Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  802 członków

Dynaudio Klub
IGNORED

Klub miłośników Dynaudio


wube

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, baran napisał:

 

Kolega tam uzasadniał swoje stanowisko. Guru wzmacniaczy znany ze swoich "hipotez" poległ na teście. Wydaje mi się to już jakaś podstawa, żeby budować jakiś pogląd. 

A ja bym zapytał inaczej. Dlaczego, z jakich powodów jesteś po drugiej stronie? 🙂

Bo wiedza i szok poznawczy bywają trudne,lub niemożliwe do zaakceptowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, slawek.xm napisał:

to nie jest prawda

First Waty Passa mają pasmo do 200khz a grają najczęściej w klasie A

podział na klasy A,AB czy D nie zalezy od pasma przenoszenia tylko od konstrukcji wzmacniacza

To są tylko dane producentów dla trzech konkretnych wzmacniaczy, których wykresy ze Stereophile zestawiłem na obrazku. Nie odnosiłem się do cech klas jako takich.

 

210410_160507_COLLAGE-1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, baran napisał:

@slawek.xm, sprytnie unikasz odpowiedzi. Very well, nie będę już więcej pytał 🙂

ale ja nie stronię od merytorycznych dyskusji

jednak problem czy się cos slyszy czy nie jest wg mnie czysto subiektywny i dorabianie do tego ideologii w tę czy inna stronę jest dla mnie głupotą , nie będę zatem brnał w taka dyskusję

delektowanie sie muzyką ma rózne oblicza i pozwólmy kazdemu robic to na swój sposób

ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Jamówię napisał:

🤣🤣🤣😂😂😂

Wybacz , ale nie rozumiem Twojego aktualnego podejścia do wzmacniaczy. Wydawało mi się , że słuch masz dobry i dlatego wybrałeś Luxmana. Dobrze przecież wiesz , że pomiary  i inne składowe mają się niczym z prawdziwym odsłuchem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, baran napisał:

Wygląda na wzmacniacze w klasie D.

Dla jasności - mamy porównać dwa poprawnie skonstruowane wzmacniacze.

Myślisz, że usłyszysz punktowo 0.25dB?;-)

Powinno się to łatwo dać udowodnić w ślepym teście. Właśnie o to mi chodzi. Różnice pomiędzy wzmacniaczami są i łatwo je zidentyfikować. Z tym się chyba nikt nie kłóci. Kłócimy się z tym, że brak jasnych dowodów na to, że ludzie są w stanie to usłyszeć.

 

Edit... Dodam tylko, że te nasze trudne Dynaudio mają prawie liniowy przebieg modułu impedancji 😉

To nie wzmacniacze w klasie D i nie jakieś amatorskie konstrukcje, ale szeroko dostępne produkty doświadczonych firm. Różnice nie występują punktowo i potrafią być znacznie większe niż 0,25dB. Zresztą - jak pisałem - to tylko jeden parametr i skoro już ten jeden pokazuje występujące odchyłki, to co najmniej mało rozsądne byłoby założenie, że podobne odchyłki nie mogą występować również w innych, niezmierzonych w teście parametrach. W realnym systemie wszystkie te różnice się nakładają i ostatecznie decydują o charakterystyce brzmieniowej danego urządzenia. Ja, jak wielu innych ludzi przy zdrowych zmysłach, tę charakterystykę słyszę i m.in. na jej podstawie decyduję o wyborze konkretnego sprzętu. Jasne, że na jednych kolumnach różnice są wyraźniejsze, a na innych subtelne lub w ogóle niesłyszalne - wszystko zależy od konkretnego zestawu. Jeśli nie słyszę różnic, wybieram na podstawie drugorzędnych kryteriów lub po prostu ceny, bo jakoś bardzo nie lubię kupować drogo.

Odnośnie przebiegu impedancji - nie wiem jak wygląda przebieg impedancji stosowany w testach Stereophile - być może także jest "prawie liniowy", a efekty są jakie są. Poniżej przebieg dla Dynaudio X16 pożyczony z recenzji w "Audio".

Na szczęście wzmacniacze są oceniane nie tylko przez fanów Dynaudio. Ja sam również posiadałem różne kolumny, które grały z różnymi wzmacniaczami i właśnie na tej podstawie budowałem swoją opinię, czego przy okazji życzę wszystkim miłośnikom dobrego brzmienia 😉

Screenshot_20210410_230626.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, baran napisał:

Prawda. Tylko, że w żaden sposób nie uzasadniłeś swojego stanowiska. Bierzesz swoje odczucia za prawdę - masz prawo, oczywiście. Zwłaszcza, że na forum wielu Ci przyklaśnie. Cieszę się, że nazwałeś to poglądem, a nie faktem. To dużo znaczy.

 

Dodatkowo zapytam. Czy uważasz, że dwa wzmacniacze o podobnych parametrach wyjściowego sygnału (szumy, moc, zniekształcenia, brak czułości na obciążenie etc..) będą odróżnialne dla człowieka? Pytam o opinię, bo jako jeden z niewielu tutaj masz pojęcie o elektronice.

Kolego , nie obrażaj innych. Skoro nie słyszysz różnic w brzmieniu wzmacniaczy, nie wypowiadaj się. Szumy , moc , zniekształcenia i inne czynniki , właśnie dają tą różnicę w brzmieniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, izapat napisał:

Kolego , nie obrażaj innych. Skoro nie słyszysz różnic w brzmieniu wzmacniaczy, nie wypowiadaj się. Szumy , moc , zniekształcenia i inne czynniki , właśnie dają tą różnicę w brzmieniu.

W jaki sposób kogoś obraziłem? Masz dowód, że dają?

4 minuty temu, freepio napisał:

To nie wzmacniacze w klasie D i nie jakieś amatorskie konstrukcje, ale szeroko dostępne produkty doświadczonych firm. Różnice nie występują punktowo i potrafią być znacznie większe niż 0,25dB. Zresztą - jak pisałem - to tylko jeden parametr i skoro już ten jeden pokazuje występujące odchyłki, to co najmniej mało rozsądne byłoby założenie, że podobne odchyłki nie mogą występować również w innych, niezmierzonych w teście parametrach. W realnym systemie wszystkie te różnice się nakładają i ostatecznie decydują o charakterystyce brzmieniowej danego urządzenia. Ja, jak wielu innych ludzi przy zdrowych zmysłach, tę charakterystykę słyszę i m.in. na jej podstawie decyduję o wyborze konkretnego sprzętu. Jasne, że na jednych kolumnach różnice są wyraźniejsze, a na innych subtelne lub w ogóle niesłyszalne - wszystko zależy od konkretnego zestawu. Jeśli nie słyszę różnic, wybieram na podstawie drugorzędnych kryteriów lub po prostu ceny, bo jakoś bardzo nie lubię kupować drogo.

Odnośnie przebiegu impedancji - nie wiem jak wygląda przebieg impedancji stosowany w testach Stereophile - być może także jest "prawie liniowy", a efekty są jakie są. Poniżej przebieg dla Dynaudio X16 pożyczony z recenzji w "Audio".

Na szczęście wzmacniacze są oceniane nie tylko przez fanów Dynaudio. Ja sam również posiadałem różne kolumny, które grały z różnymi wzmacniaczami i właśnie na tej podstawie budowałem swoją opinię, czego przy okazji życzę wszystkim miłośnikom dobrego brzmienia 😉

Screenshot_20210410_230626.jpg

No ale to tylko dowodzi, że te wzmacniacze są cienkie. Potem wkleiłem pomiary wzmacniacza, który jest zbudowany poprawnie. Ten pomiar wtedy wygląda zupełnie inaczej.

 

Nie rozumiem dlaczego jest to tak ciężko zrozumieć. To, że ktoś mówi, że słyszy wzmacniacz NIE JEST dowodem o ile eksperyment nie został przeprowadzony zgodnie ze sztuką. Opinie w Internecie NIE SĄ dowodem w sprawie... Cały czas proszę o dowód in wszyscy mi piszą "że ja słyszę więc tak jest"... 

 

Kilka razy prosiłem o podanie jakiegoś dowodu, kilka razy mówiłem - jeśli piszę głupoty, proszę o udowodnienie, bo nie chcę tkwić w błędzie. Pojawił się jeden, jedyny link i to niestety taki wspierający moją hipotezę. Skoro to jest takie oczywiste, to powinno się dać udowodnić. Póki co cały czas słyszę "weź se posłuchaj", "ja słuchałem i słyszałem"... Mała niespodzianka - gdybym usłyszał różnicę między wzmacniaczami o podobnych parametrach, to wciąż niczego by to nie dowiodło. Tak jak to, że jej nie słyszę - niczego nie dowodzi... Nie wiem jak to jaśniej powiedzieć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, baran napisał:

W jaki sposób kogoś obraziłem? Masz dowód, że dają?

No ale to tylko dowodzi, że te wzmacniacze są cienkie. Potem wkleiłem pomiary wzmacniacza, który jest zbudowany poprawnie. Ten pomiar wtedy wygląda zupełnie inaczej. ...

Nie. To dowodzi, że wzmacniacze MOGĄ brzmieć różnie, co wyraźnie widać na wykresach (a wielu ludzi te różnice słyszy). Faktem jest, że wzmacniacze różnych producentów mają różne charakterystyki zależne m.in. od parametrów głośnika. To, że ktoś tych różnic nie słyszy, nie zmienia tego faktu. Można się na ten fakt gniewać, można się obrażać, można nazywać kolejne wzmacniacze renomowanych producentów "cienkimi", ale fakt pozostaje faktem.

Edytowane przez freepio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, baran napisał:

Opinie w Internecie NIE SĄ dowodem w sprawie... Cały czas proszę o dowód in wszyscy mi piszą "że ja słyszę więc tak jest"... 

Sam możesz sobie udowodnić, poprzez sprawdzenie parametrów elektrycznych porównywanych wzmacniaczy. W warunkach domowych można wykorzystać do tego program RightMark Audio Analyzer: pasmo przenoszenia, szumy, dynamikę, zniekształcenia nieliniowe, zniekształcenia nieliniowe + szumy, zniekształcenia intermodulacyjne przy 10khz, przesłuch między kanałami. Jestem ciekaw jakie będą wyniki pomiarów dla porównywanych wzmacniaczy dla których nie słyszysz różnicy.

9 godzin temu, baran napisał:

gdybym usłyszał różnicę między wzmacniaczami o podobnych parametrach, to wciąż niczego by to nie dowiodło. Tak jak to, że jej nie słyszę - niczego nie dowodzi... Nie wiem jak to jaśniej powiedzieć...

Jeśli wyniki pomiarów nie będą identyczne a tylko podobne (nie jest określone w jakim zakresie podobne ?) to masz prawo tego nie słyszeć ale inni mogą to już słyszeć. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, freepio napisał:

Nie. To dowodzi, że wzmacniacze MOGĄ brzmieć różnie, co wyraźnie widać na wykresach (a wielu ludzi te różnice słyszy). Faktem jest, że wzmacniacze różnych producentów mają różne charakterystyki zależne m.in. od parametrów głośnika. To, że ktoś tych różnic nie słyszy, nie zmienia tego faktu. Można się na ten fakt gniewać, można się obrażać, można nazywać kolejne wzmacniacze renomowanych producentów "cienkimi", ale fakt pozostaje faktem.

No ale jeśli wpływ głośników na wzmacniacz jest tak duży, że wzmacniacz staje się silnie nieliniowy to jest to wzmacniacz źle zaprojektowany - nie ma sensu nawet patrzeć na taki equalizer. Nigdy nie mówiłem, że po pomiarach nie da się rozpoznać który jest który. Pomiary pokażą to bez pudła. Iz tym się nie kłócę - ja tak właśnie wybieram wzmacniacze do odsłuchu.

 

@fej, wiem jakie będą różnice - będą dość podobne. Np. Thd poniżej 0.1%, szumy poniżej -80dB, zniekształcenia IMD poniżej -80dB. Skąd to wiem? Bo właśnie tak dobieram wzmacniacze do odsłuchu (wartości tych parametrów mam gdzieś zapisane w notatniku - tutaj nie podaję ich dokładnie, a tłumaczę proces wg którego wybieram wzmacniacz). Generalnie nie zawracam sobie głowy wzmacniaczami, których ktoś w internecie nie pomierzył (choćby podstawowo). Kiedy miałem kolumny z nieliniowym(turbo nieliniowym) modułem impedancji to byłem jeszcze ostrożniejszy. Dynaudio jest łatwym, stabilnym obciążeniem. Każdy dobrze zaprojektowany wzmacniacz to pociągnie.

Niestety ja należę do tych biednych audiofili i nie stać mnie, żeby wyrzucić kupę kasy "bo mi się wydaje". Muszę zrobić wszystko, żeby sądzić, że warto te pieniądze wydać. I tak skończyłem z moim wzmacniaczem 😄

Dodatkowo, wiem, że ja mam prawo nie słyszeć, a inni mogą. To jest sens tego co próbuję tutaj dyskutować. Ja dyskutuję z tym, że te różnice są słyszalne dla człowieka. Stawiam hipotezę, że w tym przypadku inni słyszą efekt placebo 🙂

 

 

Zróbmy eksperyment myślowy. Polecam każdemu odpowiedzieć sobie w serduszku - szczerze.

 

 

Pytanie 1:

Czy słyszysz wysoki pisk po tym jak petarda wybucha przy uchu?

 

Pytanie 2:

Zakładając: Dane Ci były dwa wzmacniacze do zapoznania się z nimi (octave i classe) na dwa tygodnie każdy. Kolumny znasz doskonale, muzykę znasz doskonale. W trakcie eksperymentu w podwójnie ślepej próbie, gdzie porównujemy wzmacniacz Octave z Classe z dopasowanymi poziomami do 0.01dB osiągnąłeś 50% trafień (oznacza to, że są nierozróżnialne).

Czy to zmieniloby twoją opinię o rozróznialności i słyszalnym wpływie tych wzmacniaczy na dźwięk?

 

Pytanie 3:

Wykonałeś kiedyś taki eksperyment?

 

 

 

 

 

Odpowiedzi:

Jeśli odpowiedziałeś Tak, Tak, Nie - właśnie się zgodziłeś, że w pewnych warunkach słyszysz rzeczy, których nie ma (pisk), a możliwy do wykonania eksperyment mógłby zmienić Twoje zdanie. Nie wykonałeś tego eksperymentu i mimo to jesteś pewien swojej opinii. Dlaczego? Nawet wg Ciebie nie wykorzystałeś wszystkich możliwych środków, żeby to zweryfikować, a chcesz (niektórzy chcą) pouczać innych, że tak jest i kropka... 

 

Jeśli odpowiedziałeś Tak, Tak, Tak - to czemu nic nie mówisz? Taki eksperymrnt kończy dyskusję. Tzn. Dalej trzeba wzmacniacze na ślepo porównywać, ale teraz już wiemy, że są ludzie którzy to słyszą i taki wysiłek przy kupowaniu wzmacha ma sens.

 

Jeśli odpowiedziałeś na drugie pytanie "Nie" - czy jest jakiś eksperyment możliwy do przeprowadzenia, którego wynik mógłby zmiemić twoje zdanie? Taki, w którym oczywiście nie wiesz, czego w danej chwili słuchasz? Jeśli nie - z religią tutaj nie chcę walczyć, bo to sugeruje, że dowody empiryczne są zdecydowanie poniżej opinii w hierarchii wartości. Warto o tym pomyśleć.

 

 

Kończę ten temat, bo wyraźnie widzę, że ludziom się tutaj agresor włącza. Proszę o dowód a dostaję "ja słyszę". I to już któraś iteracja z rzędu.

Edytowane przez baran
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe. Możesz powiedzieć czego nie rozumiem? Tak jak pisałem wcześniej, niezależnie od tego co ktoś mówi, o ile eksperyment nie odbył się w kontrolowanych warunkach, to nie ma znaczenia. Nawet jeśli wykonam go sam.

 

Ktoś tutaj próbował wyjaśnić temat "dlaczego może być słuchać różnicę" - nigdy się z tym nie kłóciłem. Więc, czy możesz mi powiedzieć, czego nie rozumiem?

Edytowane przez baran
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, baran napisał:

Możliwe. Możesz powiedzieć czego nie rozumiem? Tak jak pisałem wcześniej, niezależnie od tego co ktoś mówi, o ile eksperyment nie odbył się w kontrolowanych warunkach, to nie ma znaczenia. Nawet jeśli wykonam go sam.

Ktoś tutaj próbował wyjaśnić temat "dlaczego może być słuchać różnicę" - nigdy się z tym nie kłóciłem. Więc, czy możesz mi powiedzieć, czego nie rozumiem?

Prezentujesz bardzo nienaukowe podejscie do nauki. Takie, na poziomie maturzysty. Nie wiem z czego to wynika? Brak wyksztalcenia inzynierskiego? A moze wplyw nowoczesnej edukacji, ktora wpaja uczniowi mnóstwo informacji, ale nauke traktuje jak religie, dogmatycznie (obecna wiedze podaje sie do wiary, jak dogmaty)?

Sercem nauki jest kontestowanie obecnej wiedzy. Jezeli by przyjac, ze nauka juz odkryla i udowodnila wszystko, to nie potrzebni byliby naukowcy. Bo po co?
Prawdziwy naukowiec wie, ze "cos jest nie tak", ze obecny poziom wiedzy to tylko czubek gory lodowej. I chce odkryc jak cos dziala naprawde, co jest pod powierzchnia. By udowodnic sobie, innym, moze dla pieniedzy, czy slawy.

Popatrzmy na te ptzykladowe urzadzenia medyczne.
Mierza tylko to co potrafimy zmierzyc. Ale nigdy nie stawiaja diagnozy. Tylko pomagaja. Lekarz czesto potrzebuje innych zrodel informacji (wynikow innych badan). A i wtedy nie potrafi dac 100% diagnozy. Zdarza sie, ze wielu lekarzy na podstawie tych samych wynikow badan, stawia złą diagnoze.
Dlaczego?
Bo nie mierzymy tego co potrzeba? Bo nie mierzymy poprawnie (ale nauka jeszcze tego nie odkryla)? Bo nie znamy korelacji pomiedzy wynikiem pomiaru a stanem (chorobą) pacjenta? Bo sa niepoznane zaleznosci pomiedzy zmierzonymi parametrami zyciowymi? Bo wynik badania zalezy od czasu wykonania badania?

Podobniez jest z wszelkimi innymi pomiarami dotyczacymi niewystarczajaco poznanych cech obiektu badania. Wlacznie z badaniami w audio, ktore (jak i badania medyczne) dotycza interakcji z czlowiekiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zupełnie nie rozumiem dlaczego obrażasz mnie i uczelnię, która dała mi dyplom i oceniła jakość mojej edukacji. Nie znasz mojego wykształcenia, nie znasz mojego tła zawodowego / naukowego... Założę się nawet, że nie wiesz jaką hipotezę stawiam.

W związku z tym proszę, abyś nie obrażał ani mnie, ani instytucji, która dała mi dyplom. Jest to nieuprzejme i zawsze będę tego bronił.

 

Wyraźnie tutaj napisałem, że temat "słyszenia" wzmacniaczy jest dla mnie nierozwiązany i nie widziałem przekonujących dowodów (ani w jedną ani w drugą). Napisałem też wcześniej listę czynników, które moim zdaniem mają szansę wpływać na dźwięk. Napisałem też, że sam regularnie robię tego typu eksperymenty. Więc, o co Tobie dokładnie chodzi? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Peace Panowie. Wróćmy do Dynaudio i Muzyki✌️

Izapat-po wielostronicowych analizach,przy życiu wszystkich metod badawczych,które w tych artykułach zawarł m in Alan Shaw na HUG,zrobiłem to przed czym całe lata broniłem się,używając m in takich "argumentów" które tu padały i po prosiłem o zorganizowanie mi takiego odsłuchu,Dwa wzmacniacze head to head, z wyrównanym poziomem głośności. Mam za płotem przyjaciela inżyniera,który nigdy nie odmawia mi pomocy a posiada stareńkiego NADa z lat 90-tych. No i stało się to co musiało się stać. Nie było możliwe odróżnienie tych piecyków. Działo się to w mojej odsłuchowe jaskini,na moich drutach,z moimi kolumnami,z moim źródłem i z moją muzyką. Po prostu poprawnie wykonany wzmacniacz nie ma żadnej "sygnatury" wzmacnia sygnał i to jest jego zadanie. Wzmacniacze nie grają. Różnice między nimi pojawiają się natomiast w momencie,kiedy jeden gra głośniej,No ale to już dawno opisano w podręcznikach do psychoakustyki.Poprawy toru trzeba szukać gdzie indziej,w źródle,kolumnach,lub w źródle analogowym,gdzie ilość zmiennych przyprawia o ból głowy. Tyle ja a kto co z tym zrobi?jego brocha.

Edytowane przez Jamówię
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, baran napisał:

 

 

 

 

Kończę ten temat, bo wyraźnie widzę, że ludziom się tutaj agresor włącza. Proszę o dowód a dostaję "ja słyszę". I to już któraś iteracja z rzędu.

Doprawdy nie wiem czemu się dziwisz?to jest normalna reakcja kogoś,kto niczego nie zgłębił i potrafi tylko pod naporem argumentów mantrować:ja słyszę. Ciekawe czy ten sam człowiek wyskoczyłby z pędzącego pociągu,bo ktoś inny zapewniałby go,że nic mu się nie stanie, bo zapewniający go o tym  wie😂😂😂

Edytowane przez Jamówię
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam od siebie, ostatnio miałem przyjemność z takimi kolumnami. Wprawdzie nie były zapięte (grały Contour 30 z Ayonami), ale po przyjrzeniu się dokładnie, stwierdzam że w moich oczach są to najładniejsze kolumny. Kropka 🙂

Szkoda, że po za moim zasięgiem. I to nawet nie o cenę chodzi, tylko musiałbym kupować nowe mieszkanie do nich 😄

IMG-20210306-WA0006.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, baran napisał:

Możliwe. Możesz powiedzieć czego nie rozumiem? ...

Przede wszystkim nie rozumiesz, że jesteś rzadkim przypadkiem, takim swego rodzaju ewenementem wśród audiofilów. Zdecydowana większość audiofilów nie kupuje wzmacniacza kierując się wyłącznie jego parametrami (poza podstawowymi jak np. moc, ilość i rodzaj wejść itp.), ale głównie kierując się własną oceną brzmienia tego wzmacniacza. W związku z tym nie odrzucają oni z góry dużej grupy wspaniałe brzmiących konstrukcji, których Ty nigdy nie posłuchasz (Twój wybór). Przykładowo - jednymi z bardzo dobrze ocenianych w zestawieniu z Dynaudio wzmacniaczy są produkty zacnej marki Octave. Połączenie Dynaudio i Octave daje wielu audiofilom dźwięk, za którym po prostu przepadają i nie zamieniliby go na żaden z wcześniej posiadanych zestawów. Ty Dynaudio z Octave nawet nie posłuchasz, bo z góry odrzucasz ten wzmacniacz jako "źle zaprojektowany equalizer, na który nie ma sensu nawet patrzeć" (Twój wybór). To tylko jeden z wielu możliwych przykładów.

Jeśli dany wzmacniacz z moimi kolumnami brzmi wspaniale i daje mi mnóstwo okazji do wzruszeń przy muzyce, to musiałbym być niespełna rozumu aby zarzucić jego konstruktorowi (często człowiekowi z wieloletnim doświadczeniem popartym rynkowymi sukcesami), że źle ten wzmacniacz skonstruował. Dla Ciebie dobrze skonstruowany wzmacniacz to taki, który ma dobre parametry. Dla większości audiofilów, dobrze skonstruowany wzmacniacz to taki, który brzmi ponadprzeciętnie dobrze z ich kolumnami.

5 minut temu, Jamówię napisał:

Sorry panowie,opuszczam to miejsce ...

NARESZCIE! Mam nadzieję, że gość będzie konsekwentny. Swoją drogą nie dziwię się, że przyjął nick "Jamówię", bo do "ja słucham" jest mu bardzo daleko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda. Nie rozumiem tego. Ja swoje życie prowadzę inaczej.

 

Teraz pytanie, kiedy mówię, że dobrze mi gra Contour 30 z Yamahą 803d, to dlaczego zostałem tutaj objechany? 🙂

Czy w takim układzie "dobry" dotyczy tylko i wyłącznie uznanych marek? I np. Yamaha się pod to nie łapie?:-)

 

Edit: nie prawda, że nie posłucham Dynaudio z Octave. Niedawno tutaj pisałem, że chcę przejść na lampę i rozważam Ayon Spirit na KT150 i Octave na KT150 🙂

Inna sprawa, że znowu dochodzimy do definicji dobrego dźwięku. Dobry to taki, który przypomina prawdziwy, czy daje frajdę?

Gdzieś tutaj pisałem, że mnie się instrumenty na żywo nie specjalnie podobają i przez kolumny gra to ładniej 🙂

Edytowane przez baran
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

W sumie przerzucam swoje pytanie z innego subforum tutaj bo w zasdzie skłaniam się ku Dynkom tym razem.

Upłynniłem swoje kolumny AP Yara Classic. Z racji budżetu kolumny kupię najchętniej używane.  W Yarach drażniła mnie zbyt ostra/jasna góra i mało basu. Dlatego głośnik niskotonowy ma mieć minimum 16 cm max 18-kropka 🙂. Oczekiwałbym "mięsistej, gęstej średnicy, masującego basu, nienatarczywej ale rozdzielczej góry", ze sceną sam powalczę. Sprzęt towarzyszący w sygnaturce, ale wzmacniacz to WBA ThunderBird 4xKT88 i 4x12AX7. Dość mocny, możliwość podpięcia kolumn 4Ohmowych. Pokój ma 16 metrów, ale z dużą kanapą na wprost RTV, stół i otwarte wejście blisko kolumn, dlatego myślę, że można zaproponować coś odrobinę większego. Słucham rock, pop, metal lubię jak dobrze słychać riffy np w Tool Forty six & two i basisko w głośniejszym odsłuchu. W AP był przy okazji straszny hałas z kopułek na tym kawałku. Czasem też chillout jakiś wpadnie, więc coś uniwersalnego by się nadało. A moje typy to Fyne Audio F501 może nawet 502 lub Dynaudio Contour 1.4. Budżet w okolicy 4500. Czy np to głoszenie wg Was jest ok?:

https://www.olx.pl/d/oferta/dynaudio-contour-s1-4-kultowe-kolumny-klon-pelen-komplet-CID99-IDGvQEM.html

Co prawda ponad budżet, ale może coś utarguje...;) No i brak standów, ile mogłyby kosztować standy do takich Dynek?

Jak pisałem wyżej miałem jeszcze na myśli Fyne Audio, ale tak sobie myślę, że gdyby mi coś nie pasowało w tych Dynkach byłyby łatwiejsze do upłynnienia...Czy mój wzmacniacz to dobre połączenie z tymi osławionymi Contourami? No i pomieszczenie, będą stać na węższej ścianie która ma szerokość 330cm około 2,20m od siebie...

Audio Physic Sitara25+WBA ThunderBird KT88EH+2x12AX7PSVane+2x12AX7GoldLion+Audioquest Type 2+, NuPrime DAC-9, Struss Analog Interconect rca-rca 1m

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, fido920 napisał:

Cześć.

W sumie przerzucam swoje pytanie z innego subforum tutaj bo w zasdzie skłaniam się ku Dynkom tym razem.

Upłynniłem swoje kolumny AP Yara Classic. Z racji budżetu kolumny kupię najchętniej używane.  W Yarach drażniła mnie zbyt ostra/jasna góra i mało basu. Dlatego głośnik niskotonowy ma mieć minimum 16 cm max 18-kropka 🙂. Oczekiwałbym "mięsistej, gęstej średnicy, masującego basu, nienatarczywej ale rozdzielczej góry", ze sceną sam powalczę. Sprzęt towarzyszący w sygnaturce, ale wzmacniacz to WBA ThunderBird 4xKT88 i 4x12AX7. Dość mocny, możliwość podpięcia kolumn 4Ohmowych. Pokój ma 16 metrów, ale z dużą kanapą na wprost RTV, stół i otwarte wejście blisko kolumn, dlatego myślę, że można zaproponować coś odrobinę większego. Słucham rock, pop, metal lubię jak dobrze słychać riffy np w Tool Forty six & two i basisko w głośniejszym odsłuchu. W AP był przy okazji straszny hałas z kopułek na tym kawałku. Czasem też chillout jakiś wpadnie, więc coś uniwersalnego by się nadało. A moje typy to Fyne Audio F501 może nawet 502 lub Dynaudio Contour 1.4. Budżet w okolicy 4500. Czy np to głoszenie wg Was jest ok?:

https://www.olx.pl/d/oferta/dynaudio-contour-s1-4-kultowe-kolumny-klon-pelen-komplet-CID99-IDGvQEM.html

Co prawda ponad budżet, ale może coś utarguje...;) No i brak standów, ile mogłyby kosztować standy do takich Dynek?

Jak pisałem wyżej miałem jeszcze na myśli Fyne Audio, ale tak sobie myślę, że gdyby mi coś nie pasowało w tych Dynkach byłyby łatwiejsze do upłynnienia...Czy mój wzmacniacz to dobre połączenie z tymi osławionymi Contourami? No i pomieszczenie, będą stać na węższej ścianie która ma szerokość 330cm około 2,20m od siebie...

W 16m² możesz mieć z tymi Contourami aż nadto basu, ale nie znam wzmacniacza, więc nie będę wyrokował. W takim samym metrażu dobrze mi się spisywały Audience 52SE, w których bas też jest mocny, ale trochę wcześniej się kończy. Standy mają być solidne, ciężkie, stabilne, nie wpadające w wibracje i o odpowiedniej wysokości. Mogą być od polskiego rzemieślnika za kilkaset złotych +/- zależnie co Ci się spodoba. 

Edytowane przez freepio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, baran napisał:

Prawda. Nie rozumiem tego. Ja swoje życie prowadzę inaczej.

 

Teraz pytanie, kiedy mówię, że dobrze mi gra Contour 30 z Yamahą 803d, to dlaczego zostałem tutaj objechany? 🙂

Czy w takim układzie "dobry" dotyczy tylko i wyłącznie uznanych marek? I np. Yamaha się pod to nie łapie?:-)

 

Edit: nie prawda, że nie posłucham Dynaudio z Octave. Niedawno tutaj pisałem, że chcę przejść na lampę i rozważam Ayon Spirit na KT150 i Octave na KT150 🙂

Inna sprawa, że znowu dochodzimy do definicji dobrego dźwięku. Dobry to taki, który przypomina prawdziwy, czy daje frajdę?

Gdzieś tutaj pisałem, że mnie się instrumenty na żywo nie specjalnie podobają i przez kolumny gra to ładniej 🙂

Ja z kolei nie rozumiem jak w kwestii zakupów produktów użytkowych można "prowadzić życie inaczej" niż właśnie wypróbowując produkty przed ostateczną decyzją. Jeśli kupuję sprzęt audio, staram się wcześniej go posłuchać u siebie; jeśli kupuję odzież, wybieram na podstawie rozmiarów, ale potem przymierzam; jeśli kupuję telewizor, sprawdzam parametry, ale potem patrzę czy podoba mi się obraz; jeśli kupuję samochód, wybieram kilka modeli wg parametrów, ale potem sprawdzam jak mi się w nich siedzi, jak się prowadzą, trzymają trasy, czy widoczność we wszystkich kierunkach jest dobra itp. Nie wyobrażam sobie takich zakupów wyłącznie na podstawie podanych parametrów lub wykonanych przez kogoś pomiarów.

Jakiś czas temu słuchałem Yamahy 803d u siebie w domu i uważam, że to bardzo fajny sprzęt. Natomiast doskonale zrozumiem jeśli ktoś stwierdzi, że Dynaudio zasługują na więcej i że są w stanie zagrać znacznie lepiej niż z tą Yamahą. 

Wg mnie dobry dźwięk to taki, który tworzy w moim domu najlepszą DLA MNIE iluzję brzmienia prawdziwego i tym samym daje najwięcej radości ze słuchania muzyki. Np. nie zniósłbym przeniesienia 1:1 dźwięku koncertu rockowego do moich 20m², ale jeśli nagranie i zestaw tworzą przede mną spektakl, w którym słyszę muzykę "jakby na żywo" (instrumenty mają wiarygodną barwę i dynamikę, odpowiednie rozmiary i miejsca na scenie, mogę się wsłuchać w każdy z osobna lub słuchać całości), to właśnie o taką iluzję mi chodzi i taki dźwięk uznaję za dobry. Aha - gdy czuję potrzebę, bez pardonu używam gałek barwy dźwięku, a w nocy może korzystałbym z loudness Yamahy, ale niestety nie mam takiej opcji 😉

Edytowane przez freepio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, fido920 napisał:

Cześć.

W sumie przerzucam swoje pytanie z innego subforum tutaj bo w zasdzie skłaniam się ku Dynkom tym razem.

Upłynniłem swoje kolumny AP Yara Classic. Z racji budżetu kolumny kupię najchętniej używane.  W Yarach drażniła mnie zbyt ostra/jasna góra i mało basu. Dlatego głośnik niskotonowy ma mieć minimum 16 cm max 18-kropka 🙂. Oczekiwałbym "mięsistej, gęstej średnicy, masującego basu, nienatarczywej ale rozdzielczej góry", ze sceną sam powalczę. Sprzęt towarzyszący w sygnaturce, ale wzmacniacz to WBA ThunderBird 4xKT88 i 4x12AX7. Dość mocny, możliwość podpięcia kolumn 4Ohmowych. Pokój ma 16 metrów, ale z dużą kanapą na wprost RTV, stół i otwarte wejście blisko kolumn, dlatego myślę, że można zaproponować coś odrobinę większego. Słucham rock, pop, metal lubię jak dobrze słychać riffy np w Tool Forty six & two i basisko w głośniejszym odsłuchu. W AP był przy okazji straszny hałas z kopułek na tym kawałku. Czasem też chillout jakiś wpadnie, więc coś uniwersalnego by się nadało. A moje typy to Fyne Audio F501 może nawet 502 lub Dynaudio Contour 1.4. Budżet w okolicy 4500. Czy np to głoszenie wg Was jest ok?:

https://www.olx.pl/d/oferta/dynaudio-contour-s1-4-kultowe-kolumny-klon-pelen-komplet-CID99-IDGvQEM.html

Co prawda ponad budżet, ale może coś utarguje...;) No i brak standów, ile mogłyby kosztować standy do takich Dynek?

Jak pisałem wyżej miałem jeszcze na myśli Fyne Audio, ale tak sobie myślę, że gdyby mi coś nie pasowało w tych Dynkach byłyby łatwiejsze do upłynnienia...Czy mój wzmacniacz to dobre połączenie z tymi osławionymi Contourami? No i pomieszczenie, będą stać na węższej ścianie która ma szerokość 330cm około 2,20m od siebie...

W tym budżecie , to może nowe x18. Dobra cena i świetne monitorki.Warto posłuchać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, freepio napisał:

Ja z kolei nie rozumiem jak w kwestii zakupów produktów użytkowych można "prowadzić życie inaczej" niż właśnie wypróbowując produkty przed ostateczną decyzją. Jeśli kupuję sprzęt audio, staram się wcześniej go posłuchać u siebie; jeśli kupuję odzież, wybieram na podstawie rozmiarów, ale potem przymierzam; jeśli kupuję telewizor, sprawdzam parametry, ale potem patrzę czy podoba mi się obraz; jeśli kupuję samochód, wybieram kilka modeli wg parametrów, ale potem sprawdzam jak mi się w nich siedzi, jak się prowadzą, trzymają trasy, czy widoczność we wszystkich kierunkach jest dobra itp. Nie wyobrażam sobie takich zakupów wyłącznie na podstawie podanych parametrów lub wykonanych przez kogoś pomiarów.

Jakiś czas temu słuchałem Yamahy 803d u siebie w domu i uważam, że to bardzo fajny sprzęt. Natomiast doskonale zrozumiem jeśli ktoś stwierdzi, że Dynaudio zasługują na więcej i że są w stanie zagrać znacznie lepiej niż z tą Yamahą. 

Wg mnie dobry dźwięk to taki, który tworzy w moim domu najlepszą DLA MNIE iluzję brzmienia prawdziwego i tym samym daje najwięcej radości ze słuchania muzyki. Np. nie zniósłbym przeniesienia 1:1 dźwięku koncertu rockowego do moich 20m², ale jeśli nagranie i zestaw tworzą przede mną spektakl, w którym słyszę muzykę "jakby na żywo" (instrumenty mają wiarygodną barwę i dynamikę, odpowiednie rozmiary i miejsca na scenie, mogę się wsłuchać w każdy z osobna lub słuchać całości), to właśnie o taką iluzję mi chodzi i taki dźwięk uznaję za dobry. Aha - gdy czuję potrzebę, bez pardonu używam gałek barwy dźwięku, a w nocy może korzystałbym z loudness Yamahy, ale niestety nie mam takiej opcji 😉

Nigdy nie powiedziałem, że nie słucham przed zakupem. W zasadzie to powiedziałem, że słucham i staram się zawsze ślepą próbę zrobić 🙂

Mówisz, że zasługuje na więcej... W kontekście tego co powiedziałeś "więcej=to co mnie podoba się bardziej".  Zakładając takie coś - nie do końca rozumiem jednak con znaczy więcej 🙂

Dziękuję za miłą rozmowę 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

    Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Słuchawki

    Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

    W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

    audiostereo.pl
    audiostereo.pl
    Muzyka 26

    Marantz Cinema 30

    Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Systemy

    Indiana Line Diva 5

    Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Kolumny

    Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

    O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

    AudioNews
    AudioNews
    Newsy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.