Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  199 członków

Creek Klub
IGNORED

KLUB POSIADACZY CREEKA


nick102

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Mario3456 napisał:

U mnie przez kilka lat Creek 4330mkII napędzał wyjątkowo trudne kolumny ATC scm 7 (82db - obudowa zamknięta) i radził sobie naprawdę nieźle szczególnie w mikrodynamice. Z makrodynamiką było trochę gorzej, ale w pokoju 10m^ w zupełności wystarczało. Poza tym grało to bardzo audiofilsko, w swojej cenie i nie tylko rewelacja. Oczywiście ściany dźwięku nie było, bo i ten Creek jak i ATC nie są stworzone do takiego grania. Creeka mam do dziś w szafie, szkoda mi go sprzedać nawet za 1000zł jakby ktoś dawał.

Świetny wzmacniacz, moim zdaniem lepszy dźwięk od 50A. Polecam na pierwszy strzał z creekiem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.10.2018 o 01:50, hudykot napisał:

Jimmi nie tęsknisz za Destiny 2?

Trochę już czasu minęło, jak się przesiadłeś na MF.

Przepraszam, ze tak pozno odpisuje chudy-wybacz..;)

Nie tesknie! Wspominam z sentymentem i mam go w pamieci i bede mial jako punkt odniesienia do wszelkiego progresu. 

Biorac pod uwagr, ze lata tkwilem z Creek, ciezko bylo mi sie przestawic wlasciwie na cokolwiek.

Mf nie byl kozakiem wcale poczatkowo notabene.. Trzeba bylo powymieniac reszte systemu to zaczal grac b.dobrze po zmianach. W sentencji jaka mialem poczatkowo z creek to w tym srodowisku dobranym mf nie pokazywal konkurencji.

Dzis sytuacja jest juz  inna :P

Zatem z MF zostane na dlugo...

Edytowane przez jimmi

Lubie elektronike, ktora prezentuje moje dzwieki, tak jak to sobie wymarzylem..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze, że mając 4330mkII kupiłem sobie 5350SE który miał go zastąpić...po ponad miesiącu testowania, porównywania, słuchania doszedłem do wniosku, że ogólnie 4330mkII wcale nie jest gorszy od 5350mkII choć jako nowy w sklepie  był dwukrotnie tańszy. A że 4330mkII wtedy lepiej spasował mi się z Paradigm20v3 tak więc 5350SE został sprzedany. Do 4330mkII dobrze pasują kolumny z nasyconą barwą dźwięku....może stare Dynaudio, ATC z poprzedniej serii....

a tak na marginesie ATC SCM 7 to świetne kolumny, w teście audio-video (kolumny roku) napisali, że to klasa Harbeth esr 3 ale z lepszym basem...taki HI-END do małych pokoi za śmieszne pieniądze. Tylko wymagają wydajnego wzmacniacza, ale też bez przesady.

Creek 4330mkII całkiem nieźle dawał radę.

Edytowane przez Mario3456
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam wszystkich kolegów z forum i jako posiadacz wzmacniacza Creek Evolution z wersją płyty z 2007 r ( trzy wzmacniacze operacyjne w torze audio - 2 x OPA 2604 i 1 x NE5532 ) oraz kolumn EPOS M16 wpisuje się w szeregi tych, którym posiadane sprzętu tej marki sprawia przyjemność a możliwość ewentualnej jego modyfikacji
w celu podniesienia klasy i walorów sonicznych jeszcze większą zabawę. Otóż założeniem moim w czasie zakupu powyższego zestawu było posiadanie wzmacniacza zintegrowanego w tym właśnie stylu dla mnie oldschoolowym, wybór po prostu taki a nie inny podobnie jak w przypadku kolumn. Ogólne wrażenia odsłuchowe w początkowej fazie
użytkowania były b. pozytywne przy czym potwierdziły się opinie użytkowników o tym, iż Creek gra średnicą i nieco brakuje mu dołu chociaż nie można powiedzieć, że nie schodzi nisko a raczej, że jest mocno konturowy i brakuje mu  wypełnienia. Przeczytałem całe forum posiadaczy Creeka jak również wiele postów zagranicznych mocno przekonując się do modyfikacji polegającej na wymianie opampów. Jako, że od dziecka posiadam umysł techniczny i jestem niebojący się narzędzi w tym lutownicy ;) przekonałem się do modyfikacji polegającej na ich wymianie.
Dobrą sugestią była wypowiedź kolegi Keola ( str 16 forum ), która okazała się ścieżką w dobrą stronę.
Wzmacniacz został przeze mnie rozebrany, koniecznym było rozlutowanie gniazd głośnikowych, opampy zostały
wylutowane, w ich miejsce powędrowały podstawki precyzyjne a później przyszedł czas na próby różnych wzmacniaczy operacyjnych i tak: OPA 2107AP, OPA 2134PA, OPA275, AD8066, OPA 1612, OPA627, LME 49860, LME 49990, konfiguracja dwóch pojedynczych NE5534 na adapterze 2xsingel-dual, wiele godzin wsłuchiwania się w brzmienie. Źródłem jest u mnie komputer, pliki muzyczne w formacie mp3, FLAC, WAV, odtwarzacz JRiver Media Center - tryb asio, w torze znajduje się Dac SMSL M7 ( b. pozytywne bez zachwalania urządzenie, myślę, że inny brand na froncie plus design i cena wędruje mocno w górę ) i bufor lampowy. Finalnie w miejscu 2xOPA2604 znalazły się LME49990 natomiast w miejscu NE5532 OPA49860, taka konfiguracja na koniec roku 2018 zakończyła obecnie moje poszukiwania oczekiwanego brzmienia Creeka Evolution jako spełniająca oczekiwania
w tej skąd inąd fajnej moim zdaniem klasie sprzętu. Chcę powiedzieć, że moim zdaniem każdy ma własne oczekiwania co do brzmienia - gust soniczny, odsłuch powinien być przyjemnością a charakter brzmienia nie powinien być, że tak powiem " dyktowany " odgórnymi schematami czy też filozofią brzmienia kreśloną przez producenta i większość użytkowników, w przypadku Creeka ta filozofia z całym szacunkiem oczywiście i dla producenta i użytkowników przejawia się w graniu jednak średnicą - stąd co oczywiste nasze poszukiwania ;) ,
modyfikacje itd. itp. . Dodam, że w powyższej konfiguracji dla mnie jak najbardziej satysfakcjonującej bas zszedł tam gdzie powinien, nisko, powstała sprężystość a co najważniejsze wypełnił się niskimi tonami pokój, średnica i góra jest ok, bardzo duża przestrzeń - b. duża cholografia, pozycjonowanie, plan, brak tej chrapliwej techniczności ( imho ) źwięku prezentowanej przez OPA2604, co bardzo ważne dźwięk zaczął czarować w tym sensie, że stał się w całym paśmie bardzo co dla mnie ważne muzykalny, miękki, ciepły i miły, romantyczny i chwytający za serce, ponadto wzmacniacz stał się mniej wybredny ( bardziej uniwersalny ) jeżeli chodzi o zróżnicowanie gatunków muzycznych, celowo nie używam w całości określeń stricte przypisanych sferze audiofilskiej dążąc raczej do tego, aby przedstawić to co mnie urzekło w tym co udało się stworzyć. Nie znam brzmieniowo Creeka 4330 czy też 5350 jak też Destiny, które mają b. pozytywne opinie więc nie porównam ich brzmieniowo, jako ciekawostkę dodam, że kolega,od którego zakupiłem Creeka Evo powiedział, że miał okazję słuchać w salonie nowego Creeka 50A i okazał się on dla niego zbyt krzykliwy. Osobiście uważam, że Creek Evo to fajna konstrukcja dająca możliwość pozytywnej w efekcie modyfikacji. Gdybym miał pozycjonować przedstawione wzm. operacyjne to powiem, że b. ładnie zagrał w kolejności
OPA627, OPA 1612 ( i odwrotnie ), OPA2134, AD 8066. Jeżeli mogłem komukolwiek pomóc w zobrazowaniu przedstawionego tematu lub w wyborze czy też umocnić w posiadaniu Creeka to jest mi tym bardziej miło. Creek Evo i Epos M16 zostają u mnie na dłużej. Wierzę, że ten nieco przydługi wpis nie okazał się " męczący " a budujący i spowodował po prostu pozytywne zainteresowanie tematem. Pozdrawiam wszystkich kolegów, posiadaczy Creeka
i życzę ciekawych i ujmujących wrażeń odsłuchowych, wszystkiego dobrego i dużo zdrowia w 2019.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.12.2018 o 21:42, fotomich napisał:

Świetny wzmacniacz, moim zdaniem lepszy dźwięk od 50A. Polecam na pierwszy strzał z creekiem. 

Jeszcze lepszy od 4330mkII jest 4330SE, ale to już jest naprawdę rzadkość na rynku wtórnym. Większa moc, lepsze zasilanie, przy zachowaniu ogólnego charakteru 4330.

Bluesound Powernode N330 - Elac Vela BS403 - B&W ASW610

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Niestety po sześciu latach rozstałem się ze wzmacniaczem Destiny 2. Pozostała mi karta przedwzmacniacza gramofonowego do wkładek MM. Jak ktoś chętny do info jest w dziale ogłoszeń. Wkradł się tylko błąd, bo karta jest na sprzedaż, a ja ustawiłem omyłkowo, że kupię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Witam wszystkich i dołączam do klubu posiadaczy Creek'a z modelem 100A. Toczyłem boje z wyborem wzmacniacza przez prawie 4 miesiące i przez ten czas miałem pożyczonych 10 wzmacniaczy w cenach katalogowych od 4 000 zł. do 16 000 zł. Lepszym brzmieniem od Creek'a w moim systemie (i subiektywnie dla moich uszu) legitymował się tylko Haiku Audio SOL II Signature za 9700 zł.), ale mając wzgląd na cenę i ogólną funkcjonalność wzmacniacza wybrałem jednak Creek'a. Zresztą różnica w brzmieniu na moje ucho nie była wcale zbyt duża.

Natomiast jedna rzecz w Creek'u mnie denerwuje trochę. Mianowice buczący ("brumiący") transformator. Przynajmniej jak na moje ucho to sprawa transformatora. Jak na złość oprócz Creek'a żaden z innych testowanych wzmacniaczy nie wydawał takich odgłosów (no jeszcze Haiku Audio, ale w granicach przyzwoitości). Niestety, późnym wieczorem lub w nocy, gdy wzmacniacz jest włączony i nie gra muzyka (lub jest film a akurat są jakieś chwile ciszy), to słychać delikatnie to buczenie nawet z fotela czy kanapy (ponad 3 metry od wzmacniacza).

Stąd mam prośbę do Was, tych którzy posiadają model 100A, o informację, czy u Was też ten wzmacniacz buczy w sposób irytujący ?

A może właśnie jest zupełnie bezgłośny ?

Dopiero tydzień temu go kupiłem więc jakby co, będę próbować coś zdziałać w serwisie. Natomiast w salonie, gdzie kupiłem tego Creek'a w sposób dyskretny mnie wyśmiali, jak powiedziałem o tym buczeniu. Nawet go przyniosłem do salonu, podłączyliśmy do gniazdka, ale niestety w środku dnia był szumek, zresztą chwilę wcześniej grała bardzo głośno muzyka co też bardzo tuszuje problem (zanim uszy znowu się przyzwyczają do ciszy). Powiedzieli, że chyba ze stetoskopem słychać to buczenie ? Wolne żarty. Nawet Żona, która raczej nie zwraca uwagi na takie sprawy, jak wieczorem weszła do pokoju od razu usłyszała, że buczy. Nie buczy to w moim wysłużonym Arcamie A28 oraz w każdym z pozostałych wzmacniaczy, które testowałem.

Jeśli użytkownicy Creek'a 50A przeczytają mój post, to też proszę o wypowiedź. Może to przypadłość tylko modelu 100A lub ewentualnie tylko mojego egzemplarza.

Jak dla mnie to trochę na przekór, ze Creek ma doskonałe parametry laboratoryjne (świetny odstęp sygnału od szumu, minimalne zniekształcenia itp.). Cóż z tego, skoro w chwilach ciszy słychać buczenie z zasilania... Ech... Zresztą uważam, że przy takich cenach sprzętu audio powinno się przykładać większą wagę do wykonania (w tym kontekście - żeby nie było buczenia słyszalnego z więcej niż powiedzmy 0,5 m).

Natomiast dźwięk świetny - zwłaszcza w kontekście ceny. Choć 8 tyś. to w życiu bym za niego bym nie dał (a tyle kosztował kiedyś).

Liczę na to, że ktoś coś odpowie ?

Rafał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm własnie sprawdziłem , rzeczywiscie przy przystawieniu blisko ucha delikatnie buczy. Ale to nie 3m i w życiu nie zwróciło to mojej uwagi  więc albo kolega Rafał ma wybitnie wydajny słuch albo coś z tym wzmakiem jest jednak nie tak...

Ot takie spostrzeżenie - tu w tekście o preampie Sequel jest wzmianka aby nie łączyć wersji 54dB ze 100A z racji sporego transformatora w 100A bo możemy mieć buczenie.

https://www.creekaudio.com/blog/fitting-a-sequel-phono-module/

Czyli co buczeć to sobie może ale czy faktycznie aż tak , że u Rafała tak to wyraźnie słychać?

Edytowane przez mcemsi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Mój 100a też buczy ale lekko. Z odległości metra praktycznie tego nie słychać. Co dziwne to w salonie audio jak go słuchałem to buczał jak stara lodówka. Zależy od sieci. Kumpel ma takie cyrki z Naimem.

Mój natomiast po dwóch tygodniach ma uszkodzone gniazdo av direct, a mam go miesiąc. Jakieś lutowanie musiało się odczepić i brzęczy jak wsadzę interkonekt. Co dziwne brzęczy w obu kolumnach więc pewnie masa puściła. Masakra jakaś. W moim starym NADzie żonglowałem kablami, aż pościerałem pozłacanie z gniazd rca i wszystko było w porządku, a tu nowy wzmacniacz i taki kwiatek. Odesłałbym do serwisu ale boję się, że mi go poobijają, a sprzęt jest nowy i nie ma najmniejszej ryski. Mieliście jakieś przygody z Audio System?

Mam pytanie odnoście 50cd. Chciałbym to kupić do kompletu ale są dość rozbieżne oceny tego cedeka w testach. Jedni, że jest jasny i neutralny ze słabym basem. W innym teście że ma mocny bas i podbarwioną niższą średnicę. Teraz mam Primare cd32. Bywa za jasny w połączeniu ze 100a, a często na wokalach wręcz charczący... albo raczej zachrypnięty. Wolałbym żeby 50cd grał ciężej i ciemniej. Z cofniętą górą i dowaleniem na wyższym basie i niższej średnicy. Czy mogę tego oczekiwać po 50cd? Nie szukam neutralnego cedeka. Słuchał ktoś z was NADa c568?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Krzysiek B napisał:

Mam pytanie odnoście 50cd. Chciałbym to kupić do kompletu ale są dość rozbieżne oceny tego cedeka w testach. Jedni, że jest jasny i neutralny ze słabym basem. W innym teście że ma mocny bas i podbarwioną niższą średnicę. Teraz mam Primare cd32. Bywa za jasny w połączeniu ze 100a, a często na wokalach wręcz charczący... albo raczej zachrypnięty. Wolałbym żeby 50cd grał ciężej i ciemniej. Z cofniętą górą i dowaleniem na wyższym basie i niższej średnicy. Czy mogę tego oczekiwać po 50cd? Nie szukam neutralnego cedeka. Słuchał ktoś z was NADa c568?

Ja słucham 100A z evolution 2 cd i jestem zadowolony. Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.08.2019 o 10:54, Krzysiek B napisał:

Mam pytanie odnoście 50cd. Chciałbym to kupić do kompletu ale są dość rozbieżne oceny tego cedeka w testach. Jedni, że jest jasny i neutralny ze słabym basem. W innym teście że ma mocny bas i podbarwioną niższą średnicę.

Najlepiej skontaktuj się z Audio Systemem i wypożycz go za kaucją.

Jak przetestujesz, to koniecznie opisz tu swoje wrażenia.

JMA RQ900 • Arcam A39 • Arcam CDS27 • Arcam irDAC • Onkyo NS-6170

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozbieżne oceny brzmienia 50cd sugerują, że trzeba go koniecznie posłuchać u siebie. U mnie 50cd gra z 50a i muszę przyznać, że Creek zrobił świetną robotę doskonale zgrywając ze sobą oba urządzenia. Jestem pewien, że 50cd zagra z 100a zdecydowanie lepiej, bardziej dociążonym dźwiękiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Krzysiek B napisał:

Cd50 zamówiony w ciemno. Doczytałem się, iż jest robiony na Wolfsonach, a lubię Wolfsony bardziej niż BurrBrowny i Sabre. Pogram na nim trochę i coś tu wysmaruję za jakiś czas...

To kupiłeś CD50, czy 50CD? Zapewne ten drugi. Daj znać jak się sprawują wejścia cyfrowe.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50cd to dobry wybór. Możesz używać go też jako przedwzmacniacza (regulacja głośności z pilota) po przestawieniu 100a w funkcję końcówki mocy. 50cd ma tez 5 filtrów (wybór z pilota), które mogą subtelnie modyfikować brzmienie. Miłego słuchania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cedek dziś dostałem. Nie powiem, dobrze gra. Filtry fajny bajer, ale ten dziadowski napęd szczelinowy porysował mi płyty. Pakuję dziadostwo i odsyłam do sklepu. Podoba mi się taki dźwięk pchnięty do przodu, chociaż to nie ta sama barwa co w dużo droższym Primare cd32 ale byłem gotów zostawić go sobie ale nie kosztem charatania płyt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysiek, z ciekawości dokładnie obejrzałem dokładnie kilka swoich płyt i nie stwierdziłem najmniejszych uszkodzeń. Przyjrzałem się też tej "ostrej szmacie". Oczywiście nie da się tego dotknąć palcem ale jest to bardzo delikatne, łatwo poddaje się naciskowi i nie wyobrażam sobie żeby mogło mechanicznie uszkodzić płytę. Z zewnątrz ma jakby fakturę tkaniny, ale jest elastyczne i zachowuje się jak delikatna gąbka. Gdy na wyłączonym odtwarzaczu wsuwam kawałek płyty w szczelinę, to nacisk tego czegoś na płytę jest bardzo delikatny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

    Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Słuchawki

    Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

    W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

    audiostereo.pl
    audiostereo.pl
    Muzyka 20

    Marantz Cinema 30

    Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Systemy

    Indiana Line Diva 5

    Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Kolumny

    Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

    O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

    AudioNews
    AudioNews
    Newsy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.