Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  199 członków

Creek Klub
IGNORED

KLUB POSIADACZY CREEKA


nick102
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich. Od 4 miesięcy gra u mnie kupiony z drugiej ręki CD43. I gra rewelacyjnie. Razem z Vincentem 129 oraz...od tygodnia...ze zrobionymi przeze mnie kolumnami wg projektu Akustyka model RX11. Jest genialnie :D. I duża w tym zasługa CD bo skok jakościowy w stosunku do starej budżetowej yamahy jest ogromny. Ale kolumny dopiero zrobiły swoje. Akustyk rządzi :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uff wzmacniacz gra juz okolo 20 godzin bez przerwy i nagle sie nasycil, ocieplil i zaczyna grac jak trzeba :-) W moim przypadku najlepsze efekty daje fabryczne ustawienie preampa czyli +3 db. Ustawienia +6 i +9db calkowicie niszcza scene dziwekowa i konturuja dzwiek - dodaja tonow wysokich i niskich. Niby dzwiek dostaje dodatkowego drive'u i wiecej basu, ale koszty uzyskania tego sa zbyt duze. Wzmacniacz traci cala swoja klase. Ustwienie fabryczne +3 db ma sens, bowiem dzwiek zachowuje duzo cech pasywki, czyli scene i ogolny porzadek, jednoczesnie stajac sie troche bardzij dosadnym. Wkurzyl mnie troche Pan Pacula, ktory ustawil sobie +9db, a nastepnie zalil sie na lamach recenzji, ze wzmak nie jest uniwersalny, bo pasywka zbyt lekka, a tryb aktywny gubi elementy audiofilskie. Wystarczylo ustawic na +3 db :-) Moim skromnym zdaniem jednakze, najlepsze jest granie w trybie pasywnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Morven,Destiny odsłuchiwałem z bowersami 805,wydaje mi się,że są znacznie obfitsze w górę od Vienna AB a nie słychać było nacisku na wyższe rejestry,bądź cierpliwy,będzie znacznie lepiej...i to chyba wcześniej niż za 200h.

Z moją hybrydą było podobnie,mimo że znałem ten wzmacniacz dosyć dobrze to przez miesiąc miałem tonalną huśtawkę:od bardzo rozjaśnionego,pozbawionego basu brzmienia do całkowitej dominacji niskiego pasma bez cienia góry.Jak już się ustabilizował to od tego momentu gra równo.

Próbowałeś już różnych ustawień pre?Tam zdaje się masz do wyboru aktywne i pasywkę,aktywne ma 3 stopnie wzmocnienia.

l'enfant sauvage

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Morven - Creek pasywką stoi, na tym polega jego wyjątkowość i brzmienie, do którego po prostu trzeba dojrzeć. Możliwość ustawienia przedwzmacniacza w trybie aktywnym na pewno zwiększa jego funkcjonalność i daje możliwość korekcji i zabawy dźwiękiem, ale... wg mnie to już nie to samo. To jak dosładzanie dobrego, wytrawnego wina:)

A przytoczona przez Ciebie recenzja Pana Pacuły... też ją czytałem (i nie tylko tą) i uważam, że czasami byłoby lepiej żeby nic nie pisał:)

Naim: DAC/TP XPS (+ CA CXC) + NAC 282/TP DTCap/NAP 250-2 + Lipinski L-707 + Target Audio MR70B 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe ja bylem w robocie a Creek sie caly czas grzal. Po powrocie puscilem plyte Mozdzera The Time i teraz nie mam basu a BASIOR. Wrecz jakby za duzo, wziawszy pod uwage, ze kotrola tego zakresu to nie jest najmocniejsza strona kolumn Vienna Acoustics. Poza tym glosnikowce Audionova to chyba lekka obraza dla Creeka... Jakie polecacie kabelki glosnikowe oraz sieciowke do Destiny? Na forach legendarna jest synergia Creeka z kolumnami Epos oraz Audio Pshysic, a takze kablami DNM. Ponoc sam Mike Creek uzywa okablowania DNM. A jakie sa Wasze doswiadczenia w tym zakresie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Destiny po okolo 50 godzinach grania. Zamiana nagla: dzwiek sie nasycil i zyskal wieksze oparcie w basie. Gora ze srednica zesplolona idealnie. Duza homogenicznosc dzwieku. Pojawil sie tez BAS. Rownowaga tonalna taka jak w starym nadzie, tylko wszystko duzo lepsze. W zasadzie najlepiej byloby puscic go na 2 doby niech gra non stop przed przystapieniem do pierwszego odsluchu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Wzmacniacz jest juz w pelni wygrzany. Roznica brzmienia w stosunku do wzmacniacza nowego jest kolosalna, zwlaszcza w zakresie nasycenia srednicy oraz sredniego/wyzszego basu. Po kolo 100 godzinach wzmacniacz zdaje sie tez byc szybszy, bardziej dynamiczny. Porownalem Creeka z Naim Nait XS i niestety Creek upokorzyl Naima. Naim jest troche szybszy, ale w pozostalych aspektach brzmienia porazka Naima byla ewidentna (brak sceny, brak niskiego basu, itd.) Przypominalo to pojedynek Goloty z Taisonem. Niezrozumiale jest dla mnie jak to mozliwe, ze te wzmacniacze sa sprzedawane w tej samej cenie. Creek tak tani czy Naim tak drogi?

 

Poprobowalem tez jeszcze raz ustawianie trybow. Pasywka ZDECYDOWANIE najlepsza. Tryb +3 db jest czyms posrednim pomiedzy trybami +6 i +9 a pasywka. Zostaje jeszcze zachowana kiltura i scena. Przy ustawieniu +9 DB Creek zaczyna grac jak Naim :-/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Morven

A ja myślałem kiedyś o zmianie P43/A43 na Destiny. Ale niestety wpadł mi w ręce rzeczony test. Oj ja głupi:) Ostatecznie kupiłem Arcama FMJ A32 i jestem zadowolony, chociaż ciekaw jestem jak zagrałby wygrzany Destiny z Dali 450? Pzdr, Tomek

Bluesound Powernode N330 - Elac Vela BS403 - B&W ASW610

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez jestem ciekaw opinie na temat CDP Destiny. Ponoc jednak zestaw Destiny nie jest najlepsza propozycja, bowiem nastepuje sumowanie sie cech podobnych brzmieniowo urzadzen. Pewnie wiec byloby zbyt muzykalnie, za kulturalnie i spokojnie. A moze sie myle? Jaki CDP polecacie do integry Destiny? Przydaloby sie chyba cos drapieznego, rytmicznego z lekko podbitym wyzszym basem, tak by plyty rockowe nie brzmialy tak skrajnie neutralnie ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Morven

Interesujące jest to,że CDP Destiny można ustrzelić second hand,u nas,w UK,na ebay.de,gdziekolwiek.Wychodzę z założenia,że im więcej nie do końca zadowolonych klientów tym więcej danego sprzętu w ogłoszeniach,choć pewnie nie jest to regułą.

Tak czy inaczej Destiny player nie ma zbyt entuzjastycznych opinii,przeważają głosy,że wzmacniacz z najwyższej serii Creek'a bardzo udany,odtwarzacz nie do końca...

l'enfant sauvage

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 1 miesiąc temu...

Dziękuję Wszystkim. Jako założyciel tematu i posiadacz creeka detsiny cd player nadal potwierdzam jego wysoką jakość a szczególnie gdy dokonałem w moim wzmacniaczu lampowym zmian na KT88 oraz okablowanie (głośnikowe oraz interkonekty (srebro z sonus oliva). Mógłbym sądzić, że zagra to za grzecznie ale gra na bardzo przyzwoitym poziomie. Nawet kolumny (Vivace 3) dostały nowy oddech i z testowanymi przeze mnie wypożyczonymi kolumnami za 12 tys. zł wygrywały zdecydowanie. Udało mi się zbudować ładny system, który potrafi zachwycać słuchających. wiem, że olbrzymią rolę odgrywa tu mój cd creeka. Miałem możliwość porównać go z classikiem i pobił go zdecydowanie dynamiką i detalicznością.Jedna rzecz mi się nie podoba tylko. Gdy zostawię płytę cd na pauzie to po kilku minutach nie startuje idelanie od zatrzymanego momentu tylko daje sekundę w tył i słychać wtedy taki trzask. Przy krótszej pauzie ok 1,5 minuty tego efektu nie ma. Nie wiem czy to nie kwestia oprogramowania. Ma ten destiny jakieś wyjście RJ45 do podpinania ale nic nie mogę się dowiedzieć o upgradach. Może ktoś coś wie. PRZYŁĄCZAJCIE SIĘ :) pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...

Aktualnie poszukuje CD Playera i póki co faworytem jest własnie Creek Destiny. Na razie, ponieważ póki co odsłuchy były głównie w repertuarze jazz/progres + dead can dance. Piękna scena, muzykalność, detale i przede wszystkim naturalność, która sprawiała, że człowiek wypoczywał przy muzyce, bez żadnego znużenia. Trochę się jednak obawiam, że jak zacznę słuchać ostrzejszych rzeczy to źródło zacznie się gubić. Zwłaszcza przy co bardziej prymitywnie nagranych odmianach metalu, na których się wychowałem i z których nie zrezygnuję. Z jednej strony podoba mi się, jak Creek trzyma bas pod kontrolą, że pasmo niskich tonów zrównoważone jest z resztą, nie ma dysonansu między skrajem pasma a średnicą. Z drugiej strony bas czasem wydaje mi się za mało mięsny. Ma ciekawe, elastyczne brzmienie, nadaje utworom melosii, ale... Boję się, że przy cięższej muzie nie zabrzmi z zębem.

 

CD player Creek Destiny to na razie najlepsze czego słuchałem (porównania ze słabszym Creekiem i Cambridge Audio) hciałbym jednak zasłyszeć bliższych opinii na temat ewentualnych mankamentów tego klocka.

 

Odsłuchy z mało znana lampa dużej mocy VTL IT-85 i Eposami 22i (nota bene świetne połączenie). Jakieś alternatywy poza CDP Naim'a? Szukam czegos co brzmi jak Creek Destiny, ale ma odrobine bardziej siarczysty bas. A może to kwestia dogrzania/kabli?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...

No ja pomimo poczatkowego zachwytu Destiny, w koncu go sprzedalem wlasnie z powodu uszuplonego sredniego basu i ogolnie zbyt anemicznego, ugrzecznionego brzmienia. To wzmacniacz wybitny, ale absolutnie nie uniwersalny. IMHO do rocka to on sie zupelnie nie nadaje. Hndrix powinien brzmiec BZZZZZWRRRRRBRRRRGGRZZZZZZZZ!!!! a na Creeku Hedrix gral tak: pitu pitu pitu ;-)

 

Teraz mysle o Caspianie, ale tez mam obawy... Czy ktos porownywal te 2 wzmacniacze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzet Destiny to sprzet Wybitny ale wylacznie podczas grania okreslonego materialu muzycznego - razej nagranego akustycznie, niezbyt szybkiego, a takiego gdzie pojawiaja sie emocje, niuanse interpretacyjne i realizacyjne, gdzie mozna sie zacghwycic barwa faktura, przesrtzenia, wybrzmeiniami i ogolnym klimatem. Do Rocka Destiny sie IMHO NIE NADAJE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzet Destiny to sprzet Wybitny ale wylacznie podczas grania okreslonego materialu muzycznego - razej nagranego akustycznie, niezbyt szybkiego, a takiego gdzie pojawiaja sie emocje, niuanse interpretacyjne i realizacyjne, gdzie mozna sie zacghwycic barwa faktura, przesrtzenia, wybrzmeiniami i ogolnym klimatem. Do Rocka Destiny sie IMHO NIE NADAJE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co mi tam zapisuje sie ze swoimi ,,legendarnymi,, Creekami.

 

4330 jest wzmakiem wspanialym bo po roku dalej mnie zaskakuje i odkrywam coraz inne jego oblicza ,jest w nim cos czego nie moge zglebic on nie zanudza a wrecz angazuje i robi niewolnika fotela ze sluchacza (pasywka?!:)

 

CD 43 mk2 jest fajny pasuje do 4330 idealnie ale tak wybitny jak on nie jest co mnie nie dziwi bo Creek robil moim zdaniem lepsze wzmaki niz CD.

 

Mial to byc system na przeczekanie a dalej ze mna jest co w mojej zabawie w audio zdarza sie baaardzo rzadko:)

 

Pozdrawiam wlascicieli ,,zabek,, i tych ladniejszych....

 

robix

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się, że "mój" cedek jakoś gra. Żabki są super, sam mam do dzisiaj pre P43. Gdybym wcześniej znalazł koncówkę A52SE, pewnie nie zmieniałbym wzmaka i cd. Ale w ostatnich 3 latach pojawiła się w ogłoszeniach może ze 2 razy... Pozdrawiam Dolny Śląsk, o ile dobrze pamiętam;)

Bluesound Powernode N330 - Elac Vela BS403 - B&W ASW610

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj,

>Morven: Skoro wspominasz o Kaspianie, to mimo wątku nt. Creek'a, którego sam jestem posiadaczem, podpowiem, że słuchałem zestawu Kaspianów z Eposami M22i na kablach FadelArt Afrodite interkonekt i głośnikowych Stereovox Firebird - to połączenie daje zabójcze efekty jeśli chodzi o głębię sceny, doskonałą rozdzielczość, mordercze tempo basu i wspomniany "pazur" - system był strojony pod metal, gothic, doom, progressive itp. Spróbuj.

Osoba, która poskładała ten zestaw miała, co ciekawe, podobne zdanie nt. moich Creek'ów. Brak wypełnienia dźwięku i uszczuplony górny bas... :)

 

A teraz słów parę nt. Creek 5350 + CD Creek Classic, okablowanie Stereovox Colibri-R (inter) oraz Firebird (głośnik). Mogę potwierdzić, że Creek, generalnie, nie jest sprzętem do ostrej muzyki. Zdecydowanie bardziej nadaje się do małych składów, gdzie można wręcz upajać się naturalnością brzmienia poszczególnych instrumentów, jak i ich wzajemną synergią. Jazz, blues, klasyka (choć nie wszystko) oraz wszelkie akustyczne odmiany pozostałych gatunków muzycznych, to, moim zdaniem, idealne klimaty dla Creek'a.

To co mnie czasem niepokoi w moim zestawie, to zbyt rozstrzelona scena na niektórych płytach. Brzmienie jest wtedy nienaturalne i muszę na siłę wyłączać chęć wyobrażania sobie sceny. Zapewne zsumowały się tu tendencje Creek'ów i Stereovox'ów, jednakże, ostatecznie jest to najlepsza konfiguracja na jaką w tej chwili mogłem sobie pozwolić. Tempo basu w Creek'u jest urzekające, a Firebird tak ten efekt wyróżnił, że jest to podstawowy atut mojego systemu, na który zwróciło uwagę już kilka osób.

Pozdrawiam wszystkich Creekofilów ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

witam!

ja również zapisuje się do ekskluzywnego grona posiadaczy CREEKA, jestem nowym posiadaczem integry DESTINY + Focal 816V, teraz mam chęć dołożyć do tego zestawu CD DESTINY, tylko jak narazie troszkę funduszy mi brak,

po kilku dniach słuchania stwierdzam że wzmacniacz jest rewelacyjny, ta dynamika, moc, soczysty i głęboki bas, dokładność, detaliczność no i cudowna wyjątkowa muzykalność, jestem zachwycony! więcej napiszę za jakiś czas jak sprzęt się dokładnie wygrzeje.

pozdrawiam fanów klocków Creeka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Koledzy tak sobie czytam Wasze opinie w klubie Creeka i sie zastanawiam o co chodzi z tymi TRYBAMI "pasywnym" i "aktywnym" dotyczacymi wzmaka Creek Destiny???

Czy to chodzi o podbicie barwy w basie i sopranie, chociaz gdzies czytalemm ze niema regulacji tych zakresow.

Pozdrawiam

"Lampa nie umiera nigdy"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek11 >>> Dopiero dzisiaj odczytalem Twoj wpis i odpowiadam :

 

Oczywiscie ze dziala mimo ze spotkala go ze tak powiem wielka krzywda ale po przegladzie zaprzyjaznionego serwisanta i uszczupleniu portfela o kwote 350 zl gra chyba jeszcze lepiej-moze mu wsadzil oprogramowanie z DCS a :)

 

Tak jestem z Dolnego Slaska dobrze pamietasz:)

 

robix

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>robix

Miło, że się odezwałeś. Czekam teraz, aż któryś z szacownych białostockich sklepów będzie miał na półce destiny, chciałbym sam się przekonać co jest wart, bo opinie są skrajne, ale skąd my to znamy;) Chociaż urok starych "żabek"... Pamiętasz te lata dziewięćdziesiąte...? Łza się w oku kręci. Ok, dość orzechówki na dzisiaj, dobrej nocy.

Bluesound Powernode N330 - Elac Vela BS403 - B&W ASW610

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek11 >>> Pewnie ze pamietam i to nie tylko 90 ale tez 80 hehe:)

 

Mnie osobiscie Destiny podobal sie zawsze na AS z Eposami miom zdaniem dzwiek srednio budzetowy wystawy.

 

Od wczoraj mecze Creekami malenkie niskoskuteczne kolumny Pioneer Pure Malt kupione dla corki i powiem ze dziwie sie jak ta ,,zaba,, sobie radzi mimo ze krece gale niemilosiernie ok gdz 12 zeby cokolwiek bylo slychac ale graja skubance genialnie, wyrafinowanie ,spojnie a to chyba za sprawa tych obudow z beczek po Whiskey:)

 

robix

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Witam kolegów z klubu :)

 

Mam pytanko!

 

Czy u Was Creek Destiny jak go włączycie to słychać lekko lewy i prawy kanał takie brzęczenie kolumn - ucho jakieś 20-30 cm do kolumny?????

Prawy troszke głośniej mi bzyczy a lewy ciszej. Moje Onkyo żadnych takich szumów ani brzęczeń niema.

Podobno to jest normalne - kiedyś jak miałem pożyczony Cambridge Audio 840v.2 oraz Carat A57 to też było tak słychać. Ale wole zapytać się właścicieli Destiny.

"Lampa nie umiera nigdy"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.