ROKSAN - fan club

[diem28]

Roczne mysle ze w okolicach 5500 zł. Warto sprawdzic czy ta charakterystyka dzwieku, jesli trafi to warto dozbierac do tej kwoty. Musisz sprawdzić czy wpisze sie w Twoje pomieszczenie jego uklad i 15 m2. Dla mnie dlugo juz pozostana.... Bas jest bardzo dobry, wypełnienie, szczegółow mi nie brakuje i klimat, piekno srednicy, mysle ze najwalsciwszy jest komentarz przez wielu uzywany - po prostu muzyka przez duze M. Nic, tylko musisz sprawdzic bo obiektywnie rzecz biorac Caspian to dobre towarzystow wlasnie dla Harbetha, napedza wlasciwie, przyspiesza je nieco i neutralizuje.

 

serdecznie pozdrawiam,

daniel

[foni]

(...) preferuje dzwieki szczegolowe z wysunietym wokalem do przodu (....) Jednak nie bardzo podobalo mi sie to ze srednica jest w nich tak mocno wysunieta na perwszy plan - to nie dla mnie (...)

 

Jeszcze raz plssss....

[zwisu123]

reksio

Jeśli Spendor Ci się nie spodobał (moim zdaniem może za wcześnie lub nie dla Ciebie po prostu), to o Harbethach też zapomnij.

To specyficzne produkty dla specyficznych melomanów.

Szukaj może jakiś szlagierów. To nie traktowaie "z góry" ale uważam że należy zaczynać od produktów standardowych, a z biegiem czasu wchodzić na wyższe poziomy zwracając uwagę jakie aspekty brzmienia lubimy.

Druga rzecz że może szukaj kolumn z możliwie wysoką skutecznością. Dodał bym że 4ohm gdyż wtedy wzmacniacz zyskuje na wydajności, ale w tym niekoniecznie - Roksan sam podał że 4ohm nie lubi. Chyba że to tylko firmowe zabezpieczenie jak na Amplitunerach AV.

[BECO]

reksio, 9 Mar 2010, 17:44

 

>preferuje dzwieki szczegolowe z wysunietym wokalem do przodu, bas schodzacy do dolu, gora

>umiarkowana. ze wzgedu na pomieszczenie slucham raczej cicho.

 

Wszystko to da ci wspomniany przeze mnie układ.

 

>Tych VA Mozart sluchalem i mialem

>nawet w domku, ale sie nie spisaly. nie chodzi mi o bas lecz o wokal. byl jakby za kotara i obcinaly

>jakby niektore dzwieki. moze to byla kwestia zlego ustawienia lub kabli....?

 

U mnie Mozarty zagrały...choć 72SE jeszcze lepiej...stawiam na akustykę.

 

>Jednak nie bardzo podobalo mi sie to ze srednica jest w nich tak mocno wysunieta na perwszy plan -

>to nie dla mnie.

 

Zdaje się, że sam sobie przeczysz. Posłuchaj najpierw kilku zestawień, u siebie, na swoim sprzęcie. Inaczej nie ma sensu.

 

Owocnych poszukiwań.

[reksio]

Dzieki BECO i Qman

za cenne uwagi. nic tylko pozostje mi ruszac do boju

[qman]

Caspian radzi sobie z Harbeth 7ES2 jak pan Henio z ćwiartką na kaca ;D

Właśnie słucham i polecam, synergia jak ta lala. Pozostają tylko preferencje, ale z takim basem i średnicą, chyba nie ma o co się obawiać. Robi wrażenie.

[qman]

Tyle tylko, że Harbetha musisz posłuchać w pomieszczeniu docelowym, bo można przeżyć zawód.

pzdr.

[kivlov]

Jak wypada końcówka m series do integry m series albo mk1 mk2? Jaki przedwzmacniacz należałoby kupić do tej końcówki?

[zwisu123]

qman

To ciekawe co piszesz o Caspianie i Harbethach, bo jak reksio już pisał - Roksan Spendorom 2/3 rady nie dał-poległ kompletnie, co pokazał 30W Naim.

Jakie 7ES-2 ma właściwości elektryczne?

[qman]

86db i min na 4 Ohm. Naim też grał, ale w nie można było podkręcić za głośno i w subbasowych partiach niezbyt kontrolował i nie wybrzmiewał. Caspian nie ma z tym najmniejszych problemów. Bas jest świetnie kontrolowany i dynamiczny do końca, a poziomy głośności zmuszają do kapitulacji.

Tak samo dobrze jest po przeciwnej stronie. Przy cichym słuchaniu nic nie ginie, a basik wciąż świetnie punktuje. W ogóle jestem pod wrażeniem dynamiki Caspiana. Tak spektakularnych efektów nie osiągały ECI1 , Accu 212 i Nait 3R. Teraz słyszę to jeszcze wyraźniej.

[diem28]

potwierdzam dokładnie to co napisał qman. Gram na 7es3 i najmniejszych klopotow nie ma, mysle ze nawet lekko przyspiesza te kolumny

[Mart2M]

Kolejna niezwykle entuzjastyczna recenzja Caspiana :-)

http://www.dagogo.com/View-Article.asp?hArticle=165

[zwisu123]

qman, to ja nie wiem o co chodzi kompletnie...

To nie była jedna para kolumn na których tak odebrałem Roksana.

Tak grał z wieloma...O skutecznościach dochodzących do 92/3dB.

Może jakieś Turbo tam macie w swoich egzemplarzach ;), albo oba których słuchałem były walnięte...

[kivlov]

Ile kosztuję integra m series? (używka). Ile za nią warto dać?

[Mart2M]

probelm jest taki, ze takowe prawie nie wystepuja... CD zdarza sie ale o integre m-series ciezko.

[lolo989]

Witam czy ktos moze posiada na sprzedaz CD caspiana najlepiej mk II poszukuje wlasnie cd do mojej integry MK I lub moze kogos zna kogos kto ma sprzedaz Pozdrawiam z gory dziekuje za info !

[mrdark]

Ja też posiadam caspiana integre mkI od paru dni, do tego źródło vincent cd s6 i ciekaw jestem jak zabrzmiałoby cd caspiana, bo wizualnie by mi sie wszystko spasowało. Choć szkoda mi tego vicka to poszedłbym chętnie na zamianę.

[cichom]

Mi się w końcu udało dokupić do mojej czarnej integry M1, CD też M1 i też czarne. :) Jak dostane i popodpinam, to wrzucę fotkę :)

[kivlov]

No to czekamy na zdjęcia i oczywiście na opis wrażeń akustycznych.

[we]

Jakby ktoś był zainteresowany to mam na zbycie wzmacniacz, jak w o mnie, zdjęcia ze dwie strony wcześniej.

[cichom]

kivlov, 25 Mar 2010, 15:13

 

>No to czekamy na zdjęcia i oczywiście na opis wrażeń akustycznych.

 

Zdjęcia wkrótce, a co do wrażeń akustycznych to jestem zachwycony. Pięknie zbudowana scena, słychać każdy choćby najdrobniejszy szczegół, bas pod pełną kontrolą. Nawet moja żonka słyszy dużą różnicę na +. Słuchała sobie muzyki jak mnie nie było, a jak wróciłem z pracy powiedział mi, że jak zamknęła oczy to miała wrażenie jakby muzycy stali przed nią w pokoju. Mikro i makro dynamika na najwyższym poziomie.

 

Minus - brak wygaszania wyświetlacza i trybu standby. Producent zaleca, żeby CD był cały czas pod prądem.

[mrdark]

Teraz mi przyszło szukać cd caspiana do mojej integry mkI. Cichom napisz cos jeszcze o brzmieniu, bo u mnie na cd s6 vincenta nieco gubi kontury i nie jest tak przejrzysty jak bym sobie życzył. Co ciekawe wcześniej na gainclonie w tym aspekcie radził sobie lepiej, ale oczywiście tylko w tych aspektach, cała reszta na korzyść caspiana.

[foni]

mrdark

 

Zmień lampy na Philipsy i skończy się zamulanie!!!

Chyba że to masz już za sobą i nadal jest kiepsko.

[cichom]

Pojawiły się tu głosy że góra w Caspianach jest przygaszona. Po podłączeniu CD Caspiana jest jej u mnie aż za dużo jak dla mnie. Może to wina taniego interkonektu. Mam Klotza LaGRange AC110. Będę musiał poszukać takiego coby mi skutecznie górę utemperował.

[we]

Spróbuj vdh The firs ultimate, albo The second jest mniej wyrazisty.

[mrdark]

Dzięki za podpowiedź z tymi lampami, tak się składa, że miałem akurat philipsa sq miniwatt e88cc i rzeczywiście, przyznam dźwięk żywszy, otwarty na górze, ale wciąż muzykalny i bardzo barwny! super. Ale wciąż myślę o roksanie cd bo tak do kompletu by pasował:) choć nie wiem czy w tym momencie jest w stanie zagrać lepiej od tego vincenta... bo to taki czarodziej, co lampa to inne wrażenia (moja wersja jest na 3 lampach więc wystarczyła 1 philipsa, wcześniej trzymałem tam siemensa)

[cichom]

we, 2 Kwi 2010, 13:42

 

>Spróbuj vdh The firs ultimate, albo The second jest mniej wyrazisty.

 

Chwilowo skróciłem Klotza z 1m do 15cm i jest dużo lepiej. Widać im krótszy interkonekt, tym mniej miesza w dźwięku.

[Mart2M]

Kolejna entuzjastyczna recenzja Caspiana ->http://www.homecinesolutions.fr/e/d/000/000/984.pdf

Wrazenia recenzenta calkowicie pokrywaja sie z moimi: Caspian M Series-1 to przede wszsytkim PRAT, a Creek Destiny, choc niezwykle muzykalny, cierpi na niedostatki basu. To dobrze trafic na rzetelna recenzje. W polskiej prasie klamia w zywe oczy - czasem sie zastanawiam, czy oni w ogole sluchali testowanego sprzetu (vide - wybitny bas w Creek Destiny czy slaba dynamika w Roksan Caspian - Audio Video - glusi albo klamcy).

[mrdark]

Tak entuzjastyczna nie jest, skoro przegonił go creek i primare. Usytuowali caspiana w środku stawki, ale jak już zaznaczyliśmy w innym wątku oceny są czysto subiektywne. Sam chciałbym usłyszeć jak taki creek rozprawia się z moim caspianem, który uważam gra bardzo solidnie, ale zawsze można lepiej. Może ktoś kiedyś porównywał?

[Mart2M]

Caspian i Destiny to wzmacniacze rownorzedne pod wzgeldem poziomu brzmienia. Graja po porstu inaczej. Przewaga jednego nad drugim bedzie wynikac glownie z charakteru podpietych kolumn oraz rodzaju sluchanej muzyki. W skrocie: Caspian to wulkan energii i dynamiki (oczywiscie w kontekscie ceny i posiadanych "Watow"). Muzyka az tetni zyciem, pulsuje, rytm jest ciagle podkreslany. Wyzszy bas, ten gdzie znajduje sie stopa perkusji, ten, ktory nadaje tempo muzycznym wydarzeniom jest podany pewnie -mocno, ale tez zachowujac wzorowa kotrole. Wysokich tonow w Caspianie jest jakby wiecej, ale nie sa one tak finezyjne, jak w Destiny. Przestrzen, kreacja sceny i rysunek zrodel pozornych - Caspian wypada tutaj dosc przecietnie i to uznaje za glowna wade tego wzmacniacza. Destiny z kolei pod wzgeldem kreacji sceny prezentuje poziom w pelni hi-endowy. Dzwiek jest calkowicie oderwany od glosnikow scena jest gleboka i szeroka, a instrumenty sa wyrysowane tak precyzyjnie, ze mozemy je pokazac palcem. Taka scene Destiny prezentuje w trybie pasywnym. Ustawienie tego trybu powoduje jednakze, ze wyzszego basu prawie nie ma - to co jest to jakas kpina, substytut normalnego basu, przez co instrumentom i wokalom po porstu brakuje ciezaru, nasycenia; dzwiek nie ma masy, "body". Oddajac jednak sprawiedliwosc najnizszy bas w Destiny to juz poziom hi-endowy. Schodzi nizej niz Caspian, zachowujac barwe i kontrole. Sporo klockow hi-endowych (np. tansze Accuphase) nie moga pochwalic sie tak znakomitym najnizszym basem. Co z tego jednak, gdy rytm jest kreowany wyzej - tam, gdzie Destiny to zwykly chudzielec. W trybie pasywnym Destiny w ogole nei ma energii - to wzmacniacz wybitnie wrecz anemiczny. Brak mu iskry, ognia, tempa, pazura. Wszsytko dizeje sie wolno i finezyjnie, wzmacniacz podkresla pieknne wybrzmiewa, tworzy niesamowity klimat i gra na emocjach. Wysokie tony w Destiny sa bardzo rozdziwlczne a przy tym delikatne aksamitne, ogolnie bardziej finezyjne niz w Caspianie, ale tez jakby troche.... przymulone. Brak jakiejkolwiek ostrosci - nawet wtedy, gdy takowa powinna sie pojawic. W trybie aktywnym Destiny ozywia sie - pojawia sie bas i dynamika, jednakze gubi sie scena, a dziwek traci na naturalnosci, neutralnosci, czyli ulatniaja sie wszystkie zalety Creeka i mamy cos w rodzaju niby-naima (takie "niewiadomoco")Do jasnych i szybkich kolumn i dla wielbicieli spokojnych klimatow, ktorzy preferuja konteplacje klimatu, obserwuja piekno wybrzmien i lubia pograzac sie w spokojno - melancholijnych nastrojach muzycznych Destiny bedzie wzmacniaczem wymarzonym. Taki material muzyczny potrafi on bowiem przedstwaic magicznie. Caspian M-Series -1 jest jednakze w mojej opinii duzo bardziej uniwersalny. W zasadzie wszsytko jest na miejscu, a przy tym emanuje niesamowita energia. M Series jest zarowno dla tych, ktorzy lubia usiasc i sie zamyslic, jak i dla tych, ktorzy lubia potrzasnac grzywa. Trudno w zasadzie pisac o Caspianie, bo to wzmacniacz na bardzo rownym poziomie, nie ma w zasadzie ewidentnie slabych stron. Jego najwieksza zaleta jest chyba naturalna (i wcale nie dobarwiona, a raczej lekko analogowa) srednica, wspanialy energetyczny i kontrolowany bas, niezwyjkla szczegolowosc oraz muzykalnosc uzyskana jednakze nieco inaczej niz w Destiny - bardziej poprzez pokazanie niuansow dynamicznych. Mikrodynamika, delikatne uderzenia o klawisze fortepianu, lekkie szrpniea strun - te mikrowydarzenia posiadaja w rzeczywistosci pewna energie, ktora Caspian pokazuje. Gdyby jeszcze Caspian mial pare WAT mocy wiecej i posiadal przestrzen Creeka, mielibysmy do czynienia ze sprzetem w pelni hi-endowym, ale i tak jest to jedna z najciekawszych i na pewno najbardziej uniwersalnych kontrukcji w przedziale srednioudzetowym. Mam nadzieje, ze moje wypociny kogos zainteresowaly ;-) Pozdrawiam