Nowy Marcus Miller - Thunder

[ibanezq]

Ktoś słuchał? Jakie są wasze wrażenia?

Płytka trochę surowa aranżacyjnie ale za to świetna

technicznie i brzmiąca doskonale - przynajmniej u mnie.

[djn3on]

dobrze powiedziane, uboga aranzacyjnie, ale zmusza do wylapywania fajnych smaczkow ;] nagrana bardzo fajnie.

[xniwax]

Jaki skład?

 

Czy "tylko" Miller, Vooten i Clarke?

 

Cos więcej o zawrtości proszę :)

[xniwax]

?

[Violet]

Płyta jest niezła. Oprócz wymienionych wyżej basistów (SMV), pojawiają się także m.in.: Chick Corea, George Duke, Patches Stewart, Steve Baxter i jak zwykle na płytach MM - Poogie Bell.

[xniwax]

Dzięki!

[Violet]

8 października 2008 będzie ich koncert w Klubie Pokład w Gdyni:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ibanezq]

djn3on, 3 Wrz 2008, 23:57

 

>dobrze powiedziane, uboga aranzacyjnie, ale zmusza do wylapywania fajnych smaczkow ;] nagrana

>bardzo fajnie.

 

Nie uboga a surowa. ;]

[tadeo]

A Marcus jak zwykle "błyszczy" na tle akompaniatorów ?

[jarex]

Nuda Panowie, nuda...

[sfinki]

Grają także w Warszawie :)

[krzysiek]

I już po koncercie. Mimo zaporowej ceny (190 zeta, boli, szczególnie jak trzeba kupić 2x), koncert był jak najbardziej warty swojej ceny, warto zobaczyć na scenie takich fachowców.

 

Od razu dodam, że nigdy wcześniej nie słuchałem ww. panów, jedynie pokrótce ostatnią płytę Marcusa. Na koncert wyciągnął mnie syn, młodociany adept basu. No a ja, jako tata dbający o edukację muzyczną syna, nie mogłem odmówić mu możliwości zobaczenia trzech bogów gitary basowej :-D

 

Myślę, że formuła małego klubu w przeciwieństwie do Torwaru, gdzie grali dzień wcześniej, sprawdziła się w 100%. Panowie pokazali najwyższy kunszt, doskonały kontakt z publicznością i żywą, ciekawą muzykę.

 

Płytę zakupiłem (autografy ;-)) ale słuchając jej dzisiaj muszę stwierdzić, że tak jak to z taką muzyką bywa, koncert to koncert. A płyta to tylko taki, hm "trailerek" :D

[mike1973]

Witam wszystkich. Dzięki Krzysiek nie zauważyłem tego tematu. Chciałbym powiedzieć że na bazie tych trzech panów wybudowalibyśmy potężne drzewo genealogiczne muzyki jazzowej soulu fank free fusion i czego tam jeszcze byśmy chcieli. Można by było porzeć się na ich historii technice grania sztuce tworzenia utworu kolorów barwy dźwięku współpracy z innymi genialnymi muzykami. Co do koncertu to powiem super! Wyobraźnia tego trio kreowała wszechświat niedostępny dla wielu basistów. Co do tematu to się wypowiedziałem. Wolałbym tylko inny tytuł coś w stylu "nowy projekt Marcusa Millera"

Pozdrawiam wszystkich.