Skocz do zawartości
IGNORED

Magnetofony szpulowe.


Marek-41

Rekomendowane odpowiedzi

50 minut temu, Marek-41 napisał:

W moim A-77 mkIV mam identyczne głowice co w PR-99.Takie same były i w Koncercie.Tylko najstarsze wersje A-77 miały inne głowice o mniejszej twardości.Może Dulon się odezwie.Ma i Studera 710 i miał PR-99.

Z całym szacunkiem. Ale A-77 oraz PR-99 to są Revoxy. Żaden z nich nie jest Studerem. A stwierdzenie dotyczyło tezy, że Revoxy  i Studery mają te same głowice. Jeszcze raz stwierdzam, że jest to nieprawda. Studery i Revoxy mają głowice o innych parametrach technicznych i mają inne wymiary.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zamieszczonym zdjęciu dokumentacji jak byk jest napisane;

FOR REVOX AND STUDER.Wyraznie napisałem o montażu fabrycznych głowic,ale nie oznacza to,że tych głowic nie można używać zamiennie.

Obydwa modele głowic ,zarówno tych fabrycznie montowanych do revoxa,jak i do studera występują w tym zestawieniu.Widziałem studera A-80 z dokładnie takimi głowicami ,jak moje revoxy,jak i PR-99 z głowicami fabrycznie używanymi ,tylko w studerze.Może trzeba coś tam pokombinować,ale operacja na pewno jest możliwa.Ten A-80 był już prawie mój,ale jednak się nie udało.A szkoda,choć to ogromny mebel.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Marek-41
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Marek-41 napisał:

Pozwolę sobie na małą weryfikację kilku opinii na temat zamienności głowic studera i revoxa.Te głowice są zamienne,co możecie sami sprawdzić na oryginalnym dokumencie Studera.Głowica zapisu w PR-99 ma oznaczenie

1.116.022.00 i dokładnie taka sama występuje w studerze.Na dowód zamieszczam skan katalogu.Teza o większym nasyceniu nagrań na studerze,też jest nieprawdziwa bo przy sygnale +2VU nasycenie wynosi 320nW/m.Czyli dokładnie tak  jak w studerze.Te dane są dostępne w instrukcji serwisowej PR-99.Zgadza się natomiast to,że do studera opracowano kilka specjalnych głowic,których fabrycznie nie montowano w revoxach,co nie oznacza,że nie można tego uczynić.Osobiście widziałem PR-99 z głowicami typu Butterfly.I na koniec trzeba się zgodzić z faktem ,że w nagraniu cyfrowym nigdy nie będzie pełnej informacji o dzwięku.Jak wiemy,sygnał jest próbkowany,czyli mamy zespół informacji,a nie pełny sygnał.Oczywiście im większa częstotliwość próbkowania,tym tej informacji jest więcej i wcale nie musimy braku części sygnału usłyszeć.Jednak fakt pozostaje faktem.

Dobrze skalibrowany magnetofon nie powinien mieć swojego brzmienia.Nie powinniśmy móc odróżnić sygnały wejściowego od tego "po taśmie".Osobiście najbardziej mi leżą nagrania wykonywane kilkadziesiąt lat temu najlepiej na magnetofonach firmy Ampex.Te nagrania brzmią tak,że aż skóra na karku się marszczy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Glowice w Revox i Studer sa inne.

 

1.116.027.00 glowica odczytujaca 2 slady 2mm Revox PR99mk3

1.318.720.00 glowica odczytujaca 2 slady 2mm Studer A807 mk2

 

dane z manuali, cyferki jakby troche inne...

 

 

pozdrawiam

 

86EAC21F-D82D-4864-A9A6-AA72B99B3164.jpeg

F5983969-007D-4268-A39C-A5809E4EA518.jpeg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez mirek24
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, ro53 napisał:

a mam bardzo dużo nagrań w domenie analogowej jazzu z lat 50-tych i 60-tych na taśmie dwuśladowej z prędkością przesuwu 15 IPS. Są to niejednokrotnie nagrania monofoniczne. Brzmienie jest rewelacyjne. Nic tym nagraniom nie brakuje np. Miles Davis "Kind Of Blue" - 1959 stereo, Ella & Louis Again - 1957 mono/stereo, Sonny Rollins "Saxsophone Colossus" - 1960 mono czy Nat King Cole. Jak się tych nagrań słucha na sprzęcie High End to "kapcie spadają", tak rewelacyjnie brzmią. Inna rzecz, że są to nagrania realizowane na sprzęcie lampowym. To też ma duże znaczenie.

Szczerze zazdroszczę! Może kiedyś choć jakąś kopię z mastera zakupię. Ceny takowych są kosmiczne niestety. 

 

6 godzin temu, Lech36 napisał:

Zgrywałem ostatnio swoje płyty do formatu flac i tylko w jednym przypadku na kilkaset program zgłosił mi błędy, ale w kopii nic szczególnego nie było słychać. Trudno sobie wyobrazić kopiowanie plików dotyczących oprogramowania komputerowego które byłoby stratne. Pewnie program nie dałby się odpalić.

Program skopiowany z CD z błędami nie uruchomi się poprawnie albo będzie się "wykrzaczał" albo spowoduje "blue screen" albo...itd. Jak jest błąd to niestety, ale do widzenia. Przy płytach CD zawsze jakieś błędy mogą się pojawić, spowodowane jakością (mikrouszkodzenia) nośnika, zabrudzeniem lasera itp. Wtedy muszą zadziałać układy/algorytmy korekcji (aproksymacja/interpolacja), tak na chłopski rozum.

 

5 godzin temu, Marek-41 napisał:

Jak wiemy,sygnał jest próbkowany,czyli mamy zespół informacji,a nie pełny sygnał.Oczywiście im większa częstotliwość próbkowania,tym tej informacji jest więcej i wcale nie musimy braku części sygnału usłyszeć.

Ale nawet przy podstawowym próbkowaniu 44,1 kHz co mielibyśmy usłyszeć (czy stracić) jeśli pojawiło by się pomiędzy dwiema sąsiednimi próbkami? Nietoperzami przecież nie jesteśmy. Przy rejestracji sygnału stosuje się pewnie filtry antyaliasingowe albo nadpróbkowanie a potem filtracja na drodze cyfrowej - tak przypuszczam, zawodowo się tym nie zajmuję, ale sygnały analogowe (pomiarowe) rejestruję; no i sygnał z przetwornika cyfrowo-analogowego jest filtrowany, żeby pozbyć się schodków.

 

13 godzin temu, ro53 napisał:

Myślę jednak, co niestety nie jest już do sprawdzenia, że gdyby realizacje GRP czy ECM zostały dokonane w domenie analogowej i cyfrowej jednocześnie to porównanie tych realizacji w sferze dźwiękowej pokazałoby, że analogowe brzmienie jest "lepsze". Cokolwiek "lepsze" miałoby znaczyć.

Przypuszczam, że tak. Nośnik analogowy i układy rejestracji analogowej w sposób naturalny stanowią filtr dolnoprzepustowy, więc nie będzie żadnych niekorzystnych efektów związanych z efektem aliasingowym.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Marek-41 napisał:

Pozwolę sobie na małą weryfikację kilku opinii na temat zamienności głowic studera i revoxa.Te głowice są zamienne,co możecie sami sprawdzić na oryginalnym dokumencie Studera.Głowica zapisu w PR-99 ma oznaczenie

1.116.022.00 i dokładnie taka sama występuje w studerze.Na dowód zamieszczam skan katalogu.Teza o większym nasyceniu nagrań na studerze,też jest nieprawdziwa bo przy sygnale +2VU nasycenie wynosi 320nW/m.Czyli dokładnie tak  jak w studerze.Te dane są dostępne w instrukcji serwisowej PR-99.Zgadza się natomiast to,że do studera opracowano kilka specjalnych głowic,których fabrycznie nie montowano w revoxach,co nie oznacza,że nie można tego uczynić.Osobiście widziałem PR-99 z głowicami typu Butterfly.I na koniec trzeba się zgodzić z faktem ,że w nagraniu cyfrowym nigdy nie będzie pełnej informacji o dzwięku.Jak wiemy,sygnał jest próbkowany,czyli mamy zespół informacji,a nie pełny sygnał.Oczywiście im większa częstotliwość próbkowania,tym tej informacji jest więcej i wcale nie musimy braku części sygnału usłyszeć.Jednak fakt pozostaje faktem.

Dobrze skalibrowany magnetofon nie powinien mieć swojego brzmienia.Nie powinniśmy móc odróżnić sygnały wejściowego od tego "po taśmie".Osobiście najbardziej mi leżą nagrania wykonywane kilkadziesiąt lat temu najlepiej na magnetofonach firmy Ampex.Te nagrania brzmią tak,że aż skóra na karku się marszczy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Twierdzę jednak, że Marek-41 mija się z prawdą twierdząc, że głowice Revoxa i Studera są identyczne.

Informuję: Głowice Revoxa PR99: nagrywająca 1.116.022.00, odtwarzająca 1.116.027.00. Głowice Studera A80 nagrywająca 1.116.800.00 odtwarzająca 1.116.801.00, Studera A807 nagrywająca 1.318.720.00 odtwarzająca 1.318.626.00. Reasumując: to są zupełnie inne głowice o innych parametrach technicznych oraz innych wymiarach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pisałem,że są dokładnie takie same.Pisałem,że można ich użyć zamiennie.Na pierwszym zdjęciu głowica  z A-77,a na drugim z A807.Ostatnie zdjęcie,to PR_99 z głowicami tzw motylkowymi stosowanymi w studerach.I co nie da się?Zdjęcia kłamią.

Temat uważam za zakończony.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A-807.jpg

120ywpKCPbzW154530960925P605.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To przykład skrajnego zużycia głowicy w magnetofonie Tascam.Zdjęcie pochodzi ze strony www.analogrules.com. Warto tam wpaść.Jest dużo wartościowej wiedzy.W tym wypadku należy wymienić nie tylko głowicę,ale również kołki prowadzące,bo inaczej będą deformować taśmę tuż przed głowicą.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Marek-41 napisał:

W zamieszczonym zdjęciu dokumentacji jak byk jest napisane;

FOR REVOX AND STUDER.Wyraznie napisałem o montażu fabrycznych głowic,ale nie oznacza to,że tych głowic nie można używać zamiennie.

Obydwa modele głowic ,zarówno tych fabrycznie montowanych do revoxa,jak i do studera występują w tym zestawieniu.Widziałem studera A-80 z dokładnie takimi głowicami ,jak moje revoxy,jak i PR-99 z głowicami fabrycznie używanymi ,tylko w studerze.Może trzeba coś tam pokombinować,ale operacja na pewno jest możliwa.Ten A-80 był już prawie mój,ale jednak się nie udało.A szkoda,choć to ogromny mebel.

Stwierdzenie, że Marek-41 widział Studera A80, w którym zamontowano głowicę od Revoxa PR99 nie oznacza, że jest to działanie prawidłowe. A na dodatek to stwierdzenie, że coś tam trzeba pokombinować, ale operacja jest na pewno możliwa. Może i tak jest, ale jaki to da efekt tego nie wiemy. Do Fiata też można zamontować silnik od Porsche tylko trzeba coś tam pokombinować!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, ro53 napisał:

Stwierdzenie, że Marek-41 widział Studera A80, w którym zamontowano głowicę od Revoxa PR99 nie oznacza, że jest to działanie prawidłowe. A na dodatek to stwierdzenie, że coś tam trzeba pokombinować, ale operacja jest na pewno możliwa. Może i tak jest, ale jaki to da efekt tego nie wiemy. Do Fiata też można zamontować silnik od Porsche tylko trzeba coś tam pokombinować!

Decydując się na zakup magnetofonu marki Studer, mając świadomość, że to hobby jest drogie, spodziewamy się uzyskania dźwięku bardzo wysokiej jakości. Zastępując oryginalną głowicę inną, uzyskamy efekt, że magnetofon jako tako będzie brzmiał. "Zagrać każdy może, lepiej lub trochę gorzej". Po tym zabiegu na pewno nie uzyskamy dźwięku klasy High End. Myślę, że czas zakończyć tę dyskusję. Skoro Marka nie przekonują merytoryczne argumenty to jego strata. Ja, mając ponad 50-letnią praktykę w eksploatacji oraz serwisowaniu magnetofonów, m. in. firmy Studer, Revox, Telefunken M15, Mechlabor M210 wiem o czym piszę. I nikt mnie nie przekona, że jak się zastąpi oryginalną część erzacem to będzie dobrze. Otóż nie, nie będzie dobrze. Tyle w tym temacie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, wyzromek napisał:

Program skopiowany z CD z błędami nie uruchomi się poprawnie albo będzie się "wykrzaczał" albo spowoduje "blue screen" albo...itd. Jak jest błąd to niestety, ale do widzenia. Przy płytach CD zawsze jakieś błędy mogą się pojawić, spowodowane jakością (mikrouszkodzenia) nośnika, zabrudzeniem lasera itp. Wtedy muszą zadziałać układy/algorytmy korekcji (aproksymacja/interpolacja), tak na chłopski rozum.

Wszystko się zgadza, instalowałem mnóstwo programów i nigdy nie natrafiłem na jakieś problemy więc precyzja napędów, nawet tych komputerowych (nie audiofilskich ?) jest wystarczająca do wiernego odtworzenia pliku z treścią muzyczną. Błędy są sporadyczne tak jak podałem przykładowo wyżej jeden na kilkaset płyt i to też był błąd który zgłosił program na podstawie sum kontrolnych, układy korekcji skorygowały go. 

18 godzin temu, Marek-41 napisał:

I na koniec trzeba się zgodzić z faktem ,że w nagraniu cyfrowym nigdy nie będzie pełnej informacji o dzwięku

W nagraniu analogowym informację ogranicza wielkość molekuły nośnika magnetycznego lub winylu w przypadku płyt a ta wielkość powoduje znacznie gorszą precyzję odwzorowania obwiedni sygnału w analogu niż w cyfrze. Są w sieci materiały na temat tej lansowanej w niektórych kręgach hobbystycznych legendy o nieciągłości zapisu cyfrowego. Były te wykłady (profesjonalne) prezentowane tu na forum. Sygnał na wyjściu przetwornika D-A jest idealnie ciągły a odwzorowanie obwiedni sygnału jest dużo dokładniejsze niż w analogu. Wystarczy porównać zniekształcenia nieliniowe obu systemów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, ro53 napisał:

Czyli jednak kopiowanie cyfrowe nie jest w 100% bezstratne.

Tylko w przypadku błędów. Płyta a fabryki wychodzi przeważnie bez błędów. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, ro53 napisał:

Po tym zabiegu na pewno nie uzyskamy dźwięku klasy High End.

Co to jest dźwięk High End?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Lech36 napisał:

Co to jest dźwięk High End?

To taki High tylko że jeszcze End ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Lubię kiedy gra muzyka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Lech36 napisał:

Co to jest dźwięk High End?

Pojęcie "dźwięk" jest pewnym umownym zbiorem cech charakterystycznych towarzyszących m. in. muzyce. Można również nazwać to brzmieniem lub innymi przymiotnikami określającymi "parametry" muzyki. Zwał jak zwał. Nie ma co się czepiać nazewnictwa. Osoby przywiązujące dużą wagę do odwzorowania muzyki żywej np. w studiu do nagranej na jakimkolwiek nośniku wiedzą o czym mowa. Ci, którzy chcą się czepiać nazewnictwa zawsze znajdą powód, aby to uczynić. Moim zdaniek klasa High End charakteryzuje się najwierniejszym odwzorowaniem muzyki żywej na nośniku. I tyle.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, ro53 napisał:

Pojęcie "dźwięk" jest pewnym umownym zbiorem cech charakterystycznych towarzyszących m. in. muzyce.

Określenie High-End przypisywane jest do sprzętu i ma charakter bardziej marketingowy niż techniczny choć oczywiście mogą się zdarzyć różne sytuacje.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze myślałem że to Hi- Fi oznacza wiernie oddany dzwięk,Przynajmniej są tam jakieś normy.W Hi-End ich nie ma.Czy nie chodzi więc ,tylko o fakt posiadania jak najdroższego sprzętu,bez zwracania uwagi na rzeczywistą jakość zestawu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Marek-41 napisał:

. Dlaczego tak uważam.Po prostu kilkukrotnie miałem kontakt z takim osobnikiem.Był zawsze w ponad średnim wieku,zawsze bardzo bogaty i musiał się jakoś wywyższyć.I zawsze gardził ludzmi bez jego kasy i pozycji,Skrajnym przykłaqdem jest facet u którego byłem z kolegą.Niesamowicie był dumny ze swojego bardzo drogiego zestawu i zachwalał sterofonię i brzmienie.Myśmy byli bardziej sceptyczni,gdy zauważyliżmy,że działa ,tylko jedna kolumna,Do faceta nie dochodziły nasze uwagi,do momentu,gdy w końcu się okazało,że sprątaczka niechcący odłączyła jeden kabel.Myślicie,że nam podziękował.Nic z tego.Obraził się.Czas mija,a takich ludzi niestety nie ubyło

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Lech36 napisał:

 To raczej fizycznie niemożliwe. Jeżeli oba są precyzyjnie skalibrowane i nie wykazują odchyłek parametrów pomiędzy sobą to jest to niemożliwe. Oczywiście przy wiekowych/wyeksploatowanych egzemplarzach różnice pomiędzy nimi potrafią być spore.  

Z tym się zgadzam, na pewno oba magnetofony nie są w idealnym stanie. Ale słyszę to co słyszę. Dodatkowo, zależnie od wielu różnych czynników takich jak samopoczucie, pora dnia czy choćby zwykłe znudzenie raz z większą przyjemnością słucham Akai a innym razem Revox'a.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wojtek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Studery dla nas są szczytem jakości.Mocno się zdziwiłem,gdy na stronie z za oceanu przeczytałem,że studery nie spełniają amerykańskich standartów jakości.I to nie dotyczyło nawet dezwięku,a standartów mechanicznych.Szczególnie niskiej jakości według nich łożysk..Niestety już nie ma w necie dokładnego opisu modyfikacji tych magnetofonów,aby zbliżyć się do ich wymagań.Tam liczą się Ampexy i w większości japońskie magnetofony studyjne.Studer jest egzotyką.Wniosek jest taki,że nie ma sprzętu,którego nie możnaq poprawić.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Marek-41 napisał:

Czy nie chodzi więc ,tylko o fakt posiadania jak najdroższego sprzętu,bez zwracania uwagi na rzeczywistą jakość zestawu.

Tak się kojarzy określenie Hi-End, parametry sprzętu nie są wyznacznikiem tej grupy sprzętu. To po prostu sposób myślenia użytkowników choć oczywiście za dużą kasę niewątpliwie dostaje się solidny sprzęt. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy na pewno?Czy raczej chodzi  o szpan.Spytaj się takiego , czy lepszy jest drogo kupiony sprzęt , czy taki sam dostany w prezencie.Normalnie powinno się odpowiedzieć z humorem.Jednak pytałem i zawsze byłem całkowicie ignorowany.W tym srodowisku,to temat tabu.O tym się nawet nie myśli.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Marek-41 napisał:

Czy na pewno?Czy raczej chodzi  o szpan.Spytaj się takiego , czy lepszy jest drogo kupiony sprzęt , czy taki sam dostany w prezencie.Normalnie powinno się odpowiedzieć z humorem.Jednak pytałem i zawsze byłem całkowicie ignorowany.W tym srodowisku,to temat tabu.O tym się nawet nie myśli.

Norma DIN 45500 wprowadzona w roku 1973 określała parametry sprzętu jakimi powinien się charakteryzować, aby zaliczać się do tej grupy. M.in. było to: pasmo 20-20000Hz, Moc 2 x 20W, nierówność kanałów 3 dB, zniekształcenia max 1%. Od tamtego czasu parametry sprzętu uległy zdecydowanej poprawie. Tamte parametry jak moc, nierówność kanałów czy zniekształcenia dzisiaj wywołują raczej śmiech. I dlatego wprowadzono określenie High End, które co prawda nie ma odniesienia w jakichkolwiek normach, ale sugeruje, że ma się do czynienia z urządzeniem, którego parametry zdecydowanie odbiegają in plus od normy DIN 45500. Ktoś kto twierdzi, że sprzęt zaliczany do grupy High End gra tak samo jak inne z niższej półki, albo go w życiu nie miał okazji posłuchać, albo go na niego nie stać i dlatego twierdzi, że jego cena jest wynikiem jedynie szpanu. A to, że z reguły stać na taki sprzęt osoby w średnim wieku to jest ich zasługa, że chcieli pracować i mieli czas na niego zarobić. Rozumiem, że teza jest taka; ci którzy kupują drogi sprzęt są kompletnymi idiotami, a do tego głusi jak pień. Oj widzę, że niektórzy mają jakieś kompleksy i stąd ich nieuzasadniona (niemerytoryczna) krytyka. Gorąco polecam zwiedzenie targów sprzętu jesienią w Warszawie lub wiosną we Frankfurcie. Trzeba najpierw posłuchać i to wiele razy sprzętu odtwarzającego wysokiej jakości, a dopiero później się wypowiadać. Inaczej wypowiadający często nie wie o czym mówi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Marek-41 napisał:

Zawsze myślałem że to Hi- Fi oznacza wiernie oddany dzwięk,Przynajmniej są tam jakieś normy.W Hi-End ich nie ma.Czy nie chodzi więc ,tylko o fakt posiadania jak najdroższego sprzętu,bez zwracania uwagi na rzeczywistą jakość zestawu.

Na nasze potrzeby możemy się umówić, że High End to np. najdroższy model firmy X (np. Studer/Revox) produkowany w danym okresie ;). Prościej jest w kasetowych, bo tam zwykle był model topowy (najdroźszy - high end), średni i przeciętny (np Technics RS-B905/705/605/505/405... - mam 705, czyli nie jestem tu HighEndowcem...huehuehue). Ale czy najdroższe oznacza najlepsze?.

Tak, że tu zgadzam się z Markiem-41.

31 minut temu, ro53 napisał:

Ktoś kto twierdzi, że sprzęt zaliczany do grupy High End gra tak samo jak inne z niższej półki, albo go w życiu nie miał okazji posłuchać, albo go na niego nie stać i dlatego twierdzi, że jego cena jest wynikiem jedynie szpanu.

Trzeba być jednak ostrożnym. Ile było takich przypadków, gdzie firmy tzw. High Endowe sprzedawały w drogim, niekoniecznie ładnym ale wyróżniającym się opakowaniu sprzęt popularny, acz jakościowo dobry (w środku Oppo albo wzmacniacz kina domowego, bodaj Denona czy Onkyo). Japońskie lampowce pewnej firmy są produkowane przez chiński Cayin. Można było o tym poczytać w Internecie. Tak, że jak się ma kupę szmalu, to jeszcze trzeba wiedzieć co kupować i jak to ze sobą zestawić w odpowiednio zaaranżowanym akustycznie pomieszczeniu.

Uff... jak to dobrze, że ja lubię posłuchać muzyki przez słuchawki... jest prościej ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze sprzętem hi-endowym jest podobnie jak z zegarkami. Najdroższe wcale nie są najdokładniejsze. Bo w końcu nie o to tu chodzi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, mittelpunkt napisał:

Ze sprzętem hi-endowym jest podobnie jak z zegarkami. Najdroższe wcale nie są najdokładniejsze. Bo w końcu nie o to tu chodzi.

Ano właśnie. Chcę mieć dokładnie, kupię "fajne kwarcowe" Seiko z parę stówek. Chce mieć "analogowo" i highendowo to markowy z Tourbillonem.... zegarkowe wtrącenie w wątku o magnetofonach szpulowych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem już nie odpowiadać,ale co tam.

https://www.analogrules.com/frames/Heads.html

To link do autoryzowanego serwisu sprzętu studyjnego,gdzie można sobie kupić głowice.Zarówno nowe,jak i częściej używane.Proszę zwrócić uwagę na ceny.A tak przypadkiem ,proszę wejść na dział głowic Studer i poniżej Revox.I na dole jest dopisek"Głowice Z PR-99 mogą być zastosowane w A-810".Ale widocznie oni się nie znają.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Sine Metu

(Konto usunięte)
Norma DIN 45500 wprowadzona w roku 1973 określała parametry sprzętu jakimi powinien się charakteryzować, aby zaliczać się do tej grupy. M.in. było to: pasmo 20-20000Hz, Moc 2 x 20W, nierówność kanałów 3 dB, zniekształcenia max 1%. Od tamtego czasu parametry sprzętu uległy zdecydowanej poprawie. Tamte parametry jak moc, nierówność kanałów czy zniekształcenia dzisiaj wywołują raczej śmiech. I dlatego wprowadzono określenie High End, które co prawda nie ma odniesienia w jakichkolwiek normach, ale sugeruje, że ma się do czynienia z urządzeniem, którego parametry zdecydowanie odbiegają in plus od normy DIN 45500. Ktoś kto twierdzi, że sprzęt zaliczany do grupy High End gra tak samo jak inne z niższej półki, albo go w życiu nie miał okazji posłuchać, albo go na niego nie stać i dlatego twierdzi, że jego cena jest wynikiem jedynie szpanu. A to, że z reguły stać na taki sprzęt osoby w średnim wieku to jest ich zasługa, że chcieli pracować i mieli czas na niego zarobić. Rozumiem, że teza jest taka; ci którzy kupują drogi sprzęt są kompletnymi idiotami, a do tego głusi jak pień. Oj widzę, że niektórzy mają jakieś kompleksy i stąd ich nieuzasadniona (niemerytoryczna) krytyka. Gorąco polecam zwiedzenie targów sprzętu jesienią w Warszawie lub wiosną we Frankfurcie. Trzeba najpierw posłuchać i to wiele razy sprzętu odtwarzającego wysokiej jakości, a dopiero później się wypowiadać. Inaczej wypowiadający często nie wie o czym mówi.
A na czym słuchasz?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Sine Metu napisał:
4 godziny temu, ro53 napisał:
Norma DIN 45500 wprowadzona w roku 1973 określała parametry sprzętu jakimi powinien się charakteryzować, aby zaliczać się do tej grupy. M.in. było to: pasmo 20-20000Hz, Moc 2 x 20W, nierówność kanałów 3 dB, zniekształcenia max 1%. Od tamtego czasu parametry sprzętu uległy zdecydowanej poprawie. Tamte parametry jak moc, nierówność kanałów czy zniekształcenia dzisiaj wywołują raczej śmiech. I dlatego wprowadzono określenie High End, które co prawda nie ma odniesienia w jakichkolwiek normach, ale sugeruje, że ma się do czynienia z urządzeniem, którego parametry zdecydowanie odbiegają in plus od normy DIN 45500. Ktoś kto twierdzi, że sprzęt zaliczany do grupy High End gra tak samo jak inne z niższej półki, albo go w życiu nie miał okazji posłuchać, albo go na niego nie stać i dlatego twierdzi, że jego cena jest wynikiem jedynie szpanu. A to, że z reguły stać na taki sprzęt osoby w średnim wieku to jest ich zasługa, że chcieli pracować i mieli czas na niego zarobić. Rozumiem, że teza jest taka; ci którzy kupują drogi sprzęt są kompletnymi idiotami, a do tego głusi jak pień. Oj widzę, że niektórzy mają jakieś kompleksy i stąd ich nieuzasadniona (niemerytoryczna) krytyka. Gorąco polecam zwiedzenie targów sprzętu jesienią w Warszawie lub wiosną we Frankfurcie. Trzeba najpierw posłuchać i to wiele razy sprzętu odtwarzającego wysokiej jakości, a dopiero później się wypowiadać. Inaczej wypowiadający często nie wie o czym mówi.

A na czym słuchasz?

A co to ma do rzeczy?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Marek-41 napisał:

Miałem już nie odpowiadać,ale co tam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To link do autoryzowanego serwisu sprzętu studyjnego,gdzie można sobie kupić głowice.Zarówno nowe,jak i częściej używane.Proszę zwrócić uwagę na ceny.A tak przypadkiem ,proszę wejść na dział głowic Studer i poniżej Revox.I na dole jest dopisek"Głowice Z PR-99 mogą być zastosowane w A-810".Ale widocznie oni się nie znają.

Jeżeli głowice z Revoxa PR99 byłyby zamiennikami dla głowic montowanych w Studerach to po co firma Studer w kolejnych, wyższych modelach swoich magnetofonów takich jak: Studer A810, Studer A807, a zwłaszcza masterowy Studer A80, Studer A812, masterowy Studer A820 zastosowała inne (moim zdaniem) lepsze głowice, skoro mogła zastosować bez problemu głowice firmy Revoxa, której była właścicielem. Ot tak dla wydania niepotrzebnie pieniędzy podczas projektowania i wytwarzania nowych głowic. Nie ma w tym za grosz logiki. A wracając do swierdzenia, że głowice z Revoxa PR 99 mogą być zastosowane w Studerze A810 to stwierdzam, ze być może jest to jedyny przypadek (A810) jest stosunkowo starym magnetofonem budżetowym i nie należy do grupy magnetofonów masterowych. Dlaczego piszą, że jedynie głowice z Revoxa PR 99 nadają się do Studera A810. Ta informacja nie upoważnia do postawienia tezy, że głowice Revoxa są zamienne z głowicami Studera. W dokumentacjach serwisowych magnetofonów A810, A80, A807, A812, A820 nic o tym nie piszą. Serwisantów olśniło po 30 latach czy jest to efekt konieczności "ratowania" wyższych modeli poprzez stosowanie zamienników z niższych modeli.

Panie Marku, to nie ma sensu, abyśmy dalej kruszyli kopie. Pan wie swoje , a ja wiem swoje. Jak, daj Boże, Pan zdobędzie większe doświadczenie nie tylko w oparciu o portale internetowe, ale tak jak ja w oparciu o serwisowanie i eksploatację tych maszyn to wrócimy do tematu. Jestem przekonany, że jeżeli zacznie pan serwisować te maszyny to szybko zmieni Pan zdanie. Kończę z Panem korespondencję.

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 13

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.