Skocz do zawartości
IGNORED

Test kolumn GamuT L 3


Rekomendowane odpowiedzi

Ukryte

Czy mozna zwrócić się z nieśmiałą prośbą?

Nie dałoby się popracować nad interpunkcją, a co najważniejsze nad zmianą ciut archaicznej stylistyki rodem z ostatniej strony jakiegoś „Gońca Wilejki”?

Ciężko się to czyta.

Piętrzenie ponad miarę, po kolejnych, nie zawsze poprawnie zastosowanych przecinkach, zdań, które z większa korzyścią dla rytmu całości, lepiej funkcjonowałyby jako samodzielne zdania proste, utrudnia percepcję człowiekowi niezainteresowanemu bezpośrednio zakupem tych kolumn i może skłonić go do zaniechania lektury (nudne zdanie prawda?)

 

Moze wprowadzić, pisanego przez fachowca, parozdaniowego Leada zawierającego podstawowa tezę zaplanowanego przez właciciela przekazu?

Takie małe ułatwienie dla leniwców wychowanych w szacunku dla Pisanego?

Szacun serdeczny

Ukryte

Redaktor ma rację.

 

Zapomniałem dodać, że fortepian sam nie gra :/

Jest jednak kilka rozwiązań... Można poszukać żony - pianistki, ale to nie jest tanie rozwiązanie... :/

 

Eee to już chyba lepiej kupić awtamat :) Lepiej z wielu powodów.

  • Redaktorzy
Ukryte

No to w tych przynajmniej grają zdecydowanie drogie przetworniki. Droższy byłby tylko Raven, ale w ilu kolumnach można go zobaczyć? Poza tym, mało kto z nim sobie radzi, może więc lepiej, ze Duńczycy używają duńskich głośników.

Ukryte

->MariuszH,

Komplet skanów do tych głośników kosztował jeszcze niedawno 4kz, plus obudowa i lakier (jest tam chyba 11 warstw) to już jakiś koszt mamy. Do tego dodamy kasę za dzieło i już robi się cena. Poza tym, to audiosystem podniósł ją do 18kz, w innych landach kosztują np. 14830 w GBP (np. w Stoneaudio UK).

Ukryte

co do kondenstaroó foliowych i innych elementów to mogę się zgodzić że mają duże znaczenie we wzmacniaczach i Cd ale w kolmnach - to dla mnie voodoo.... kable lutowane do styków, kodenstory z midoem pszczelim...wyrosłem z tego...wręcz unikam sprzetów tego typu - to dla mnie informacja - "nie kupuj".

Ukryte

Komplet tych scanów to nawet u nas tylko troche ponad 3 tys. ale nie chodzi oczywiscie o aptekarskie wyliczenia kosztów. Mowicie - stolarka. Gdyby to była rzeczywiście porządna stolarka - patrz Sonus - nie otwierałbym japy. Ale z tego co wyczytałem, to jest "coś" oklejonego fornirem i jeszcze w dodatku nieudolnie polakierowanego. Coż, może to i efektownie wygląda, ale ma się to nijak do selekcjonowanego, sezonowanego i z jakąż pieczołowitością obrabianego prawdziwego drewna w Sonusach plus cała ich niebanalna konstrukcja. Mimo że ceny Sonusów potrafią być ogromne, nie mam pytań, ale jeśli ktoś wklada dwa "zwykle" głośniki do takich skrzynek i chce za to tyle pieniędzy, coś się we mnie burzy jednak ciut...

Ukryte

Miałem te podstawkowce w kolorze pawie oczko, gdzie lakier położony był idealnie. Nie wiem dlaczego odsłuchiwana przez forumowiczów para była pod tym względem nieco wybrakowana.

Myślę, że Gamut ma jeszcze czas na dopracowanie tych spraw, wszak to firma, która głośniki buduje od niedawna i ciężko ją porównywać do Sonusa. No chyba, że mamy przed oczami tylko cenę bo brzmieniowo jak dla mnie podstawkowce Sonusa odstają od L-3.

Ukryte

jeżeli te głośniki przy normalnym zakupie w Polsce kosztują 3-4k to gamut nie płaci za komplet nawet 2kzł (takie są realia przy stałych dostawa dla renomowanego producenta), za pozostałe elementy ile mam dodać 2-3 kzł? i otrzymujemy skalę przebicia.

Ukryte

ale obniżka ceny byłaby nieopłacalna ekonomicznie dla gamuta,

 

pewnie mają mniej więcej policzone ile sprzedadzą (najczęściej tym samym wiernym klientom) i prosta ekonomia, jeżeli koszt wytworzenia 1 sztuki razem z płacami to np. 6k zł a cena np. 18k i zakładają sprzedać 1000 szt. rocznie to przy obniżeniu ceny na np. 10k muszą sprzedać min. 3000 szt. - otóż nie sprzedaliby - i takie są realia hiendu - nie mam złudzeń że koszt wytworzenia jednej pary L-3 jest i tak niższy niż 6k - taka firmy odlicza od zakupów pełen VAT zgodnie z konstrukcja tego podatku.

 

gdyby wielbicieli audio było na Ziemi 20% - to sytuacja uległaby zmianie lub przy większej i prawdziwej konkurencji w hiendzie tzn. przy włączeniu się w tę niszę dużych koncernów.

Ukryte

zgoda Panie Redaktorze, jeżeli tylko sobie oceniamy,

 

 

 

ale jeżeli stajemy się potencjalnym klientem, który wydaje swoje najczęsciej ograniczone środki to relacja jakość/cena i ogólnie ceny muszą być brane pod uwagę, bo co do produktów przemysłowych rzeczy bezcenne są tylko w reklamach.

 

Nie zmienia to faktu, że te gamuty są dla mnie głównym obiektem pożądania ..... w zakresie przedmiotów użytkowych oczywiście.

  • Redaktorzy
Ukryte

Oczywiście, każdy bierze pod uwagę stosunek jakości do ceny. A że jeden może sobie pozwolić na jedno, drugi zaś na co innego - tak to już jest. Zresztą, jest to też kwestia preferencji. Mój samochód wart jest mniej więcej tyle, co te zestawy. Drogie zestawy? Tani samochód? Jeszcze coś innego? W końcu znaczna większość naszych obywateli ma samochody znacznie droższe, niż swój sprzęt grający, i nawet właściciel Seicento raczej nie ma taniego wozu dlatego, ze więcej wydał na kolumny. My tu jesteśmy raczej wyjątkiem, niż regułą. Pamiętam jak ktoś na forum stwierdził retorycznie, że chyba właścicel dobrego sprzętu audio nie będzie jeździł Polonezem?! Otóż ja bardzo długo byłem właśnie w takiej sytuacji :-)

Ukryte

Poniewaz ja dość radykalnie określiłem cenę tych monitorków, czuję się w obowiązku wyjaśnić swoje stanowisko w ogóle... :)

Ja absolutnie nie neguję wysokich cen sprzętu audio i oczywiście, jeśli tylko kogoś stać, sprawa jasna. Zwracam natomiast uwagę na usprawiedliwienie takich cen. Dlatego wspomniałem o Sonusie. Oczywiście firm, które rzetelnie wykonują swoje rzemiosło, jest więcej. Nie mam wątpliwości, że przemyślana, niebanalna konstrukcja, praca nad swoimi głośnikami i ich budowa, jakiś swój pomysł na brzmienie plus solidne wykonanie które nie trwa kilku dni - to wszystko musi kosztować. Ale z drugiej strony istnieje sporo firm, które wsadzą banalne rozwiązania do posklejanych skrzynek z mdf-u i krzyczą sobie kosmicznych pieniędzy tylko dlatego, że gdzieś tam umieszczą tą ofertę wśród tzw hiendu. A równie dobrze, mogłoby to kosztować nie 18, a 8 tys. i też nikomu nie stała by się krzywda. Tyle że wtedy prawdopodobnie nikt nie rozpływałby się nad ich brzmieniem... :)

Zaznaczam, że moje dywagacje są bardzo ogólne, nie tyczą się akurat tylko tych monitorów...

Ukryte

MariuszH, 26 Sie 2008, 13:37

 

Takie są prawa rynku. Nie zmienisz tego.

Albo się produkuje wyroby "drogie" (choć te monitory przecież fortuny nie kosztują) dla "bogatego" odbiorcy i nastawia się na stosunkowo małą sprzedaż. Albo robi się taniochę dla mas. Wtedy "przebitka" na jednym egzemplarzu nie może być duża.

 

Jak wszyscy wiemy, w świecie audio, koszt urządzenia to nie tylko suma: materiał + "robocizna". Oczywiste jest, że za known - how się płaci. Za "bajery" lub bycie "bajerowanym" (to już gorsza sytuacja) też się płaci... :) A ile, to już kwestia względna.

 

Nic w przyrodzie nie ginie :)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.