Dziwna wada płyty ?

[Kkuudd��aattyy]

Zauważyłem, że jedna z płyt które ostatnio kupiłem ma dziwną wadę.

Przy odsłuchu ramię mocno chodzi na boki.

Najpierw pomyślałem, że to niecentrycznie zrobiony otwór.

Ale co dziwne strona druga jest O.K.

Co mnie też zdziwiło słychać kołysanie dźwięku.

Myślałem, że coś z obrotami w gramofonie, ale na innych płytach gra O.K.

Dziwi mnie to bo wydaje się jakby płyta zwalniała i przyspieszała.

Przecież obroty nie zmieniają się z przesuwem ramienia w kierunku środka pyty.

[Gość Paweł Skurzewski]

Moim zdanie,jedna ze stron jest wadliwie wytłoczona,rylec w tłoczni najprawdopodobniej pracował w taki sposób, w jaki Ty teraz słyszysz efekt jego pracy.Z ciekawości,gdzie jest wytłoczona ta płyta?

[Kkuudd��aattyy]

>>>"Z ciekawości,gdzie jest wytłoczona ta płyta?"

 

Chyba w U.K.

GWR RECORDS

GWLP 14

MOTORHEAD - ROCK'N'ROLL

[k.mik]

Kkuuddłłaattyy, 27 Wrz 2008, 12:26

 

>Dziwi mnie to bo wydaje się jakby płyta zwalniała i przyspieszała.

>Przecież obroty nie zmieniają się z przesuwem ramienia w kierunku środka pyty.

 

A to jesteś w błędzie. Załóż sobie niecentrycznie singla na talerz (bez krążka centrującego) to zobaczysz (usłyszysz).

Prędkość kątowa się nie zmienia, ale liniowa jak najbardziej. Stąd gęstszy zapis im bliżej środka płyty. W przypadku CD zapis ma równą gęstość, więc wprowadzono zmienną prędkość kątową.

[Kkuudd��aattyy]

Dzięki.

Czyli płyta do zwrotu.

Niestety nie mam singla, ale jest to sensowne wytłumaczenie.

To pewno cała seria tego tłoczenia była zchrzaniona.

[Gość brodacz]

Ja tez posiadam plyte z dziwna dla mnie,wada jest-plyta Polskie Nagrania-Led Zeppelin 2 i wyglada to tak ze jak plyta jest krzywa to ramie faluje w gore i w dol a tu jest tak ale i faluje w lewo i w prawo w jednym punkcie plyty czy spotkaliscie sie z czyms takie i czy mozna ja odtwarzac bez zlego wplywu na wkladke.Bez Led Zeppelin trudno mi zyc wiec jak by co to wchodzi w gre kupno innej dwojki.

[Therion]

To typowe dla płyt źle przechowywanych (temperatura np. nasłonecznione miejsce + np. luźne ustawienie w szeregu płyt)

 

Jeżeli jest tak krzywa, że np podrywa igłę ze ścieżki i masz zamiar wogóle ją wyrzucić, to spróbuj ostatniej deski ratunku, tzn. połóż płytę na czymś idealnie prostym, trochę rozgrzej suszarką (delikatnie!!!) i przyciśnij czymś równie płaskim. Nich poleży tak chwilę. Jak za mało, to powtórz operację. Oczywiście jeżeli przegrzejesz, to będzie po płycie.

Kiedyś uratowałem tak płytę kumplowi. Jakiś unikat warty ileś tam $, więc obaj mieliśmy pełne majtki, ale się udało.