Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  518 członków

Yamaha Klub
IGNORED

Klub miłośników Yamahy


slaw123
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

34 minuty temu, Vampire_Lestat napisał:

A tak dla porównania, u mnie na zestawie CX1000/MX70 już na godz. 9.00 ściany drżą... A pokój duży, ze 45 m.kw. będzie... Mocy na pewno nie brakuje ?

 

Znaczy to tyle, że przedwzmacniacz w tym zestawie ma zdecydowanie zbyt wysoką czułość w stosunku do napięcia na wyjściu źródła. Nie jest to absolutnie korzystna sytuacja i nie ma to wiele wspólnego z mocą. Efektem jest brak możliwości wygodnej regulacji głośności, zwłaszcza z pilota, jeśli na godzinie 9 jest już bardzo głośno. Oraz możliwość szybkiego wejścia wzmacniacza w przester.

Niestety wiele wzmacniaczy ma problem ze zbyt wysoką czułością na wejściu. Co daje się we znaki zwłaszcza ze źródłami cyfrowymi o wysokim napięciu na wyjściu. U mnie też w Yamaszce A-S2100 regulacja głośności słabo działała, głośno było już na godzinie 9 mimo niezbyt skutecznych kolumn i sporego pokoju. Niestety A-S2100 ma czułość 200mV na wejściu, a więc sporo. Stary standard wynosi 300mV ale to na dziś też jest zbyt dużo, najlepiej sprawdzają się z cyfrą wzmacniacze o czułości 500mV do nawet 1V na wejściu sekcji pre.

This ain't no party, this ain't no disco • This ain't no fooling around • No time for dancing, or lovey dovey • I ain't got time for that now

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Drizzt napisał:

Znaczy to tyle, że przedwzmacniacz w tym zestawie ma zdecydowanie zbyt wysoką czułość w stosunku do napięcia na wyjściu źródła. Nie jest to absolutnie korzystna sytuacja i nie ma to wiele wspólnego z mocą. Efektem jest brak możliwości wygodnej regulacji głośności, zwłaszcza z pilota, jeśli na godzinie 9 jest już bardzo głośno. Oraz możliwość szybkiego wejścia wzmacniacza w przester.

Niestety wiele wzmacniaczy ma problem ze zbyt wysoką czułością na wejściu. Co daje się we znaki zwłaszcza ze źródłami cyfrowymi o wysokim napięciu na wyjściu. U mnie też w Yamaszce A-S2100 regulacja głośności słabo działała, głośno było już na godzinie 9 mimo niezbyt skutecznych kolumn i sporego pokoju. Niestety A-S2100 ma czułość 200mV na wejściu, a więc sporo. Stary standard wynosi 300mV ale to na dziś też jest zbyt dużo, najlepiej sprawdzają się z cyfrą wzmacniacze o czułości 500mV do nawet 1V na wejściu sekcji pre.

Podobnie było w zestawie z CX800, który jest dedykowany do tej końcówki. Jak podgłaśniam (nawet do 11-12) też nie czuję dyskomfortu (ale żona tak ?), ani żadnych przesterów. Dźwięk jest czysty i klarowny. Zupełnie neguję twierdzenia o "braku możliwości wygodnej regulacji głośności". Nawet w zakresie do godz. 9-10 jestem w stanie dostosować precyzyjnie głośność do swoich preferencji. I zapewniam, że nie czuję z tego powodu ŻADNEGO dyskomfortu. Dodatkowo jeśli trzeba, mogę regulować wzmocnienie sygnału na CD, chociaż nie czuję potrzeby korzystania z tego.

Yamaha CX-1000, Yamaha MX-1, Yamaha CDX-1030, Yamaha T-80, Yamaha PF-800 (Yamaha MC-5), Yamaha NS-690II, Yamaha HP-3, Bluesound Node 2, Helion 1750 XP, okablowanie: 2x AudioQuest Quartz, AudioQuest Topaz, AudioQuest Indigo Blue, Nordost Moonglo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli na godzinie 9 jest już bardzo głośno (jak sam napisałeś „drżą ściany”) to pisanie o wygodnej i precyzyjnej regulacji głośności jest zaklinaniem rzeczywistości. Miałem nie raz i nie dwa takie wzmacniacze i wiem jak to wygląda. Miałem też fabryczny zestaw Pliniusa M8 i SB300 o bardzo źle dobranej czułości pre, także komplet fabryczny nic tu nie zmienia jeśli producent jest idiotą. A raczej stara się w ten idiotyczny sposób pokazać klientom jaki mocny wzmacniacz mają, skoro na godzinie 9 ściany drżą. A że nic to z mocą nie ma wspólnego to nie szkodzi - 99% audiofilów i tak nie odróżnia stosunku czułości do napięcia czyli gain od mocy wzmacniacza. Co widać regularnie na tym forum.

Edytowane przez Drizzt

This ain't no party, this ain't no disco • This ain't no fooling around • No time for dancing, or lovey dovey • I ain't got time for that now

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, po co w ogóle ta dyskusja... kolega wie lepiej.

Yamaha CX-1000, Yamaha MX-1, Yamaha CDX-1030, Yamaha T-80, Yamaha PF-800 (Yamaha MC-5), Yamaha NS-690II, Yamaha HP-3, Bluesound Node 2, Helion 1750 XP, okablowanie: 2x AudioQuest Quartz, AudioQuest Topaz, AudioQuest Indigo Blue, Nordost Moonglo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyskusja jest dlatego, że kolega neoman wyżej zastanawiał się, czy to normalne, że w jego wzmacniaczu A-S2100 szybko robi się bardzo głośno i regulacja jest niewygodna. Niestety w przypadku tego wzmacniacza jest to normalne, choć nie jest to sytuacja korzystna. Dlaczego tak jest napisałem wyżej: czułość 200mV na wejściu A-S2100, co w połączeniu z cyfrowym źródłem jest zbyt dużo. Kolega za to stara się wyjaśnić, że jest super i tak ma być. Otóż nie jest super niestety. Pomóc na tę częstą niestety przypadłość mogą tłumiki, na przykład takie jak robi Rothwell.

http://www.rothwellaudioproducts.co.uk/html/attenuators.html

Edytowane przez Drizzt

This ain't no party, this ain't no disco • This ain't no fooling around • No time for dancing, or lovey dovey • I ain't got time for that now

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dopóki miałem A-S2100 stosowałem tłumiki -15dB na wejściach XLR. I to mimo, że w 2100 jest przełącznik -6dB dla XLR, ale niestety z moim źródłem to było za mało.

This ain't no party, this ain't no disco • This ain't no fooling around • No time for dancing, or lovey dovey • I ain't got time for that now

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo zależy też od charakterystyki/krzywej potencjometru, np. NADy mają duże wzmocnienie już przy niewielkim odkręceniu głośności.

ASx100 mają wysoką czułość, chociaż ja jakoś tego nie odczuwam, słucham przeważnie koło 9tej, tak jak w 90% wzmacniaczy które miałem, a do tego kontrola głośności według mnie jest świetna, przynajmniej pilotem.

Rega RP2+ // Pro-Ject DAC Box RS // Yamaha A-S1100 // KEF R700

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Drizzt napisał:

Ja dopóki miałem A-S2100 stosowałem tłumiki -15dB na wejściach XLR. I to mimo, że w 2100 jest przełącznik -6dB dla XLR, ale niestety z moim źródłem to było za mało.

a w as2000 nie ma takiego? muszę się lepiej przyjrzec z tyłu...

dasz jakies namiary na dobry tani tłumik,  6 dB wystarczy, nawet mniej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, costa brava napisał:

a w as2000 nie ma takiego? muszę się lepiej przyjrzec z tyłu...

dasz jakies namiary na dobry tani tłumik,  6 dB wystarczy, nawet mniej

W A-S2000 niestety nie ma przełącznika „attenuator” przy wejściach XLR, wprowadzono go dopiero w A-S2100. Ja używałem tłumików Rothwella, są dostępne RCA i XLR: -10, -15 i -20dB.

https://rothwellaudio.16.ekm.shop/balanced-in-line-attenuators-3-p.asp

https://rothwellaudio.16.ekm.shop/in-line-attenuators-2-p.asp

Edytowane przez Drizzt

This ain't no party, this ain't no disco • This ain't no fooling around • No time for dancing, or lovey dovey • I ain't got time for that now

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
52 minuty temu, costa brava napisał:

a w as2000 nie ma takiego? muszę się lepiej przyjrzec z tyłu...

dasz jakies namiary na dobry tani tłumik,  6 dB wystarczy, nawet mniej

U mnie nawet tłumiki - 20 nie pomagały. Nie wiem czemu, ale na niektórych źródłach czasami po prostu był przester. 

Ale jak mocno chcesz mogę Ci sprzedać - 10db. Leżą od dawna nie używane. 

?👈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie jest na granicy przesteru z ud-501 ale moze dlatego brzmi tak fantastycznie? fakt ciezko nieraz ustawić odpowiednią głośność ale to juz jakby mniejszy problem...po rca juz wydaje mi sie za cicho i nie uzyskuje sie takiego dźwięku .

co ciekawe mialem niedawno nt-503 i dość mocno obcinal górę pasma, wg mnie ud-501 jest lepszy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam TEAC-a UD-501, choć od jakiegoś czasu leży w szafie bo nie nie jest mi teraz potrzebny. Świetny DAC, jedyna wada to brak regulacji głośności poza wyjściem słuchawkowym. Spokojnie mogli zaaplikować bardzo dobrą cyfrową regulację przy tej kości BB, która tam siedzi, szkoda że tego nie zrobili.

Na wyjściach XLR ten TEAC ma napięcie 4.0 Vrms, a więc sporo jak na dużą czułość Yamahy, stąd taki efekt jak opisujesz. Na wyjściach RCA TEAC ma napięcie 2.0 Vrms i ja bym raczej tak grał, z wyżej podkręconą gałką we wzmacniaczu, wygodniejszą regulacją i brakiem przesteru. Albo wepnij tłumik na XLR.

Edytowane przez Drizzt

This ain't no party, this ain't no disco • This ain't no fooling around • No time for dancing, or lovey dovey • I ain't got time for that now

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie z kolei był problem z Oppo BDP-105, które ma napięcie 2.1 Vrms na RCA i 4.2 Vrms na XLR. Podobnie jest z kolejnym odtwarzaczem jaki posiadam - QUAD Artera Play: 2.6 Vrms na RCA i 5.2 Vrms na XLR. Jeszcze gorzej było z moim starym Audio Aero Capitole MK II. Maksymalne napięcie na wyjściu wynosiło tam 5.0 Vrms na RCA i XLR.

Niestety to dzisiaj powszechne zjawisko: ekstremalnie wysokie napięcia na wyjściu źródeł cyfrowych oraz wysoka czułość na wejściach preampów i integr. Do tego dochodzi bardzo wysoki poziom wielu współcześnie remasterowanych płyt i mamy sytuację, która jest prawdziwym szaleństwem. Problemy zaczyna sprawiać tak podstawowa sprawa jak wygodna i precyzyjna regulacja głośności w całej skali i bez przesterów.

Po dłuższym czasie grania z tłumikami poradziłem sobie z tym problemem definitywnie przechodząc na końcówki mocy bezpośrednio podpięte do źródeł. Napięcia w końcówkach są zazwyczaj dużo bardziej sensownie dobierane niż w preampach i integrach.

Integra z bardzo mądrze pomyślaną czułością na wejściach analogowych i strukturą gain to np. Hegel H360/390. Ale to niestety raczej wyjątek niż reguła. Wzmacniacze Yamahy są tu niestety po przeciwnej stronie skali. Choć trzeba przyznać, że źródła Yamahy mają dobrze dobrane napięcia (są dość niskie) w stosunku do wysokiej czułości wzmacniaczy Yamahy, więc jak ktoś korzysta z firmowych źródeł to nie powinien mieć problemów.

Edytowane przez Drizzt

This ain't no party, this ain't no disco • This ain't no fooling around • No time for dancing, or lovey dovey • I ain't got time for that now

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieee. Po prostu przyzwyczaiłeś się do podkręconego, przesterowanego dźwięku i jak muzyka ostro nie wali w mózg to czegoś brakuje. Tak zostało już wychowane całe pokolenie słuchaczy: przester stał się nową normą. Jedno co to mogę Cię uspokoić: na pewno nic w sprzęcie się nie spali, tylko będziesz chodził wiecznie poddenerwowany od tego młócenia po uszach, które uważasz za normalne, ale Twój mózg z pewnością nie.

12 minut temu, costa brava napisał:

tak jak wspomniałem,  po rca juz nie ten dźwięk nawet jak podkręce gałkę...więc zostanie jak jest, mam nadzieję że nic sie nie spali z czasem ?

moze  pełniejsze  wysterowanie tranzystorow itp we wzmaku pozwala na osiagniecie lepszego dźwięku?

 

Edytowane przez Drizzt

This ain't no party, this ain't no disco • This ain't no fooling around • No time for dancing, or lovey dovey • I ain't got time for that now

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 17.03.2020 o 19:31, Drizzt napisał:

Dyskusja jest dlatego, że kolega neoman wyżej zastanawiał się, czy to normalne, że w jego wzmacniaczu A-S2100 szybko robi się bardzo głośno i regulacja jest niewygodna. Niestety w przypadku tego wzmacniacza jest to normalne, choć nie jest to sytuacja korzystna. 

Kolego Drizzt nie do końca mi o to chodziło. Sednem mojego  pytania był fakt iż przy odkręceniu gałki na ( tylko lub aż )  50 % mocy wzmacniacza miałem wrażenie że głośniki mi wyskoczą z kolumn i dało się usłyszeć pojedyncze przesterowania dźwięków czyli max głośność dla mojego zestawu. Tutaj urodziło się pytanie czy wzmak za mocny czy kolumny za słabe lub tak to jest"normalne" ? Nie jest to żaden problem , broń Boże tylko taka moja rozkmina?( nowy sprzęt w domu i tak poznaje tajniki )  Jeśli chodzi o sterownie głośnością z pilota , nie ma tragedii, jest dużo lepiej i łatwiej niż w poprzednim Marantzu. Tam to była zabawa, żeby ustawić takie minimum do słuchania wieczorami... Albo cisza albo nikt już nie spał w domu?? Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, neoman napisał:

Sednem mojego  pytania był fakt iż przy odkręceniu gałki na ( tylko lub aż )  50 % mocy wzmacniacza miałem wrażenie że głośniki mi wyskoczą z kolumn i dało się usłyszeć pojedyncze przesterowania dźwięków czyli max głośność dla mojego zestawu. Tutaj urodziło się pytanie czy wzmak za mocny czy kolumny za słabe lub tak to jest"normalne" ?

Dołączyłem do klubu na chwilkę. Przede wszystkim położenie gały nie ma wiele wspólnego z oddawaną mocą. To znaczy oczywiście im bardziej w prawo tym większa moc, ale ile tej mocy to zupełnie nie wiadomo. Yamaha niestety ma sporą czułość wejść, co IMO stanowi poważny problem - płacimy za cały potencjometr a nie za pół, czy jak w moim przypadku za 1/3 ?

Szczegóły tu:

https://www.audiostereo.pl/topic/148317-poziomy-sygnału-w-prostym-systemie-hifi/?tab=comments#comment-4730460

 

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, neoman napisał:

Kolego Drizzt nie do końca mi o to chodziło.

No właśnie dokładnie o to Ci chodziło, o czym pisałem, nawet jeśli nie do końca rozumiesz w czym problem ? Wyjaśnienia znajdziesz w wątku podanym przez przemaka oraz tu:

 

Edytowane przez Drizzt

This ain't no party, this ain't no disco • This ain't no fooling around • No time for dancing, or lovey dovey • I ain't got time for that now

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego costa brava, tym wpisem udowadniasz jedynie, że na tym forum myślenie nadal nie jest w modzie, a już dowiedzieć się czegoś i zrozumieć co z czego wynika to istny dopust boży. Nie wiem i nie chcę wiedzieć, to twoje motto. Na szczęście żadna moja ex tak nie miała.

This ain't no party, this ain't no disco • This ain't no fooling around • No time for dancing, or lovey dovey • I ain't got time for that now

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W a-s1200 i 2200 są przynajmniej jakieś zmiany ( toroid), natomiast w 3200 wszystkie parametry i konstrukcja ( z opisu ogólnego ) takie same jak w 3000. Generalnie te nowości to jakaś wielka tajemnica bo na globalnej stronie nic nie ma na ten temat, a to pochodzi ze stycznia 2020r. więc już trochę czasu minęło:

https://www.av-connection.com/?PGr=13849

Pewnie przyczyną jest koronawirus, produkcja wstrzymana, problemy z komponentami etc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, Mathia74 napisał:

Do A-S1200 wcisnęli transformator toroidalny, trzecia pozycja przełącznika od wycieraczek to „dimmer“. Cena kosmos 10 tyś

Dodam jeszcze, że A-S1200 wobec A-S1100 schudła z 23,3kg do 22kg (widać toroid mniej waży) oraz poprawiono stosunek S/N dla wszystkich wejść, m. in. dla CD z 100dB do 110dB.

Ciekawe czy inne komponenty są takie same czy lepsze, a może gorsze, ze wzgl. na oszczędności. No i jeszcze jak dźwiękowo się zmieni. Generalnie zmiany na razie nie są wielkie i raczej nie uzasadnia to aż takiej wysokiej ceny. Kto ma zatem A-S1100 kupioną za 5-6 tysi niech się cieszy. 

Edytowane przez Mathia74
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.