Skocz do zawartości
IGNORED

Klub miłośników dobrego piwa


cold fire

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...

rewelacyjne lambici. 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

najlepsze piwo jakie piłem od Tilquina. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

Cześć. Na piwo ostatnio nie miałem ochoty, aż tu nagle ochota na portery przyszła, taka spora.

Mój ulubiony to Nepomucen ECHO, takie prywatne odkrycie z targów piwnych, fajnie tak sobie coś odkryć co się lubi.

A teraz próbowałem tańsze. Żywca nie, bo Żywca to znałem i nie lubię za alkoholowość, wręcz bimbrowość która mi szkodzi. Ale Komes, Lubuskie, Okocim próbowałem. Książęcej raczej odpuszczam. Okocim wygrał z tych tanich. Przynajmniej trafiłem dobrą serię i chyba kupię więcej bo warto w tej cenie. Ma przyjemne nasycenie, piankę, jest smukły w smaku i porterowy, nie za słodki, można powiedzieć półwytrawny - pół słodki, ujdzie, wyszedł im, w tej cenie 4.30 nie mam uwag.

Komes był w smaku dobry, ale nasycenie tragedia. Zero pianki, duże bombelki, jak cocacola, lipa, coś tu nie wyszło. Lubuskie to odpadło bo słodkie jak cukierek, dla dzieci chyba to. Wręcz mdłe.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Piotr_1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj poszedł Porter Kormoran. 10zł za 0,33 litra zapłaciłem. No niby można powiedzieć że o klasę wyższy od Okocimia, jednak nie do końca. Na plus lepszy wyraźniejszy jęczmienny aromat, taki ciekawy, więcej ekstraktu, bardziej sycący napój, ale za to mniej orzeźwiający, coś za coś. Orzeźwiający lepszy na upał. W Kormoranie lepsza piana, drobniejsza. Mniejsze nasycenie, kto co woli, ja wolałem to trochę większe z Okocimia. Poziom słodyczy i goryczy podobny uwzględniając ekstrakt. Kormoran był lekko słony, sodowy. To mi dzisiaj nie pasowało. Ogólnie mówiąc wypadł mi za drogo, może bardziej schłodzony byłby lepszy. Kormoran miał tą ciemniejszą pianę, ale mnie to nie ekscytuje, nie wiem, to po prostu zabarwienie, może od karmelu, a jak od karmelu to bee.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Piotr_1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.05.2020 o 18:32, Piotr_1 napisał:

aż tu nagle ochota na portery przyszła

Kiedyś piłem piwa mocne i portery też. Moim ulubionym w latach 80-tych piwem była łódzka czternastka. Znakomite piwo 7-procentowe. Niestety dość krótko produkowano, a i odstać trzeba było w długiej kolejce do sklepu przy ul. Orlej.
W czasach późniejszych świetny był gdański Hevelius oraz Dojlidy (zwłaszcza beczkowe).
Smakował mi też Kasztelan mocny, zwłaszcza jeśli trafiłem na dobrą produkcję, bo było bardzo nierówne. Później to piwo tak się zepsuło, że nie dało się pić wcale.
Od 10 lat nie piję już mocnych piw, tylko słabe i raczej z dużą zawartością goryczki, czyli bardziej chmielowe niż słodowe.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, soundchaser napisał:

Kiedyś piłem piwa mocne i portery też. Moim ulubionym w latach 80-tych piwem była łódzka czternastka. Znakomite piwo 7-procentowe. Niestety dość krótko produkowano, a i odstać trzeba było w długiej kolejce do sklepu przy ul. Orlej.
W czasach późniejszych świetny był gdański Hevelius oraz Dojlidy (zwłaszcza beczkowe).
Smakował mi też Kasztelan mocny, zwłaszcza jeśli trafiłem na dobrą produkcję, bo było bardzo nierówne. Później to piwo tak się zepsuło, że nie dało się pić wcale.
Od 10 lat nie piję już mocnych piw, tylko słabe i raczej z dużą zawartością goryczki, czyli bardziej chmielowe niż słodowe.

Z piwem jak ze sprzętem audio. Trzeba sobie coś wynaleźć. Czasem i tanie potrafi dobre być jak nie oszukują i dobry piwowar, technika jest, a właściwie technologia. Dobrego trzeba się trzymać, a złego nie. Ja dużo piwa nie piję, sporadycznie, bardziej latem. Kiedyś mi podchodziła Raduga, potem się popsuła, a potem znowu mi podchodziła, no różne przeboje są. Nasz bydgoski browar Osowa Góra jest dobry. Moje ulubione to Singiel. Mocno chmielone, pojedynczym a dobrym chmielem, piwo z ciałem i duszą. Drugie to było Amerykańska Pszenica Jurajskie, udane piwo. RISpect z Osowej też był dobry, ale to droższy gatunek.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Piotr_1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Radugi Sunset BLVD bywał dobry, to takie piwko z żytem, APACHE - standard APA, African Queen - APA z Aframonem, Some Like it Hot - znów pszenica. No w ofercie mają milion wizji, także nie wiem czy jakości zawsze pilnują, potrafili odwalić numer. Profesja z Wrocławia - to zawsze było dobre, jednak drogie. No gadałem z nimi na targach, freaki jeżeli chodzi o jakość. I wszystko mieli dobre.

zDKIDlH_5l_ntF3Xr87_4dKshCWc_YAPnWhpaIrB

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Piotr_1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Piotr_1 napisał:

Nasz bydgoski browar Osowa Góra jest dobry. Moje ulubione to Singiel. Mocno chmielone, pojedynczym a dobrym chmielem, piwo z ciałem i duszą.

Kompletnie nie znam. Muszę gdzieś poszukać.
 

22 minuty temu, Piotr_1 napisał:

Ja dużo piwa nie piję, sporadycznie,

Ja piję tylko piwo. Przestałem pić wysokoprocentowe alkohole już dawno temu.
Chociaż ostatnio odwiedziłem ciotkę i wuja na działce, to poczęstowali mnie takim likierem kawowym z dodatkiem smaku brandy - Saska się nazywał ten wynalazek.
Oponowałem, ale napiłem się pół kieliszka i wydawało mi się, że to ma z 60%...a miało tylko 30...tak się odzwyczaiłem od mocnych trunków. Tak mi to gówno smakowało, że wysączyłem delektując się 3 kieliszki. ?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez soundchaser
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, soundchaser napisał:

...

Ja piję tylko piwo. Przestałem pić wysokoprocentowe alkohole już dawno temu..

Nie wiem czy to nie jest dobra opcja. To jest inna fermentacja, nie na ilość procentów, naturalna, spokojna. Z resztą... nie znam się na tych fermentacjach, tak tylko przypuszczam. Znam się na fermentacji pieczywa i mogę potwierdzić że długo i naturalnie jest lepiej, smaczniej i zdrowiej. I w pokojowej temperaturze.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Piotr_1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja odkryłem w piwie właściwości profilaktyczno-zdrowotne.
Znam swój organizm i wiem, że to działa. Zresztą nie od dziś wiadomo, że piwo jest zdrowe.
Masę książek na ten temat napisano. Oczywiście znajdą się lekarze - konowały, którzy powiedzą, że piwo szkodzi, jak każdy alkohol...nie raz spotkałem się z takimi opiniami, które przemilczę, bo mam na ten temat swoje zdanie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez soundchaser
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, soundchaser napisał:

Ja odkryłem w piwie właściwości profilaktyczno-zdrowotne.
Znam swój organizm i wiem, że to działa. Zresztą nie od dziś wiadomo, że piwo jest zdrowe.
Masę książek na ten temat napisano. Oczywiście znajdą się lekarze - konowały, które powiedzą, że piwo szkodzi, jak każdy alkohol...nie raz spotkałem się z takimi opiniami, które przemilczę, bo mam na ten temat swoje zdanie.

Naturalne piwko musi być zdrowe, jednak dobre trochę więcej kosztuje. Trzeba pamiętać że chmiel jest jednak trucizną. No i konserwantem zarazem. Moda na mocne chmielenie jest, jednak to na pewno nie jest dobre dla mózgu. A jak nie jest dobre dla mózgu, to na nic nie jest dobre. Także wszystko z umiarem "do smaku" tej goryczy. Jak gorycz się leje wewnątrz jamy ustnej i tam pozostaje na dłuższy czas, osadza się, to jest źle. To wiedz że jest źle.

a1e4bb1f7fcd664fd57354f52edd.jpeg

Np. po tym, po tej dużej mieszance chmieli to jest tak jak na etykiecie, dobrze jest pokazane. Szerszeń i czacha.

1471287137.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Piotr_1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Piotr_1 napisał:

chmiel jest jednak trucizną

Pierwszy słyszę. Raczej wiem, że ma właściwości przeciwzapalne, przeciwbakteryjne, uspokajające i wiele innych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, soundchaser napisał:

Pierwszy słyszę. Raczej wiem, że ma właściwości przeciwzapalne, przeciwbakteryjne, uspokajające i wiele innych.

? Reklama dźwignią handlu ? Kiedyś chmielu się używało jako konserwantu. Dlatego IPA - taka nazwa India Pale Ale. To piwo musiało wytrzymać na statku w beczkach rejs do Indii nie psując się, dlatego było w cholerę mocno chmielone, taki też jest ten gatunek. Potem też są inne odmiany, West Coast, East Coast, ale to już takie tam mocniejsze klimaty. Chmiel jest taką piwną przyprawą, nie jest konieczny, ale dodaje aromatów i smaków w zależności od gatunku chmielu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Piotr_1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Piotr_1 napisał:

Kiedyś chmielu się używało jako konserwantu

Chmiel to przecież też znakomita przyprawa. Ale może w naszych piwach jest więcej bydlęcej żółci niż chmielu, więc spoko. ?
Zresztą wszystko co kupujemy w sklepach jest w jakimś stopniu trujące.
Nie każdy może sobie sam wszystko zrobić bez chemii...chleb upiec, czy wędliny uwędzić.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, soundchaser napisał:

Chmiel to przecież też znakomita przyprawa. Ale może w naszych piwach jest więcej bydlęcej żółci niż chmielu, więc spoko. ?
Zresztą wszystko co kupujemy w sklepach jest w jakimś stopniu trujące.
Nie każdy może sobie sam wszystko zrobić bez chemii...chleb upiec, czy wędliny uwędzić.

Żółć to podobno raczej nie. Różnie można chmielić, w tych tanich piwach to jest z proszku chmielowego chmielone, nikt tam nie wrzuca szyszek i nie czeka. Jestem prawie przekonany że to co najzdrowsze jest w piwie to własności odżywcze pozyskiwane ze zbóż w procesie i potem chętne przyswajane przez nasz organizm . Chmiel to do końca nie wiem, raczej z umiarem, tak jak przyprawy. Jak walniesz 3 Hornety to pewnie urwie Ci się film ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Piotr_1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Piotr_1 napisał:

Różnie można chmielić, w tych tanich piwach to jest z proszku chmielowego chmielone, nikt tam nie wrzuca szyszek i nie czeka

Nawet w droższych piwach browary już nie bawią się w szyszki, tylko wrzucają tzw. ekstrakt chmielowy (przynajmniej w Polsce, bo w takich Czechach, czy Belgii pewnie są produkcje piwa wg. prawdziwych, uczciwych procedur).
Kolega @przemak mógłby się włączyć do naszej dyskusji, bo to fachowiec, który sam też produkuje piwo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, soundchaser napisał:

Nawet w droższych piwach browary już nie bawią się w szyszki, tylko wrzucają tzw. ekstrakt chmielowy (przynajmniej w Polsce, bo w takich Czechach, czy Belgii pewnie są produkcje piwa wg. prawdziwych, uczciwych procedur).
Kolega @przemak mógłby się włączyć do naszej dyskusji, bo to fachowiec, który sam też produkuje piwo.

Polegaj na swoim smaku, bo ludzie to różne wizje mają i różne gusta.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, soundchaser napisał:

Nawet w droższych piwach browary już nie bawią się w szyszki, tylko wrzucają tzw. ekstrakt chmielowy (przynajmniej w Polsce, bo w takich Czechach, czy Belgii pewnie są produkcje piwa wg. prawdziwych, uczciwych procedur).
Kolega @przemak mógłby się włączyć do naszej dyskusji, bo to fachowiec, który sam też produkuje piwo.

W piwie chmielu jest tyle, co nic, 40g na 20l proporcje mniej więcej, to jest dosłownie przyprawa, dwie łyżeczki na wiadro ? Wszyscy obecnie używają ekstraktu chmielowego, bo łatwiej o powtarzalność. Ekstrakt chmielowy nie jest niczym złym, to są naturalne składniki przecież, tylko standaryzowane. Czy chmiel jest w szyszkach, czy sproszkowany, czy ekstrakt, to dla składu piwa nie ma znaczenia i tego chyba nawet nie trzeba pisać. Niemieckie prawo piwne od 16 wieku wymaga tylko, żeby nie było nic innego poza tymi trzema składnikami, ale nie podaje, w jakiej formie ma być chmiel. W dodatku chmiel w piwie to zawsze dwa rodzaje chmielu, goryczkowy i aromatyczny, dodawane są na różnych etapach produkcji i są to różne rodzaje chmielu. Wszystkie prawie piwa obecnie powstają też w technologii HGB (high gravity brewing), czyli robi się mocne albo bardzo mocne piwo a potem rozcieńcza wodą, co czyni wszystkie dyskusje tego typu czysto "audiofilskimi" ? 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, przemak napisał:

chmiel

Czy chmiel jest trucizną wg Ciebie?
Piotr tak uważa, a ja nigdy o tym nie słyszałem, ani nie czytałem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, soundchaser napisał:

Czy chmiel jest trucizną wg Ciebie?
Piotr tak uważa, a ja nigdy o tym nie słyszałem, ani nie czytałem.

Jak się najesz, to pewnie tak, chmiel to tak jak piołun, ale do piwa jest dodawany dla smaku (obecnie) i dla konserwacji i zabicia innych zapachów (tradycyjnie).

IPA jest mocno nachmielona, ale dlatego, że to jest ekstrakt piwny, który miał być przewożony w beczkach statkami i rozrzedzany na miejscu w Indiach (tam jest za ciepło i nie da się zrobić piwa). Ale oficerowie pili nierozcieńczone, a żołnierzom dawali podwójnie rozcieńczone, i tak narodził się styl IPA ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko co jest psychoaktywne, czyli działa na nasz mózg, powinno budzić nasze obawy i powodować ostrożność. Szczególnie w ilościach, kiedy nie jest już rozluźniające, czy usypiające (więcej usypia). Mózg jest naszym najważniejszym organem. Kto ile rozsądku ma, to już jest jego sprawa.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, przemak napisał:

Jak się najesz, to pewnie tak, chmiel to tak jak piołun,

Wszystko w nadmiarze może zaszkodzić. Piwo nawet z chmielem prawdziwym z szyszek chmielowych chyba nie jest w stanie zaszkodzić, tylko raczej uraczyć nas boskim smakiem. ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto wspomnieć że słodycz maskuje gorycz. Także jak na przykład słodkie piwo jest jeszcze gorzkie, no to... chmielowe jest.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Piotr_1 napisał:

Warto wspomnieć że słodycz maskuje gorycz

Dlatego jedynie słodzę kawę, ale tylko łyżeczkę na szklankę.
Inaczej nie wypiję. ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, soundchaser napisał:

Dlatego jedynie słodzę kawę, ale tylko łyżeczkę na szklankę.
Inaczej nie wypiję. ?

Ja tak samo. W kawie to dobrze czuć.

I właśnie w drugą stronę chyba też. Gorycz kompensuje słodycz. Ten Kormoran Porter jednak był słodszy i mocniej chmielony a tego nie czułem. A teraz mi się w głowie kręci od 2 godzin jestem zakręcony. Wolę Okocimia... za normalność.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Piotr_1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Wieczór umila Grażyna sprężyna . ?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

    Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Słuchawki

    Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

    W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

    audiostereo.pl
    audiostereo.pl
    Muzyka 14

    Marantz Cinema 30

    Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Systemy

    Indiana Line Diva 5

    Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Kolumny

    Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

    O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

    AudioNews
    AudioNews
    Newsy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.