Skocz do zawartości
IGNORED

Podsumowanie 2008


Boatman

Rekomendowane odpowiedzi

Szukałem, nie widzę, a że jestem skrytym (bo wstyd się przyznać) fanem tego rodzaju atakujących nas zewsząd podsumowań (z których większość absolutnie nic nie wnosi do naszego życia) i jestem ciekaw typów forumowiczów audiostereo toteż zapytuję:

 

Jakie były wg Was największe wzloty i upadki mijającego roku?

 

Pytanie dotyczy albumów roku, piosenek, filmów, wydarzeń w świecie audiofilskim, i czegokolwiek innego co przyjdzie wam do głowy, a wiąże się z tematem.

 

 

Moim albumem roku pomimo wielu rozterek związanych z tym, że w końcu już coś podobnego słyszałem, a to u Neila Younga a to przy okazji My Morning Jacket, chyba jednak pozostanie FLEET FOXES

 

Jeśli chodzi o wtopy to pierwsza, która przychodzi mi do głowy to RADIO JAZZ...

 

 

Jeszcze trochę podumam i cosik tu lada chwila jeszcze dopiszę.

 

W międzyczasie zapraszam do pisania!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gorączka wpisów nastąpi tuż po wiadomej północy, obecnie spora część forumowiczów uznaje że jeszcze za wcześnie na podsumowania :). Ze swej strony wskazałbym na kilka interesujących boxów jakie się pojawiły chyba właśnie w 2008 a może nieco wcześniej?, jak ten Harmonia Mundi, bardzo gustownie zagrana muzyka - co prawda nagrywano przez dekady całe.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... wszak sylwestrowe megakoncerty na placach miast dopiero przed nami :)

 

To wydawnictwo z okazji 50-lecia Harmonia Mundi wyróżnia także bardzo staranny, nietuzinkowy dobór -jako się rzekło znakomicie zagranego i nagranego - repertuaru...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam po długiej przerwie!

Na jakieś większe podsumowanie pozwolę sobie już w 2009r. Ale to co mi przychodzi do głowy teraz to odkrycie Lao Che - naprawdę konkretna, lekka muzyka, czego dawno w Polsce nie było.

Totalne rozczarowanie? Chinese Democracy, komentarz niestety, ale chyba zbędny...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć.

dla mnie z grubsza:

 

gas - nah und fern [kompak] to jest w sumie stare, ale zasługuje na top ten każdego roku.

hercules and love affair [dfa]

the raconteurs - consolers of the lonely [warner bro coś tam]

Snd - 4,5,6 [snd]

shed - shedding the past [ostgut]

Flying Lotus-Los Angeles [warp]

i fleet foxes też oczywiście. I pewnie jeszcze kilka by się dało wyszukać...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KING'S OF LEON - Only By The Night

METALLICA - Death Magnetic

THE RACONTEURS - Consolers Of The Lonely

LUNATIC SOUL - Lunatic Soul

OSADA VIDA - The Body Parts Party

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten rok byl dosyc przecietny, nic mnie specjalnie nie powalilo na kolana.

Moja aktualna lista najlepszych plyt przedstawia sie mniej wiecej tak:

 

TV On The Radio 'Dear Science' (DGC)

Vampire Weekend (XL)

The Bug 'London Zoo' (Ninja Tune)

Air France 'No Way Down' (Something In Construction)

Seun Kuti & Egypt 80 (Disorient)

Flying Lotus 'Los Angeles' (Warp)

Deerhunter 'Microcastle/Weird Era Cont.' (Kranky)

The Very Best 'Eau Mwamwaya & Radioclit Are The Very Best' (Ghettopop/Green Owl)

Fuck Buttons 'Street Horrrsing' (ATP)

DJ/rupture 'Uproot' (Agriculture)

Fleet Foxes 'Sun Giant EP/Fleet Foxes' (Sub Pop)

Pete & the Pirates 'Little Death' (Stolen)

Santogold (Downtown)

Osorezan 'Mimidokodesuka' (Drag City)

Foals 'Antidotes' (Transgressive)

Harvey Milk 'Life...The Best Game in Town' (Hydra Head)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fleet Foxes jak na razie wygrywa;) W sumie zespol ktory moze pogodzic tych co szukaja i sa otwarci na wspolczesna muzyke, jak i tych co narzekaja ze dzis to juz nie to, ze rock umarl, ze 30 lat temu to byla muzyka.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do swojej listy dopisuje jeszcze:

 

Gang Gang Dance 'Saint Dymphna' (Social Registry)

Fennesz 'Black Sea' (Touch)

i

Black Mountain 'In the Future' (Jagjaguwar)

 

Jakos o nich zapomnialem..

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że koledzy b. ambitnie podchodzą do tematu, kręcą nosem i w ogóle.

To może ja "zaniżę" loty i polecę dwie b. fajne płyty rockowe, które ukazały się w 2008 r.

Jack BRUCE & Robin TROWER "Seven Moons" - niespotykane...tylko bas, gitara, perkusja i wokal, a jakże szlachetna i uduchowiona muzyka; prosta, a jednak wciągająca - niesamowity potencjał twórczy i wykonawczy utrwalony na płycie - jak za starych dobrych czasów...

Ten krążek to dowód na to, że jednak i dzisiaj też "można".

BLACK CROWES "Warpaint" - długo wyczekiwana przeze mnie płyta(staram się śledzić poczynania tej kapeli)iiiiiii, zero zawodu. Moim zdaniem to jedna z najbardziej udanych płyt w ICH karierze; grają "swoje", bez oglądania się na mody, pierdoły, ciuszki i fryzurki - pozytywna płyta.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo lubię niektóre płyty Trowera i miałem m in BLT czyli Bruce,Lordan,Trower a na okładce był Bread,Lettuce i Tomato :-)). Słaba płyta. Tak jakby na siłe Bruce szukał zstąpienia z nieba nowego power trio. Cream se ne vrati :-))Ale klimat wrócił na BBM - Bruce,Baker, Moore (Gary).

 

Warpaint- słyszałem może 1 raz, ale nie zrobiła na mnie większego wrażenia. Southern Harmony(?).... se ne vrati :-))

 

 

Nigdy nie posądzałem siebie o ciągoty pro-latynowskie - wprost przeciwnie. Dostałem przedwczoraj kilka płyt z nowojorskiej The Blue Toucan records. Mix Manhattanu z Brazylią. To mnie dziś leczy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-> santadog

Całkowicie zgadzam się, jeśli chodzi o "Dear Science" - rewelacyjny album, gdzie żaden utwór nie odstaje od drugiego. Nagrane z duszą i pomysłem, nic na siłę. Polecam!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zildjian

Ja mówię o dobrej płycie Jacka BRUCEa, a nie o złej płycie, mówię o muzyce wydanej w 2008 r.; jak to wątek zagaja.

Mówię o płycie "Seven Monns" - jest świetna!

Nie znajduję powodu do krytykanctwa twórczości "osobnika", bo nie o tym rozmawiamy - jeśli będzie taki wątek, to nie omieszkam wypróżnić się ze wszystkich (pewnie marnych) informacji - he, he, he.

Zgadzam się, że solowe płyty Robina TROWERa, szczególnie te z siedemdziesiątych lat, to warte uwagi propozycje...

Z "Warpaint" miałem tak samo jak Ty - za pierwszym przesłuchaniem nie znalazłem na niej nic szczególnego (poza poprawnością), natomiast po kolejnych słuchaniach, ta płyta odkryła tyle fajnych rzeczy, że postanowiłem ja wyróżnić - oczywiście mocno subiektywnie.

Wiesz, takie płyty jak "Southern Harmony And Musical Companion" nagrywa się tylko raz...

...chociaż "Amorica" moim zdanim również wytrzymała "próbę czasu".

Ale to co powyżej to tak na marginesie, ponieważ "Warpaint" zbliża się do "szczytu możliwości" zespołu, tylko z innej strony, w innych "czasach"...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

re Bruce - bardzo chętnie posłucham nowej płyty z Trowerem (kto na perkusji ?)i fakt,iż przypomniałem sobie znacznie starszą płytę nie jest przejawem krytykanctwa. Po prostu, uważam ,iż Bruce od lat miota się pośród różnych projektów, IMHO - nieudanych. Trower także mógłby przewietrzyć szafę. Albo wyprodukować kolejną płytę Bryana Ferry :-))

 

re Warpaint - słyszałem jeden jak dotąd jedyny raz, przy okazji zrobię jeszcze podejście.

 

Dosiego !

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gary HUSBAND na perkusji - koleś, od jakiegoś czasu jest "stałym" pałkerem Jacka BRUCEa.

Pozdrawiam i życzę tylko dobrej Muzyki!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obiecałem, że coś dopiszę :)

 

Albumem, który przez długi czas utrzymywał się na najwyższym miejscu mojej prywatnej listy albumów roku 2008 było najnowsze wydawnictwo N.E.R.D, Seeing Sounds. Nie słucham na co dzień takiej muzyki, ale poziom wpadliwości w ucho i pozytywnej energii płynącej z tego krążka wielokrotnie okazywał się niezastąpiony. I nie tylko w aucie.

 

Należy też chyba wspomnieć o bardzo dobrym powrocie Portishead. Ani trochę nie zawiedli. Ale też nie powalili na kolana bo i tak najczęściej wracać się będzie do nich z lat 90-tych.

 

"Dear Science" TV on the Radio, pomimo swej wewnętrznej czadowości, gdy słuchałem go po zauważeniu w sieci niezliczonej ilości pozytywnych jego recenzji, mnie jednak zawiódł. Poprzedni album był zdecydowanie ciekawszy. Dla mnie "Dear Science" to krok wstecz. Na szczęście niewielki ;)

 

Jeszcze tu wrócę. Pozdrawiam i życzę szampańskiej zabawy! :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tak, ja cenię Husbanda za płyty nagrane a Allanem holdsworthem, ale chcę przypomnieć że Husband to również świetny klawiszowiec. Polecam ostatnią płytę Asafa Sirkisa, Gdzie husband w pełni pokazuje swoje pianistyczne oblicze

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziesiatka - kolejnosc bez znaczenia.

 

Black Crowes Warpint

Marillion the Happiness Is The Road

Peter Gabriel Big Blue Ball

Marilyn Mazur Elixir

Blue Floyd Begins

Vassilis Tsabropoulos UT Gandhi

Cherles Lloyd Robo de Nube

Bruce/Trower Seven Moons

SMV Thunder

Pat Metheny Trio Day Trip

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja dziesiątka - kolejność też oczywiście bez znaczenia

 

Portishead – 3

Marc Ribot – Party Intellectuals

Mathew Herbet - There’s Me And There’s You

Santogold – Santogold

Sam Sparro – Sam Sparro

Fisz Emade Waglewski – Męska Muzyka

Tricky – Knowle West Boy

Izarael - Dża Ludzie

Fleet Foxes – Fleet Foxes

Kings Of Leon – Only By The Night

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lisa +Klaus Farscape / Glasvegas / ac/dc Black Ice/Portishead 3/ladytron velocifero/T v on the radio Dear science/the notwist the devil you me

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Cholera, to jakaś zmowa z tymi recenzjami? Czemu dla mnie ta płyta okazała się chłamem, pozbawionym chociaż jednego utworu, którego się nie zapomina? Jakie są wasze opinie..? Chyba jestem jakiś dziwny.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aby nie zakładać nowego tematu zapytam tutaj. Na jakiej plycie jest najdłuższa wersja whole lotta love ? ( ponoć ponad 20 minut tak mowili dziś na topie )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zildjian

 

Nie, tam jest 13 min. z groszami. jak mawiał Kaczkowski strona 4 utwór drugi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minutowe wersje "whole lotta love" były grane na koncertach LedZep jako medley np. Bootleg Live at Budokan 1971:

 

Whole Lotta Love Medley (20:32)

-Whole Lotta Love

-Good Times Bad Times

-How Many More Times

-You Shook Me Up

-Whole Lotta Love - reprise

 

Być może na ostatnich koncertach w minionym roku grali podobnego mixta.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 26

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.