Skocz do zawartości
IGNORED

Jakie auto do 5000-6000k?


maaarcinek

Rekomendowane odpowiedzi

Jakie auto do 5000-6000k??

za 6000k - każde kolego praktycznie każde...

 

za 6k - fiat - naprawialny - tanie - tania expla

uno punto - zalezne od wieku - ja puntem I zrobiłem 100ooo bez awarii w drodze,

zawiecha tania w naprawie reszta tez nie za bajońskie sumy....

Mój Lankasterze... Ryka... Ryki już nie ma...

nie mam samochodu (robie prawko), ale odradzam Ci stare fiaty (uno, punto, seicento /cinquecento)

kiepskie wyposażenie, zerowy komfort, wnętrze tanie- skrzypiące, i chyba najważniejsze- bezpieczeństwo... (a właściwe jego brak)

 

tanie i oszczędne auto to ford fiesta (kumpel ma- z gazem jeździ prawie za darmo ).

 

poczytaj tez to:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mam osobiście Opla vectre B z 95 r. 16, osiem zaworów, zagazowany. Obecnie bardzo tanie, myślę że i za 6000 się coś znajdzie, Posiadam go 3 lata zrobiłem 40tyś. km. i nic w nim jeszcze nie robiłem totalnie bezawaryjny. Tylko centralny zamek pasażera coś się zawiesza. Spalanko jeżdżąc zgodnie z kodeksem drogowym na trasie 8 litrów/100km. gazu. Uprzedzam, muł straszny, ale z rowerami daje se rade.(nie dotyczy zawodowych kolaży)

Mądra rada - unikać samochodów mających opinię "małych". Początkująca nauczycielka z dwójką bachorów po prostu musi mieć taki samochód, bo większym i tak nie umie manewrować a niskie zużycie paliwa przesłania jej cały świat. I w rezultacie takie wozidełka sprzedają się zaskakująco drogo.

oto ona...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Niestety moja już pomału wygląda na te lata co ma. Gdzie nie gdzie widać korozje. No cóż Opel... Grunt że w nią nie pakuje kasy, a jak się sąsiadom nie podoba to mogę ją do lakiernika na ich koszt wysłać. Dla mnie najważniejsze jest extra czyste wnętrze. To tam siedzę...

zdecydowanie Renault Twingo , polecam wersję z odsuwanym dachem , przyjemność latem to raz , dwa - wsiadasz do nagrzanego auta , odsuwasz dach i momentalnie w środku jest ok

 

do tego przesuwana tylna kanapa (czyli większy/mniejszy bagażnik) , fotele rozkładane na płasko przód i tył tworzące wygodne miejsca do spania - może się przydać w plenarach)

 

do tego ciekawy design (nie to co jakieś Daewoo...) i łatwość zakupu części (równierz zamienników w dobrych cenach) , prężne polskie forum userów Twingo

maaarcinek, 16 Sty 2009, 21:18

 

>niestety najtańszą Viki B w LPG znalazłem za 7000 na allegro:D i

>dodam ze wygląda na lekko zajechaną;/

 

"niestety" wszystkie te "najtańsze" to tylko kupa złomu podpicowana do fotki przed wystawieniem w necie czy innym komisie. Każdy jeden bezwypadkowy, nie jeżdżony, po starszym księgowym albo młodszej adwokat, oczywiście wymieniony rozrząd, klocki, tarcze, sprzęgło, płyny i wszystko co tylko można wymienić (czego akurat gołym okiem nie widać, a koszt takiego remontu przekracza wartość auta, nie mówiąc już o tym że przecież nikt normalny nie ładuje kasy w starego grata, żeby miesiąc później go sprzedać po okazyjnej cenie...) i dopiero po przejechaniu połowy Polski do pacjenta, na miejscu się okazuje, że ABS nie działa (a wczoraj jeszcze działał...) poduszki powietrzne to tylko wspomnienie (hmm, no to ja nie wiem...) odpala dopiero przy czwartej próbie (albo i wcale) a jak już w końcu zaskoczy i może nawet ruszy z miejsca (nie rozpadając się przy tym na dwie połowy) to jedzie bokiem i wszystko w nim trzeszczy jakby miało odpaść za chwilę...

Tak w skrócie wygląda większość "okazji" dlatego ja osobiście proponowałbym omijać je szerokim łukiem, a poszukiwania ograniczyć do nieco mniejszych i młodszych aut w zakładanej cenie. Na pewno lepszym wyborem będzie zakup "uczciwie" wycenionego np. Seata Ibizy 1.6 niż taka "okazyjna" Vectra albo inny Golf, nie wspominając o BMW czy Audi.

 

P.S.

Małe Fiaty, a tym bardziej koreańczyki, pod względem "komfortu" podróżowania, to jeżdżąca porażka, a nie samochód. Fakt faktem, że na przykład takie Tico spala tyle co nic i jest prawie bezawaryjne, ale na tym się kończą zalety tej klasy aut. Różnica w spalaniu rzędu 2 litrów na każde 100 przejechanych kilometrów, to nie jest argument, a awaryjność współczesnych samochodów też jest mocno dyskusyjna, bo wszystko zależy od konkretnego egzemplarza i od tego tego jak o auto dbał poprzedni właściciel, samo z siebie w kilkuletnim samochodzie raczej nic się nie zepsuje, a nawet jeśli, to nie są to jakieś tragiczne koszta, bo co się może zepsuć w tej przykładowej Ibizie jak tam elektroniki żadnej nie ma, a konstrukcyjnie wywodzi się w prostej linii z Golfa II czyli dość leciwa już "technologia" z którą sobie poradzi każdy, nawet przeciętnie zdolny mechanik ;)

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Kup corolle E10 z pewnego żrodła.Nawet przebieg 200.kkm nie robi wrażenia.

Jak zadbasz o rozrząd, oleje , a nie bedzie przegrzana, przejeżdzisz do 350-400kkm. Sma mam 260kkm i tylko lać wahę.A pali 6,5 -7.6.l E95

wg auto świata najmniej awaryjne - to civici, corolle, yarisy.

 

do tego co napisał parantula o małych autach mogę dodać brak bezpieczeństwa. może mnie nazwiecie c*pą, ale bezpieczeństwo powinno być priorytetem przy kupnie auta.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pewne źródło to chyba najistotniejsza sprawa niezależnie od modelu.

 

Jak człowiek zaczyna jeździć po całej Polsce za tanimi ofertami to w końcu kupuje sztrucla ze słupkiem ulepionym ze szpachli. No bo skoro już przejechałem te 600km to mam wrócic z pustymi rękami? A nie czarujmy się - laika samochodowego sprytny handlarz zrobi w bambuko bardzo łatwo.

 

Dobrze jest też mieć zaprzyjaźniony warsztat i tam przyjechać z upatrzonym samochodem do oceny. To eliminuje wszystkie oferty z wyjątkiem lokalnych.

 

Mądre przysłowie mówi - biednego nie stać na kupowanie tanich rzeczy.

a może nissan micra k11? dość dynamiczne silniki 16V - 1,0 i 1,3 (lub 1,5D ;-) jak się uda to i automat się zdarzy ;-) nieźle wyposażone, jak na takie toczydełko, no i są w miarę bezawaryjne.

lanos na gaz :)

tani i niskoawaryjny.

 

Poza tym polecam chodzić z czujnikiem grubości lakieru - sprzedawcom od razu miny się mniej ciekawe robią jak chodzisz z czymś takim po jakimś autosalonie :-)

Po autosalonie to rzeczywiście - gruby przekręt, jakies spady z lawet mogą wciskać jako nówki sztuki nie śmigane.

 

Natomiast autokomis - faktycznie pipek się tam przydaje, choć i pewne umiejętności interpretacyjne są wskazane, mało który wóz z przebiegiem 200Mm nie miał jakiegos jednego, drobnego zdarzenia które wcale go nie dyskwalifikuje.

>> kapelli, 17 Sty 2009, 14:42

 

No i wykrakaliśmy, Tomek7776 zapodał ten link w innym wątku:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ja mam taka Vectrę B 96r.

 

Radze się grubo zastanowić

 

1,6 8v długożywotne silniki ale mało takich na rynku

1,6 16v potwornie olejożerne silniki - 1l oleju na 1000 kmów to raczej standart

owszem zdarzają się wyjątki ale rzadko

oba silniki za słabe do tego auta - jazda to masakra

 

18 16v notorycznie sypiące się skrzynie F18

silnik o ile nie zajechany - jest rozsądnym kompromisem

spalanie takie samo jak w 1,6 16v mimo większej mocy

 

2,0 i 2,5 v6 to jedyne sensowne silniki

ale droższe w eksploatacji

 

Po za tym Vectry w większości potwornie gniją

 

 

Z taką cenę to Vectrę może i kupisz

tylko kup od razu drugą na części

Czas temu miałem mondeo 1 1.8 td. 300 tys przebiegu na blacie. Więcej raczej nie miał, bo te silniki raczej nie dożywają.

Duża ciężka bryka kupiona z zagranicy, sprzedający wymienił amorki, klocki i tarcze, więc miałem nówki.

Bardzo dobrze trzyma się drogi. Przy prędkościach 150-160 również. Na pokładzie abs, który na mokrym w sytuacji awaryjnej może się przydać (mi ratował dupę dwa razy, gdy inny user drogi chciał mnie zabić). Możesz trafić też na klimę (nie ma co, wspaniała rzecz). Z innych gadżetów podgrzewana przednia szyba (na takiej zasadzie jak tylna, nie nawiewem).

Silnik tragedia. Muł i koniec, a niby turbina i ic.

Ogólnie bardzo miłe, wygodne, duże i bezpieczne auto. Z benzynowym 2.0 czy 2.5V6 na pewno będzie się sprawował dobrze. 1.6 to tragedia, jeśli jeździsz cokolwiek bardziej dynamicznie niż minimum, benzyna 2.0 spali mniej, niż 1.8. Od diesla trzymaj się z dala. Problemy z zapłonem w zimie, koszt turbiny po regeneracji - 1600 zl i spalanie 7.5-9 l. Nie dostrzegam żadnych zalet.

Czyli: mondeo w większej (niz 1.6) benzynie.

 

Ale tu tak naprawdę wszystko zależy od stanu. Ja bym się skłaniał ku większemu silnikowi (2.0) również dla tego, że statystycznie powinien być mniej eksploatowany na max, niż 1.6, czy nawet 1.8. Zatem powinien być w lepszym stanie.

jak w ogóle rozpoznać szrot?

np alfy:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

prezentują się bardzo ładnie, silniki mocne, wyposażenie tez niczego sobie i niecałe 4kzł.

Gdzie haczyk??

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dobra rada:

 

Trzymaj się od Alfy Romeo z daleka

 

Pięknie wyglądająca kupa

 

 

 

No chyba że lubisz niespodzianki

np.przy wymianie końcówek wahacza że musisz wymienić cały wahacz

bo wahacz razem z końcówką to jedna część

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.