Skocz do zawartości
IGNORED

Jakie auto do 5000-6000k?


maaarcinek

Rekomendowane odpowiedzi

A poza tym biorąc pod uwagę mentalność południowców

w tym przypadku Włochów za cholerę nie chciałbym od nich auta

Oni jeżdżą aż zajeżdżą.Jak zajeżdżą - sprzedają

 

Po za tym po co szukasz ofert od handlarzy?

Lubisz wyklepane przystanki albo dorżnięte trupy?

 

Kupując od prywatnego właściciela możesz z rozmowy dużo się dowiedzieć

widzisz od kogo kupujesz - wiesz czego się możesz spodziewać

 

Być może nie uchroni Cię to przed wtopą ale masz szanse

a w starciu z handlarzem - raczej nie

 

 

Za 5 - 6 tys szukałbym Golfa lub Seata

Kupując za ta cenę na pewno będziesz musiał a auto włożyć

W przypadku w/w koszty utrzymania i części nie są wielkie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marcinw899

22 Sty 2009, 17:44

O mnie » Ignoruj » PW »

 

stat: 1296 / 1274 / 2 jak w ogóle rozpoznać szrot?

np alfy:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

prezentują się bardzo ładnie, silniki mocne, wyposażenie tez niczego sobie i niecałe 4kzł.

Gdzie haczyk??

 

 

 

w pierwszym przypadku sprawa nie budzi najmniejszych watpliwosci,wystarczy spojrzec na tablice rejestracyjne,no i sam opis 5l/100km

 

 

w drugim przypadku,,,,,hm,,,,,chyba bez komentarza.

 

 

panowie,wcale sie nie dziwie,ze macie problemy z wyszukaniem dobrego auta.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

majonez

22 Sty 2009, 18:01

O mnie » Ignoruj » PW »

 

stat: 89 / 51 / 0 A poza tym biorąc pod uwagę mentalność południowców

w tym przypadku Włochów za cholerę nie chciałbym od nich auta

Oni jeżdżą aż zajeżdżą.Jak zajeżdżą - sprzedają

 

Po za tym po co szukasz ofert od handlarzy?

Lubisz wyklepane przystanki albo dorżnięte trupy?

 

Kupując od prywatnego właściciela możesz z rozmowy dużo się dowiedzieć

widzisz od kogo kupujesz - wiesz czego się możesz spodziewać

 

Być może nie uchroni Cię to przed wtopą ale masz szanse

a w starciu z handlarzem - raczej nie

 

 

Za 5 - 6 tys szukałbym Golfa lub Seata

Kupując za ta cenę na pewno będziesz musiał a auto włożyć

W przypadku w/w koszty utrzymania i części nie są wielkie

 

 

 

a to dobre sobie,komis musi dac 2 letnia rejkomie na wady ukryte,wiec nie bierze zaajezdzonych aut.

ale jesli prywatny wlascicie wzdudza u ciebie wieksze zaufanie,,,to gratuluje wyczucia.

 

wcale sie nie dziwie ,ze maje jakies niemilw przezycia w kupywaniu aut(KUPY).jak sie was poczyta jak sobie z tym radzicie,to sie dziwie ze jeszcze zyjecie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że przed wakacjami też będę zmieniać pojazd transportu. Podobny budżet(5000-6000), czyli 3k kredyt plus 2k za obecne tico. Trochę obserwowałem giełdy czy ogłoszenia w necie. Wyszło mi na to że w tej cenie najlepiej kupić Seata Ibize, Opla Corse, z Fiatowskich to Fiata Bravo, ew. Punto w ostateczności gdyby była dobra oferta. CO do Alfy to trzeba dobrze trafić, bo samochody to z pewnością piękne, tylko że połowa właścicieli tych samochodów do nich nie dorosła i źle się z nimi obchodziła. Wszystkie z tych samochodów można kupić z rocznika 98/99/00 w tej cenie. Oczywiście brałem pod uwagę samochody gdzie nie musimy się zbytnio martwić o ich stan i można to ew. zrobić w stacji diagnostycznej przy obecnym właścicielu(powiedzmy na koszt 50/50). Także lepiej rozejrzeć się za czymś takim. Niż potem mieć BMW z 92/93 i Będziesz Mieć Wydatki, a ta Panna co byłą w samochodzie ucieknie na skutek awarii samochodu :D hehe

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

'Muzyka używana jest do kształtowania ludzkiego umysłu; może być mocna jak narkotyk, lecz o wiele niebezpieczniejsza, gdyż nikt nie traktuje poważnie manipulowania poprzez muzykę."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a może mercedes 300?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

pozdrawiam F.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fiat Siena 1.4 EL Kat. 1.4 benzyna 1998r. Cena: 5 900 PLN

Rocznik: 1998

Przebieg: 152000

Typ silnika: Benzyna

Nadwozie: Sedan / Limuzyna

Liczba drzwi: 4/5

Kolor: Szary Met

Moc KM: 69

Rodzaj skrzyni: manualna

Pojazd zarejestrowany: tak

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tomek7776, 22 Sty 2009, 18:37

>a to dobre sobie,komis musi dac 2 letnia rejkomie na wady ukryte,wiec nie bierze zaajezdzonych aut

 

Jasne.Liczników też nie kręcą

 

 

>ale jesli prywatny wlascicie wzdudza u ciebie wieksze zaufanie,,,to gratuluje wyczucia.

 

Dziękuję

 

 

>wcale sie nie dziwie ,ze maje jakies niemilw przezycia w kupywaniu aut(KUPY).jak sie was poczyta jak

>sobie z tym radzicie,to sie dziwie ze jeszcze zyjecie.

 

Trochę to zawiłe ale da się wywnioskować że jesteś niezgłębioną skarbnicą wiedzy motoryzacyjnej

 

 

 

Kurka, wypuściłem się przed orkiestrę he,he...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>> marcinw899, 22 Sty 2009, 19:11

 

Jeżeli chcesz jeździć jak najtaniej, po pierwsze poszukałbym nie samochodu, tylko dobrego i nie za drogiego mechanika. Takiego mogą polecić np. koledzy którzy w samochodach grzebali się "od zawsze" (i czasem potrzebowali specjalistycznego sprzętu jak również fachowej pomocy). Albo rodzice i ich znajomi. Fach z polecenia (który wie kto przysłał mu klienta) będzie się bardziej starał niż taki do którego przyszliśmy na podstawie szyldu czy ogłoszenia. Strata dwóch klientów na raz i opinii wśród kolejnych to nie jest rzecz pożądana w tym zawodzie. Mój mechanik ogłoszeń nie daje w ogóle, polega wyłącznie na swoich klientach którzy polecają go następnym.

 

Następnie szukamy (bez pośpiechu - to naprawdę najgorszy doradca, funkcjonowałeś bez swojego samochodu całe życie, dasz radę jeszcze trzy miesiące) oferty w pobliżu miejsca zamieszkania. Najlepiej jakby była od znajomego - wtedy ryzyko wtopy się zmniejsza. Z samochodem jedziemy do umówionego mechanika na dokładne oględziny. Oczywiście swój rozum, internet itd. też się przydają w ocenie.

 

Jest jeszcze kwestia preferencji - radziłbym poszukiwać samochodów raczej większych, zwracając uwagę na ceny części do danego modelu. Na początku lepiej nawet jeździć mniej, za to bez ryzyka wpadnięcia jakimś pikaczu pod ciężarówkę (nie dość że małe to jeszcze niestabilne w prowadzeniu - bo krótkie, wąskie i wysokie jak również lekkie i wrażliwe na boczny wiatr). Poza tym małe samochody nadające się jeszcze do czegokolwiek są drogie w odsprzedaży.

 

No i na koniec powodzenia z egzaminem!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za 5-6k samochód, który polecam z czystym sumieniem: audi 80. Oczywiście, znaleźć dobrze utrzymany wóz to niełątwa sprawa, ale jak się uda- bezproblemowa eksploatacja gwarantowana.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki misiomor :)

"jakimś pikaczu" hehe

Na wstępie odrzuciłem wszelkie daewoo, fiaty i golfy.

Na razie moja dwa typy to honda civic 1.4 (4 lub jak się uda to 5 generacja) i opel corsa (1.2).

Ale to tak jak mówisz, bez pospiechu, najważniejsze to zdać egzamin...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no w sumie a80 tez ładny samochód, ale każdy wie, że po kursie to nie ma wyczucia samochodu, a audi to spore auto...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>> marcinw899, 23 Sty 2009, 10:26

 

Pierwszy samochód jakim jeździłem po zrobieniu prawka był to Fiat Ducato. Nic tak nie uczy wyczucia samochodu jak jeżdżenie dużą furą.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

80tka nie jest duża, daje ze środka dobre wyczucie, a na początek dobra byłaby wersja z czarnymi zderzakami, nielakierowanymi. Osobiście uważam, że kupowanie małego auta z automatu "bo świeżo po kursie jestem" nie jest jedyną słuszną drogą- przecież wszystkiego i tak się nauczysz, a przyzwyczajenie do rozmiarów samochodu przychodzi w pare tygodni. Potem już tylko przyjemność z jeżdżenia.

Szczerze mówiąc, miałem audi 80 b3 i sprzedałem ją właśnie komuś, kto potrzebował kierowcy, żeby auto odstawić pod dom- egzamin miał przed sobą. I tylko mogłem pozazdrościć takiego początku, bo autko oddałem w stanie, jak to mówią, beznakładowym. Tylko szyberdach ciężko chodził.

Ten akurat model jest po prostu nie do zajechania, silnik najlepiej 1.8 benzyna, elektorniki mało, zawieszenie taniutkie w remoncie, pochłania wszystkie polskie dziury i jest naprawdę wygodne, nie da się tego w żaden sposób porównać do civica czy corsy. I choć może się wydawać, że to zbyt ambitne kupować coś takiego na początek, to jednak prawda jest taka, że trwałość tego samochodu, mimo pozornej starości, przekracza civica i corsę o lata świetlne. No i ma charakter, żeby nie powiedzieć- styl. Za te pieniądze, jako już w końcu kierowca z pewnym doświadczeniem przyznam, ciężko o konkurencję. Warunek jest jeden- egzemplarz w dobrym stanie i nie powypadkowy. I można świat objechać dookoła.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marcinw899, 17 Sty 2009, 13:14

 

>wg auto świata najmniej awaryjne - to civici, corolle, yarisy.

 

Ale nie stare kapelusze dobijane na polskich dziurach przez trzynastu kolejnych właścicieli, z których każdy coś tam "tjuningował" nie mówiąc już o tym, że byle jak i byle gdzie naprawiał, a przeglądy okresowe ograniczał do wymiany klocków jak już szczęki darły o tarcze i sypały iskrami.

Głównie dotyczy to Hondy civic (z tych trzech wymienionych powyżej) ulubionego auta młodocianych i zazwyczaj jeszcze niezamożnych rajdowców, którzy muszą palić gumę na każdym skrzyżowaniu i kręcić motor do odcięcia, żeby wszystkim pokazać kto jest kozak na mieście. Na dzień dobry w takim aucie do wymiany jest sprzęgło, przeguby, drążki, amortyzatory, hamulce... i cholera wie co jeszcze, a podnieta zakupem pierwszego auta zazwyczaj powoduje zaćmę i nie zwraca się wtedy uwagi na takie "szczegóły" ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małe "pikaczu" uczy co najwyżej strachu przed wszystkim na drodze z wyjątkiem wciskania się w mysie dziury.

 

Przypomina mi się jak kiedyś w czasie wichury jechałem sobie (Ford Mondeo 2.0) po otwartej przestrzeni, przede mną seicento rozpaczliwie walczył o życie przy prędkości 50kph. Nosiło go tak, że bałem się go wyprzedzić. W końcu to zrobiłem i po pustej drodze jechałem 100 - 120 bez problemu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, pokutuje stereotyp, że mały samochód = niskie koszty.

Jeśli owa życiowa prawda sprawdza się w przypadku samochodów nowych/kilkuletnich, to już w przypadku starych aut najważniejszy jest:

1.stan techniczny

2.łatwość danego modelu w naprawie

3.ceny części zamiennych

4.dostępność zamienników i części używanych

 

Inna sprawa, że ktoś kupujący auto "za grosze" zwraca baczną uwagę np. na zużycie paliwa. I tutaj małolitrażowe maluchy są dobrym wyborem, ale- patrz punkty powyżej. To, czy auto spali litr czy półtora więcej blednie w porównaniu z problematyczną eksploatacją i brakiem ogólnego komfortu jazdy, którego małe, stare auta nie dostarczają, jest za to masa zgrzytu, pisków i jazgotu w ciasnej puszce na małych fotelach, podskakującej na wybojach, niemożliwej do normalnej jazdy z prędkościami autostradowymi. Małe auta są fajne, jak są nowe. Teraz zresztą małe auta to wielkościowo- kompakty sprzed lat, a wyjątki typu smart czy ta nowa miniaturowa tojota, adresowane są do bogatych klientów, jako drugie, a może nawet trzecie auto.

Co nie zmienia faktu, że jak się trafi na extra egzemplarz w okazyjnej cenie, to nie należy brać. Zawsze się potem łatwiej odsprzeda, jak świadomość wzrośnie.

---

Oczywiśćie, powyższe dotyczy głównie facetów i to tych nie uważających, że samochód służy jedynie "przemieszczaniu się".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wasylak, jest sporo racji w tym co piszesz.

 

Osobiście, gdybym dzisiaj stał przed wyborem auta w podobnych granicach cenowych, to pewnie byłoby to w kolejności: Corolla, 323, Almerka, Golf (ale trudno o niezajechany egz.) Astra, Escort, Brava, Accent, Lanos, Cordoba,

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Luxmany i winyle 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to powyżej to bardzo słuszna koncepcja jest :-)

Wydaje mi się, że niezajeżdżony i tani w eksploatacji popularny kompakt jest najlepszy na początek. Dobry do miasta, znośny w trasie, części na ogół niedrogie i mnóstwo zamienników. Tylko Civica i Golfa bym odpuścił, bo w tym przypadku trudniej o egzemplarz który nie brał udział w miejskich rajdach młodzieżowych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

misiomor a czy wziałes pod uwage wage kierowcy :))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>> cir, 23 Sty 2009, 16:04

 

Wiatr zupełnie nie brał jej pod uwagę. Rzucał całym zestawem cienki + kierowca aż niemiło.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

misiomor cienki miał zbyt lekkiego kierowce :))

 

jesli mam cos polecac w dobrej cenie to cos popularnego z podrobami w czesciach zamiennych ktore mozna dostac na kazdym rogu czyli astra ,bravo,golfinka

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 13

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.