Skocz do zawartości
IGNORED

Magnetofon kasetowy - niewinny gadżet?


jarex

Rekomendowane odpowiedzi

Pytanie jak w tytule - co on w sobie ma poza wartością sentymentalną, że można mu dać troszkę miejsca w swoim zestawie?

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam magnetofon, z pół tysiąca kaset, ale słucham może jednej na rok ostatnio

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, ze jest taki temat, ale moje pytanie zginie tam wśród fotek i innych tematów dotyczących magnetofonów

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Ja tam lubię. Mam koło setki kaset, ale przede wszystki lubię sposób, w jaki ta bestia pracuje. To trochę jak z samochodami: jedni wolą, żeby nie było słychać i widać - i to ject CD. Inni wolą słyszeć wydech i widzieć szprychowe koła - i to jest magnetofon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy takie dziwne czasy, że dobry magnetofon można kupić relatywnie tanio. Polecam kupienie i przekonanie się osobiście, co sobą może reprezentować dźwięk z kasety. Co tu można tłumaczyć? Napiszę Ci, że Akai GX-75 to fenomenalny sprzęt, oferujący znakomity, detaliczny dźwięk w pełnym paśmie, ze świetną przestrzenią i głębokim, nisko schodzącym basem - tylko co Ci to da, jeśli tego nie usłyszysz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 1 miesiąc później...

Czemu wszyscy rozpatruja wszystko na bazie ceny, mam magnetofon, bo jest tani, mam gramofon, bo sa tanie uzywane winyle, ja slucham analogu, bo nienawidze suchej cyfry, bo brzmi naturalnie, bo brzmi rewelacyjnie cieplo, ale nei dlatego bo jest to rozwiazanie tansze (choc nie do konca, nosniki gdzies tez trzeba kupowac, moze jeden dwa kosztuja 10zl, ale jak juz kupujemy 10 kaset to cena rosnie :) )

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 1 rok później...

Ja słucham płyt analogowych i kaset bo są bliższe mojej fizjologii ... a i obrządek przygotowania i skupienia przed jest dla mnie bardzo ważny.

Zgodzicie się ze mną?

 

Już dawno, dawno temu wymyślono, że człowiek jest w stanie skupić się max 45 min (stąd długość lekcji w szkole)

 

Płyta LP zwykle ma 30-50 minut - wypada po 15-25 minut na stronę zmuszając słuchacza do kilku minut "przemyśleń" i odrobiny ruchu ...

Podobnie zresztą jest z kasetą CC - na stronie jest zwykle od 30-45 min ...

 

Moim zdaniem słuchanie muzyki skończyło się (!) gdy okazało się, że na płycie CD można wsadzić 80 min a potem ,że na HDD można wrzucić tysiące plików MP3, które można zapętlić i słuchac do końca życia .... ;)

 

Bo z LP jest tak - kawa/wino - fotel, pierwsza strona (20min) dolewka wina obrócenie płyty i jej zapach delikatne opuszczeni ramienia i następne 20 min obcowania z muzyką .... muzyka w takiej dawce zostaje w mózgu na lata i zwykle do śmierci ;)

 

Podobnie z nagrywaniem i odtwarzaniem CC - odtwieranie kasety, zapach, kalibrowanie, próbne nagranie i w końcu odsłuchiwanie .....

 

Co nie znaczy, że nie mam odtwarzacza CD - oczywiście mam i to kilka jednak chyba nigdy nie dorówna on nastrojowi kreowanemu przez CC/LP.

 

A czy są to opcje tańsze (?) nie wydaje mi się ;) bardzo dobry deck 400-1000 zł (i więcej) - jedna kaseta 10-20 zł (i więcej) o cenach dobrych gramofonów i dobrych tłoczeń LP w bdb stanie nie wspomnę ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaseta nadal jest nie do pobicia w 4WD uzywanych na dlugodystansowych wertepach jak na moim backyard'zie. W takim wypadku magnetofon kasetowy w domu sluzy do nagrywania powyzszych kaset.

Oczywiscie kaseciak moze tez miec wartosc sentymentalna jak i praktyczna jesli tasmoteka pokazna i szczegolnie gdy zawiera nagrania unikalne na innych mediach poki co niedostepnych. Magnetofon szpulowy mam natomiast ze wzgledow tak sentymentalnych jak i nieco praktycznych - archiwum LPs mam na tasmie bo plyty zuzywaja sie szybciej. Ponadto okazjonalnie uzywany jest do domowych nagran na zywo.

 

pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jakimiś ostatnim wywiadzie lider grupy Sonic Youth - Thurston Moore przyznał sie, że muzyki obecnie słucha tylko i wyłącznie z kaset

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikx

Podzielam Twoje zdanie i podpisuje się obiema rękami pod tym co napisałeś.

Muzyka towarzyszy mi przez całe życie. Gdy w nasze życie wkroczyła technika cyfrowa i płyty CD przestałem zbierać płyty LP, pozbyłem się gramofonu, magnetofonu szpulowego, z czasem "kaseciaka". Zachowałem się wręcz irracjonalnie.

 

To był jeden z większych błędów jakie popełniłem. Wiele bym teraz dał aby odzyskać kilkadziesiąt szpul z nagraniami i ok. 600 sztuk oddanych w tzw. "dobre ręce" czarnych płyt. Na szczęście zostało mi ok. 200 sztuk kaset CC.

 

Od kilku lat i nie na fali mody próbuję reanimować swoje zbiory LP i CC.

 

Najfajniejsze jest to, że wielu młodych melomanów, nie pamiętających lat 50,60,70 zaczyna interesować się techniką analogową.

Bardzo ciekawią mnie ich odczucia i powód dla, którego to robią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

"Moim zdaniem słuchanie muzyki skończyło się (!) gdy okazało się, że na płycie CD można wsadzić 80 min a potem ,że na HDD można wrzucić tysiące plików MP3, które można zapętlić i słuchac do końca życia .... ;)

Bo z LP jest tak - kawa/wino - fotel, pierwsza strona (20min) dolewka wina obrócenie płyty i jej zapach delikatne opuszczeni ramienia i następne 20 min obcowania z muzyką .... muzyka w takiej dawce zostaje w mózgu na lata i zwykle do śmierci ;)

Podobnie z nagrywaniem i odtwarzaniem CC - odtwieranie kasety, zapach, kalibrowanie, próbne nagranie i w końcu odsłuchiwanie .....

Co nie znaczy, że nie mam odtwarzacza CD - oczywiście mam i to kilka jednak chyba nigdy nie dorówna on nastrojowi kreowanemu przez CC/LP."

 

 

Ten wykpiwany przez niektórych ceremoniał paradoksalnie sprzyja skupieniu na muzyce. Jest to to samo co w niektórych rodzajach medytacji, taoizm i zenbuddyzm ma podobne podejście. Działania pozornie uboczne, jednak mające charakter rytualny powodują, że umysł łatwiej się oczyszcza ze śmiecia i jest gotowy na przyjęcie w tym wypadku muzyki. Na sali koncertowej, w filharmonii, nie ma "warunków idealnych". Jest wielu ludzi, są hałasy, widoki mogą teoretycznie rozpraszać. Jednak skłąda sie to na całość, która sprzyja odbiorowi dzieła. Podobnie w domu przy słuchaniu muzyki ze sprzętu: odpowiednio zaaranżowany pokój, widok sprzętu (zamiast widoku orkiestry), miarowy obrót talerza gramofonu, zmiana strony płyty, kawa lub wino, fajka, lub co tam kto chce... To razem tworzy atmoisferę odbioru muzyki. Są ludzie, którzy przebierają sie do słuchania muzyki w domu. Oni wiedzą, co robią. Trend do słuchania muzyki mimochodem, zewsząd, z sufitu, zza szafki, z lustra w windzie, nie sprzyja wniknięciu w sens przekazu i szalenie spłyca odbiór sztuki. Nie składamy się wyłącznie z receptorów słuchowych, w odbiorze sztuki rolę pełni wiele zmysłów i na koniec komputer - nasz mózg, którego pracy do końca nie znamy. Warto brać to pod uwagę i nie wstydzić się, ze musyki najlepiej się nam słucha z magnetofonu o podświetlonej na zielono kasecie, ze szklanką Single Malt w ręce, koniecznie w sprzątniętym pokoju. Widocznie TO właśnie otwiera najszerzej kanały w naszym mózgu. Innemu może być najlepiej słuchać z CD, ale koniecznie w systemie Accuphase, bo widok wzkaźników wychyłowych coś mu uruchamia w głowie. Każdy sposób jest dobry, aby ograć nasz aparat zmysłów i wycisnąć z niego jak najwięcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Warto brać to pod uwagę i nie wstydzić się, ze musyki najlepiej się nam słucha z magnetofonu o podświetlonej na zielono kasecie, ze szklanką Single Malt w ręce, koniecznie w sprzątniętym pokoju. Widocznie TO właśnie otwiera najszerzej kanały w naszym mózgu. Innemu może być najlepiej słuchać z CD, ale koniecznie w systemie Accuphase, bo widok wzkaźników wychyłowych coś mu uruchamia w głowie. Każdy sposób jest dobry, aby ograć nasz aparat zmysłów i wycisnąć z niego jak najwięcej."

 

Jozwa- rozwiń tą myśl. Chciałem cię o to zapytać w tym pustym poście- nie dało się- nowy SILNIK nawalił.

 

Jozwa rozwiń tę myśl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Józwie chodziło o to że jak sprzęt "żyje" to lepiej się na nim słucha muzyki. Wzmacniacze lampowe nie tylko lepiej grają (bo niekoniecznie) ale również świecą lampami, czym tworzą "magiczną atmosferę" i słucha się ich dużo lepiej. Końcówki mocy ze wskaźnikami też są dużo fajniejsze w odbiorze niż bez wskaźników. Podobnie jest z gramofonami, magnetofonami szpulowymi i kasetowymi. One świecą i "żyją", więc łatwiej tworzą miłą i ciepłą atmosferę. Wyjaśnienie jest chyba proste - u naczelnych dominującym zmysłem jest wzrok zaś słuch jest zmysłem stosunkowo mało ważnym. Dlatego jeżeli przy słuchaniu muzyki bodźce słuchowe zostaną wzmocnione przez pozytywne bodźce wzrokowe, to jest to dużo lepiej odbierane przez nasz poli-sensoryczny umysł na poziomie odbioru zintegrowanego. Stąd też inna zależność - efektowny sprzęt (high end) lepiej brzmi ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam i sobie chwale ,jest to gadzet ktory wzbudza zachwyt wsrod znajomych a przy okazji calkiem niezle pogrywa (ci co u mnie byli wiedza o co chodzi:)

 

Paradoksalnie kopia z cyfry potrafi zagrac lepiej niz z oryginalu (moze za sprawa ,,ucywilizowania,, dzwieku z cyfry ktory w wielu przypadkach jest bardziej strawny).

 

Polecam do kompletu dla tych co lubia wspomnien czar:)

 

robix

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyste kasety bez problemu można kupić w MediaMarkt lub w Saturnie. I co całkiem niezłej jakości.

 

Co do magnetofonu kasetowego, to sądzę, że warto go mieć. Wydatek niewielki, a satysfakcja gwarantowana :) Myslę, że wydatek ok. 300-600zł za Nakamichi lub Akai to rozsądna inwestycja, a zabawy i przyjemności ogrom.

 

Mam obecnie Nakamichi Cassette Deck 1 i jestem ogromnie z niego zadowolony. Płyty CD przegrywane na taśmy brzmią jakoś tak przyjemniej, normalniej i bardziej "ludzko". Polecam zabawę z "kaseciakiem" - naprwadę warto! To nie jest li tylko gadżet - jak w tytule wątku. To jest bardzo dobre urządzenie, które, być może, jeszcze zmartwychstanie jak czarna płyta (?).

Stereo i Kolorowo - Underground

Mój blog i recenzje różnych urządzeń audio-stereo: stereoikolorowo.blogspot.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba najdluzej na swiecie ten nosnik przetrwal w USA gdzie radiomagnetofony montowane byly (sa) w samochodach.

 

Raczej sie nie przyjmie co nie zmienia faktu ,ze warto go miec dla podtrzymania tradycji owalorach estetycznych nie wspominajac:)

 

Swietnym magnetofonem jest Aiwa AD-F880 ktora posiadam a moj kolega przesiadl sie na taka jak padl mu wysoki model Pionka i sobie chwali (jedyne co jest na minus to dosc glosna mechanika).

 

Osobiscie kiedys sobie upoluje jakiegos Naka.

 

robix

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że chyba już nikt nie ma w ofercie kaseciaków? A może nie dość uważnie szukałem? Wyprowadźcie mnie proszę z błędu jeśli nie mam racji. Akai, Nakamichi (o których wspominał Violet) to była bardzo wysoka półka.

 

Zaś co do czystych kaset - Media Markt i Saturn (z tego co udało mi się dowiedzieć) oferują tylko Type I (żelazowe). Do nagrań lepszej jakości warto się pokusić o II (chromowe), albo nawet IV (czysty metal). A to chyba już nie jest do dostania. Moim ulubionym typem była III (ferro-chromy). Niestety były na rynku krótko, wyparte przez IV. A szkoda, gdyż oferowały prawie jakość IV, za kilkakrotnie niższą cenę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście posiadam jeszcze TEAC V680 ,przed tym modelem posiadałem inne typu polska szuflada :) ,Hitachi itd.Pamiętam iż z kaset najbardziej pasowały mi MAXELL XL-IIS i SONY UX-S z metalami rzadko miałem wtedy do czynienia cena... .Też chyba wyciągnę kaseciaka i sobie przypomnę stare czasy tym bardziej iż jakoś ostatnio zrobiło się bardziej analogowo za sprawą pierwszego zakupionego gramofonu ;) To co pisał jozwa maryn o pewnego rodzaju celebracji podczas odsłuchu płyt winylowych i kaset i wpływie na skupienie w odbiorze muzy jest jak najbardziej trafne, muza lecąca z serwera jest w domu obecna cały czas i jakoś tam plumka w tle, jednak gdy słucham gramofonu to przeważnie gdy jestem sam , przeglądam w między czasie okładkę popijam kawę i na pewno to pomaga w skupieniu się na treści przekazu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Slcuhasz 5.1 z kaset? Hmm.

 

Rozumiem, że miało być "dowcipnie" a wyszła tylko mała złośliwość.

 

Wśród moich kaset jest trochę zakodowanych w Dolby Surround (nie Dolby Digital, w analogowym Dolby Surround). Kiedyś można było takie dostać. Wiele tego nie było, ale udało się uzbierać. Zapis jest przecież 2-ścieżkowy, magnetofon zwykłe stereo.

 

Większość kaset jest oczywiście stereo. Takie rozwijam sobie do 5.1 poprzez Dolby Pro Logic II. Zachęcam do naśladownictwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.