Skocz do zawartości
IGNORED

Żywotność sprzętu, głównie wzmacniaczy


Reaper

Rekomendowane odpowiedzi

gotyk1, 6 Lut 2009, 19:01

 

>A czy to czy wzmacniacz stoi na "standbyju" czy jest wypięty zupełnie z gniazdka ma wpływ na jego

>trwałość? Pytam bo ostatnio w domu jestem tylko na weekendy a czasem nawet co drugi weekend, więc

>zwyczajnie wypinam zestaw z gniazdka, a wpinam tylko na 2,3 dni kiedy jestem w domu - czy lepiej

>jednak zostawiać na cały ten czas podpięty do prądu w pozycji "uśpiony"? czy to ma jakikolwiek wpływ

>na żywotnosc wzmaka

 

W trybie Standby Wzmacniacz pobiera max 20watt . Zazwyczaj pracuje mały transformatorek który obsługuje tylko układy zdalnego sterowania .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej jak elekrolity są podłączone cały czas pod napięcie, a my kupujemy takie co leżały nawet kilka lat w magazynach :O

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jak można dostrzec piękno niedoskonałym spojrzeniem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat w komputerach temperatura ma ogromne znaczenie.

Pracowałem na kilku komputerach, które miały identyczne płyty główne.

3 były pozamykane,a w jednym nie było boku obudowy. Czyli ciągle byłotwarty.

W tych trzech płyty już dawno padły z powodu wybrzuszenia kondensatorów.

Ten, który był otwarty nadal jest otwarty i chodzi do dziś, a kondensatory nie wykazują najmniejszego śladu zużycia.

Oczywiście na płytach gównych montowane są kondensatory kiepskiej jakiści, które właśnie pod wpływem wyższej temperatury padają jak muchy po 2-3 latach użytkowania.

W związku z powyższym w swoim komputerze w domu także nie zakładam jednego boku.

Co innego we wzmakach z lat 80-tych. Każdy podzespół z najwyższej półki, idealnie dopasowany,a często nawet na wyrost.

Więc możemy sobie darować wymianę kondensatorów w tych urządzeniach. One pograją jeszcze bardzo długo nie tracąć swoich parametrów.

Co innego w sprzęcie z lat 90-tych. Tu chyba już wszystko było bardziej oszczędne, a przez to mniej trwałe. Oczywiście mam na myśli sprzet budżetowy średniej lub wyższej klasy.

Ale i w tak zwanych HI-ENDach pewnie w środku niema już tego co byo ładowane w latach 80-tych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kondensatory elektrolityczne mają wyjątkowo krótką żywotność. Żywotność to czas po jakim nastąpi redukcja pojemności poniżej znamionowej pomniejszonej o tolerancję. To w extremalnych warunkach pracy - temperaturze i napięciu (stałym). Żywotność kondensatorów nie zasilonych, a tylko wystawionych na działanie temperatury jest z reguły o 1/3 krótsza od tych pod napięciem.

 

Żywotność jest odwrotnie proporcjonalna do pojemnośći. czyli duże kondensatory wykańczają się szybciej niż małe.

 

Zwykle żywotności kondensatorów to 2-3 tysiące godzin. Odpowiada to około 2-3 latom użytkowania (3h dziennie), ale to przy założeniu, że będą pracowały zawsze w extremalnych warunkach temperaturowych. Dlatego ważne jest, aby sprzet był dobrze ustawiony (nie np. odtwarzacz CD, czy gramofon na wzmacniaczu mocy) w sposób pozwalający na odpowiednią wentylację.

 

Osobiście bardzo dbam o to a by nie przegrzewać sprzętu, ale z doświadczenia mogę powiedzieć, że wszystkie japońskie klocki przeżywają do ok. 8-10 lat. Głównie lecą kondensatory w zasilaniu (duże) oraz te w układach regulacji prądu spoczynkowego tranzystorów w końcówce (mniejsze). Te ostatnie to najprawdopodobniej z powodu bliskości radiatorów. Ale to nie wszystko bo są również problemy z korozja za łączeniach z drukiem (ktoś tu to zreszta wcześniej mądrze zauważył).

 

Zwykle w sprzęcie audio montowane są elektrolity wytrzymujące do 85C. Nie wiem dlaczego bo tak mi wysiadł sub. Wymieniłem na 105c i nie mam problemów.. do czasu.

 

Na tym zakończę ten elaborat bo sie znudzicie zanim dobrniecie do końca.

 

Pozdrawiam

 

Darek

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jakieś 3000 godzin i kondensatory do przeglądu/wymiany.

 

 

A takie pytanie jeszcze, bo temat jednak obszerniejszy niż tylko wzmacniacze, jak jest ze źródłami - z odtwarzaczami cd, czy np. wymiana czegoś po latach może zmienić oryginalne brzmienie sprzętu - włąsciwie to nie wiem co w odtwarzaczu cd decyduje o firmowym brzmieniu, jakie elementy?????

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakew, 7 Lut 2009, 10:45

 

>A takie pytanie jeszcze, bo temat jednak obszerniejszy niż tylko wzmacniacze, jak jest ze źródłami -

>z odtwarzaczami cd, czy np. wymiana czegoś po latach może zmienić oryginalne brzmienie sprzętu -

>włąsciwie to nie wiem co w odtwarzaczu cd decyduje o firmowym brzmieniu, jakie elementy?????

 

Jakew, chyba zdajesz sobie sprawę, że odpowiedź na twoje pytanie nie będzie jednoznaczna.

Moim zdaniem wymiana elementów po stronie analogowej zawsze wniesie zmianę brzmnienia, w stopniu mniejszym lub większym, słyszalną dla ogółu lub tylko dla "wybrańców".

Natomiast czy wymiana części po stronie cyfrowej, włączając optykę, wniesie jakieś zmiany to już kwestia wiary.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

V-savage, 7 Lut 2009, 12:25

 

>Darek Ocias, 7 Lut 2009, 03:03

>Czyli wg Ciebie większość sprzętu mającego powyżej 15lat to padlina?

 

Niekoniecznie, bo to zależy jaki sprzęt, w jakich warunkach był używany, no i jak.

Np wymiana kondensatorów elektrolitycznych na nowe może spowodować poważne uszkodzenia półprzewodników. Osobiście przez to przeszedłem. A dziadek powiedział: "trza było nie ruszać".

Generalnie jednak piętnastoletni sprzęt bedzie nieco wyeksploatowany i wymaga renowacji.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Darek Ocias, 7 Lut 2009, 03:03

 

czy biorąc pod uwagę opisane powyżej zależności można stwierdzić, czy lepiej pozostawiać sprzęt włączony 24/7, czy przechodzić w tryb stand-by? Dla nagrzewających się urządzeń wpływ cyklicznego nagrzewania/chłodzenia prawdopodobnie nie jest bez znaczenia?

 

pozdrawiam

 

Jurek

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość V-savage

(Konto usunięte)

Dzięki za odp.

Im dłużej czytam ten wątek tym bardziej staje się głupi;)

Jedna najważniejsza rzecz której warto się trzymać: Jak już wymieniać to kondy podobnej klasy.

Najlepiej to by chyba było wziąć jakiś stary wzmak i pomierzyć jego parametry przed i po wymianie elektrolitów, byłoby czarno na białym.

Że się zużywają te elementy to nie podlega dyskusji, tylko jak to się przekłada na brzmienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jerry224, 7 Lut 2009, 12:40

 

>czy biorąc pod uwagę opisane powyżej zależności można stwierdzić, czy lepiej pozostawiać sprzęt

>włączony 24/7, czy przechodzić w tryb stand-by? Dla nagrzewających się urządzeń wpływ cyklicznego

>nagrzewania/chłodzenia prawdopodobnie nie jest bez znaczenia?

 

A tu już trzeba zrobić rachunek ekonomiczny: koszt energii - wymiana kondensatorów.

Można zmierzyć temperaturę kondensatorów (sondą termiczną do miernika universalnego) i zrobić sobie wykres kiedy, orientacyjnie taki kondensator zacznie siadać. Na to nałożyć drugi wykres obrazujący wysiadkę kondensatora w warunkach braku zasilania (należy tu uwzględnić obnizke temperatury, co nam zywotność wydłuża) i wybrac co korzystniejsze.

 

Wielu audiofili trzyma sprzet na obrotach cały czas. Skad oni kurcze szmal na to biorą?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

V-savage, 7 Lut 2009, 12:50

 

>Jedna najważniejsza rzecz której warto się trzymać: Jak już wymieniać to kondy podobnej klasy.

>Najlepiej to by chyba było wziąć jakiś stary wzmak i pomierzyć jego parametry przed i po wymianie

>elektrolitów, byłoby czarno na białym.

>Że się zużywają te elementy to nie podlega dyskusji, tylko jak to się przekłada na brzmienie.

 

Ano właśnie. To już sprawa indywidualna. Mogę tylko jeszcze dodać, że pomiary (też zależy jakie) z reguły zmian nie wykażą, a będzie brzmiało inaczej :-).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość V-savage

(Konto usunięte)

>Ano właśnie. To już sprawa indywidualna. Mogę tylko jeszcze dodać, że pomiary (też zależy jakie) z

>reguły zmian nie wykażą, a będzie brzmiało inaczej :-).

 

 

Właśnie .Podmieniając nowe kondensatory marki X na marke Y też usłyszymy zmianę brzmienia.

Mnie by jednak interesowało to czy wzmacniacz po tylu latach ma zachowane "przyzwoite" parametry.

Starych klocków mam dużo, ale pomierzyć tego już nie mam czym, wydaje mi się ,że brzmią naprawdę dobrze i nic im nie brakuje, ale nowych nie slyszałem. :)

 

Jak tutaj ludzie pisali o spadku mocy, to dla mnie jest duży konkret!

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>A tu już trzeba zrobić rachunek ekonomiczny: koszt energii - wymiana kondensatorów.

 

Załóżmy, że interesuje nas tylko żywotność, nie koszty energii i wymiana kondensatorów.

W ciągu roku mamy sprzęt włączony 8760 godzin albo ok. 1000h dla 3h dziennie, prawie 9-krotna różnica. Nie ma jednoznacznego wskazania dla tak różnych warunków?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie pamiętajcie jeszcze o jednym ważnym czynniku. Przez lata my też się zmieniamy, a nie tylko kondesatory we wzmacniaczach. Grzanie sprzętu latami bez przerwy bo może sie wyschną jest nierozsądne. Przeciesz po latach nasze oczekiwania co do sprzętu jego jakości się zmieniają. Są coraz wyższe. Więc sprzęt też można wymienić na lepszy model i tyle.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak ktos ma ochote niech popatrzy na karte katalogowa kondow ktore ja wsadzilem do swojego wzmaka

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

co ciekawe tu zywotnosc wzrasta wraz z wielkoscia kondensatora, wartosci przy max temperaturze i napieciu, ja zakladam ze w nizszej temperaturze zywotnosc jest znacznie wieksza, ale ile nie wiem :) tak czy siak te kilka tysiecy godzin to niewiele

 

dla porownania popularny kond elny

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

tu maly ma wyzsza trwalosc

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posiadałem wzmacniacz WS-442. PO otrzymaniu go w prezencie wymieniłem kondy w zasilaniu (tylko te za mostkiem - główne) i żadnych innych. Potem użytkowałem przez 3 lata, a włączony był 24h/dobę, chyba że nie było prądu. DO końca zachował parametry i nie było żadnej usterki. Bez muzyki nie był gorący a kondensatory będąc pod napięciem były elegancko zaformowane i nie parcowały wskutek braku sygnału (statyczny punkt pracy). KOndesator, który pracuje np w przetwornicy impulsowej ma dużo cięższe warunki, np szpilkowy pobór prądu i związane z tym straty w samym kondensatorze = wzrost temp i skrócenie żywotności.

 

Jeśli chodzi o nagrzewanie i chłodzenie, to podobno najbardziej szkodliwy moment pracy sprzętu ze względu na gradienty temperatur.

 

Jeśli decyduje się nie wyłączać sprzętu koniecznie należy zadbać o jego swobodne chłodzenie się. Sprzęt mocno grzejący się w spoczynku raczej bym wyłączał

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>jak ktos ma ochote niech popatrzy na karte katalogowa kondow ktore ja wsadzilem do swojego wzmaka

>

>

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

moim zdaniem jest to bardzo dobra zywotność, zauważ ze dotyczy ona maksymalnego katowania t.j. 105 stopni, max napięcie i duży prąd pracy kondensatora (średni ciągły prąd ładownia/rozładowania)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla nizszej temperatury - np. 85'C żywotność może wzrosnąć wielokrotnie, napiecie też ma znaczenie - przy niższym niż znamionowe czas zachowania parametrów przez kondensator też będzie dłuższy.

Przykład z elfy:

Prod. Fischer & Tausche, typ LFB

>10000h przy +85'C

>200000h przy +40'C

 

czyli dwudziestokrotna różnica

 

Nie wpadajmy wiec w panikę :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze coś:

podana żywotność nie oznacza, że kondensator po upływie np. 3000h nagle ...sruuu.. przetanie działać albo wybuchnie :)

poprostu po takim czasie może (może ale nie musi) zmienić swoje parametry poza dopuszczalną tolerancją. Zmiany te bedą zachodziły jednak bardzo długo (znacznie dłużej niż te 3000h) a nie nagle....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cripple kiwi, 7 Lut 2009, 21:46

 

>Jeszcze coś:

>podana żywotność nie oznacza, że kondensator po upływie np. 3000h nagle ...sruuu.. przetanie

>działać albo wybuchnie :)

>poprostu po takim czasie może (może ale nie musi) zmienić swoje parametry poza dopuszczalną

>tolerancją. Zmiany te bedą zachodziły jednak bardzo długo (znacznie dłużej niż te 3000h) a nie

>nagle....

 

Oczywiście, masz całkowitą rację. Ja tez nigdzie nie napisałem, że nagle pojemność spadnie do zera.

Podałem, z doświadczenia żywotność kondensatorów nie tą, która jest podana w katalogu. Pracowałem kiedyś w serwisie Panasonika i często wymiana kondensatorów następowała przed upływem trzech-czterech lat eksploatacji sprzętu.

 

Przypominam, że bardzo żadko kondensatory o zywotności 10000h są stosowane w audio. Zapotrzebowanie na te kondensatory zostało podyktowane tym, że coraz więcej urządzeń wymaga pracy pracy ciągłej w ekstremalnych warunkach. Nie są to bynajmniej wzmacniacze, czy odtwarzacze muzyczne. Aktualnie, z mojej dziedziny - po 1.5 roku (regularnie) wymiany wymagają elektrolity w sekcji zasiląjacej routerów. Jak nie zostaną wymienione na czas to są problemy z komunikacją. Nic nie można na to poradzić, a to są naprawdę dobre kondki.

 

I jeszcze jedno: nowe technologie pozwalają na wyprodukowanie trwalszych kondensatorów, ale powiedzcie audiofilom o ich zastosowaniu. Audiofil to tradycjonalista. Im bardziej tradycyjna technologia tym wieksza wrażliwość na warunki środowiska.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic też nie stoi na przeszkodzie by wsadzić do wzmaka czy cd coś naprawdę trwałego, podałem przykład elektrolitów które żyją ponad 200'000 godzin, to już jest bardzo dużo.

 

Z tymi nowymi technologiami - to nie wiem na czym miało by to polegać - może skład chemiczny elektrolitu byłby inny? -bo same kondensatory sprzed 40 lat nie rożnią się niczym od produkowanych dzisiaj. Za nowe rozwiazania (też niezupełnie) można by uważać np. suche os-cony, kondensatory węglowe itp, ale one raczej się nie nadają do audio.

 

A w urządzeniach komputerowych to zupełnie inna sprawa - tam pogorszenie jakości zasialnia spowodowane starzeniem się elektrolitów bedzie powodowało usterki w działaniu. Z kolei w audio nie ma to prawie znaczenia (w tym sensie że nie spowoduje np. "zawieszenia" się wzmacniacza :)

 

 

 

>po 1.5 roku (regularnie) wymiany wymagają elektrolity w sekcji zasiląjacej

>routerów.

 

To aż tak szybko się psuje?

Ze wcześniejszych wpisów wnioskuję że duże impulsy pradowe i wysoka temperatura w sprzęcie komputerowym powoduje konieczność wymiany elektrolitów. Ale - mam 11-letniego laptopa toshiby, którego praktycznie nie wyłączam (stoi na strychu i służy do sciągania filmów :) ; w srodku panuje temperatura przekraczająca 70'C szczególnie latem i dalej działa, kondensatory na płycie głownej (jest tam ich sporo) nie wymagają wymiany.

Więc od czego to zależy ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cripple kiwi, 8 Lut 2009, 11:14

 

>To aż tak szybko się psuje?

>Ze wcześniejszych wpisów wnioskuję że duże impulsy pradowe i wysoka temperatura w sprzęcie

>komputerowym powoduje konieczność wymiany elektrolitów. Ale - mam 11-letniego laptopa toshiby,

>którego praktycznie nie wyłączam (stoi na strychu i służy do sciągania filmów :) ; w srodku panuje

>temperatura przekraczająca 70'C szczególnie latem i dalej działa, kondensatory na płycie głownej

>(jest tam ich sporo) nie wymagają wymiany.

>Więc od czego to zależy ?

 

Wszystko zależy od aplikacji oraz mozliwości adaptacyjnych systemu. Jak wcześniej wspomniałeś są aplikacje wymagajace i mniej wymagające. W moim przypadku wszystko musi być dostosowane do wymogów standartów militarnych. Nie jest tu ważne, czy pojemność kondensatora 220 mikrofarada +/-20% utrzymuje się na poziomie 197 mikrofaradów. Spadła poniżej normy i trza wymieniać. Firmy nie stać na wymianę prawie dwóch setek routerów o lepszych paramatrach, ale kondki to juz co innego. Powodem dla, którego siadają jest temperatura (znacznie powyżej 70 stopni i nic nie mozna zrobić) i chwilowe zapotrzebowania na moc transmisyjną powyżej znamionowej. troszkę się kondki pocą.

 

Posiadałem całkiem niedawno wzmacniacz Sony, TAN-9000ES. Zalecany prąd spoczynkowy par tranzystorów w końcówce to 11mA. Grzało się jak diabli. Jajecznicę na obudowie można było spokojnie usmażyć. Bałem się tylko, że przecieknie na płytkę przez otwory wentylacyjne. Temparatura radiatora na "biegu jałowym" (nic nie grało i pokrętło na minimum) była około 75C. Jak zagrał temperatura zwiększała się średnio o 10C, a grałem na -40dB (0 to max.).

Zredukowałem prąd spoczynkowy do 7mA i było znacznie chłodniej, ale dźwięk mi się nie podobał więc zostawiłem na 11mA. Wymieniłem elektrolity i grał cały dziń. Następnego ranka poszedł ogień w kilka sekund po włączeniu. Przyczyny do tej pory nie zdołałem ustalić, ale pomierzyłem pojemności kondensatorów wystawionych na największą temperaturę i niektórych parametry spadły lekko poniżej dolnej granicy tolerancji. Zaznaczam, że przed wlutowaniem niektóre pokazywały nawet sporo powyżej górnej granicy. Tak to ekstremalne warunki pracy na nie wpłynęły. Kondensatory to Nichicon serii KZ.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, jak firma każe, trzeba wymieniać, nie ma rady. Wszystko rozumiem :)

A z tym sonym to dziwna sprawa. W moim ta-f707es prądy spoczynkowe wynoszą 270mA przy +-55V, a mimo to radiator nie rozgrzewa się tak bardzo, zas same kondensatory maja niecałe 40'C.

 

Z podobnym uszkodzeniem miałem doczynienia podczas wymiany kondensatorów w zasilaczu jakiejś wielgachnej drukarki igłowej. Nowy kondensator zaraz po włączeniu zrobił zwarcie i zakończyło się podobnie (ogień :), tyle że winny był sam kondensator.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otworzyłem od nowości swojego E10. Dwa kondy Jamicona 10000 mikroFaradów są spuchnięte od góry. Nie chcę zmieniać charakteru brzmienia ale pewnie należałoby je wymienić-wstawiać Jamicony czy czy jak ktoś pisał lepsze Nippony lub inne?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Odmienny obraz każde widzi oko a każde ucho inny słyszy śpiew. A każde serce gdy wejrzysz w nie ukaże własną słabość i grzech"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakieś 13. Około.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Odmienny obraz każde widzi oko a każde ucho inny słyszy śpiew. A każde serce gdy wejrzysz w nie ukaże własną słabość i grzech"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.