jakośc nagran Naima a moj system

[adamodoj]

Witam

 

Nawiąże jeszcze raz do wątku o preampie Mcintosha c2200...

dokupilem do zestawu power amp Accuphase P 7000 aby poprawic to i owo i wymienic starego Densena DM10.

 

Dlugo myslałem, o tym jak by opisac brzmienie którego szukam...dla mnie brzmienie skończone!!! no i mam!!!

 

uwielbiam brzmienie nagrań Naim Records: mikro, makrodynamika, duzo dobrego basu i piękne ciepłe barwy w śrenicy i górze pasma.

Takieitary jak Antonio Forcione, bębny jak trilock Gurtu, kontrabas jak Charlie Haden...

Co do wokali to uwielbiam brzmienie płyt Patrycji Barber...chyba są podobne do naima chociaż to premonition records,odłam Blue note.

 

Narazie system działa na Thielach 2.3, Densenie Dm10 w niedalekiej przyszlosci Accuphase P7000,

preamp Mcintosh c2200, cd meridian 506, kable Van den Hul the first ultimate i Acoustic Zen reference.

 

piszcie proszę co myslicie a może ktoś z Was już ma takie brzmienie w domku?

 

oczywiście nie wnikam w jakość nagrań cd bo jest ich tyle ile kompaktów na świecie...

 

pozdrawiam, adam

[apasio]

Witam !

Tryloka Gurtu, Czarli Hadena i przede wszystkim Milesa i J. C. słucham z winyli i to jest najlepszy dźwięk, i żadne akufazy tego nie zastąpio.

[adamodoj]

super gratulacje...

[Gość Arek__45]

Rozumie ze mozna byc zafascynowanym...Jarrettem,Youngiem,Coltranem,Zeppelinem,Ella nawet Doda [:) ] ale wytwornia plytowa?

 

To jakies zboczenie chyba?

 

Wlasnie slucham..Naima.:)

[asfanter]

Popieram głos że faktycznie Ci artyści lepiej brzmią z analogów, wyciskanie na siłe z cyfrowych nośników trochę smieszy, można to mieć w oryginale na winylu.