Skocz do zawartości
IGNORED

Denon taki zły ?


Siemek

Rekomendowane odpowiedzi

Szanowni Panowie, posiadałem w ciągu ostatnich 15 lat sześc wzmacniaczy Denona- niestety dobrych wspomnień nie mam - średnio , średnio, średnio. Nic więcej - bez emocji , bez dynamiki. Takie ledwo Hi-Fi PMA-2000 też.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wojciechu, 8 Lut 2009, 19:51

 

>Czytam i nieźle się bawię. Ciekawe ilu z Was "audiofile" bywa uczestnikami koncertów

>metalowo - rockowych i pytam się jak przy źle lub nawet przeciętnie zrealizowanych nagraniach

>uzyskać tamtą atmosferę, zwłaszcza jeśli gra się zdecydowanie ciszej. Słuchanie audiofilskich

>klocków które, miały zbliżyć mnie do estrady (a efekt był zdecydowanie przeciwny) były moim

>największym rozczarowaniem. Jak łatwo się domyślić jestem zdecydowanym zwolennikiem kręcenia

>gałami, bo w wielu przypadkach dokładanie ewentualnych zniekształceń (poprzez kręcenie gałami)

>bardziej przybliża nas do oryginału (źródła) jakim dla mnie jest sala koncertowa a nie studio

>nagrań

 

coś w ten deseń :) padłbym ze śmiechu jakby mi jakiś miś audiofil powiedział, że płytę którą nagrałem powinno się słuchać na wyzerowanym sprzęcie, czyli inaczej mówiąc, wykastrowałby moje dzieło z kilku istotnych dla niego rzeczy i wmawiał mi, że tak powinno być i długa droga jest przede mną do zrozumienia tego :) no chyba , że muzyka może zabrzmieć tylko w jeden określony sposób( i nie ważne czy to będzie Deathspell Omega,Amon Tobin,Frankie Goes To Hollywood czy np Lustmord) a cała reszta to jedno wielkie g... hehe, pisanie o tym, że w pudełkach z wyższej półki nikt nie używa gałek, uważam za bardzo interesujące, no ale jak wiadomo prawdy objawionej dostąpili nieliczni ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I właśnie dlatego mamy na rynku całą masę ścierwiasto zrealizowanego i nagranego materiału dźwiękowego.

GTeż słucham metalu, ale nie tylko. Rammstein jak dotąd najlepiej mi zagrał na w pełni lampowym torze. Bez kręcenia gałami.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

McGyver, 15 Lut 2009, 22:20

 

>I właśnie dlatego mamy na rynku całą masę ścierwiasto zrealizowanego i nagranego materiału

>dźwiękowego.

>GTeż słucham metalu, ale nie tylko. Rammstein jak dotąd najlepiej mi zagrał na w pełni lampowym

>torze. Bez kręcenia gałami.

 

owszem, takich płyt jest mnóstwo, w każdym gatunku muzycznym, ale są takie płyty, jakie nagrywa np Darkthrone, które z punktu widzenia audiofila nigdy dobrze nie brzmią i nie zabrzmią, a właśnie ta stylistyka tak ma wyglądać nie inaczej, i co więcej ma bardzo wielu fanów, co do samych gałek to nie twierdzę , że zawsze i wszędzie należy nimi kręcić, ale nie popadajmy w skrajności, że wszystko ustawiamy na zero, bo inaczej to nie brzmi tak jak powinno

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka że żadna gała nie pomoże na brak sceny, brak separacji, brak mikrodetalu, brak nasycenia barwy, brak zróżnicowania dźwięków, brak czytelności, brak kontroli basu, brak przejrzystości...

Muzyka, jaka by nie była, sama w sobie może mieć wielu fanów, ale złe nagranie to złe nagranie. Dorabianie do tego ideologii nic nie da.

Byłem na wielu beznadziejnie tragicznie nagłośnionych koncertach, w tym i ciężkich gatunków muzycznych. Ubolewam nad tym stanem rzeczy, ale nadal będę chodził na koncerty. Bo na koncertach są emocje.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

McGyver, 15 Lut 2009, 22:37

 

>Prawda jest taka że żadna gała nie pomoże na brak sceny, brak separacji, brak mikrodetalu, brak

>nasycenia barwy, brak zróżnicowania dźwięków, brak czytelności, brak kontroli basu, brak

>przejrzystości...

>Muzyka, jaka by nie była, sama w sobie może mieć wielu fanów, ale złe nagranie to złe nagranie.

>Dorabianie do tego ideologii nic nie da.

>Byłem na wielu beznadziejnie tragicznie nagłośnionych koncertach, w tym i ciężkich gatunków

>muzycznych. Ubolewam nad tym stanem rzeczy, ale nadal będę chodził na koncerty. Bo na koncertach są

>emocje.

 

ok, ale wiesz ja wychodzę z założenia, że nie ma jednego przepisu na to jak ma brzmieć i jak powinna wyglądać muzyka, na co innego położony jest nacisk np na płycie `Somnix Flux` Harrisa/Laswella, a na co innego położony jest nacisk na płycie wspomnianego Darktrone ` Under A ...`, na płytach, które zatwardziały audiofil zleje ciepłym moczem, twierdząc, że to jest jedno wielkie g... i nie brzmi, oraz że nie można tego nazwać nawet muzyką, to jest tak jak w malarstwie, masz np renesans i dzieła Da Vinci, a z drugiej strony Pop Art i Andy Warhola,można to porównywać tylko po co? są to dwie różne rzeczy, kończąc offtop: ciężkiej muzy nawet dobrze się mi słuchało na klockach Denona, oczywiście o jakiejś rewelacji nie ma tu mowy, ale słyszałem tylko kilka gratów tej firmy, nie mniej było ok

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bertrand, 15 Lut 2009, 23:10

>

>ok, ale wiesz ja wychodzę z założenia, że nie ma jednego przepisu na to jak ma brzmieć i jak powinna wyglądać muzyka,

 

Również jestem tego zdania.

 

na co innego położony jest nacisk np na płycie `Somnix Flux` Harrisa/Laswella, a na

>co innego położony jest nacisk na płycie wspomnianego Darktrone ` Under A ...`, na płytach, które

>zatwardziały audiofil zleje ciepłym moczem, twierdząc, że to jest jedno wielkie g... i nie brzmi,

 

Ogromnie ciekawym, na co jest położony nacisk na płycie `Somnix Flux` i jak brzmi?

Nie jestem zatwardziałym audiofilem. Poszukuję nowej muzyki i brzmień. Więc, jakie to brzmienie?

I gdzie tego szukać?

Pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy na co dzień słuchasz muzyki awangardowej, ale w wielkim skrócie ta produkcja (Somnific Flux) jest określana awangardowym ambientem, przyznaję, że nie jest to produkcja dla wszystkich (sam przez nią się długo przegryzałem, słucham jej dość rzadko) nie mniej warto szukać nowych rzeczy, nowego alternatywnego spojrzenia na dźwięk, zwłaszcza, że klocki które posiada wielu forumowiczów, aż proszą się by na nich słuchać offowej muzy, która potrafi nieraz trafić nas między oczy lepiej, niż byłby w stanie to zrobić w najlepszym momencie swojej kariery Mike Tyson ;)gdzie jej szukać? ja znalazłem na Allegro, ale jest na pewno na torrentach, ewentualnie szukaj plików z rozszerzeniem rs lub rapidshare, pierwsza z brzegu znaleziona recenzja:

 

Mick Harris/Bill Laswell - "Somnific Flux" Subharmonic 1994

Oto przystanek, na którym zatrzymali się na chwilę grindcore'owy perkusista i wszechstonny basista.

Niezbyt pobudzająca fantazję okładka, ale w przypadku muzyki tworzonej przez Laswella i Harrisa jest to niemal regułą.

Na płycie znajdują sie jedynie dwa utwory 'Distal sonority' oraz 'Capacious', trwające odpowiednio ponad 35 i 30 minut. To już powinno dawać wyobrażenie na temat rodzaju muzyki.

Kontemplacyjny dark ambient przypomninające brzmieniem Lustmord.

Z rzadka odzywa sie bas Laswella i w sumie bardzo dobrze. Stanowi leniwe, sączące się tła krajobrazu muzycznego. Dziwne odgłosy, szumy podane na stół dobrze smakują w ciemnym pokoju (niekoniecznie przy świetle księżyca). Nie ma tutaj basowych sprzężeń, pętli rytmicznych. Czysty, żywy ambient,którego chciałoby się słuchać w nieskończoność. Zasługująca w pełni na miano muzyki XXI wieku wprawia nas w introwertyczny, niepokojący nastrój.

Harris dał nam się poznać jako genialny twórca ambientowych brzmień, tutaj jednak wydaje się, że przechodzi samego siebie. Szerokie zainteresowania muzyczne i chęć eksperymentowania Harrisa wraz z doświadczeniem Laswella dały niezły twór. Oby więcej takich projektów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie ale o co w ogóle ta sprzeczka? każdy słucha tak jak lubi, jeżeli komuś za dużo basu na płycie to sobie deczko skręci i będzie dobrze, ważne żeby słuchanie sprawiało przyjemność. Osobiście nie kręcę gałami bo nie mam takiej potrzeby no i leniwy trochę jestem bo nie chce mi się wstać z fotela, sprzęt który obecnie mam jest na tyle dobry że kręcenia nie wymaga, ale co z tego skoro są takie płyty, głównie w metalu które nigdy nie zabrzmią dobrze bo są po prostu kiepsko nagrane, kręceniem gałami można jedynie próbować coś sobie umilić słuchanie ale w żadnym wypadku nie jest to poprawienie jakości dźwięku. Prawda jest taka, że niektóre płyty są takie że nie da się ich słuchać normalnie i czasem trzeba czegoś dodać lub ująć, a to, że dla niektórych jest to profanacja bo mają jedyny wzorcowy ideał jest po prostu śmieszne, każda kolumna zagra inaczej, każdy wzmacniacz coś zmieni bla bla bla wzorca dźwięku doskonałego nie ma i nie będzie. Wg mnie sprzęt powinien dążyć do maksymalnej możliwej liniowości grania i aby dodawał jak najmniej swojej sygnatury, wtedy możemy mówić o tym, że brzmi to tak jak realizator chciałby, przynajmniej teoretycznie ;) A jeżeli chodzi o dobór sprzętu przeze mnie to chciałem aby mi sprawiał maksimum przyjemności i udało mi się połączyć te rzeczy

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 miesiące temu...

Jeżeli chodzi o używanie gałek regulacji barwy.Ciekawe czy ktoś idąć n.p.na wystawę obrazów dorysowuje na nich n.p.wąsy bo tak będzie lepiej wyglądało ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli ktoś chce gałe od basu jego sprawa do tego zaświecić loudness jego sprawa, wolno też takiemu delikwentowi wylutować wysokotonowe jego sprawa, ale musi wiedzieć jedno, stawiać sobie za wymóg pokrętła regulacji we wzmacniaczu drastycznie zawęża sobie wybór wzmacniaczy nie rzadko tych bardzo dobrych ale to też jego sprawa jego sprawa.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość czubsi

(Konto usunięte)

Cóż tak czytam i czytam i w sumie myślę że każdy trochę racji ma. Uważam że to i iż są gałki to dobra rzecz (no, napewno nie zła ...). Ja też miałem Technicsa tyle, że Su-A 900 i bez procesora lub korektora sprzedawać go się nie powinno (choć i tak był o niebo lepszy niż a600 czy A700) ...

Gałkami nie zblizymy się do lepszego jakościowo dźwięku i z tym polemizować nie ma co bo to rzezc oczywista. Gałki pomogą nam czasem osłodzić tą przysłowiową "zbyt gorzką" herbatę i tyle. Niektórym

to pomaga w uzyskaniu lepszego nastroju i fajnie ja natomiast po taką herbatę nie sięgnę ...Tym samy płyty zrealizowane wyraźnie nie do zniesienia "wychodzą z obrotu" przez okno bądź inny podobny sposób - głónie dlatego, ze jak Chris Rea ma brzmieć jak Chris Rea to dodawanie mu w głosie wyższych

składowych może sprawić, że usłyszę "Statki na niebie" De mono a przecież tego nie chcę ... Sam uważałem że gały być muszą (lepiej, że są) jednak dziś uważam, że nie po to by dodawać (bo to zawsze jest wyznacznik jakiegoś "nie halo" ze sprzętem o wiele wiele rzadziej z materiałem - bo tu jak coś jest skopane to ... patrz wypowiedź wyżej z herbatą ...)tylko po to by odjąć ... Ja wyłączyłem gały na stałe po wymianie kondów na nowe ... Dlaczego ? Bo są zbędne. Wzmacniacz dziś brzmi bez gał tak jak wcześniej z gałami (bardzo bardzo uproszczona wypowiedź). Dodanie poziomu wysokich w zasadzie teraz objawia się tylko syczeniem (dźwięku nie przybywa !!!). Dla tyc co tego nigdy nie słyszeli mam radę - ten dzień jeszcze przed Wami - trochę pokory zalecam. Podsumowując : Gały to nic złego tak jak dodatek do paliw czy polewa na torcie ale są tacy co wolą naturę bez nowoczesnych udziwnień i to samo tyczy się dźwięku. Ja wrzucam na CD Vaie Con Dios tylko po to aby usłyszeć Vaie Con'Dios w pełnym tego słowa znaczeniu i to do tego stopnia że na składaku dokładnie słychać utwory z różnych realizacji i tych gorszych i tych bardziej udanych ... Pozdrawiam !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość czubsi

(Konto usunięte)

A tak w temacie Denona to seria AE czy to 500 czy 1500 to wciąż "dziwny" DENON i za te pieniądze mimoże niektórym się podoba to rozbój - i tyle. Fakt ja tego dźwięku nie trawię bo jak dla mnie jest tak daleki od równowagi, że deklasuje się na wstępie. Słuchałem 2000 i 500 więc mam porównanie lepszego i gorszego i w zasadzie przepaść jesyt tak jak w Technicsie między SU-V500 i SU-A900 ale nie znaczy to ze 2000 jest idealny. Jeśli nawet przymknąć oko na jego "małe" odstepstwa od neutralności to jednego mi w nim brakowało zawsze - stopa brzmiała jak bęben a nie jak stopa. Dla mnie to podstawowy wyznacznik kontrolowanego punktowego i swobodnego basu. Większość wzmacniaczy które miałem odeszło właśnie przez bas. Nie ma huczeć panowie ! Mam czuć na klacie stopę a nie tylko w uszach. Ma być mimo tego lekko i swobodnie - bez pogrubienia pozostałych dźwięków. 2000 tego też nie potrafił więc dla mnie odpadł z kretesem mimo zapewne wielu jego zalet....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kali77, 16 Maj 2009, 08:03

 

>Jeżeli chodzi o używanie gałek regulacji barwy.Ciekawe czy ktoś idąc n.p.na wystawę obrazów

>dorysowuje na nich n.p.wąsy bo tak będzie lepiej wyglądało ?

 

Nie...nikt nie domalowuje wąsów, (tak samo jak nikt nie wybija dodatkowych ścieżek bit po bicie na płycie punktakiem), co najwyżej zmienia oświetlenie, albo wystrój wnętrza tak aby móc zobaczyć obraz "na nowo", więc i tu i tu można coś poprawić tylko inną technika... jeśli nie mam odpowiedniego pomieszczenia lub nie mam możliwości do jego zaadaptowania tylko pod audio to niestety żaden sprzęt nie zagra ładnie...wtedy pozostaje przesiąść się na słuchawki, albo pobawić się korekcją barwy...

Przykład z życia: kolega uparł się na przyzwoite klocki ( jest totalnie zielony w tych sprawach i o tyle dobrze że płaci za to co słyszy, a nie za to co piszą w recenzjach) , pojechaliśmy do salonu, w sali odsłuchowej wybór padł na wzmak Audiolaba i cd Arcam`a 17, problem był kolumnami... do kolegi nie docierało że potężne podłogowe monitor audio w jego malutkiej sypialni to nieporozumienie... bo w sali odsłuchowej grały naprawdę ładnie, robiły wrażanie też pod względem wizualnym... namawiałem go na jakieś kolumienki podstawkowe, uparł się i tyle... gdy zmontowaliśmy ten sprzęt w tej maciupkiej sypialni to nie szło tego słuchać, jeden wielki bezbarwny jazgot... w dodatku brak gałek basu i sopranu całkowicie uniemożliwił jakąkolwiek próbę ujarzmienia tego sprzętu... teraz ten sam koleś chce mi to odsprzedać z niezłym rabatem i twierdzi że moje maleńkie cody wpięte w starego NAD`a 310 grają lepiej od jego monitorów na które ja z zazdrością i łezką w oku nadal łapczywie "patrzę", tyle że tak samo jak i on nie będę miał gdzie i jak ich upchnąć aby ładnie zagrały ...

Morał z tego taki że nie potępiajcie kręcenia gałkami w sprzęcie, bo nie każdy ma możliwość wykorzystania i tak z trudem zdobytego sprzętu w 100%, z rożnych, inny względów, często takich których nie da się jednym ruchem ręki zmienić...

Co do DENON`ów to nie są takie złe... dla mnie to namiastka hi-endu za przyzwoita kasę... sam mam 2 staruteńkie PMA 250SE i mimo tego że to klasa budżetowa i moc niewielka to grają ładnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość czubsi

(Konto usunięte)

sniper

 

Poruszasz zupełnie inny problem - pomieszczenie. Tu gały jak najbardziej pozwolą zmniejszyć dudnienie , czy jazgot poprzez właśnie ich skręcenie a nie dodanie "do pieca" ... Pozostaje także słuchać ciszej ... Wydajny prądowo wzmacniacz da Ci bogactwo wybrzmień nawet na cichym słuchaniu i nie jest prawdą teza że trzeba głośno by wszystko słyszeć (i znów schodzimy do faktów - że jeżeli tak nie jest to coś nie teges ze sprzętem - patrz wpis wyżej). Jednego jednak zrobić się w takiej sytuacji nie da uzyskać swobodnej i pełnej sceny - niektórzy to nazywają rozwinięciem brzmienia ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasne że wszyscy wiedzą.Tylko kablami i interkonektami prawie każdy koryguje brzmienie swojego sprzętu.Jeszcze trochę padnie tu opinia że flagowy denon SA-1 też jest do niczego.Producent znanej marki przygotwująć nowy model porównuje go z konkurencją a potem ustala cenę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co współczuć. Osobiście mam PMA-700AE, miałem PMA-500AE, niestety na 1500, czy 2000 nie było mnie stać. Mam tez modyfikowaną lampowa Mantę V5, która porównywałem z wiele drozszymi klockami i broni się bardzo dzielnie. Co do Denona to nie czuję specjalnie przepaści pomiędzy nim, a Manta. Więcej słucha mi się z przyjemnością. Poza tym zdecydowanie bardziej odpowiada mi zywiołowy przekaz Denona, niz innych marek w zbliżonej kategorii cenowej tj. CA, Nad, Marantz, H/K i można by jeszcze wymieniać. Wszystko kwestia gustu. Tym co natomiast zarzucają Denonom zbytni wykom i męczenie polecem wyjście na koncert. Duza dynamika instrumentów na żywo tez potrafi zmęczyć, ale jakoś nikt nie narzeka.

 

P.S. Dodam, że gra to u mnie z kolumnami Magnat Quantum 505, swoja droga swietne paczki w bardzo przystępnej cenie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym co natomiast zarzucają Denonom zbytni wykom i męczenie

>polecem wyjście na koncert. Duza dynamika instrumentów na żywo tez potrafi zmęczyć, ale jakoś nikt

>nie narzeka.

 

 

Mam podobne odczucia.Sluczm jazzu.Często też bywam na koncertach jazz-wych.I mam nie odparte wrażenie że denony są bliższe temu przekazowi.mam na myśli wyższe modele denona 2000 i SA-1 którego też posiadałem ale byłem zmuszony do sprzedania go.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość czubsi

(Konto usunięte)

Kali przeczytaj dokładnie co piszę ... Wyraźnie napisałem "DLA MNIE". Jeśli tobie odpowiada drewnopodobny tętent to ok, ja wolę stopę taką jak w naturze pulsacyjną z lekkim wyciszeniem dźwięku - tego Denon nie robił więc dla mnie odpadł i tyle. Druga sprawa, że denon prezentuje dźwięk w sposób narzucający się : ściama dźwięku "z kantami" - nie mój styl ... Pozdrawiam !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.