Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  443 członków

Harbeth Klub
IGNORED

HARBETH Club


Gość wojtasjazz

Rekomendowane odpowiedzi

A jest ktoś w Polsce kto słuchał? Dystrybutor chyba nigdy ich nie sprowadził. Natomiast mogę domniemywać,że kierunek zmian jest podobny do tego co słyszałem w 30.2,czyli super przejrzysta  średnica i wyeksponowane skraje pasma. Takich kolumn na świecie jest wiele. Harbeth osiągnął swój niepodważalny statut tym,że potrafił wydobyć czystą i naturalnie prezentowaną muzykę w tak koherentny sposób,że ja słuchając swoich C7 zawsze mam wrażenie,że mam przed sobą punktowe źródło dźwięku. To samo zawsze miałem z P3. W serii anniversary kompletnie ta magia uleciała,więc XD są kompletnie poza moim zainteresowaniam. Cieszę się tym co mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, Margol said:

A jest ktoś w Polsce kto słuchał? Dystrybutor chyba nigdy ich nie sprowadził. Natomiast mogę domniemywać,że kierunek zmian jest podobny do tego co słyszałem w 30.2,czyli super przejrzysta  średnica i wyeksponowane skraje pasma. Takich kolumn na świecie jest wiele. Harbeth osiągnął swój niepodważalny statut tym,że potrafił wydobyć czystą i naturalnie prezentowaną muzykę w tak koherentny sposób,że ja słuchając swoich C7 zawsze mam wrażenie,że mam przed sobą punktowe źródło dźwięku. To samo zawsze miałem z P3. W serii anniversary kompletnie ta magia uleciała,więc XD są kompletnie poza moim zainteresowaniam. Cieszę się tym co mam.

Ja z kolei nie miałem możliwości posłuchać żadnych innych nowożytnych Harbethów ale za to kilka innych głośników robionych wg szkoły BBC i faktycznie 7mk3 to jest ostatni most przed zatraceniem tego klimatu, jednocześnie brzmiąc wystarczająco równo i przejrzyście. 

Dla spokoju ducha będę się trzymał tego co napisałeś i daruję sobie odsłuchy nowych konstrukcji ? 

Będzie to łatwe bo o ile na początku nie bardzo mi podeszły to teraz gdy system był budowany z nimi a nie one wpasowywane w istniejący to przyjemności i frajda jest taka że nie myśli się o zmianach. 

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alan chyba trochę stał się ofiarą powiedzenia "lepsze jest wrogiem dobrego". Mam wrażenie, że w ostatnich latach Harbeth miał się coraz lepiej, ale również więcej marketingu w tym wszystkim. Coraz to nowe serie. Na siłę próbuje zmienić coś w swoich kolumnach, a najłatwiej właśnie to osiągnąć robiąc brzmienie "efektowne" w krótkich odsłuchach, czyli jakieś podkreślenie skrajów pasm i wtedy rzeczywiście na chwilę wydaje się oooo one grają lepiej niże te starsze. Ale to jest często złudne. W ogóle nie przemawiają do mnie te wszystkie serie anniversary, jeśli już niech będzie to limitowany czasowo wypust, ale niech nie zastępuje nimi wersji podstawowych. Teraz znowu jakieś XD i ta sama historia. Ale to jest biznes niestety i próbuje uzasadnić jakoś wzrost cen żeby wyjść z tego z twarzą.

Edytowane przez marcin321
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to jest biznes i Alan działa w myśl zasady,kto nie goni do przodu,ten się cofa. Ja bardzo sceptycznie przyjąłem informację o zatrudnieniu Emmy Smith. To jest taki jakby to opisać menedżer od rozwoju i wizerunku,hmmm. Co do nowych serii,to one oczywiście będą obcmokane na HUG,normalka. Natomiast potem,gdzieś między wierszami pisze się to lub owo,albo na priv. Żeby nie przegiąć pałki,seria Anni to świetne kolumny(XD nikt nie zna) ale to są kolumny jakich jest na rynku sporo a wiele z nich jest pod tym względem lepsza. Tu chodzi o to,że ulatnia się ta nieopisywalna magia dźwieku,połączenia plastiku z grającą obudową i odpowiednią zwrotnicą,którą zapoczątkował Harwood a doskonale rozwinął Shaw. Moim zdaniem,Harbeth w dłuższej perspektywie na tym straci. Kiedyś serie Anniversary byly anonsowane tylko odpowiedniom tabliczką z tyłu,cena ani drgnęła i nie zmieniał się też BOM. Teraz wiemy jak to wygląda. Harbeth nie nadąża z zamówieniami,ale tak było już przed erą Anni,więc finansowo jest doskonale.

dankam trzymaj się C7 jak spódnicy mamy. To bardzo unikalne i kompletnie niedocenione w Polsce Harbethy(dziwaczny dystrybutor) na zachodzie a w Azji w szczególności są kultowe. Grają muzykę tak naturalnie i tak koherentnie,że można ich słuchać bez zmęczenia całą dobę.

Edytowane przez Jamówię
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.05.2020 o 21:58, jerry30 napisał:

Rosewood, co do fotek to wybaczcie ale zwyczajnie mi się nie chce (za stary chyba jestem). Dla mnie Falcony są genialne nie czuję chęci posiadania innych głośników, znajdą się zapewne lepsze kolumny tylko po ...... mi to. Przewijał się tu temat kabli więc dla wszystkich poszukujących polecam stosunkowo niedrogie kable Luna Gris Cable, mam set tych kabli i można się zdziwić.
 

 

 

To bardzo mi się podoba, pewnie są lepsze kolumny..  Są i co z tego..  

Dobrze cieszyć się z wyboru kolumn i pozostaje słuchać muzyki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.05.2020 o 17:23, jerry30 napisał:

Cześć Margol i reszta klubowiczów. Pytałeś jak tam p3 anniv, wróciłem po 5 latach grania na słuchawkach do normalnego systemu a w zasadzie wciąż go składam. Chciałem małe monitorki więc wybór był jasny. Bardzo mnie te trójeczki zaskoczyły w pozytywnym rozumieniu tego słowa. Świetne granie, duży dźwięk jak na tak małe paczki,wokale,fortepian,gitary ujmujące brzmienie, super mi to brzmiało ale niestety podkusiło mnie i wziąłem na odsłuchy Falcony ls3/5 ,spodobały mi się jeszcze bardziej i zostają.

Pozdrawiam klubowiczów.

Gratuluję... 

Harbeth to dość ciekawe kolumny, mniej lub bardziej udane, zależy od modelu. Falcony mają cechy, które z chęcią przeniósłbym do Harbeth.. nie wykonalne...

W dniu 29.05.2020 o 11:53, marcin321 napisał:

Alan chyba trochę stał się ofiarą powiedzenia "lepsze jest wrogiem dobrego". Mam wrażenie, że w ostatnich latach Harbeth miał się coraz lepiej, ale również więcej marketingu w tym wszystkim. Coraz to nowe serie. Na siłę próbuje zmienić coś w swoich kolumnach, a najłatwiej właśnie to osiągnąć robiąc brzmienie "efektowne" w krótkich odsłuchach, czyli jakieś podkreślenie skrajów pasm i wtedy rzeczywiście na chwilę wydaje się oooo one grają lepiej niże te starsze. Ale to jest często złudne. W ogóle nie przemawiają do mnie te wszystkie serie anniversary, jeśli już niech będzie to limitowany czasowo wypust, ale niech nie zastępuje nimi wersji podstawowych. Teraz znowu jakieś XD i ta sama historia. Ale to jest biznes niestety i próbuje uzasadnić jakoś wzrost cen żeby wyjść z tego z twarzą.

Zgadzam się, zmiany nie idą w dobrym kierunku. Miałem możliwość słuchania w swoim systemie w mieszkaniu i porównać nowszy i starszy model... 

Za jakiś czas Harbeth będzie wspomnieniem.... 

W dniu 21.05.2020 o 22:47, barmanekm napisał:

Przyznam, że też nie słyszę. Przerzuciłem kilka(naście) kabli, w tym sieciówek, kilka nawet zrobiłem. Może nie drogich bo za ok 3000 PLN, może ciut mniej, albo więcej najdroższy, ale przestałem zwracać na to uwagę. Do tego ślepy test, co do kabli gdzie byłem pewny, że się różnią, z tych różnic mnie wyleczył. Dużo więcej spokoju. Są sytuacje, gdzie kable nawet mają wpływ, który można zmierzyć (a czasami i usłyszeć), ale to nie jest to coś zależnego od ceny. Zostało mi jeszcze kilka kabelków, tych co nie sprzedałem, albo mi pasują od strony użytecznej. Słuch mam dobry.

Jestem w stanie podjąć zakład o jakąś przyzwoitą butelczynę, dla tego co w ślepym teście na 10 prób, przynajmniej 9 razy rozpozna sieciówkę A/B. Oczywiście, że jedna z nich nie będzie jakaś trefna. Z innymi kablami nie będę ryzykować. Zresztą tego tematu nie ma co ciągnąć, bo moim zdaniem do kablarzy i sceptyków można odnieść maksymę: Volenti non fit iniuria

Ostatnio sieciówki odesłałem, ponieważ zwyczajnie nie słyszałem różnicy.  Możliwe, że była . Osobiście nie słyszałem. Powód do radości, środki przeznaczyłem na zakup płyt. 

W kwestii kabli głośnikowych to zmiany słyszę i ostatnio zmieniłem.  Jestem obecnie zadowolony ze zmiany . W przypadku IC usłyszałem malutkie zmiany i postanowiłem również zmienić.  

Cała operacja przeprowadzona bez strat finansowych ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Andy09 napisał:

Gratuluję... 

Harbeth to dość ciekawe kolumny, mniej lub bardziej udane, zależy od modelu. Falcony mają cechy, które z chęcią przeniósłbym do Harbeth.. nie wykonalne...

Zgadzam się, zmiany nie idą w dobrym kierunku. Miałem możliwość słuchania w swoim systemie w mieszkaniu i porównać nowszy i starszy model... 

Za jakiś czas Harbeth będzie wspomnieniem.... 

Ostatnio sieciówki odesłałem, ponieważ zwyczajnie nie słyszałem różnicy.  Możliwe, że była . Osobiście nie słyszałem. Powód do radości, środki przeznaczyłem na zakup płyt. 

W kwestii kabli głośnikowych to zmiany słyszę i ostatnio zmieniłem.  Jestem obecnie zadowolony ze zmiany . W przypadku IC usłyszałem malutkie zmiany i postanowiłem również zmienić.  

Cała operacja przeprowadzona bez strat finansowych ?

 

Ja akurat głośnikowe też słyszę. Np. Tellurium Black II vs Van Damme. Póki co jest Vandamme. Niebawem będzie Chord Clearway. Zobaczymy. Teraz mam od nich interkonekt i będę porównywał z Mogami 2549. A w tygodniu osławiony Balden i Duelund :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapytam z ciekawości, to wypożyczone przewody ? 

Na przewodach głośnikowych słyszę największe różnice, na IC bardziej delikatne a na zasilających nie usłyszałem ( co nie oznacza ich braku ).

Jestem ciekaw różnic, mam nadzieję, że uda się dopasować najlepsze rozwiązania.  Słuchanie i jeszcze raz słuchanie, myślę, że to najlepsza droga do znalezienia satysfakcjonującego brzmienia. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Andy09 napisał:

Zapytam z ciekawości, to wypożyczone przewody ? 

Na przewodach głośnikowych słyszę największe różnice, na IC bardziej delikatne a na zasilających nie usłyszałem ( co nie oznacza ich braku ).

Jestem ciekaw różnic, mam nadzieję, że uda się dopasować najlepsze rozwiązania.  Słuchanie i jeszcze raz słuchanie, myślę, że to najlepsza droga do znalezienia satysfakcjonującego brzmienia. 

 

Van Damme i Mogami moje - kupione na start za grosze. Teraz wypożyczam i testuję :) Póki co wyszło na to, że lepiej mi pasuje kabel za 140 zł niż za 1400. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, hasos napisał:

Van Damme i Mogami moje - kupione na start za grosze. Teraz wypożyczam i testuję ? Póki co wyszło na to, że lepiej mi pasuje kabel za 140 zł niż za 1400. 

I o to chodzi... nie pieniądze wydane na dany element grają.  

Najważniejsze co nam odpowiada, brzmienie powinno decydować. Osobiście byłbym bardzo zadowolony gdyby tańszy przewód bardziej mi pasował.  

Na południu kraju, ktoś sprzedaje Harbeth 30. Widzę, że cenę powoli obniża.  Gdyby nie dzieliło mnie 500 km, to pokusiłbym się na ponowne porównanie  30 vs 30.1.

Wiele lat temu porównywałem, ciekawe czy obecnie również wybrałbym 30.1.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, hasos napisał:

Ja akurat głośnikowe też słyszę. Np. Tellurium Black II vs Van Damme. Póki co jest Vandamme. Niebawem będzie Chord Clearway.

Nad Chordem też się zastanawiam. Jak porównasz opisz wrażenia:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie poczytałem HUG i dochodzę do wniosku,że Alan dostał owsików. Właśnie przeprowadził eksperyment naukowy,który wyłonił nowy materiał na grill. Ma to spowodować jeszcze lepszą komunikatywność z słuchaczem. Ramki można zamawiać,hmmmm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli piszesz o tym :

https://www.harbeth.co.uk/usergroup/threads/listening-through-an-opaque-black-curtain.79928/#post-86373

to tam chodzi o kompletnie co innego. Poczytaj dokładnie, nie ma to nic wspólnego z  nowym materiałem na grill ?

Chodzi o kotarę, podobną do używanych przez fotografów czy filmowców, która znacznie ułatwi ślepe porównania odsłuchiwanych głośników podczas testów kolejnych wersji konstrukcyjnych H. W pierwszej wersji Alan wykonał ją po prostu z materiału na grill H, ale teraz zamówił już coś bardziej pro.

Edytowane przez Drizzt

This ain't no party, this ain't no disco • This ain't no fooling around • No time for dancing, or lovey dovey • I ain't got time for that now

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak,w konkluzji napisał,że kwestia materiału na grill nie jest sprawą trywialną i ten eksperyment dobitnie mu to uświadomił a na zamówienie jest siatkowa kurtyna a nie grill. Sory Stary mea culpa ? 

Czytanie na szybko przed robotą daje niezłe efekty ? 

Edytowane przez Jamówię
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ten sposób unikamy czegoś co nazywa się „expectation bias”, a co obecne jest w każdym odsłuchu audiofilskim i wręcz stanowi jego nieodzowną część ? 

71F65E19-E448-4455-BB17-337802ECA141.jpeg
 

On to zamówił na swoje potrzeby, nie będzie tym w żaden sposób handlował. Kurtyna nie jest siatkowa, musi być całkowicie nieprzezroczysta, inaczej nie miałoby to sensu. Podobno Alan stosował coś podobnego wieki temu, ale potem to zarzucił, a teraz podczas prac nad kolejnymi modelami H uznał, że bardzo mu się przyda powrót do tego prostego rozwiązania. Krótko mówiąc on w ten sposób nie wie, czego słucha, nie ma zatem żadnych oczekiwań. Porównuje całkowicie anonimowe wersje A i B, wobec których nie ma żadnych oczekiwań, która wypadnie lepiej.

Edytowane przez Drizzt

This ain't no party, this ain't no disco • This ain't no fooling around • No time for dancing, or lovey dovey • I ain't got time for that now

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS według mnie prościej zasłonić sobie oczy taką opaską, jakiej używa się w samolotach i taki pomysł też się pojawił ale Alanowi przeszkadzają paski wokół uszu podczas odsłuchu ? 

Z kurtyną akustyczną jest taki problem, że ona faktycznie obniża energię fali dźwiękowej i to bardzo nierównomiernie w stosunku do częstotliwości. Kurtyna jest umieszczona około 15 cm od głośników, a tam fala dźwiękowa jest już nieco rozproszona i dlatego taka kurtyna ma na nią duży wpływ. W okolicach bardzo ważnych dla ucha częstotliwości 2-3kHz potrafi obniżyć energię o 2-3dB, co potem trzeba skompensować w zwrotnicy jeśli głośnik ma zachować prawidłowy balans. I to zupełnie niepotrzebnie bo kompensujemy przecież tylko wpływ kurtyny. Dlatego materiał, z jakiego wykonana jest kurtyna jest tak ważny, powinien on zabierać jak najmniej energii i jak najbardziej równomiernie.

Materiał, z jakiego wykonany jest grill w głośnikach też jest oczywiście ważny ale nie aż tak jak w kurtynie, bo grill znajduje się zaledwie kilka milimetrów od driverów, a więc znacznie mniej obniża energię fali dźwiękowej, która w takiej odlegości jest jeszcze bardzo silna i skupiona. Tym samym łatwiej uwzględnić i skompensować wpływ danego materiału na dźwięk. I to jest zrobione w każdym modelu Harbeth, także nie ma się czym przejmować. Nie potrzebujemy „lepszych” maskownic. A nawet gdyby znalazł się lepszy, bardziej transparentny dla dźwięku materiał, to jego (mniejszy) wpływ trzeba by najpierw uwzględnić w zwrotnicy, żeby go móc zastosować zachowując pierwotny (prawidłowy) balans danego modelu H.

Edytowane przez Drizzt

This ain't no party, this ain't no disco • This ain't no fooling around • No time for dancing, or lovey dovey • I ain't got time for that now

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minutes ago, Drizzt said:

Materiał, z jakiego wykonany jest grill w głośnikach też jest oczywiście ważny ale nie aż tak jak w kurtynie, bo grill znajduje się zaledwie kilka milimetrów od driverów, a więc znacznie mniej obniża energię fali dźwiękowej, która w takiej odlegości jest jeszcze bardzo silna. Tym samym łatwiej uwzględnić i skompensować wpływ danego materiału na dźwięk. I to jest zrobione w każdym modelu Harbeth.

I tak też powinno się odsłuchiwać Harbethy bo były strojone z uwzględnieniem grila.  

Jednak jak wiadomo z wiekiem słuch się pogarsza stad co chwila ktoś odkrywa, że bez maskownicy u niego gra lepiej.

A to przypadkowy efekt kompensacji ubytku słuchu ? Ja tam się cieszę, że za 20 lat będę sobie mógł "podkręcić" granie.     

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 hours ago, hasos said:

https://audio.com.pl/testy/marki/1081-harbeth

Chyba pierwszy test H. w tym piśmie ?

To jest tak zwany test grupowy ale raczej nie porównawczy. Nie mniej w opisie LS6 jest stwierdzenie:

" Pięć lat temu testowałem LS5/9. Inni bardzo je chwalili, mnie podobały się "średnio". Napisałem to dyplomatycznie, ale wszyscy wiedzą, jak czytać testy... LS5/9"

Kolejne potwierdzenie, że ta branża to jedna wielka manipulacja i ściema żerująca na naiwnych, zabieganych, zakompleksionych osobach które same nie wiedzą co mają myśleć o tym co słyszą. A nawet boją się stwierdzić coś przeciwko ogólnym twierdzeniom marketingu branży. A potem co chwila takie kwiatki w tym i innych wątkach:

On 5/31/2020 at 1:43 PM, Andy09 said:

Na przewodach głośnikowych słyszę największe różnice, na IC bardziej delikatne a na zasilających nie usłyszałem ( co nie oznacza ich braku ).

 Jak czegoś nie widzisz to tego tam nie ma, jak nie słyszysz zmian to ich tam nie ma.

I co by jeden z drugim recenzentem nie pisał to tego nie zmieni.

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, dankam napisał:

To jest tak zwany test grupowy ale raczej nie porównawczy. Nie mniej w opisie LS6 jest stwierdzenie:

" Pięć lat temu testowałem LS5/9. Inni bardzo je chwalili, mnie podobały się "średnio". Napisałem to dyplomatycznie, ale wszyscy wiedzą, jak czytać testy... LS5/9"

Kolejne potwierdzenie, że ta branża to jedna wielka manipulacja i ściema żerująca na naiwnych, zabieganych, zakompleksionych osobach które same nie wiedzą co mają myśleć o tym co słyszą. A nawet boją się stwierdzić coś przeciwko ogólnym twierdzeniom marketingu branży. A potem co chwila takie kwiatki w tym i innych wątkach:

 Jak czegoś nie widzisz to tego tam nie ma, jak nie słyszysz zmian to ich tam nie ma.

I co by jeden z drugim recenzentem nie pisał to tego nie zmieni.

Ale ciekawe, że pochwalił LS6. Chętnie bym ich posłuchał. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, dankam napisał:

Moje nr 4200 są z 2018 trzeba by zebrać Jeszce kilka żeby ocenić co ile na rok zmienia się nr

Mam okazję znowu kupić sobie 7-es3, ale wydaje się,że 2521 to dość odległy numer seryjny i nie wiem ile warto zapłacić.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, misiek x napisał:

To już nie kupujesz Atc scm ?

?Chyba nie tylko kobiety są zmienne.Sam już nie wiem.Byłem praktycznie już zdecydowany na Atc,ale w salonie zaproponowali mi 7-es3 w dobrej cenie ex-demo.Na upartego mam jeszcze sobotę na ostateczną decyzję.

Ale jeśli okaże się ,że te Harbethy mają już 10 lat ,to chyba zrezygnuję na rzecz Atc.

Edytowane przez izapat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, dankam napisał:

Moje nr 4200 są z 2018 trzeba by zebrać Jeszce kilka żeby ocenić co ile na rok zmienia się nr

 

Godzinę temu, izapat napisał:

Mam okazję znowu kupić sobie 7-es3, ale wydaje się,że 2521 to dość odległy numer seryjny i nie wiem ile warto zapłacić.

Moje, z 2012 r (35-th Anniversary) mają 3418.

Czyli jakieś 800 sztuk, przez ok. 6 lat. Czyli 2521, to było było ok 2006 ;-). Ale, że są produkowane chyba od końca 2007 r. to obstawiałbym, że to początek produkcji, czyli 2007-2008 r.. Zapewne wtedy sprzedawały się szybciej.

System gra dobrze, albo nie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, barmanekm napisał:

 

Moje, z 2012 r (35-th Anniversary) mają 3418.

Czyli jakieś 800 sztuk, przez ok. 6 lat. Czyli 2521, to było było ok 2006 ;-). Ale, że są produkowane chyba od końca 2007 r. to obstawiałbym, że to początek produkcji, czyli 2007-2008 r.. Zapewne wtedy sprzedawały się szybciej.

Kurcze,w takim razie mają ze 12 lat i gdyby stały tylko w sklepie ,to ok,ale były też wypożyczane.

13 minut temu, Patryks26 napisał:

Szkoda, ze nie ma mozliwosci sprawdzenia daty produkcji po nr seryjnym. Dobrze by bylo jakby Harbeth mial taka baze danych.

Pewnie ma ,ale nie poda? Naim  nie ukrywa numerów daty swoich produktów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   2 użytkowników

  • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

    Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Słuchawki

    Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

    W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

    audiostereo.pl
    audiostereo.pl
    Muzyka 24

    Marantz Cinema 30

    Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Systemy

    Indiana Line Diva 5

    Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Kolumny

    Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

    O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

    AudioNews
    AudioNews
    Newsy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.