Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  444 członków

Harbeth Klub
IGNORED

HARBETH Club


Gość wojtasjazz
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

powstało kilka ciekawych wątków i tak nagle wszystko w pizdu, bo przyszło nowe...trochę to zniechęca do pisania

sam popierałem zmiany ale nie przypuszczałem  że przyjdzie taka ''kosiarka''

wątek o standach...o Anniversary...dlaczego nie Harbeth m40.1....przecież to wszystko powinno być w zakładce klubowej

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Szanowni, rozważam zakup kolumn Harbeth do mojego systemu, opartego na wzmacniaczu Sansui Alpha 607xr. i nie wiem jak podejść do tematu, jaki model byłby „pierwszym wyborem”.

- muzyka: głównie klasyczny rock, dlatego lubię kolumny raczej „szybkie” lub neutralne, z dobrze kontrolowalnym, nieciągnącym się ale istotnym basem; muszą się dodatkowo sprawdzić w okazjonalnym odsłuchu muzyki zarówno lżejszej (elektronika), jak i cięższej.

- pokój odsłuchowy 12 m kw, stąd kolumny podstawkowe (na standach);

- źródła: słucham głównie plików z Tidala HiFi, na razie przez Cambridge Audio CXN2, docelowo chciałbym Lumina; plus winyle na klasycznym gramofonie Technics.

Udało mi się posłuchać w salonie przez chwilę Monitor 30.1 i prawie wszystko było w nich świetne, może poza dynamiką niskich tonów. Natomiast pomieszczenie było znacznie większe niż mój pokój.

Z drugiej strony - może to za duża propozycja na takie pomieszczenie ? Może compact 7 wystarczy ? Będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi.

Edytowane przez Mariusz Ożga
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więcej dynamiki znajdziesz w 30.1 Anmiversary,czy też jak je nazywa Alan 30.2 ale nie podziewaj się fajerwerków jak z JBL,czy Klipsch bo nie o to w Harbeth chodzi

Godzinę temu, SVART napisał:

Tym razem na serio serio - na sprzedaż moje kolumny HARBETH 40.1. Stan idealny, kartony etc. Po długich osłuchach postanowiłem, że czas na zmianę. Więcej info na PW.

https://allegro.pl/oferta/harbeth-40-1-stan-idealny-podstawki-kartony-7866837904

Co teraz?

Edytowane przez Jamówię
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Mariusz Ożga napisał:

Szanowni, rozważam zakup kolumn Harbeth do mojego systemu, opartego na wzmacniaczu Sansui Alpha 607xr. i nie wiem jak podejść do tematu, jaki model byłby „pierwszym wyborem”.

- muzyka: głównie klasyczny rock, dlatego lubię kolumny raczej „szybkie” lub neutralne, z dobrze kontrolowalnym, nieciągnącym się ale istotnym basem; muszą się dodatkowo sprawdzić w okazjonalnym odsłuchu muzyki zarówno lżejszej (elektronika), jak i cięższej.

- pokój odsłuchowy 12 m kw, stąd kolumny podstawkowe (na standach);

- źródła: słucham głównie plików z Tidala HiFi, na razie przez Cambridge Audio CXN2, docelowo chciałbym Lumina; plus winyle na klasycznym gramofonie Technics.

Udało mi się posłuchać w salonie przez chwilę Monitor 30.1 i prawie wszystko było w nich świetne, może poza dynamiką niskich tonów. Natomiast pomieszczenie było znacznie większe niż mój pokój.

Z drugiej strony - może to za duża propozycja na takie pomieszczenie ? Może compact 7 wystarczy ? Będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi.

Cześć ja z zapytaniem jak oceniasz CA CXNv2? warto nabyć do odtwarzania Tidala?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Jamówię napisał:

Więcej dynamiki znajdziesz w 30.1 Anmiversary.

Co teraz?

Słuchałem 30.1, nawet fajne. 

Wolę nadal „większy” dźwięk. Na tę chwilę skok trochę w bok, SF Olympica III - grają u mnie od dwóch miesięcy i zostają jednak. Niemniej, w wielu aspektach 40tki są świetne i rozstaję się z nimi z żalem, a do drugiego systemu / pokoju są zbyt duże, więc nie mogą zostać :).

Harbethy świetnie sprawdzają się w kameralistyce, jazzie, wydaniach audiofilskich etc. Z rockiem to już niekoniecznie to samo, tam trzeba kontroli i dynamiki, a nie ma co ukrywać - Harbethy nie są w tym zakresie wybitne. 

Edytowane przez SVART
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, Jamówię napisał:

Więcej dynamiki znajdziesz w 30.1 Anmiversary,czy też jak je nazywa Alan 30.2 ale nie podziewaj się fajerwerków jak z JBL,czy Klipsch bo nie o to w Harbeth chodzI.

Dobra, to może wyjaśnię skąd te Harbethy w ogóle rozpatruję.

Przede wszystkim, etap kolumn z podbitymi elementami pasma mam już za sobą. Bardziej niż inwazja dźwięku interesuje mnie przygłos strun i równe odtwarzanie niuansów nagrania. Owszem czasami wrzucam „Fear of the Dark” Iron Maiden, ale znacznie częściej słucham „Private Investigations” Dire Straits i znajduję szczególną radość w usłyszeniu wyraźnego miauknięcia kota w prawym oraz tłuczenia szkła w lewym głośniku. 

Po drugie, jak już sprawdziłem, że to co tanie to często tandetne, to przejrzałem sobie ofertę w ustalonym budżecie najpierw po skrajach oferty. I już wiem, że Dynaudio jest dla mnie za ciemne i gubi szczegóły, które lubię, a Audiovector jest za jasny i bije jak biczem po uszach (subiektywnie).

To skierowało mnie w stronę brytyjskiej, neutralnej, szkoły grania. Zacząłem od PMC i to było dość blisko moich oczekiwań, gdyby nie ten bas, lekko ciągnący się zbyt mocno. Jak mówiłem, oczekuję dość szczegółowego, napowietrzonego i ogólnie spójnego dźwięku, nie dla fajerwerków, ale dla słuchania muzyki, czasem głośno, częściej ciszej. Raz gitary Rolling Stones, raz kontrabas i wokal Magoni/Spinetti, a raz metafizyka i „tubular bells” Dead Can Dance.

Stąd pierwsze skojarzenie: Harbeth. Wiem, mam świadomość, że będą kompromisy, ale może warto ? Dlatego pytam, zanim będę więcej słuchał samych kolumn.

16 godzin temu, Pablo201 napisał:

Cześć ja z zapytaniem jak oceniasz CA CXNv2? warto nabyć do odtwarzania Tidala?

Zależy czego oczekujesz i z czym w parze. Ciepełka tu nie ma, jest detal, wyważona dynamika i napowietrzenie. U mnie równoważy Sansui, leciutko ciepłe.

Edytowane przez Mariusz Ożga
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, SVART napisał:

Słuchałem 30.1, nawet fajne. 

Wolę nadal „większy” dźwięk. Na tę chwilę skok trochę w bok, SF Olympica III - grają u mnie od dwóch miesięcy i zostają jednak. Niemniej, w wielu aspektach 40tki są świetne i rozstaję się z nimi z żalem, a do drugiego systemu / pokoju są zbyt duże, więc nie mogą zostać :).

Harbethy świetnie sprawdzają się w kameralistyce, jazzie, wydaniach audiofilskich etc. Z rockiem to już niekoniecznie to samo, tam trzeba kontroli i dynamiki, a nie ma co ukrywać - Harbethy nie są w tym zakresie wybitne. 

Podzielam Twoje zdanie. Dokładnie o tym samym fakcie pisałem w wątku o kolumnach Harbeth SHL5+ ,które jeden z forumowiczów chce zastąpić innymi... Generalnie Harbeth nie jest uniwersalny, nie nadaje się tam gdzie potrzeba pokazać dynamikę i ekspresję... A niejaki forumowicz Jamówię bezczelnie wyśmiewa moje spostrzeżenia.. można się nie zgadzać ale trzeba z kulturą wysłuchać różnych opcji

w końcu kompletny system:)             Geodezja - Geologia - Górnictwo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 25.02.2019 o 17:42, Mariusz Ożga napisał:

Szanowni, rozważam zakup kolumn Harbeth do mojego systemu, opartego na wzmacniaczu Sansui Alpha 607xr. i nie wiem jak podejść do tematu, jaki model byłby „pierwszym wyborem”.

- muzyka: głównie klasyczny rock, dlatego lubię kolumny raczej „szybkie” lub neutralne, z dobrze kontrolowalnym, nieciągnącym się ale istotnym basem; muszą się dodatkowo sprawdzić w okazjonalnym odsłuchu muzyki zarówno lżejszej (elektronika), jak i cięższej.

- pokój odsłuchowy 12 m kw, stąd kolumny podstawkowe (na standach);

- źródła: słucham głównie plików z Tidala HiFi, na razie przez Cambridge Audio CXN2, docelowo chciałbym Lumina; plus winyle na klasycznym gramofonie Technics.

Udało mi się posłuchać w salonie przez chwilę Monitor 30.1 i prawie wszystko było w nich świetne, może poza dynamiką niskich tonów. Natomiast pomieszczenie było znacznie większe niż mój pokój.

Z drugiej strony - może to za duża propozycja na takie pomieszczenie ? Może compact 7 wystarczy ? Będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi.

Jako były właściciel piątek i znający 30 proponuje abyś dał sobie spokój z 30 bez względu czy z jedynką czy bez. Do dwunastu kwadratów zainteresuj się do trójkami resztę pieniędzy jaka zostanie z trzydziestek zainwestuj w porządne (nie metalowe) standy.  Kiedyś nie wierzyłem w trójki. Myliłem się nie miałem racji.  

Pozdrawiam,

Najgorsze to mieć do czynienia z zakompleksionym Polaczkiem, któremu dano odrobinę władzy.

"Beware of all those in whom the urge to punish is strong". Nietzsche.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Mariusz Ożga napisał:

Dobra, to może wyjaśnię skąd te Harbethy w ogóle rozpatruję.

Przede wszystkim, etap kolumn z podbitymi elementami pasma mam już za sobą. Bardziej niż inwazja dźwięku interesuje mnie przygłos strun i równe odtwarzanie niuansów nagrania. Owszem czasami wrzucam „Fear of the Dark” Iron Maiden, ale znacznie częściej słucham „Private Investigations” Dire Straits i znajduję szczególną radość w usłyszeniu wyraźnego miauknięcia kota w prawym oraz tłuczenia szkła w lewym głośniku. 

Po drugie, jak już sprawdziłem, że to co tanie to często tandetne, to przejrzałem sobie ofertę w ustalonym budżecie najpierw po skrajach oferty. I już wiem, że Dynaudio jest dla mnie za ciemne i gubi szczegóły, które lubię, a Audiovector jest za jasny i bije jak biczem po uszach (subiektywnie).

To skierowało mnie w stronę brytyjskiej, neutralnej, szkoły grania. Zacząłem od PMC i to było dość blisko moich oczekiwań, gdyby nie ten bas, lekko ciągnący się zbyt mocno. Jak mówiłem, oczekuję dość szczegółowego, napowietrzonego i ogólnie spójnego dźwięku, nie dla fajerwerków, ale dla słuchania muzyki, czasem głośno, częściej ciszej. Raz gitary Rolling Stones, raz kontrabas i wokal Magoni/Spinetti, a raz metafizyka i „tubular bells” Dead Can Dance.

Stąd pierwsze skojarzenie: Harbeth. Wiem, mam świadomość, że będą kompromisy, ale może warto ? Dlatego pytam, zanim będę więcej słuchał samych kolumn.

Zależy czego oczekujesz i z czym w parze. Ciepełka tu nie ma, jest detal, wyważona dynamika i napowietrzenie. U mnie równoważy Sansui, leciutko ciepłe.

Z cxa  80 i chyba z arią 926 lub a exit 38-jeszcze wybór nie zapadł mam dylemat, co spędza sen z powiek;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich, 

To mój pierwszy post więc proszę o odrobinę wyrozumiałosci, jeśli będę na bakier z regulaminem. Od paru tygodni jestem posiadaczem p3esr i nie mógłbym być bardziej zadowolony. W moim małym pomieszczeniu(15mk) grają o wiele lepiej od proac response 2.5, które zastąpiły.

Mój zestaw to:

Malina (z zasilaniem Tomanka) -> nd m51 -> chord chorus 2 xlr -> krell kav 300i -> xlo pro 600 -> p3.

 

W czym problem? Jest dynamika, nawet nie mam zastrzeżeń do basu, jest świetny i bardzo naturalny (myślałem, że będzie to problemem po przesiadce z proac) ale krell gra tylko od pewnego poziomu głośności i trzeba mu przyłożyć aby poprawnie wysterował głośniki. Ktoś napisał, że to taki brutal, albo estradowiec i trudno mi się z tym nie zgodzić. Finezji brak. Dobry wzmacniacz, świetnie panuje nad niskimi tonami, ale dla kogoś kto preferuje niezbyt głośne słuchanie, często w tle, nie będzie dobrym wyborem. Sprawdzone z paroma głośnikami, z wszystkimi grał podobnie. 

Proszę o podpowiedzi odnosnie wzmacniacza. Mam ograniczony budżet powiedzmy 4000, 5000 zł maks. Lampa odpada, skłaniam się ku tranzystorowi. Coś co bardziej nada się do cichego słuchania i gdyby było odrobinę bardziej finezyjne to bym sie nie pogniewał. PIlot obowiazkowy, chyba że będzie to końcówka mocy (Nad ma wbudowany całkiem przyzwoity preamp). Najepiej, coś co w przyszłości wysterowało większe harbeth (shl5?). Podejrzewam, że w moim przedziale cenowym konstrukcje zbalansowane odpadają. Choć optymalnie widziałbym jakąś stuwatową srebrna, zbalansowaną końcowkę pasującą wizualnie do nada (rozmarzyłem się ;) )  Przeczytałem prawie cały wątek w klubie oraz wiele stron na forum harbeth uk. Wszystko to co przeczytałem kieruje mnie w stronę konstrukcji typu naim xs, hegel (mógłbym ewentualnie wymienić krella i nada na jakąś integrę hegla z wbudowanym dackiem), rega.  Czy ktoś z forumowiczów grał na takim zastawieniu? 

 

Jest jeszcze kwestia kabli głośnikowych. Xlo pro 600 to czytsta miedź i zgrywała się fajnie z proac i ich nazbyt (w moim odczuciu) natarczywej górze, zaokrąglała ją fajnie. Czytałem tu opinie, że do herbatników raczej szybkie, żywe i otwarte na górze kable głośnikowe, żeby zrównoważć pewne braki w wyższych rejestrach i dynamice. Wydaje mi się, że tędy droga, choć to tylko domysły. Budżet na kable to około 800zł. Sporo dobrego piszą o połączeniu Nordost i tellurium q black z Harbeth.

Z góry dziękuję za wszelkie sugestie i pozdrawiam 

Edytowane przez Piotr Pawlowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
23 godziny temu, Piotr Pawlowski napisał:

Witam wszystkich, 

To mój pierwszy post więc proszę o odrobinę wyrozumiałosci, jeśli będę na bakier z regulaminem. Od paru tygodni jestem posiadaczem p3esr i nie mógłbym być bardziej zadowolony. W moim małym pomieszczeniu(15mk) grają o wiele lepiej od proac response 2.5, które zastąpiły.

Mój zestaw to:

Malina (z zasilaniem Tomanka) -> nd m51 -> chord chorus 2 xlr -> krell kav 300i -> xlo pro 600 -> p3.

 

W czym problem? Jest dynamika, nawet nie mam zastrzeżeń do basu, jest świetny i bardzo naturalny (myślałem, że będzie to problemem po przesiadce z proac) ale krell gra tylko od pewnego poziomu głośności i trzeba mu przyłożyć aby poprawnie wysterował głośniki. Ktoś napisał, że to taki brutal, albo estradowiec i trudno mi się z tym nie zgodzić. Finezji brak. Dobry wzmacniacz, świetnie panuje nad niskimi tonami, ale dla kogoś kto preferuje niezbyt głośne słuchanie, często w tle, nie będzie dobrym wyborem. Sprawdzone z paroma głośnikami, z wszystkimi grał podobnie. 

Proszę o podpowiedzi odnosnie wzmacniacza. Mam ograniczony budżet powiedzmy 4000, 5000 zł maks. Lampa odpada, skłaniam się ku tranzystorowi. Coś co bardziej nada się do cichego słuchania i gdyby było odrobinę bardziej finezyjne to bym sie nie pogniewał. PIlot obowiazkowy, chyba że będzie to końcówka mocy (Nad ma wbudowany całkiem przyzwoity preamp). Najepiej, coś co w przyszłości wysterowało większe harbeth (shl5?). Podejrzewam, że w moim przedziale cenowym konstrukcje zbalansowane odpadają. Choć optymalnie widziałbym jakąś stuwatową srebrna, zbalansowaną końcowkę pasującą wizualnie do nada (rozmarzyłem się ;) )  Przeczytałem prawie cały wątek w klubie oraz wiele stron na forum harbeth uk. Wszystko to co przeczytałem kieruje mnie w stronę konstrukcji typu naim xs, hegel (mógłbym ewentualnie wymienić krella i nada na jakąś integrę hegla z wbudowanym dackiem), rega.  Czy ktoś z forumowiczów grał na takim zastawieniu? 

 

Jest jeszcze kwestia kabli głośnikowych. Xlo pro 600 to czytsta miedź i zgrywała się fajnie z proac i ich nazbyt (w moim odczuciu) natarczywej górze, zaokrąglała ją fajnie. Czytałem tu opinie, że do herbatników raczej szybkie, żywe i otwarte na górze kable głośnikowe, żeby zrównoważć pewne braki w wyższych rejestrach i dynamice. Wydaje mi się, że tędy droga, choć to tylko domysły. Budżet na kable to około 800zł. Sporo dobrego piszą o połączeniu Nordost i tellurium q black z Harbeth.

Z góry dziękuję za wszelkie sugestie i pozdrawiam 

Electrocompaniet?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda nigdy nie słyszałem p3esr, ale miałem Krella Kav300i, łączyłem go wtedy z Vienna Acoustics Mozart Grand. Krell miał szybkość i dynamikę, ale w dźwięku brakowało mi barwy. Sprawę załatwiła właśnie lampa, której chcesz uniknąć.
W budżecie, o którym piszesz, przerabiałem też Exposure 2010s i Atoll In100se. To popularne, ciekawe wzmacniacze, które wydaje mi się, że mogą wysterować P3esr na niskich poziomach głośności.
Sam jestem ciekaw jak poradziłyby sobie z moimi SHL5+.

Co prawda nigdy nie słyszałem p3esr, ale miałem Krella Kav300i, łączyłem go wtedy z Vienna Acoustics Mozart Grand. Krell miał szybkość i dynamikę, ale w dźwięku brakowało mi barwy. Sprawę załatwiła właśnie lampa, której chcesz uniknąć.
W budżecie, o którym piszesz, przerabiałem też Exposure 2010s i Atoll In100se. To popularne, ciekawe wzmacniacze, które wydaje mi się, że mogą wysterować P3esr na niskich poziomach głośności.
Sam jestem ciekaw jak poradziłyby sobie z moimi SHL5+.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 1.03.2019 o 13:27, Piotr Pawlowski napisał:

Witam wszystkich, 

To mój pierwszy post więc proszę o odrobinę wyrozumiałosci, jeśli będę na bakier z regulaminem. Od paru tygodni jestem posiadaczem p3esr i nie mógłbym być bardziej zadowolony. W moim małym pomieszczeniu(15mk) grają o wiele lepiej od proac response 2.5, które zastąpiły.

Mój zestaw to:

Malina (z zasilaniem Tomanka) -> nd m51 -> chord chorus 2 xlr -> krell kav 300i -> xlo pro 600 -> p3.

 

W czym problem? Jest dynamika, nawet nie mam zastrzeżeń do basu, jest świetny i bardzo naturalny (myślałem, że będzie to problemem po przesiadce z proac) ale krell gra tylko od pewnego poziomu głośności i trzeba mu przyłożyć aby poprawnie wysterował głośniki. Ktoś napisał, że to taki brutal, albo estradowiec i trudno mi się z tym nie zgodzić. Finezji brak. Dobry wzmacniacz, świetnie panuje nad niskimi tonami, ale dla kogoś kto preferuje niezbyt głośne słuchanie, często w tle, nie będzie dobrym wyborem. Sprawdzone z paroma głośnikami, z wszystkimi grał podobnie. 

Proszę o podpowiedzi odnosnie wzmacniacza. Mam ograniczony budżet powiedzmy 4000, 5000 zł maks. Lampa odpada, skłaniam się ku tranzystorowi. Coś co bardziej nada się do cichego słuchania i gdyby było odrobinę bardziej finezyjne to bym sie nie pogniewał. PIlot obowiazkowy, chyba że będzie to końcówka mocy (Nad ma wbudowany całkiem przyzwoity preamp). Najepiej, coś co w przyszłości wysterowało większe harbeth (shl5?). Podejrzewam, że w moim przedziale cenowym konstrukcje zbalansowane odpadają. Choć optymalnie widziałbym jakąś stuwatową srebrna, zbalansowaną końcowkę pasującą wizualnie do nada (rozmarzyłem się ;) )  Przeczytałem prawie cały wątek w klubie oraz wiele stron na forum harbeth uk. Wszystko to co przeczytałem kieruje mnie w stronę konstrukcji typu naim xs, hegel (mógłbym ewentualnie wymienić krella i nada na jakąś integrę hegla z wbudowanym dackiem), rega.  Czy ktoś z forumowiczów grał na takim zastawieniu? 

 

Jest jeszcze kwestia kabli głośnikowych. Xlo pro 600 to czytsta miedź i zgrywała się fajnie z proac i ich nazbyt (w moim odczuciu) natarczywej górze, zaokrąglała ją fajnie. Czytałem tu opinie, że do herbatników raczej szybkie, żywe i otwarte na górze kable głośnikowe, żeby zrównoważć pewne braki w wyższych rejestrach i dynamice. Wydaje mi się, że tędy droga, choć to tylko domysły. Budżet na kable to około 800zł. Sporo dobrego piszą o połączeniu Nordost i tellurium q black z Harbeth.

Z góry dziękuję za wszelkie sugestie i pozdrawiam 

Sprawdz Sugdena,polecane połaczenie z Herbs.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Margin dzięki, Exposure rzeczywiście jest polecany i jest w budżecie

@autex1 - tak o tym połączeniu też słyszałem dobre opinie, nawet ostatnio niedaleko mnie był Eci-3 w dobrej cenie, ale przegapiłem. lipa

@g69 - Tak, Sugdena też polecają, ale zetknąłem się z opiniami, że te dwadzieścia parę wat z a21 to może być za mało do p3, a większy brat jest poza budżetem

 

Dzięki za wszystkie podpowiedzi

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 2.03.2019 o 17:11, Margin napisał:

przerabiałem też Exposure 2010s i Atoll In100se. To popularne, ciekawe wzmacniacze, które wydaje mi się, że mogą wysterować P3esr na niskich poziomach głośności.
Sam jestem ciekaw jak poradziłyby sobie z moimi SHL5+

2010s z SHL5 a tym bardziej z SHL5+ to kiepskie zestawienie. Miałem i byłem rozczarowany. Brakowało soczystości, różnicowania barw (szaro i mydlano), bez kontroli na basie. SHL potrzebują znacznie bardziej wydajną amplifikację.

Edytowane przez skyrobin

minidsp SHD Studio; Nordost Thor; DAC Musetec MH-DA005; Octave V80; Dynaudio C1; 2xREL.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2010s z SHL5 a tym bardziej z SHL5+ to kiepskie zestawienie. Miałem i byłem rozczarowany. Brakowało soczystości, różnicowania barw (szaro i mydlano), bez kontroli na basie. SHL potrzebują znacznie bardziej wydajną amplifikację.



Z ciekawości zapytam, jakie jeszcze wzmacniacze bez powodzenia łączyłeś z SHL5, a jakie zestawienie rekomendujesz?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Margin

Do SHL5 podłączałem bez satysfakcji z mojej strony "najtańszego" Lavardina i było zbyt eterycznie i delikatnie, sugden też nie wypadł rewelacyjnie.

Najlepiej brzmiącym (i o tym warto mówić) do SHL5 tandemem, który zawsze będę polecał to Naim NAC202/NAP200. Jest i precyzja wraz z kontrolą i dynamika i piękna barwa, ewentualnie Supernait2.

Jednak do SHL5+ ww. dzielonka Naima już nie musi się sprawdzić i lepszą amplifikacją może być bardziej miękko grający zestaw NAC282/NAP250 (bez DR) a z tańszej oferty Naima to Supernait1 z zasilaczem.

Moim zdaniem Naim z Harbeth to bezpieczny i dobrze brzmiący duet na lata.

Edytowane przez skyrobin

minidsp SHD Studio; Nordost Thor; DAC Musetec MH-DA005; Octave V80; Dynaudio C1; 2xREL.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm.... cięgle słyszę o połączeniu z naimem, więc chyba trzeba będzie sprawdzić jakiegoś. Ktoś w okolicy sprzedaje nap 100, nada się to do p3esr? Chciałbym sprawdzić przynajmniej ten sławetny naim house sound i ten doskonały PRAT z którego słynie.

Pytanie - czy da się podłączyć mój dac z preampem (nad m51) bezpośrednio do takiego np. nap200? Wiem, że naim ma swoją filozofię jeśli chodzi o kable i gniazda. Fajnie byłoby mieć zapas mocy na ewentualną przesiadkę na shl/shl+. Bardzo wychwalają sobie (szczegolnie na forach w  UK, surprise, surprise :) ) naim nait xs, za świetny stosunek ceny do jakości. Może sprzedać nada/krella i uderzyć w all-in-one pokroju superuniti 1?

Tak głośno myślę, bo wiadomo, najlepiej i tak posłuchać samemu. 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tanie Naimy nie grają z Harbs. Z tranów doradzam: Rega,Sugden,Sonneteer(genialnie się zgrywa)oraz droższe serie Naim. Przy tych głośnikach nie można bawić się w tanie obganianie amplifikacji,P3 to bezlitośnie obnażą,mogą być najtańszym elementem zestawu a nie będą odstawać. U mnie P3 genialnie zgrały się z Lebenem 300F

Mam pytanie,czy ktoś na Forum łączył Harbs z Croft? a jeśli tak to jakie ma doświadczenia?

Na świecie pieją,że to bardzo synergistyczne połaczenie a w Polsce nie ma dystrybucji Crofta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam, że Harbeth SHL5 fantastycznie brzmi zasilany Naim supernait+ hicap.

Dobry system nie boi się żadnej muzyki. Jeżeli słuchasz muzyki organowej, opery, symfonii lub muzyki chóralnej i ci się podoba, jesteś blisko... Jeżeli słuchasz płyt, których nigdy nie mogłeś wysłuchać w całości a teraz muzyka cię zachwyca, jesteś blisko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...uważam że z moimi m40.2 lampa dobrze  sobie radzi.... nie brakuje dynamiki, energii, rozmachu grania, wszystko co trza jest....

 ....pewnie że zawsze można lepiej, przecież ta zabawa  bez końca może  trwać -  ale na chwile obecną  tyle ile oferuje lampa mnie starcza .....dlatego do Harbs  również  nie powinno zapominać się  o wzmacniaczach lampowych...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 8.03.2019 o 16:25, Jamówię napisał:

W najnowszym HIFI i Muzyka jest test 30.1 Anniversary,ktoś czytał?jak wypadły?

No są pienia i pochwały, ale to oczywiste, skoro referencją są dla testującego... inne Harbethy ?

natomiast nie ma tam bezpośredniego uzasadnienia wyboru wersji Anniversary względem „zwykłych” 30.1. A ja bym chętnie o tym poczytał... trochę o tym piszą w anglojęzycznych testach.

Edytowane przez Mariusz Ożga
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.