Skocz do zawartości
IGNORED

tuning własnych wyrobów - na kryzys ?


zildjian

Rekomendowane odpowiedzi

Szukając napędu do MF A2 cd poszedłem także do producenta. Niestety nie ma adresu mailowego, a telefon teraz nie odpowiada. Na stronie nowość - tuning i roczna gwarancja.Niestety nie ma oferty na A2. W stosunku do cen np. Neel'a Sz.P. klarnecista wydaje się nadzwyczaj rozsądny. Tuning cd a3/a 3.2 lub pieca a 3/a 3.2 to 399 funtów każdy plus przesyłka,roczna gwarancja. Po nawet dzisiejszym kursie dla posiadaczy modeli powyżej A2 wydaje się być ciekawą propozycją.

Zakładając, że 'modyfikant' dysponuje wystarczającą wiedzą, raczej nie ma sie czego obawiać. Zwłaszcza że w wiekszości przypadków możliwe jest przywrócenie stanu sprzed modyfikacji. Oczywiście mam na mysli własnoręczne przeróbki, a nie powierzanie urządzenia mniej lub bardziej wiarygodnemu serwisantowi... W przypadku droższych urządzeń modyfikacja u producenta ma tę ogromną zaletę, że dany element nie traci na wartości, jak to się dzieje w przypadku 'nieautoryzowanych' modyfikacji...

Poza tym w swoim poprzednim wpisie nie miałem na myśli 'tuningowców' oferujących bardziej zaawansowane przeróbki, polegające np. na wbudowaniu do CD nowego przetwornika, wtedy mamy już do czynienia z całkiem nowym urządzeniem ;-)

Gość rochu

(Konto usunięte)

Wszystko jest kwestią indywidualnego przypadku.

Mam stareńkiego Philipsa na TDA 1541A, w którym kilka lat temu jakaś Dobra Dusza przerobiła przetwornik na NOS DAC. Jak dla mnie rewelacja i czysta muzykalność.

>W stareńkim MF A2 LC Audio dokonał raczej spustoszenia

Wiele zależy od prawidłowego montażu płytek. W moim CD serwisant zainstalował Zapfilter 'po swojemu', pobierając sygnał z miejsca po wylutowanym op-ampie. Podłączenie przewodów w miejscach wg instrukcji LC Audio, przy użyciu drutów Cardasa, spowodowało wyraźne oczyszczenie i poprawę dynamiki dźwięku...

Urządzenie w stanie fabrycznym daje pewną gwarancję jakości. Zostało profesjonalnie zaprojektowane i pomierzone. Użytkownikowi może oczywiście odpowiadać taka lub inna szkoła brzmienia, ale w każdym przypadku będzie to brzmienie co najmniej poprawne. Natomiast tuningowe ingerencje wprowadzają czysto przypadkowe zmiany, których słuchający nie jest przecież w stanie na ucho obiektywnie ocenić. Najczęściej jest zachwycony, ale to tylko kwestia sztuczek naszej psychiki, bo realnie zmian albo nie ma, albo są na gorsze.

Jedyny sensowny tuning to... wymiana na inne/lepsze urządzenie. :-)

hipokryta

19 Mar 2009, 11:53

 

 

"Urządzenie w stanie fabrycznym daje pewną gwarancję jakości. Zostało profesjonalnie zaprojektowane i pomierzone"

 

ehem...

 

tu masz przykład odklejonej (w trakcie normalnej eksploatacji) ścieżki w końcówce mocy LFD PA2 - która następnie przywarła do układu (co widać), wypieprzyła w kosmos konda i parę innych elementów....

 

sprzęt był w momencie zdarzenia na standby, huk, "zapach" itd....

strach myśleć co mogłoby się stać głośnikom, gdyby akurat prowadził sygnał z większą mocą....

za kilka minut miałem włączyć system...

 

teraz robię nowe płyty + nowe elementy i powinny być duuużo lepsze..

 

 

"Urządzenie w stanie fabrycznym daje pewną gwarancję jakości. Zostało profesjonalnie zaprojektowane i pomierzone" :-)

 

:-(

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

>hipokryta, 19 Mar 2009, 11:53

 

>Urządzenie w stanie fabrycznym daje pewną gwarancję jakości. Zostało profesjonalnie zaprojektowane

>i pomierzone. Użytkownikowi może oczywiście odpowiadać taka lub inna szkoła brzmienia, ale w każdym

>przypadku będzie to brzmienie co najmniej poprawne. Natomiast tuningowe ingerencje wprowadzają

>czysto przypadkowe zmiany, których słuchający nie jest przecież w stanie na ucho obiektywnie ocenić.

>Najczęściej jest zachwycony, ale to tylko kwestia sztuczek naszej psychiki, bo realnie zmian albo

>nie ma, albo są na gorsze.

 

I Ty w to wierzysz?

 

>Jedyny sensowny tuning to... wymiana na inne/lepsze urządzenie. :-)

 

To nie tuning - nie jedyny i nie sensowny. To marketing. Kupić to każdy głupi potrafi, tylko po co?

Jak to - "po co?"? Kupuje się z wielu powodów: żeby zaspokoić potrzebę, podnieść status społeczny, zaleczyć kompleksy, nakarmić snobizm itd. itp. Co ciekawe - tuninguje się też z wielu powodów. I tak się składa, że w obu przypadkach bardzo często ma to niewiele wspólnego z osiąganiem lepszego brzmienia. A czy nie kryje się za wszystkim jakiś rodzaj skrywanej rozpaczy, że życie jest takie rozczarowujące?

Tak czy inaczej, kupowanie jest fajniejsze od tunigowania, daje więcej profitów. Lepiej budować dobre samopoczucie na władzy (a pieniądz jest jej formą) niż na dziwactwie (jakim jest tuning).

hipokryta, 19 Mar 2009, 20:12

 

>Jak to - "po co?"? Kupuje się z wielu powodów: żeby zaspokoić potrzebę, podnieść status społeczny,

>zaleczyć kompleksy, nakarmić snobizm itd. itp.

 

To żałosne w takim razie są te powody :D A nie kupuje się czasem zeby też słuchać?

Czyli jak np. kupię Krella i Bowersy to idę o klasę w górę a jak Accuphase i Avalony to o dwie? A jak ktoś już jest tak wysoko, że wyżej iść nie może to co wtedy? Stoi w miejscu, więc padaka...

 

Co ciekawe - tuninguje się też z wielu powodów. I tak

>się składa, że w obu przypadkach bardzo często ma to niewiele wspólnego z osiąganiem lepszego

>brzmienia.

 

Tak sobie piszesz czy masz jakieś doświadczenia z tuningiem? Kto, co, za ile?

 

>A czy nie kryje się za wszystkim jakiś rodzaj skrywanej rozpaczy, że życie jest takie

>rozczarowujące?

 

Błehehehe. To je zmień.

 

>Tak czy inaczej, kupowanie jest fajniejsze od tunigowania, daje więcej profitów.

 

Profitów? Komu? To same wydatki.

Wcale nie musi być fajniejsze.

 

>Lepiej budować

>dobre samopoczucie na władzy (a pieniądz jest jej formą) niż na dziwactwie (jakim jest tuning).

 

Hahahaha, władza :D nad kim i nad czym?

 

Pieniądz to tylko środek płatniczy. Ten kto ma prawdziwą władzę nie musi jej kupować i się podpierać pieniędzmi, bo ją ma.

Żeby sobie po prostu słuchać, to wystarczy jakikolwiek przyzwoity sprzęt i ładnie urządzony pokój. Oraz - uwaga - dużo płyt (a z tym bywa kiepsko). Skoro jednak rozprawiamy o pasji szukania doskonałego brzmienia, to prawda jest taka, że zawsze drogi sprzęt w luksusowym salonie przestronnej willi zagra lepiej niż polutowany i poprzerabiany stareńki klocek ustawiony w kawalerce. Przy czym samopoczucie słuchacza i jego realny status społeczny są o wiele ważniejsze od marki kondensatorów. Tak, tak.

Czy ja mówię, że to dobrze? Czy ja to w ogóle oceniam? Nie, skądże.

Gdybym miał waloryzować, to uznałbym za najlepsze upowszechnienie kontaktu z muzyką wykonywaną na żywo.

Ja akurt na żywo nie lubię, terrorystyczne regulaminy koncertów są dla mnie trudne do zaakceptowania.

 

>Żeby sobie po prostu słuchać, to wystarczy jakikolwiek przyzwoity sprzęt i ładnie urządzony pokój.

 

Jakikolwiek rpzyzwoity sprzęt yo pojęcie bardzio szerokie, odnosi się to gł. do tego na czym słuchają masy. A to trochę za mało.

 

>Skoro jednak rozprawiamy o pasji szukania

>doskonałego brzmienia, to prawda jest taka, że zawsze drogi sprzęt w luksusowym salonie przestronnej

>willi zagra lepiej niż polutowany i poprzerabiany stareńki klocek ustawiony w kawalerce. Przy czym

>samopoczucie słuchacza i jego realny status społeczny są o wiele ważniejsze od marki kondensatorów.

 

Niekoniecznie, drogi nie zawsze oznacza dobry, a pomieszczenie o odpowiedniej kubaturze może znajdować się w każdym, byle nie za niskim budynku.

Ja wolę taki polutowany, przynajmniej mam to co chcę i wiem za co płacę - dużo taniej. Jak pisałem, nie jest sztuką wydać pieniądze, ale zrobić to mądrze i tak żeby jeszcze coś w kieszeni zostało a nie spłukać się do zera na wątpliwe hi-endy.

Zastanawia mnie co innego - w ofercie MF niejako przyznaje,że oryginalnie włożył do swych urządzeń kiepawe elementy. A teraz każe sobie płacić 400 i więcej funciaków za lepsze...

no niestety taki świat się zrobił jakieś 15-20 lat temu....

 

ale to jest norma w budżetowym sprzęcie - gorzej, że rzeczy droższe i wyższej klasy zaczęła obowiązywać ta sama zasada - zaczęło się od takich rzeczy jak smd, od chwalenia się "wynalazkami" - którym na ogół daleko było do jakości uznanych poprzedników, bazowano na markach - które miały przyciągać uwagę, a tak naprawdę i tak za nimi kryje się jakiś chińczyk.... vide wątek o neotechu

 

teraz ma być tanio w produkcji bo i tak wszystko to jednorazówki... jeśli nie z powodu mody, softwaru, to z powodu materiałów i jakości części

"postęp technologiczny" ma motywować użytkowników do zmian sprzętu - to zasady, które w tej chwili obowiązują w elektronice

 

a chodzi tak naprawdę tylko o zysk - a dzieje się tak, bo klienci nie są świadomi i nie są wymagający: chcą kupować tanio - to dostają to na co zasłużyli - na ogół szmelc

gorzej, że często w drogich urządzeniach też siedzi ten kiepski sort...

 

nikogo po żadnej stronie tej barykady (producent-klient) nie interesuje już prawdziwa jakość na lata...

zresztą - nie tylko w tej branży - spróbujcie kupić sobie solidne skórzane rękawiczki.... powodzenia

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

dodatkowo jest problem z upadkiem znaczenia marki - za którą kryła się jakość

 

dziś pod znaną i ogólnie szanowaną od lat marką można niestety kupić częśto totalny szit, kierowany na określony "niewyrobiony" rynek

 

kiedyś właścicielem marki był konkretny człowiek, rodzina od pokoleń czym się parająca - to zobowiazywało...

dziś - wszystko jest relatywne, raz marka jest własnością tej grupy kapitałowej, po 2 latach już innej... nikt za nic nie odpowiada - ma być tylko zysk....

 

a ponieważ jest kryzys i zysków nie budziet - piana wypływa na białe kołnierzyki managerów, udziałowców i graczy tej piramidy (tfu.. giełdy) :-)

będą ciąć...

 

a więc lepsze (także w funkcji niezawodności, długowieczności) - stanie się jeszcze droższe i jeszcze mniej dostępne...

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Zaraz, a nie było zawsze tak, że NOWY WYSOKIEJ JAKOŚCI sprzęt był drogi i nie dla wszystkich dostępny? Dzisiaj takie niegdyś cenne zabawki można dostać za grosze (zazwyczaj i relatywnie), ale przecież w czasach zwej świetności kosztowały fortunę. Różnica polega na tym, że większą liczbą ludzi stać na sprzęt tani albo niedrogi, kiedyś było ich mniej. Ciesząc się taką demokratyzacją rynku chyba niesłusznie oczekujemy, że obejmie ona rzeczy ekskluzywne i luksusowe. Dzięki temu, że ogromna więszkość produktów robiona jest tanio i byle jak, masy mogą je sobie kupić. To chyba lepiej, niż gdyby nie miały nic? Sprzętów znakomitych i tak by zapewne nie umiały docenić.

audiograde, 20 Mar 2009, 15:00

>kiedyś właścicielem marki był konkretny człowiek, rodzina od pokoleń czym się parająca - to

>zobowiazywało...

 

 

Klarnecista jest chyba nadal właścicielem marki,ale firma jak mało która przypomina maszynkę. A3,A 3.2, A 3.5, A 5..... i coraz gorzej.

 

>dziś - wszystko jest relatywne, raz marka jest własnością tej grupy kapitałowej, po 2 latach już

>innej...

 

NAD

>a więc lepsze (także w funkcji niezawodności, długowieczności) - stanie się jeszcze droższe i

>jeszcze mniej dostępne...

 

Accu to jeszcze chyba synonim....

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.