Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  237 członków

Vincent Klub
IGNORED

Klub miłośników marki VINCENT


mikel
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

A po co Piotrze? Przecież nie każdy musi mieć dobre produkty. Te gorsze też muszą znaleźć swoich właścicieli. A co do tzw zwykłych sieciówek, to do sprzętu audio, nadają się jednakowo dobrze jak np. najtańsze głośnikowe ze sklepu nie dla idiotów, lub jak te interkonenekty, które znajdujemy w pudełku wraz z odtwarzaczem CD.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maniek

to kolumny też już mam nie dobre, ciekawe co na to pan Michał i PH7 .Pawle użyj swojego daru przekonywania i argumentów i uświadom sceptyków , że Phoebe III to świetne kolumny za taką kasę. Ja jestem tego zdania. Choć zaraz dostanę posty , że nie słuchałem tych czy innych , ale w moim przypadku słuchali inni i na ich doświadczeniach oparłem swój wybór. I jest dobrze , bardzo dobrze.

 

jak dla mnie to piszesz non stop ze opierasz sie na opinii innych, a kazdy ma inny gust. Po co Ci super opinia Pana Pawla, Jacka, Mietka. Sam powinienes sluchac i oceniac. Dla jednego Phoebe to super kolumny dla innego slabe.

Ja wiem ze potrafia zabrzmiec ekstra jak i slabo. Jak nie posluchales innych a co chwile chcesz cos zmieniac to nie jestem przekonany ze jest tak super. Chcesz cos zmieniac a poki co odnosze wrazenie ze nie wiesz sam do czego dazysz.

 

To samo z pradem, ja nie przywiazuje do tego znaczenia, tak samo do wibrapodow inny przywiazuje, jego wybor, jego kasa.

Z PH7 w wielu punktach sie zgadzam, co do kwestii kabli zasilajacych akurat nie ale szanuje jak najbardziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kopaczumopa

nie wiem kolego czy zależy Tobie na ilości wpisów czy może nie uważnie śledzisz ten wątek. Ja nie zmieniłem nic w swoim systemie gdyż dopiero kupując 2-ce temu Phoebe III zakończyłem składać swój zestaw. Po drugie miałem zostać przy jamo posiadając vincenta? , to trzeba było zmienić i wiedziałem o tym już po zakupie wzmacniacza.Kable głośnikowe muszę zmienić bo to kable jakie dostałem od firmy RMS gratis przy zakupie jamo. Więc nie rozumiem Twojego karcącego tonu i wręcz oburzenia , że czegoś szukam i/lub czegoś nie wiem. Moim skromnym zdaniem to forum jest chyba do tych celów. Z góry uprzedzam , że jak będę wymieniał kable głośnikowe też będę liczył na pomoc Pawła (PH7) p.Michała (AA) i nawet Ciebie jeżeli będziesz chciał pomóc a nie tylko bezpodstawnie krytykował.

 

mimo wszystko pozdrawiam Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość maniekn274

(Konto usunięte)

A czy ja ci napisałem że masz złe kolumny ?Zawsze-ale to zawsze można mieć trochę lepsze(kwestia tylko kasy).Mi chodzi o to że jak masz zamiar ładować kilka tyś w kable sieciowe,listwy itd ,to nic tak lepszego odbioru i poprawy znacznie słyszalnej ci nie da jak lepsze kolumny,reszta toru oczywiście też.A ty o czym innym piszesz.Czytaj ze zrozumieniem.Po za tym ,tak to wszystko brzmi,jak byś min kolumny za 15-20 koła posiadał,i tylko by ci pozostała zabawa kabelkami.I nie powołuj się na kolegów,bo to śmieszne jest. ;)Jak tobie się podobają(dzwięk) to wszystko OK.Przeciaż to ty ich masz słuchać.I nadal sadzę że te kable sieciowe w twoim przypadku to jakies nieporozumienie.pozdrawiam i rób co chcesz-twoja kasa.

 

Też mnie zastanawia o co z tą budżetówką chodziło. Chyba, że maniekn274 miał na myśli swoje NAD'y, wtedy inwestycje w droższe sieciówki rzeczywiście wielce problematyczne.

I jeszcze w kwestii porównań. Przełączanie kilkanaście razy w czasie jednej sesji dwóch produktów w celu ich porównania, to modelowy przykład na to, jak tego robić nie należy.

Czy to NAD,czy jego Vicek to i tak budżetówka.Przełączyć dwa kabelki z górnej półki i ten oryginalny-czyli masz trzy sztuki.W życiu kolego na tych kolumnach i tym vicku żadnej różnicy nie usłyszysz.Kity wam żenią a wy łykacie jak młode karpiki tlen.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kopaczumopa

nie wiem kolego czy zależy Tobie na ilości wpisów czy może nie uważnie śledzisz ten wątek. Ja nie zmieniłem nic w swoim systemie gdyż dopiero kupując 2-ce temu Phoebe III zakończyłem składać swój zestaw. Po drugie miałem zostać przy jamo posiadając vincenta? , to trzeba było zmienić i wiedziałem o tym już po zakupie wzmacniacza.Kable głośnikowe muszę zmienić bo to kable jakie dostałem od firmy RMS gratis przy zakupie jamo. Więc nie rozumiem Twojego karcącego tonu i wręcz oburzenia , że czegoś szukam i/lub czegoś nie wiem. Moim skromnym zdaniem to forum jest chyba do tych celów. Z góry uprzedzam , że jak będę wymieniał kable głośnikowe też będę liczył na pomoc Pawła (PH7) p.Michała (AA) i nawet Ciebie jeżeli będziesz chciał pomóc a nie tylko bezpodstawnie krytykował.

 

mimo wszystko pozdrawiam Piotr

 

krecisz cos. Nie nabijam postow po prostu przedstawiam inny punkt widzenia.

Kupiles Vicka i Phoebe a chcesz juz kolejne rzeczy zmieniac i oczywiscie na podstawie opinii innych (bo kazdy ma taki sam gust i slucha tej samej muzy).

Kabli glosnikowych przed chwila nie chciales wymieniac a teraz juz musisz?

 

Chodzi o to ze nie przedstawiasz jasno czego Ci brakuje i co chcesz zmienic w brzmieniu tylko ze chcesz cos dobrego. A to nie tak dziala.

Napisz co Ci nie odpowiada w tej chwili co bys chcial zmienic, po prostu a jak sie podoba to nie zmieniaj dla samych zmian i wydawania kasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

krecisz cos. Nie nabijam postow po prostu przedstawiam inny punkt widzenia.

Kupiles Vicka i Phoebe a chcesz juz kolejne rzeczy zmieniac i oczywiscie na podstawie opinii innych (bo kazdy ma taki sam gust i slucha tej samej muzy).

Kabli glosnikowych przed chwila nie chciales wymieniac a teraz juz musisz?

 

Chodzi o to ze nie przedstawiasz jasno czego Ci brakuje i co chcesz zmienic w brzmieniu tylko ze chcesz cos dobrego. A to nie tak dziala.

Napisz co Ci nie odpowiada w tej chwili co bys chcial zmienic, po prostu a jak sie podoba to nie zmieniaj dla samych zmian i wydawania kasy.

Kable głośnikowe od razu były do wymiany tylko p.Michał twórca Phoebe zasugerował aby wygrzały się ze starymi kablami i abym wsłuchiwał się w to czego za mało lub za dużo o czym teraz i Ty napisałeś. A ,że jestem nowy to chyba muszę mieć oba kable aby dokonać porównania (i pan Michał zadeklarował wypożyczenie paru kabli do porównań). I to musi być zrobione (kupione).

Dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i tak zrob, posluchaj a potem pokombinuj z kablami, wypozyczenie to najlepsza droga. Odsluchiwanie, porownywanie to cenna wiedza. Niemniej jak pisal PH7 nie przelaczaj po minute bo wazne jest osluchanie przez dluzszy czas, cos co sie podoba od razu moze wkurzac po dluzszym odsluchu.

Z tego 1000 na zasilajace lepiej daj 500-600 na glosnikowce. PH7 pewno poleci Albedo Monolith choc sa bardzo drogie.

Albedo sa ogolnie niezle choc tez graja inaczej niz VDH czy Chord. Z tych ostatnich mozna dostac niezle kable w miare przyzwoitej cenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to NAD,czy jego Vicek to i tak budżetówka.Przełączyć dwa kabelki z górnej półki i ten oryginalny-czyli masz trzy sztuki.W życiu kolego na tych kolumnach i tym vicku żadnej różnicy nie usłyszysz.Kity wam żenią a wy łykacie jak młode karpiki tlen.

 

Skoro NAD budżetówka, Vincent 226 mkll też, to ja dołącze do tego grona np. Krella S300i, bo niby czemu nie. Niech ma swój dzień.

Wydawanie opinii bez sprawdzenia, na mocy teoretycznej wszechwiedzy, to jest robieniem z forum chlewu. Ale proszę bardzo. Dam Ci szansę. Jakich konkretnie kabli sieciowych w życiu słuchałeś i jakie wrażenia z ich odsłuchu wyniosłeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość maniekn274

(Konto usunięte)

Co ma ten krell do tej budżetówki-nie rozumiem.Co do kabli to nie wieżę w ich granie(przynajmniej) w takim budżecie jak ten vicek,nad,te kolumny itd.Nie słyszałem na własne uszy systemów w teście porównawczym za kilkadziesiąt tyś,z kablami sieciowymi.Ale jeśli mają wpłynąć na poprawę,to chcę to słyszeć.Używam sm6 jako pre-końcówka NAD .Czy to kabel od sm6-czy to był Wireworld Stratus to żadnej różnicy nie było.Więc wnioskuję że albo kabloteka to pic na wodę,albo słyszy się kable sieciowe dopiero od jakiegoś pułapu cenowego za cały system.Nie budżetówka za 10 koła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i tak zrob, posluchaj a potem pokombinuj z kablami, wypozyczenie to najlepsza droga. Odsluchiwanie, porownywanie to cenna wiedza. Niemniej jak pisal PH7 nie przelaczaj po minute bo wazne jest osluchanie przez dluzszy czas, cos co sie podoba od razu moze wkurzac po dluzszym odsluchu.

Z tego 1000 na zasilajace lepiej daj 500-600 na glosnikowce. PH7 pewno poleci Albedo Monolith choc sa bardzo drogie.

Albedo sa ogolnie niezle choc tez graja inaczej niz VDH czy Chord. Z tych ostatnich mozna dostac niezle kable w miare przyzwoitej cenie.

 

Nie neguję kolejności. Też bym zaczął od głośnikowych i ewentualnie interkonektu. Co do Albedo Monolith to sam wspomniałeś że są drogie. Osobiście uważam, że to fantastyczne kable i jeśli tylko kogoś na nie stać, to jest to konkretny strzał. Raz a dobrze. O jednej rzeczy trzeba jednak pamiętać. Jeśli coś w systemie, czy akustyce będzie niedomagać, to te kable to "wywęszą" jak świnia trufle. Jeżeli natomiast system mamy "ułożony", to tak jak kiedyś napisałem. Nie mając kasy nie odsłuchiwać.

 

 

Co ma ten krell do tej budżetówki-nie rozumiem.Co do kabli to nie wieżę w ich granie(przynajmniej) w takim budżecie jak ten vicek,nad,te kolumny itd.Nie słyszałem na własne uszy systemów w teście porównawczym za kilkadziesiąt tyś,z kablami sieciowymi.Ale jeśli mają wpłynąć na poprawę,to chcę to słyszeć.Używam sm6 jako pre-końcówka NAD .Czy to kabel od sm6-czy to był Wireworld Stratus to żadnej różnicy nie było.Więc wnioskuję że albo kabloteka to pic na wodę,albo słyszy się kable sieciowe dopiero od jakiegoś pułapu cenowego za cały system.Nie budżetówka za 10 koła.

 

A co ma Vincent do budżetówki? Też nie rozumiem. Vicek 226 mkll wdeptuje stare NADy 320 czy 350 (które są o niebo lepsze od obecnych dokonań tej zacnej firmy) w ziemię. Jest to wzmak, który bez trudu wytrzymuje konkurencję znanych wzmacniaczy zintegrowanych za ponad 10 tys. zł. Podobnie jest z Phoebe. Ale skąd Ty to możesz wiedzieć, rzeźbiąc w NADzie.

Edytowane przez PH7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość maniekn274

(Konto usunięte)

Widzisz kolego,rozmowa jest o kablach a ty o czym innym.Nie będę sie rozpisywał bo jak widzę jesteś tak w niebo wzięty tym vickiem i phoebe jak byś wszystko przesłuchał .Za darmo bym ich nie chciał,mimo że to dobre kolumny (tak mówią co niektórzy).Każdy słyszy inaczej i szuka swojego dzwięku za rozsądne pieniądze.I jak kolego chcesz wiedzieć-to Kęcerski był u mnie ze swoimi kolumienkami, tylko do wiekszych pomieszczeń-czyli Hipki iv i sorry ale to nie moja bajka.Słyszałem i dla mnie to wcale nie grało.Co oczywiście nie znaczy że komuś może się bardzo podobaćWięc kolego trochę więcej tego ogarnąłem niż myślisz..Zależy jaki repertuar i kto czego oczekuje.A co do vicka nawet 236,którego pewnie nawet na oczy nie widziałeś,to żadnego szału poza mocą potęgą basu nie usłyszałem.Jak się rozmawia o innej rzeczy (czyli kable) to nie wpierd...laj wątku o klockach-bo rozmowa była o kablach sieciowych. I Vicek ma to do budżetówki bo to budżetówka zwykła i wszystko.I nie odpisuj mi. !

Edytowane przez maniekn274
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz kolego,rozmowa jest o kablach a ty o czym innym.Nie będę sie rozpisywał bo jak widzę jesteś tak w niebo wzięty tym vickiem i phoebe jak byś wszystko przesłuchał .Za darmo bym ich nie chciał,mimo że to dobre kolumny (tak mówią co niektórzy).Każdy słyszy inaczej i szuka swojego dzwięku za rozsądne pieniądze.I jak kolego chcesz wiedzieć-to Kęcerski był u mnie ze swoimi kolumienkami, tylko do wiekszych pomieszczeń-czyli Hipki iv i sorry ale to nie moja bajka.Słyszałem i dla mnie to wcale nie grało.Co oczywiście nie znaczy że komuś może się bardzo podobaćWięc kolego trochę więcej tego ogarnąłem niż myślisz..Zależy jaki repertuar i kto czego oczekuje.A co do vicka nawet 236,którego pewnie nawet na oczy nie widziałeś,to żadnego szału poza mocą potęgą basu nie usłyszałem.Jak się rozmawia o innej rzeczy (czyli kable) to nie wpierd...laj wątku o klockach-bo rozmowa była o kablach sieciowych. I Vicek ma to do budżetówki bo to budżetówka zwykła i wszystko.I nie odpisuj mi. !

 

Stań przy otwartym oknie i weź kilka głębokich wdechów. Powinno pomóc.

Jeżeli o audio chodzi to niestety, ale jesteś kompletnym dyletantem. Trzeba być z lekka przetrąconym, by na podstawie odsłuchu Hipków (z budżetowym wzmacniaczem zresztą), oceniać Phoebe, grające zupełnie inaczej.

Przypominam, że do sprzętu to Ty pierwszy nawiązałeś, zaliczając Vicka 226mkll do budżetówki, wykazując zupełną nieznajomość tematu.

Co do kabli sieciowych, to całe Twoje doświadczenie (jak zresztą napisałeś), sprowadza się do porównania zwykłej sieciówki z jednym Wireworldem w otoczeniu NADa zresztą.

Poniekąd nie dziwi mnie fakt, że się nieco rozemocjonowałeś. Tak się nieraz dzieje gdy człowiek przystąpi do dyskusji, będąc do tego zupełnie nieprzygotowanym merytorycznie.

Edytowane przez PH7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O rany, ale się porobiło.

Zacznę może od Hyperionów, które u Mańka faktycznie nie zagrały i bardziej podobały mi się jego kolumny, czyli Klipsche, ale pod uwagę trzeba wziąć repertuar i oczywiście elektronikę. Słuchana była przede wszystkim polska muzyka rokowa z lat 80, która nagrana jest bardzo słabo, ale projekt kolumn Klipsch pozwalał na pełne przetwarzanie tej muzyki. Na Hyperionach było chudo i nie było wypełnienia. Miałem ze sobą hybrydową Jolidę, ale jej nie podłączałem, bo obaj stwierdziliśmy, że nie ma sensu wydawać większych pieniędzy, skoro i tak repertuar się nie zmieni i sprzęt ma służyć do odsłuchu takiej właśnie muzyki.

Z chwilą włączenia Casandry Wilson, Klipsche zaczęły już grać jak dla mnie za grubo i instrumenty zaczęły wchodzić na siebie, natomiast Hyperiony nie miały z tym problemu i akurat na tej muzyce sprawdziły się dobrze, także Maniek ma racje, że trzeba uwzględnić też repertuar jaki gości u kogoś w domu.

 

Jeśli chodzi o kable głośnikowe, to obaj zdziwiliśmy się, że Chord Epic Twin, wypadł gorzej niż dużo tańszy Chord, którego używa Maniek i to dało się usłyszeć właściwie od pierwszych chwil. Wydaję mi się, że chodziło tutaj o specyfikę pomieszczenia i dlatego kable dobieramy nie tylko do danej elektroniki i kolumn, ale także do pokoju, w którym będzie grała muzyka.

Co do sieciówek, to mają one oczywiście znaczenie, ale np. w obecnym pokoju u Mańka chyba byśmy ich nie usłyszeli. Pokój jest duży, o specyficznej akustyce, ale ma regularny kształt i można by z niego jeszcze sporo wycisnąć w celu usłyszenia jeszcze większych niuansów muzycznych, no ale trzeba też jakoś mieszkać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawe ze mi sie bardziej podobaja Phoebe od Hypkow.

 

Kwestia tego ze kupujemy sprzet (nie tylko kolumny) w korelacji do pomieszczenia, gustu, muzyki jakiej sluchamy wiec sluchanie innych porad moze byc jako punkt odniesienia a nie meczenia sie muzyka bo tak ma grac high-end. Nie tedy droga.

Maniek sie zagalopowal troszke ale ma swoje zdanie i tez trzeba je uszanowac.

 

Kolumny AA mimo roznic miedzy modelami graja dosc podobnie wiec nie kazdemu sie beda podobac.

Np moj kuzyn twierdzi ze brak im nasycenia i ocieplenia, dla mnie tak maja wlasnie grac i sa muzykalne. A ze i plyty sa roznie nagrane to i bywa ze nie na kazdej muzyce sie sprawdza.

 

Vicek swoja droga to za kase jaka przychodzi za niego zaplacic jest swietny. Szkajmy wzmakow nowych do 10k pln, kilka moze okaze sie lepszych ale kilka gorszych rowniez.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to układa się to w logiczną całość. Marna akustyka, gów...no nagrane płyty, droższy Chord grający gorzej od tańszego, Klipsche grające lepiej od Hyperionów. Kujawiak na kujawiaku. I teraz moje pytanie. Jak "wychodząc" z takiego (przepraszam za wyraz) bajzlu, można zabierać głos w sprawie kabli sieciowych i jaki trzeba mieć tupet doradzając w tej kwestii innym?

 

 

Kolumny AA mimo roznic miedzy modelami graja dosc podobnie wiec nie kazdemu sie beda podobac.

Np moj kuzyn twierdzi ze brak im nasycenia i ocieplenia, dla mnie tak maja wlasnie grac i sa muzykalne. A ze i plyty sa roznie nagrane to i bywa ze nie na kazdej muzyce sie sprawdza.

 

 

Zmień kuzyna bo gada bzdury :) A mówiąc serio, to sam wiesz jak grają Phoebe, bo jesteś ich właścicielem. Co do ocieplenia to w moim przypadku odkąd wyzwoliłem się ze stereotypu lampy, ma wydźwięk pejoratywny. Natomiast jeżeli chodzi o nasycenie barwą, to uważam że te kolumny są do tego wyjątkowo uzdolnione. Tylko jedna rzecz. Skądś ta nasycona barwa musi do gniazd głośnikowych dopłynąć. Kolumny same z siebie jej nie wykreują, a nawet nie powinny. Czyż nie tak?

Edytowane przez PH7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem przyzwyczajony do brzmienia Dynaudio wiec co do tego nasycenia sie zgadzam z kuzynem w pewnym sensie, w AA takiego nie ma - co na swoj sposob ma tez plusy bo nie kazdy lubi takie brzmienie jak Dynki.

Nie ujmuje to Phoebe nic z muzykalnosci. Ba nawet sie zastanawiam czy to nie najbardziej muzykalne kolumny AA jakich sluchalem. Hypki wg mnie juz takie nie sa.

Jakby je rozczlonkowac na czesci pierwsze w porownaniu do innych ( z reguly jednak drozszych) kolumn maja swoje wady ale jako calosc sa konstrukcja z pomyslem i muzykalna.

 

Opinie kuzyna przytoczylem bo wiesz jak jest z ludzmi kazdy ma inna. Sa osoby ktore wola przymulony sposob grania. U mnie to zalezy, choc tez nie lubie jaskrawosci.

 

Co do kabli zasilajacych to wiesz jaka mam opinie, lepiej o tym nie dyskutowac tutaj;)

 

Po prostu ludzie nie zwracaja uwage na akustyke, czesto wydajac majatek na okablowanie, czy sprzet gdy bywa ze nie ma to sensu i tansze klocki graja lepiej dlatego ja juz tymi porownaniami klas sie nie sugeruje, bywa ze 10 krotnie tanszy klocek gra fenomenalnie i kladzie na lopatki high-endy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość maniekn274

(Konto usunięte)

Jeny,maniek tak Cię te kable rozwscieczyly?:)

E tam -luzik.Mam swoje zdanie i wsio.I masz rację tu nie ma co dyskutować na temat jakich kolwiek kabli-bo jest tylu zwolenników co i przeciwników którzy w to wierzą lub nie.Którzy próbowali i mimo tego żadnych zmian nie doznali.Więc ja temat kabli traktuję za zamknięty.Kolego ph7-sorki za podniesienie ciśnienia-ale każdy niech pozostanie przy swoim i nie wracam już do tego.

 

O rany, ale się porobiło.

Zacznę może od Hyperionów, które u Mańka faktycznie nie zagrały i bardziej podobały mi się jego kolumny, czyli Klipsche, ale pod uwagę trzeba wziąć repertuar i oczywiście elektronikę. Słuchana była przede wszystkim polska muzyka rokowa z lat 80, która nagrana jest bardzo słabo, ale projekt kolumn Klipsch pozwalał na pełne przetwarzanie tej muzyki. Na Hyperionach było chudo i nie było wypełnienia. Miałem ze sobą hybrydową Jolidę, ale jej nie podłączałem, bo obaj stwierdziliśmy, że nie ma sensu wydawać większych pieniędzy, skoro i tak repertuar się nie zmieni i sprzęt ma służyć do odsłuchu takiej właśnie muzyki.

Z chwilą włączenia Casandry Wilson, Klipsche zaczęły już grać jak dla mnie za grubo i instrumenty zaczęły wchodzić na siebie, natomiast Hyperiony nie miały z tym problemu i akurat na tej muzyce sprawdziły się dobrze, także Maniek ma racje, że trzeba uwzględnić też repertuar jaki gości u kogoś w domu.

 

Jeśli chodzi o kable głośnikowe, to obaj zdziwiliśmy się, że Chord Epic Twin, wypadł gorzej niż dużo tańszy Chord, którego używa Maniek i to dało się usłyszeć właściwie od pierwszych chwil. Wydaję mi się, że chodziło tutaj o specyfikę pomieszczenia i dlatego kable dobieramy nie tylko do danej elektroniki i kolumn, ale także do pokoju, w którym będzie grała muzyka.

Co do sieciówek, to mają one oczywiście znaczenie, ale np. w obecnym pokoju u Mańka chyba byśmy ich nie usłyszeli. Pokój jest duży, o specyficznej akustyce, ale ma regularny kształt i można by z niego jeszcze sporo wycisnąć w celu usłyszenia jeszcze większych niuansów muzycznych, no ale trzeba też jakoś mieszkać :)

Siema Michał-no jak to wszystko pięknie opisałeś.Sam bym lepiej tego nie ujął.Oczywiście wszystko się zgadza.Tylko od twojej wizyto pozmieniało się trochę.Pamiętasz pewnie ściany boczne koło kamienia na którym TV wisi.Były łyse-teraz są kotary(grube-coś ala kurtyna) grube 450g/m2,po obu stronach.Kolumny stoją 70cm od ściany,a nie jak wcześniej 30cm.Ściana tył tam gdzie kanapa stała jest cała w obrazach(podrasowanych) od tyłu wełną.Kanapa poszła na prawie środek pokoju tam gdzie dywan leżał,doszła spora szafa w tylny róg,prawy tylny róg szafa ażurowa z pluszakami od góry do dołu.Po stronie prawej jak siedzieliśmy na kanapie-też duży obraz(podrasowany oczywiście wełną ha ha) 170*90 cm.I kilka półek na płyty z mnóstwem przegródek z litego drewna.Teraz mogę powiedzieć że jest lux.Nie spodziewałem się że w niemal kwadracie można uzyskać taki efekt.Preferowane idealne pomieszczenia to przecież prostokąty.Można polcem wskazywać z zamkniętymi oczami gdzie stoi gitarzysta,z kąd dochodzi dzwięk z cymbałów itd.Płytki też się pozmieniały he he co nie znaczy że tego starego rocka z lat 80-tych nie słucham.Może gdy bym robił te zmiany stopniowo-to bym takiego efektu nie doznał, odrazu ,ale się uparłem i w kilka dni towar zamówiłem(szafę,obrazy.kotary,półki itd).Po tym bałaganie -posprzątałem -nowe paczki podpiołem i efekt piorunujący.Coś pięknego.Ale to nie jest szczyt mojego założenia,jak pan Pacuła będę zmierzał do przodu i po tej zawiłej drodze zabierał następne klocki i paczki do domu.Od pewnego czasu już bardziej to jest zakupocholizm niż poszukiwanie swojego dzwięku ha ha.No ale przecież każdego cieszy nowy prezent.Pozdrawiam Michał,jak będziesz przejazdem to zapraszam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Parę razy czytałem że 237 to piękna średnica sprawdzająca się wyśmienicie w muzyce klasycznej. Jestem ciekawy jak ten wzmak prezentuje się w innych gatunkach szczególnie w rocku i popie dla przykładu Led Zeppelin, Green Day, Muse, Pink Floyd ?

 

Witam,

 

Potwierdzam i mogę się pod tym podpisać. Tata ma tego wzmaka od 2 tygodni. Nie jest jeszcze w pełni "wygrzany" a już pokazuje "pazurki". Już przy rozpakowywaniu tego "maleństwa" można się zorientować, ze mamy do czynienia z poważnym sprzętem a nie z jakąś popierdułką.

Jakość wykonania-żadnych zastrzeżeń. Określenie w rodzaju "chińska tandeta" na pewno nie w tym przypadku. W realu wygląda lepiej niż na zdjęciach. Co do dźwięku Vicka 237 jest swoboda, zapas mocy (czuć to) dźwięk jest nasycony i klarowny. Dobrze zagrał już z Dali Ikon 6 MKII (strach myśleć, co by się działo, gdyby podpiąć do niego kolumny z wyższej półki).

Jeżeli ktoś lubi muzykę klasyczną (szczególnie barokową), filmową, elektroniczną, powinien sobie tego wzmaka przesłuchać, może się spodobać. Było pytanie o pop, rock, wg mnie krótko-spokojnie daje radę(trudno będzie go doprowadzić do "zadyszki").

Wzmak solidnie wykonany, dźwiękowo przynajmniej dla mnie coś fajnego.

 

pozdrawiam

Edytowane przez marcio25
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jedno ale do tego wszystkiego. To ze Vincent jest bardzo dobry nie oznacza ze ze wszystkim zagra wspaniale ale jak sie odpowiednio dobierze klocki to jest moc, jest barwa, scena, powietrze, jest wszystko, chyba ze ktos szuka czegos innego. Co ciekawe Vicek wcale nie jest jakims cieplym, zamulonym klockiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkich bez wyjątku o tzw. europejskim czy amerykańskim rodowodzie.

To samo można oczywiście powiedzieć o wspomnianym tu znakomitym 237.

no ok ale podaj przykład od jakich jest lepszy obecnie sprzedawanych 10kz :)

 

Co ciekawe Vicek wcale nie jest jakims cieplym, zamulonym klockiem.

z tym sie akurat zgodze w 100p.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>>>>>>>>>Kopaczmopa

wojenkę?ie. Ja mówię o ogólnym poziomie jakości w stosunku do ceny. A kwestie spasowania, czy preferencji zostawiam na boku.

Ostatnio oprócz handlowania lampami NOS, wziąłem się za handel używanym sprzętem. I "wpadł" mi w ręce niegdyś produkowany, fantastyczny Vicek 231. U mnie zagrał pod względem barwy i nasycenia wspaniale, ale generalnie nieco za ciepło. U kolegi w bardziej "żywej" akustyce odnalazł się wspaniale i został. To ten kolega dla którego miał być Twój 226.

 

>>>>>>>>>>Konik123

Chcesz wywołać jakąś wojenkę?

Edytowane przez PH7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>>>>>>>>>konik123

Czytaj ze zrozumieniem. Wydaje mi się, że w poście nr 263 wyraziłem się jasno :)

A i jeszcze jedno. Nie pisałem, że jest lepszy, ale że wytrzymuje konkurencję. A to drobna różnica, której nie raczyłeś dostrzec.

 

>>>>>>>>>>kopaczmopa

Piszę na tablecie. Na początku słów skierowanych do Ciebie, miało być słowo oczywiście. Ale edytując, coś porąbałem.

Edytowane przez PH7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Co ciekawe Vicek wcale nie jest jakims cieplym, zamulonym klockiem"

 

"z tym sie akurat zgodze w 100p"

 

Ja po odsłuchu podobno dużo lepszej starszej wersji Vicek SV 236 od SV 237 z całą odpowiedzialnością mogę napisać że grał jasno kwaśno dużo mniej miękko muzykalnie od Creek Destiny który grał słodziej i łagodniej. Także faktycznie te Vicki grają jasno.

Oczywiście jak ktoś da łagodne kolumny to będzie dobrze ale faktura dźwięku jest taka a nie inna. Nie twierdzę że Vicki są złe.

Może sam będe wlaścicielem Vicka za jakiś czas, bo akurat ta jasna mocna góra będzie pożądana , gdzie kiedyś było na odwrót. Cały system gra.

pzdr.

Edytowane przez Patryk-1980

"Lampa nie umiera nigdy"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.