Jak są nagrane te płyty?

[meloman 62]

Może ktoś słuchał ? Wykonanie to samo, a różnica w cenie w jpc.de spora.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[meloman 62]

Naprawdę nikt z Was nie słuchał - nie chce mi się w to wierzyć.

[Gość papageno]

Chętnie posłucham. Napisz o nich coś więcej, jeśli możesz.

[kebaP1]

NIe słuchałem, ale czy dobrze widzę, że na jednej okładce figuruje logo Brilliant Classic? Nie wiem, jak w tym wypadku, ale moje doświadczenia są jak najgorsze: każde nagranie jest spaprane dźwiękowo. Mam szereg z ruskich archiwaliów - wszystkie odszumione i wytłumione bezmyślnie i bez czucia, słuchać chwatko. To samo jednak robią z nagraniami nowymi, cyfrowymi i bardzo dobrymi! W ten sposób skasowali Vivaldiego z Carmignolą i Suonatori de la Gioiosa Marca - nie wiedzieć czemu i po co wrzucili dźwięk z Divoxa pod walec drogowy. Może zresztą pod takim warunkiem te nagrania kupują... nie mam pojęcia. W każdym razie - ja bym zalecał nie tylko ostrożność (co już stosujesz), ale może i daleko posunięty sceptycyzm... NIestety, bo cena na pewno kusząca :(

[meloman 62]

kebaP1

rzeczywiście to tańśze jest Brillant Classic. Mam różne doświadczenia z płytami tej wytwórni - np niektóre płyty z boxów Mozarta czy Bacha są nagrane świetnie, a z kolei część płyt z sonatami Scarlattiego czy tańcami średniowiecznymi jest nagrana fatalnie - w tych pierwszych klawesyn zwyczajnie brzęczy, a w drugim głosy śpiewaków brzmią koszmarnie ( mimo że wykonania są naprawdę dobre pod względem muzycznym). Mam wrażenie, że jeśli do materiału nie dobiorą się ich realizatorzy dźwięku to wszystko jest OK. Czasem jednak można trafić w tej wytwórni na nagrania niedostępne gdzie indziej i przyzwoicie nagrane.

[dong]

ja się na Brilliancie sparzyłem raz (boks Beethovenowski Gilelsa) i póki co nie dałem kolejnej szansy (być może niesłusznie).

nagranie faktycznie brzmi jak celowo spaprane, bo oryginalny materiał, choć live, raczej nie mógł być tak płaski i nienaturalny...

[daGambus]

Coż, boks Gilelsa zawiera nagrania live z (bardzo zróżnicowanej jakościow) serii Historic Russian Archives, co wyjaśnia wiele - trudno im się równać, co do jakosci realizacji, ze słynnym boksem pianisty dla DG. Trudno o to winić Brillianta. Ale nawet w boksach tej serii znajdują się nagrania dobre i wartościowe. Ot, np. boks "Sviatoslav Richter in Concert". Doskonały, choć i tu np. denerwujące jest ucinanie oklasków jak nożycami, ale to przez realizatorów oryginałów... Ale lekceważenie nagrań Brillianta i wrzucanie ich do jednego worka to duży błąd, już koledze dongowi zwracałem na to uwagę ;-)

Ja tam w każdym razie wytwórnią Brilliant Classics nie gardzę, ale też na byle kąsek się nie rzucam. Tu bardziej wybredny jestem raczej przy wyborze wykonawców - bo wydawany repertuar mają bardzo szeroki... Są nagrania lepsze i gorsze, zawsze można mieć pecha, ale można się w tym też dość szybko zorientować, naprawdę wiem co mówię... A oferta tej wytwórni, dla mniej zasobnych i początkujących melomanów jest nie do przecenienia. W branżowych pisamch (Gramophone, BBC Music, Diapason) płyty mają często bardzo dobre recenzje. A nawet nasza radiowa Dwójka raz po raz posiłkuje się jej płytami, jakoś to im nie przeszkadza...

Pozdrawiam

[nudziarz]

Z Brillant Classic polacam koncerty organowe Handla (pięciopak) jakość dżwięku i wykonanie IMO bardzo dobre

[dong]

^daGambus

 

ja Brillianta nie lekceważę, tylko jestem jego polityką sfrustrowany.

 

wykupili prawa do bajecznych archiwów... i wleźli w nie z buciorami, byle sprzedać jak najwięcej tanim kosztem (takie mam wrażenie po przećwiczonej próbce - chyba, że to jednorazowy wypadek przy pracy).

 

wiem, że materiał źródłowy bywa zróżnicowany... ale porządni(ejsi) wydawcy potrafią się z takim obejść właściwie. a ten boks Gilelsa brzmi, jakby był nawet nie tyle wypuszczony bez obróbki, ile po prostu spaprany (w każdym razie nagrania koncertów).

 

poleć coś jeszcze Brillianta, czym mógłbym zaleczyć swą niechęć (Richtera nie kupię, bo repertuarowo mi się zanadto pokrywa z innymi posiadanymi edycjami jego nagrań :).

[meloman 62]

Witam,

kupiłem w końcu za nieduże pieniądze te płytki w wydaniu Brillant Classic na Allegro . Powiem tak - nie jest tak źle, jak się obawiałem. Od płyt wydanych przez takie wytwórnie jak Alia Vox dzieli je przepaść, natomiast od boxu Scarlattiego wydanego przez Brillant nagrane są lepiej. W sumie przeciętny poziom. Gdyby ktoś z Was słuchał tego drugiego wydania firmowanego przez Signum będę wdzięczny za opinie - jeśli byłoby to nagranie na poziomie Alia Vox to chętnie je sobie kupię.

[nudziarz]

meloman 62

nie wiem czy się Pan ze mną zgodzi ale wydaje mi się, że jakości nagrań Alia Vox dodatkowo "pomaga" rodzaj muzyki i rodzaj używanych instrumentów. Oczywiście podkreślam tylko słowo dodatkowo.

Co do Brilant Classic to mam tylko dwie płyty SACD i mam wrażenie, że równowaga tonalna w tych nagrania jest jak gdyby przesunię ta trochą w stronę wyższych częstotliwości co może czynić dżwięk czasami mniej "relaksujący uszy".

[meloman 62]

nudziarz,

wydaje mi się, że Alia Vox nagrywa płyty inaczej, niż inne wytwórnie - mam tu na myśli przede wszystkim ostatnio wydane płyty. Nie wiem, na czym to polega - czy inne ustawienie mikrofonów, czy staranniejsza obróbka - dźwięk nieco przypomina mi niektóre dobre samplery audiofilskie, np. Pure Audio ( choć oczywiście muzyka jest zupełnie inna). Wiele płyt Brillant Classic jest w moim odczuciu nagrana jakoś tak chropawo i niemile brzmi, choć naturalnie nie wszystkie ( chwalebny wyjątek stanowi spora część boxu Mozarta ). Niestety, nie słuchałem żadnych ich nagrań w formacie SACD.

[nudziarz]

meloman 62

jesze raz polecę koncerty organowe Hendla wytwórni Brillant Classic. Muzycznie i dzwiękowo bardzo bardzo. Cena, jak za wydawnictwo pięciopłytowe, na wyraz okazyjna.