Skocz do zawartości
IGNORED

gramofony prawda czy mit


grzybek-6

Rekomendowane odpowiedzi

>>> grzybek-6

Czy to udane polowanie?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dario 77 >>> Cacko to mam teraz bo BD -6000 to top model paskowca CECa mialem tez tego BD-2000.

 

Oba maja ta sama wade ktora doprowadza mnie do szalu (za wolne obroty i glosny naped -silnik z trafami drzy i przenosi to na subshasi!)

 

Maja tez jedna ceche graja przepieknie to jedno slowo cisnie sie na usta oceniajac brzmienie bo jest niesamowicie muzykalne ,pelne z analogowym cieplem przy czym BD -6000 jest jeszcze lepszy z grubsza drewniana plinta z ramieniem w pelni ustawialnym VTA i bajerem do czyszczenia igly.

 

Walcze ze sk..m od wczoraj i rece mi juz opadaja bo w ladnym stanie ramie sliczne fajna oryginalna wkladka z igla Jelco a tu dupa (rzezba w gownie i tyle)

 

Slucham teraz plyty Patricii Kaas ,,Scene de vie,,i az ciarki po plecach chodza ale co zrobic skoro to wszystko poloiwiczny sukces ech zycie.

 

robix

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety Panowie, jest to 99% prawdy o vintage. To znacznie gorzej niż z kupowaniem zabytkowych mebli od handlarzy, bo Ci zanim je wystawią na sprzedaż za grubą kasę poddają je gruntownej renowacji: szpahel, lakier itp., itd. Niestety gramofon (tudzież inne urządzenia audio z minionej epoki) to nie stara szafa i tutaj w większości przypadków nie wystarczą face liftingowe umiejętności aby przywrócić go do idelanego stanu (i to zarówno wizualnego jak i technicznego).

Piekne w vintage - i z tym się zgodzę, jest samo wewnętrzne przeświadczenie, że się posiada coś wyjątkowego. Tylko bardzo często za to płaci się nieadekwatne sumy i przypłaca się to dodatkowymi stresami bo wibracje albo obrotów nie trzyma i tak dalej. A jaką mamy gwarancję w tym delikatnym ustrojstwie jakim jest ramię, że jego geometria w jakiś sposób nie została niezamierzenie (nie podejrzewam osób słuchających winyli o umyślne działania destrukcyjne) zmieniona??? Tak jak z autem można się udać do serwisu na sprawdzenie tzw. geometri tak z gramofonem (z taką ilością i różnorodnością modeli) nie sposób to zrobić.

Pozdrawiam i gratuluję tym, co za pierwszym razem trafili na idealny egzemplarz - obyście się jak najdłużej cieszyli;-)))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze tylko że jestem posiadaczem Technicsa SL-1200 GLD (kupiłem zupełnie nowy 2 lata temu) i wiem, że dźwiękowo można z niego wycisnąć znacznie więcej, jeśli się tylko dokona właściwej kalibracji. Ja póki co tego nie umiem, ale wiem przynajmniej, że niedociągnięcia w dźwięku nie wynikają z niedoskonałości (uszkodzeń) technicznych gramofonu. Tak na marginesie, czy ktoś w Włocławka lub okolic posiada wiedzę teroetyczną popartą praktyką na temat kalibracji gramofonu??? Chętnie zaproszę i uraczę jakimś audiofilijskim trunkiem ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety Panowie, jest to 99% prawdy o vintage. To znacznie gorzej niż z kupowaniem zabytkowych mebli od handlarzy, bo Ci zanim je wystawią na sprzedaż za grubą kasę poddają je gruntownej renowacji: szpahel, lakier itp., itd. Niestety gramofon (tudzież inne urządzenia audio z minionej epoki) to nie stara szafa i tutaj w większości przypadków nie wystarczą face liftingowe umiejętności aby przywrócić go do idelanego stanu (i to zarówno wizualnego jak i technicznego).

Piekne w vintage - i z tym się zgodzę, jest samo wewnętrzne przeświadczenie, że się posiada coś wyjątkowego. Tylko bardzo często za to płaci się nieadekwatne sumy i przypłaca się to dodatkowymi stresami bo wibracje albo obrotów nie trzyma i tak dalej. A jaką mamy gwarancję w tym delikatnym ustrojstwie jakim jest ramię, że jego geometria w jakiś sposób nie została niezamierzenie (nie podejrzewam osób słuchających winyli o umyślne działania destrukcyjne) zmieniona??? Tak jak z autem można się udać do serwisu na sprawdzenie tzw. geometri tak z gramofonem (z taką ilością i różnorodnością modeli) nie sposób to zrobić.

Pozdrawiam i gratuluję tym, co za pierwszym razem trafili na idealny egzemplarz - obyście się jak najdłużej cieszyli;-)))

 

 

Bardzo dużo w tym racji

 

Dlatego Vintage należy kupować max tanio (na 4 Duale 1 jest dawcą części a drugi po ciężkiej pracy chodzi poprawnie).

Jak pisałem (może trochę nerwowo)za 10Kzł kupicie znakomity gramofon + wkładkę z profesjonalnym ramieniem.

Do 1kzł jest to ruletka - jak się na tym znasz to kupisz coś dobrego a jak będziesz kombinował z "plastikowymi" zabawkami to nie wydawaj więcej jak 150 PLN - nie są warte więcej.

Lepiej zainwestować taka kwotę w stare Fonice (są silniki, paski ....)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie Eureka!!! pale sie ze wstydu poniewaz okazuje sie iz oba CECe pod wzgledem technicznym byly ok tylko ze ani ja ani kolekcjoner z 20 letnim doswiadczeniem w temacie analogowym nie wiedzielismy o srubach montazowych do transportu gramofonu mocujace silnik by nie latal swobodnie w srodku !!!!

 

Wystarczy ze opuszcze silnik swobodnie na gumowe absorbery i milczy jak grob zero drgan ale niestety dalej kreci za wolno i to mnie zastanawia bo tamten BD -2000 mial identycznie wiec przyczyna moze lezec gdzie indziej - prad? nie mam pojecia szukam dalej.

 

Potrzebuje tez pasek do tego modelu a nie moge nigdzie znalezc wymiaru jaki powinienem zastosowac (obecny jest nieoryginalny i za dlugi na bank sie slizga)

 

Walcze dalej bo dzwiekowo to miod na moje uszy (polecam posluchac)

 

robix

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zwykle nie wiesz o czym pisze a twoje uwagi nie sa mi potrzebne , jesli masz cos merytorycznego do powiedzenia w tej sprawie to nie krepuj sie w przeciwnym razie zamilcz chlopczyno z miasta 4 grajkow ktorzy swego czasu wkurzali Elvisa tak jak ty mnie teraz.

 

robix

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>>grzybek-6,

Nie wiem co Ci polecić, bo ja na starych gramofonach znam się kiepsko. Natomiast mam pewne własne obserwacje zagadnienia "vintage-gramofon", obejmujące plus/minus 20 przypadków (gramofony grające w sklepach z vinylami i u ludzi od których kupuję/kupowałem vinyle). Na ich podsatwie mogę powiedzieć, że raczej nie warto. Jeśli mamy ochotę na vintage, to raczej nie na urządzenie mechaniczne. Może jakiś tuner, korektor, przedwzmacniacz, bo ze wzmacniaczem przez który latami przepuszczano duże prądy to już nic nie wiadomo. Gramofon, magnetofon i cedek to już wielka vintage-loteria. No chyba że pogodzimy się z tym, że to będzie do cieszenia oka a nie ucha.

Vintage to jest dla ludzi co lubią się w tym grzebać, naprawiać, ściągać części, tweakować, itp., itd. Dla tych co są nastawieni na robienie napraw i przeróbek, a sytuacja w której zakupili "zaocznie" całkiem sprawny gramofon jest dla nich pewnego rodzaju rozczarowaniem. Dźwięk może mieć tu nawet drugoplanowe znaczenie, bo pierwsza konfrontacja z gramofonem z prawdziwego zdarzenia stawia ten vintaege-gramofon daleko w tyle. Liczy się bardziej to naprawianie, dochodzenie do idealnego stanu, czyszczenie, polerowanie, przekładanie do nowej obudowy, itp. Ja nie mam nic przeciwko temu, oceniam takich ludzi bardzo pozytywnie. Jednak sam jestem zainteresowny przede wszystkim brzmieniem, słuchaniem muzyki, gdybym kupił nowy gramofon z którym byłoby coś "nie teges", to odczułbym duże rozczarowanie. Nie jestem technokratą, jak kupuję nowy zegarek, to nie rozbieram go od razu żeby zobaczyć jak jest zbudowany.

Grzybek, jeżeli masz smykałkę do napraw i AKTYWNE podejście do spraw vintage oraz zaplecze techniczne, to ten Fischer może dać Ci dużo frajdy. Jak tego wszystkiego nie masz, to odpuść zupełnie zagadnienie starych gramofonów i składaj pieniądze na coś nowego.

Pozdro,

Yul

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

robix, 4 Kwi 2009, 01:47

 

>Jak zwykle nie wiesz o czym pisze a twoje uwagi nie sa mi potrzebne , jesli masz cos merytorycznego

>do powiedzenia w tej sprawie to nie krepuj sie w przeciwnym razie zamilcz chlopczyno z miasta 4

>grajkow ktorzy swego czasu wkurzali Elvisa tak jak ty mnie teraz.

>

>robix

 

czytam co piszesz i mnie bawisz.a że nie masz do czego sie przyczepic to na Liverpoolu sie odgrywasz.

mordujesz sie z tym swoim referencyjnym cecem(nie przyznajac ze gniota kupiles) i gadasz jeszcze o miodzie.jakimże to, spadziowym może?

wyluzuj pogoda piękna.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Janek-dolas >>>> Idz se chlopaku poogladaj jeszcze raz filmik ,,Jak rozpetalem II wojne swiatowa,,

to moze przestaniesz byc takim nadetym bufonem co sobie w kraju nie poradzil i uciekl do UK by sobie zarobic na te ,,referencyjne,, gramofony.

 

Jedziesz po mnie bo nie chcialem kupic za lichwiarskie pieniadze tego Linna od ciebie???? jestes zalosny!

 

Yul >>> Nie masz racji co do zostawiania z tylu vintage pod wzgledem dzwieku bo czesto gesto jest wlasnie odwrotnie.

 

robix

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

robix, 4 Kwi 2009, 12:47

 

>Janek-dolas >>>> Idz se chlopaku poogladaj jeszcze raz filmik ,,Jak rozpetalem II wojne swiatowa,,

>to moze przestaniesz byc takim nadetym bufonem co sobie w kraju nie poradzil i uciekl do UK by sobie

>zarobic na te ,,referencyjne,, gramofony.

>

>Jedziesz po mnie bo nie chcialem kupic za lichwiarskie pieniadze tego Linna od ciebie???? jestes

>zalosny!

>

>Yul >>> Nie masz racji co do zostawiania z tylu vintage pod wzgledem dzwieku bo czesto gesto jest

>wlasnie odwrotnie.

>

>robix

 

Kolego tutaj tez nie masz racji bo w tym filmie był "Franek Dolas".

Po wtóre nie każdy Polak mieszkajacy w GB jest emigrantem, niektorzy tam sie urodzili,mają tam dziadków,rodziców i mieszkaja na stałe.(Ty masz chyba jaką obsesje na tym punkcie?)

Nie rozumiem o jaki gramofon ci chodzi co to nie chciałeś kupić?Musiałbyś znać sie na sprzęcie by wiedzieć ile jest wart,mieć na to fundusz.Niestety musisz się męczyć z cecem i z miodem w uszach.

Ps. gramofon oddałem za darmo,koledze z forum.

Jestes strasznie rozgoryczony.Czy coś cię gryzie od środka?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i zrobiło się tradycyjnie jak na rodaków przystało

A tak na marginesie. Dla czego nie kupicie sobie po Thorensie 150 lub 160 za śmieszne do 400zł.

Trzeba wymienić ramię, dobrać matę. To samo się kręci i to równo, nie musi być 124-ka ani Verdier.

Do dziś się spierają kto komu podebrał projekt - Linn Thorensowi czy odwrotnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najwieksze boki mozna zrywac czytajac goscia co wpierw pisze ze nie ma pojecia o vintage nie liczac nielicznych prlowskich cudow techniki, a potem kategorycznie stwierdza ze kazdy nowy gramofon zostawia kazde vintage w tyle, tylko w czyim tle i pod jakim wzgledem? czy chodzi o plynaca muzyke? :))) pogratulowac obszernego doswiadczenia odsluchowego z jednego jedynego skelpu :P No ale to jak z wiewiorka Freak :)))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prawdopodobnie ci co obstawiaja ten vintage szukaja tylko tego ramienia ale moge sie mylić ;)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

szkoda ze dla rynku polskiego niedostepna taka atrakcja.nie kupiłbym czegos takiego, samemu nie odbierajac i nie sprawdzajac na miejscu.

 

cena tego samego bez ramienia:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

moge komus odebrac ;)

 

vintage vintageowi nierowny,kupic stare za 300 zł i marudzic ze nie gra ze zepsute ze modyfikacji trzeba albo kupic cos co zagra od razu-tylko ustawic trzeba(niestety cena).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

janek-dolas>>> Opowiadasz takie glupoty ze juz nawet nie chce mi sie na nie odpowiadac.

 

Napisze tylko ze jestem z pokolenia ktore pamieta Adama Slodowego i program pt ,,zrob to sam,, poszedlam po bandzie naprawiajac gramofon prostymi sposobami uzywajac tasmy klejacej ,srubokreta,nozyczek oraz oleju maszynowego wystarczy tylko chciec.

 

robix

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

robix, 5 Kwi 2009, 17:09

 

>janek-dolas>>> Opowiadasz takie glupoty ze juz nawet nie chce mi sie na nie odpowiadac.

>

>Napisze tylko ze jestem z pokolenia ktore pamieta Adama Slodowego i program pt ,,zrob to sam,,

>poszedlam po bandzie naprawiajac gramofon prostymi sposobami uzywajac tasmy klejacej

>,srubokreta,nozyczek oraz oleju maszynowego wystarczy tylko chciec.

>

>robix

 

ja tez.mój nowy gramiak to DIY.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam dzis dzien zakonczyl sie pelnym sukcesem nie dos ze postawili mi w koncu ogrodek przed pubem w ktorym pracuje (moze uda sie przetrwac w kryzysie) to definitywnie zakonczylem renowacje gramofonu CEC BD-6000 !!!!

 

Oplacalo sie kleczec przed skurczybykiem po kilka godz dziennie by w koncu zakumac co jest nie tak a wyeliminowalem drgania odsprzegajac silnik od subshasi, na walek zdawczy nakrecilem odpowiednia grubosc tasmy by uzyskac optymalne obroty talerza, ustawilem wkladke wg szablonu RCM no i na koniec doszedlem gdzie byla przyczyna naglego wyostrzenia dzwieku i znikniecia basu co doprowadzalo mnie do szalu ! Powodem tego byl luz na ramieniu a konkretnie poluzowala sie srubka przy jego kardanie -jeden ruch srubokreta i powrocil bas a luz zostal skasowany (jestem z siebie dumny bo naprawy nie chcial podjac sie zaden fachowiec).

 

Ta przygoda uswiadomila mi jak wazne sa elementy techniczne i ich dokladnosc by dzwiek gramofonu byl poprawny a wczesniej to bagatelizowalem.

 

Chetnie bym zamiescilzdjecia ale od jakiegos czasu nie jestem ich w stanie wklejac i nie mam pojecia dlaczego borobie dokladnie to samo co wczesniej zmniejszajac je do wymaganego rozmiaru.

 

robix

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 7 miesięcy temu...

~off topic~

 

> Janek-dolas:

"nie każdy Polak mieszkajacy w GB jest emigrantem, niektorzy tam sie urodzili, mają tam dziadków,rodziców i mieszkaja na stałe"

 

- Janku, takie osoby to Brytyjczycy polskiego pochodzenia a nie Polacy - dla ścisłości

(oczywiście ktoś taki może czuć się Polakiem mieszkającym w Wlk. Brytanii, ale to już jego prywatne odczucie a nie obiektywny fakt)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.