Skocz do zawartości
IGNORED

Gulda, Horowitz, Rubinstein.


Gość papageno

Rekomendowane odpowiedzi

kapelli >

genialna wypowiedź. Grunt to przysrać, z pewnością Zimerman płoni się ze wstydu. A tłumy walą do kas po zwrot za bilety.

 

papageno >

Tak, to fakt powszechnie znany, Karajan i Schwarzkopf byli w NSDAP i ten temat jest już rozwałkowany aż do bólu. Ale jesteśmy zadowoleni :-) Mógłbyś zostać magistrantem w jakimś szacownym instytucie! ;-)

 

A wracajac do wątku... nikt tu nie wspomniał o pianiście dla mnie absolutnie z Parnasu, a zwał się Światosław Richter.

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beethoven, Schubert, Liszt i MIstrz:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kim jest mój przyjaciel, który jest nieprzyjacielem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak z górki i po kolei :)

 

Kapelli

Wąski repertuar to mały jeszcze problem. Benedetti grał przez całe życie jeszcze mniej utworów, ale nudy nie było nigdy. Choć dużo bym dał, żeby zagrał o kilka więcej... Mówię wciąż o Benedettim ;)

 

deGambus

Sądzisz, że nie można powiedzieć, że nuda?

Papageno właśnie pisał o nazistach ironicznie - warto rzucić okiem na kontekst. Nawet na forum. Masz chyba dzisiaj kwaśny wieczór.

A o Richtera już zadbaliście z Kezlokiem. I słusznie, oczywiście. Poza genialnością płytową, to jedyny pianista, który objawił mi duszę fortepianu. I spowodował, że przestałem wierzyć w magiczną moc sprzętu grającego. Żadne urządzenie nigdy nie odda tego nieprawdopodobnego bogactwa brzmienia, jakie wyciągnął ze starego Steinweya.

Niestety, ten komplecik na fotce nic z tego nie przypomina - fenomenalne nagrania spłaszczone brzmieniowo, że nic przyjemności nie zostaje... Szkoda. Podobnie inne znane mi komplety z tej serii: Gilels, Ojstrach, Szafran... smyczki się trochę lepiej bronią, ale też kicha.

 

SKoro Richter, ja dorzucę Judinę i Sofronickiego. A co!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>kebaP1

Niestety, jeśli już firma Briliant zabiera się za edycję wyśmienitych nagrań, to grozi to uszkodzeniem roweru i wypadkiem ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kim jest mój przyjaciel, który jest nieprzyjacielem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>kebaP1

`SKoro Richter, ja dorzucę Judinę i Sofronickiego`

Sofronicki?

Chyba Sofronow ;)

 

"-Niech pan nie traci otuchy. Pisarz Sofronow, znał pan?

 

-Nie.

 

-Nie? Szkoda. On proszę pana pracował w kuźni. Wie pan bo jego odgłosy pracy mobilizowały do twórczego wysiłku. No i doszedł do rezultatów."

 

Jeszcze słowo o Richterze: praskie sesje znakomite! :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kim jest mój przyjaciel, który jest nieprzyjacielem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

->daGambus

chodziło mi o nudę repertuarową :)

no bo wyobraź sobie mieszkańca takie Berlina czy Paraża,

co roku przyjeżdza taki Krystina i gra Sonate b-moll Chopina, Scarbo Ravela i Suitę Java Godowskiego :) a oni mają do wyboru absolutnie każdego- Argerich, Hamelina, Volodosa, Kissina, Polliniego, Bierezowskiego...

Facet, który sie pewnie potrafi wszystkiego w tydzien nauczyc, a w następne 3 doszlifować :)

dlaczego od razu dosrać?

Bo napisałem prawdę? ja się tego nie boję i nie wstydzę.

 

 

->kebaP1

Benedetti chyba jednak miał o wiele bardziej zróżnicowany repertuar, a przynajmniej nagraniowy,

chociaż z ręką na sercu się przyznaje że nigdy go nie zgłębiałem specjalnie, nie ze względu na pianistykę, ale na styl. nie przemawia do mnie, chociaz go cenie za wysoką indywidualność.

 

Kiedys tu napisalem ze Chopin Arrau z bodajże lat 70 jest nudny :)

hmmm... coś mnie kusi żeby tego posłuchać jeszcze raz

 

 

Sofronicki i Skriabian :)

Richter i Rachmaninow.. trzęsie mózgiem

 

No to chodźmy bardziej na zachód - Samson Francois.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kebaP1 >

Faktycznie, wieczór miałem nie najlepszy, niedawno wróciłem z pogrzebu kolegi z pracy. Ale to nie ma nic do rzeczy. Wracając do Zimermana, bynajmniej nie uważam, by "to była nuda". Ale trzeba przyznać, że nagrywa faktycznie bardzo, bardzo rzadko i tu jest problem - repertuar wydany na płytach rzeczywiście nie jest zbyt szeroki. Z kolei występy na żywo bynajmniej nie są takie rzadkie - a pianista oczywiście przygotowuje repertuar bardzo długo i starannie, ale za to perfekcyjnie... może i aż nazbyt, ale to już kwestia do dyskusji.

Sam niestety nie miałem tego szczęścia aby być na jego koncercie, ale polegam na opinii tych, którzy byli. I to w kraju, jak i za granicą. A tu, na forum, czasem irytuje mnie efekt papugi: ktoś, kto wprawdzie niewiele ma do powiedzenia, inicjuje swoją opinią cały szereg powtarzanych potem często i chętnie bzdur, takich jak ta o rzekomej nudzie i w ogóle miernocie. Oczywiście, że każdy może tak powiedzieć. Nawet jeśli nie wie co mówi...

Gdzieś całkiem niedawno bodaj w Gramophone wyczytałem recenzję z recitalu, kiedy Krystian grał... Bacha. Recenzent napisał, iż było to najbardziej znaczące, wstrząsające wręcz przeżycie muzyczne w jego życiu. I ja mu wierzę, choć żałuję, że pewnie takiej płyty nigdy nie usłyszę.

 

kezlok >

O płytach Brillianta pisałem trochę w innym wątku. I znowu nieporozumienie. Seria Russian Archives niestety nie zawiera świetnych nagrań, zawiera rejestracje świetnych wykonań znakomitych artystów. Nagrania są na ogół kiepskie lub, delikatnie mówiąc, średniej jakości - to nie Brilliant je spaprał, ale sowieccy rejetratorzy, prawdopodobnie nagrania były rejestrowane bez zamiaru ich publikacji, ot, po latach się okazało, że można na nich zrobić interes...

A boksik Richtera z obrazka? W radiowej Dwójce, pamiętam, był wręcz chwalony (także) za (relatywnie) znakomitą jakość nagrań. Ot, taki paradoks.

 

A słynny cykl "Richter i Prague" - rzeczywiście świetny, ale co do jakości nagrań - to też bywa tu różnie. Cała wartość leży w znakomitych interpretcjach, wielkiej osobowości tego arcyskromnego Wielkiego Artysty. Najlepiej zdaje się brzmieć seria wydana przez Deccę - "Richter The Master", czyli zremasterowana reedycja wcześniejszej serii Philipsa "Richter - The Authorised Recordings".

 

No i jest jeszcze nie lada gratka - "Richter Live in Kiev" - 17-to płytowe wydawnictwo firmy TNC Recordings. Jako fan Richtera zamówiłem - i czekam na dostwę, której już nie mogę się doczekać.

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

daGambus,

Rozumiem Twą walkę o nierzucanie słów, które tutaj łatwo wiatr porywa, ale - primo, ktoś może jednak uważać, że nudą jest powtarzanie wąskiego repertuaru (koncertowy ma KZ zresztą bardziej urozmaicony), secundo - znam też sporo osób jak najbardziej znających się na muzyce, które uważają, że sama gra Zimermana to jednak jest nuda. Właściwie osobiście chyba znam takich więcej, niż fascynatów. Ale i tacy są. Znam osoby nieznoszące Arraua lub Kempffa, których podziwiam. Poszukują w muzyce czegoś trochę innego, niż ja. Po prostu.

Szczęściarz z tego recenzenta Gramophone'a, że tak mu się podobało. Nie ma powodu, by mu nie wierzyć. Facet pewnie pisze, co czuje. Co nie oznacza, że czułbym cokolwiek podobnego. Ale może Ty byś czuł. Zatem pisze do Ciebie. Nie do wszystkich. Nie ma uniwersalnych ocen sztuki.

 

A seria Russian Archives, zaręczam Ci, jest skopana przez realizatorów Brillianta. Mam niektóre z publikowanych tam nagrań na ruskich analogach, następnie na ruskich kompaktach, ewidentnie nie poddawane żadnej obróbce - brzmią pięknie, z szumem, ale pełnią brzmienia, właściwymi proporcjami, naturalną przestrzenią itd. Po prostu prawidłowo. Czego nie można powiedzieć o wydaniach Brilliant, niestety, gdzie wszystko stłamszone, że tchu nie mogę złapać, autentycznie się przy nich podduszam. Za to nie szumi.

 

Dlaczego mnie nie dziwi, że w Dwójce chwalili ten box także za jakość nagrań?

 

No, dobranoc.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość papageno

(Konto usunięte)

"Budzi się nowy dzień.Nieskalnie czyste niebo, co było wczoraj odeszło w cień. Niepamięci niech się święci cud". Ale się działo!!! Zamiast przekazywać geny kłóciliście się o to, kto lepiej trafia w czarne i białe.

No to do czegoś się przyznam... Za największych klawiszowców uważam Bacha, Mozarta, Beethovena, Chopina, Liszta, Brahmsa i.... Verdiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

muszę napisać, że z wielką przyjemnością czytam ostatnie posty, nawet obrazoburczy a umotywowany pokrótce głos kapellego. Co do Zimermana, to może trochę jego podejście repertuarowe wyjaśnia wywiad jakiego udzielił pod koniec stycznia PR, a mianowicie: realizuje on misję (moja etykietka) oswajania wytwórni płytowych i impesariów w zakresie doboru repertuaru, próbuje przemycać kompozytorów mniej znanych, stopniowego zdobywania publiczności coraz większych i najbardziej prestiżowych sal, wprost wychowywania publiczności i budowania zaufania do siebie, która to misja prowadzi do tego, że częściej niż kiedyś może realizować projekt koncertu, podając dokładny program dosłownie w ostatniej chwili. Kto by się spodziewał, że niewyżyte instynkty ojcowskie czy opiekuńcze, a może tylko pedagoficzne można realizować na polu repertuarowym.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość papageno

(Konto usunięte)

Jak mawiał mój ulubiony profesor: "Wszystko można wyjaśnić - jak nie Biblią, to Talmudem". Proszę porównać ostatnie nagrania Lang Langa Koncertów Chopina z podobnym osiągnięciem Zimmermana. Miazga!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>daGambus

Co do nagrań Brillianta...w boksie mozartowskim, znanym i lubianym, w części nagrań można zetknąc się z takimi wytłumieniami, których obecnośc jest w stanie odebrać przyjemność słuchania. Może inżynier dźwięku coś przestawił? albo ta partia źle wytłoczona? Nie mój fach. Takie same odczucia mam podczas odsłuchów Koncertów organowych z boksu Haendla (główny instrument `wepchnięty` w tło i mało czytelny).

Trzeba rzecz jasna brac poprawkę na cenę płaconą za dany zestaw, ale czytam, że i inne komplety tej firmy wzbudzają mieszane uczucia odbiorców.

`Kijowski` Richter? Okładka zapowiada szampańską zabawę ;) Zresztą lubię `koncertówki`pianistów. W studiu można posiłkowac się poprawkami, klejeniem, kawą i kto chce czym jeszcze. W graniu na żywo wychodzi co i jak. Można wyłapać odgłos mankietu trącego o klawisze, pomrukiwania i pokasływania (magia analogów :D). Richtera `warszawskiego` warto znać. A nagrania praskie - obfita przekrojówka.

Cytując jednego ze śpiewaków "(Bogusław Kaczyński) tez podobno grywał na pianinku" ;)

Co do wątku głównego. Ze względu na solidarnośc terytorialną winienem optować za Rubinsteinem (którego pomnikowe wyobrażenie nieraz pocieram po nosie `na szczęście`),a le wybieram Horowitza. Za live`y z (jeszcze wtedy) Rosji sowieckiej. 1986..Queen na Wembley, on w Leningradzie.

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kim jest mój przyjaciel, który jest nieprzyjacielem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

papageno, 4 Kwi 2009, 09:34

 

>Czy ktoś zna muzyczne losy Van Cliburna? Genialne nagranie I Koncertu Czajkowskiego w 1958,a potem

>co?

 

H.L. Van Cliburn ponoć tak wczuł się w muzykę Czajkowskiego, że przeniósł w życie prywatne zwyczaje kompozytora, co być może było powodem wycofania się z aktywnego życia koncertowego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewny? Czy kolega papageno nie chciał mi ubliżyć? Ale masz rację, niepytany nie powinien się wtryniać. Peace, peace & szlus.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>papageno

"w 1986 po 61 latach powrócił do Rosji, występując w Moskwie i Leningradzie"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Artistotipia - Horowitz: Live in Leningrad 1986

post-16534-100008653 1238838167_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kim jest mój przyjaciel, który jest nieprzyjacielem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>papageno

`Behold the Lord High Executioner` :D

miej tę płytę, bo warto.

Mi zaś Cliburn był dotąd nieznany, czas go osłuchać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kim jest mój przyjaciel, który jest nieprzyjacielem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość papageno

(Konto usunięte)

No,no. Mam tylko "połowę" wskazanej płyty. Tzn. w 2003 roku JVC wydała na xrcd24 Van Cliburna z Kodrashinem, ale tylko 1 Koncert Czajkowskiego. Dziwne.

 

A z Horowitzem mam 40 CD, a tej pokazanej przez Ciebie - nie. Dobre to forum, siła rzeczy można się dowiedzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>papageno

`Smaczek` na tej płycie - przez pierwsze kilka minut ekipa walczy z mikrofonami ;)

i jeszcze Horowitz na żywo, od DG i Sony:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-16534-100008531 1238927597_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kim jest mój przyjaciel, który jest nieprzyjacielem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość papageno

(Konto usunięte)

Tak! Mam ten boxik z Sony Classical - wspaniały. Ale nie mam tej pierwszej - Ostani Koncert z Hamburga. Jetsem zatem już podwójnie nieszczęsny.

Ale mam nagrania Horowitza z 1926 poczynione na Welte-Mignon z Tacetu. Taka ciekawostka.

A nagrania Horowitza z Toscacninim z 1940 i 1941 z Carnegie Hall też pewnie masz bracie w Horowitzu? (RCA Victor Gold Seal)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Horowitz i Toscanini? Czajkowski i Mussorgski? Mam :)

A oto inne ciekawe `horowitziana`:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-16534-100008514 1238944357_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kim jest mój przyjaciel, który jest nieprzyjacielem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 14

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.