Skocz do zawartości
IGNORED

A może jest to jednak mało zabawne?


sh

Rekomendowane odpowiedzi

Chcę dokonać zakupu CD player'a – suma jaką chcę przeznaczyć na ten cel 1500 – 2000zł.

Oczywiście chciałbym, by był możliwie najlepszy w tej grupie cenowej.

Najpierw kupuję kilka pism tzw. fachowych, by dokonać wstępnego wyboru.

Studiuję w nadziei, że lektura tych pism pozwoli mi wybrać kilka modeli, które warte są bliższego

zainteresowania i ......... tu zaczynają się rodzić problemy z wyborem.

Czytam opisy i nagle przypominają mi się koszmarne lekcje z j.polskiego, na których analizowało się

poezję – co autor miał na myśli ;

... wyraźne odchudzenie rejestrów ...

- jakich rejestrów? To już nie napisał.

... choć na znanych nam nagraniach możemy wyłapać pewne uproszczenia.

Skąd znanych nam ? Z koncertów, z radia, z TV, CD, DVD, mp3 ?

Na czym te uproszczenia polegają ?

... przy czym mikrodynamika wypada minimalnie lepiej.

No, to już całkiem nieźle !

... wyczuwalne śladowe odstępstwo.

Cholera, a już wydawało się, że będzie OK !

Co prawda tylko śladowe ale jednak czuć – rozterka, jak to ugryźć ?

... usłyszymy większość najpotrzebniejszych informacji.

Nooo ! Czego chcieć więcej ?! Nie czepiajmy się szczegółów !!!

... zdradza oznaki klasy, choć różnicowanie nagrań nas nie rozpieszcza.

Niiee doobrze ! To tak, jak mnie w szkole oceniali nauczyciele – zdolny ale leń.

... braki w definicji dźwięków są skutecznie maskowane miłymi dla ucha wybrzmieniami.

Znaczy się kombinator, oszust ! Ale czyni to z wdziękiem – no ostatecznie darujmy mu to !

... występuje jako naturalne uzupełnienie do aspektów barwowych.

Nie za bardzo rozumiem ale przeczuwam, ze to chyba dobrze ?

... powinna nas urzec gorącym klimatem rodem z Hawajów i chlusnąć w nasze uszy słodkim syropem.

Rrraaannny boskie, co za wyrafinowane, ba wyuzdane wręcz doznanie !!!

I to tylko za 6900zł !!!

Można by jeszcze długo cytować takie perełki od, których aż się roi w tzw. fachowych pismach

- dobrze, że Słowacki i Norwid nie żyją, bo mogliby wpaść w kompleksy.

I gdy wreszcie po takiej lekturze wróci się z obłoków na ziemię, jestem ciągle w tym samym miejscu

– nie wiem co wybrać !

Z całą pewnością ostatnia pozycja odpada – za upałami nie przepadam, słodyczami również

(zwłaszcza w uszach), no i cena nie mieści się w wyznaczonym przedziale.

Spróbowałem poszukać informacji w internecie i na jakieś angielskojęzycznej stronie

(nie pamiętam już dokładnie jakiej) trafiłem na opis, który wydawał mi się dziwnie znajomy.

Wróciłem do pism i znalazłem ! Zadziwiające ! Zgodność obu tekstów wynosiła ok. 99,9999%,

podobnie jak zawartość miedzi w super jakości kablach audiofilskich !

W polskim piśmie autor podpisał się imieniem i nazwiskiem i nie było tam żadnej informacji,

że opracował to na podstawie (i tutaj podany materiał źródłowy), jak to powinno być.

To ten pieprzony angol bezczelnie zerżnął opis i opublikował - oburzające, co za upadek obyczajów !!!

Zrezygnowany wróciłem ponownie do lektury fachowego pisma i nagle niespodziewanie

trafiłem na informację, który pozwoliła mi wreszcie znaleźć wyjście z tej trudnej sytuacji !

Opis kabla sieciowego; ... odsłuch tego kabla zaskoczył nas fenomenalnie oddaną przestrzenią.

Scena nabrała oddechu i stała się bardziej czytelna nawet w przypadku najsubtelniejszych źródeł pozornych.

Pojawiła się masa szczegółów, które podczas wcześniejszych odsłuchów nie były tak oczywiste.

Pasmo było idealnie zrównoważone, a wszystkie warstwy melodyczne nawet w bardzo

zagęszczonych partiach dźwiękowych rzetelnie odseparowane.

... ale cena nowego (2500 zł za 1,5m) modelu jest w pełni usprawiedliwiona, o czym świadczą klasa wykonania

i walory brzmieniowe.

Autor (lub autorzy, bo pada stwierdzenie – nas) nie podpisał się – nie dziwię się, bo gdybym ja doświadczył

takich wrażeń to pewnie zapomniałbym, jak się nazywam.

Reasumując; kupuję najtańszy CD player (może znajdę jakiś na śmietniku), dokupuję w/w kabel sieciowy podłączam

i mam super brzmienie – proste, jak parasol, nie ?!

Co ? Że w sumie przekroczę założoną na samym początku cenę ? Ależ skąd !

Czytajcie dokładnie – ta suma była przeznaczona tylko na CD player i wszystko się zgadza !

Gdy będziecie uprzejmi czytać ten tekst, będzie już 1 kwietnia – PRIMA APRILIS. Zabawne !

A może w sumie jest to jednak mało zabawne ?

Pozdrawiam

  • Redaktorzy

"... powinna nas urzec gorącym klimatem rodem z Hawajów i chlusnąć w nasze uszy słodkim syropem.

Rrraaannny boskie, co za wyrafinowane, ba wyuzdane wręcz doznanie !!!"

 

 

Jak dla kogo, ja na przykład strasznie nie lubię się lepić, a przy syropie (może nawet ananasowym?) to nieuniknione. Ale ogólnie to bardzo pocieszająca historyjka, bo wynika z niej, że recenzent zna zagraniczne języki.

Hahaha dobre. Niestety realia są jakie są i wszystko w prasie jest wychwalane pod niebiosa. Dopiero jak z czytania przeszedłem na słuchanie wszystko się zmieniło. Każda recenzja opisywała bardzo podobnie klocki czy paczki, a w rzeczywistości okazało się, że one potrafią grać totalnie różnymi charakterami. Dlatego już od kilku lat nie kupuje i nie czytam prasy :)

Pozdrawiam Mirosław Andrejuk

W niemieckich rankingach nieraz się spotykałem z tym że przy wielu testowanych ''klockach'' jest dopisek model redakcyjny ,co by wskazywało że redakcja albo dostaje wiele modeli do testów gratis albo z bardzo znacznym upustem ,ewentualnie kupują co ciekawsze pozycje za własną kasę .Tak czy inaczej pismo recenzenckie które posiada własny pokój odsłuchowy w którym są pod ręką zgromadzone do porównań co ciekawsze sprzęty jest bardziej wiarygodne od pisma gdzie klasyfikuje się bardziej z pamięci słuchowej niż z bezpośrednich porównań a jak wiadomo pamięć słuchowa człowieka jest dość słaba ,zresztą słuch (a raczej ośrodek słyszenia w mózgu) też w różnym czasie potrafi się różnie przestrajać ;) .

gdyby nie umiejetnośc pisania takich tekstów i bycia dyplomatą w opisywaniu drogich klocków wszystko jedno jak grających to by nie było czego czytać. Opis urządzenia ograniczyłby się do podania ceny, opublikowania zdjęć i podpisu -gra dobrze lub gra żle a dystrybutorzy nie publikowaliby reklam i pismo by splajtowało.

>sh

 

Dla mnie ten tekst nie jest niczym dziwnym. Zasada jest taka. Jak nie chcesz wtopić pieniędzy, idziesz do sklepu, kładziesz na ladzie określoną kasę, dostajesz za to możliwość posłuchania tego co wybrałeś, słuchasz i potem kupujesz lub nie. Jak w sklepie Ci mówią że to niemożliwe, kiwasz ze zrozumieniem głową i idziesz do drugiego sklapu. Jeśli w 5 z rzędu słyszysz to samo, umawiasz się na odsłuch w Niemczech.

 

Pytanie na forum jaki CD do 2 kzł. ma sens o ile wszelkie sugestie sprawdzasz w praktyce. Powody są dwa:

 

1. - każdy ma inne preferencje tzn. każdy lubi jakiś tam "swój dźwięk" (to jest niestety prawda - "swój" dźwięk).

2. - gra zestaw nie samo CD

 

CD w granicach 2 kzł ? Jeśli weźmiesz pod uwagę drugą rekę i założysz że do tych 2 kzł być może w jakimś przypadku trzeba będzie dołożyć np. 400 zł to przy odrobinie cierpliwości dostaniesz coś na prawdę dobrego.

 

Czasmi ktoś się burzy "No przecież napisałem że 1,5 - 2, a ten wyjeżdzą 2,4 kzł !". Sprawa jest prosta, cenę określa sprzedawca. Czasem warto dołożyć te 400 zł i kupić coś na lata, niż trzymać się zasady ma być 2 i już, a po roku wywalać kasę na kolejny CD.

 

Kupowanie czegokolwiek wyłącznie na podstawie opinii innych jest "grą w totolotka". Ja masz dużo pieniędzy i czasu no problem. ;)

Ściągać od kogoś nie wolno, bo to "rujua i poróbstwo". Ale opisy brzmienia mniej czy bardziej kwieciste? Wynika z tekstu, że są niedobre. To może zamiast opisów punkty (często wyszydzane "tabelki"), tak nielubiane "kółeczka", "gwiazdki", "uszka"? Też niedobrze. To może parametry urządzeń audio? O!, no to dopiero! Parametry, a kto czyta jakieś tam parametry!

I tu doszliśmy do paradoksu - zatem nie istnieje sposób aby ocenić dźwięk urządzenia audio. Dla wielu czytelników audiostereo najpewniajsza ocena to sławetne forumowe: "bardzo fajny klocek!", "bardzo fajny dźwięk!" Te dwa magiczne komunały są najlepszą podstawą aby wydać czasem duuużą gotówkę. I to jest dopiero dziwne.

Jeżeli mam wydać ok. 2000 zł, jeżeli mam kupić urządzenie, które ma mi służyć co najmniej kilka lat, jeżeli muszę wybrać jeden z kilkudziesięciu modeli, jeżeli mam być zadowolony z wyboru

i ewentualnego zakupu, muszę się do tego odpowiednio przygotować. Wydaje mi się, że najlepiej jest dokonać wstępnej selekcji, by zawęzić obszar poszukiwań i następnie już dokładnych oględzin i odsłuchu do kilku zaledwie modeli. Teoretycznie najlepszą metodą jest zdobycie max. Ilości odpowiednich informacji z różnych ogólnie dostępnych źródeł, np.; literatura fachowa, internet, opinie osób, które posiadają odpowiednią wiedzę, użytkują dane urządzenie itp.

Są pewne dziedziny, gdzie kryteria oceny są dosyć jasno określone, wymierne i decyzja wyboru jest raczej mało problematyczna. Ale niestety dziedzina audio ze względu na swoją specyfikę do takich nie należy - tu chyba większość z Was przyzna mi rację.

Wydawało by się, że będąc elektronikiem z wykształcenia, pracując prawie 40 lat w zawodzie

i to jeszcze w dziedzinie audio, mając za sobą konstrukcje wzmacniaczy, przedwzmacniaczy, korektorów, kolumn głośnikowych itp. powinienem mieć ułatwione zadanie – g.... prawda.

Usiłuję rozpaczliwie znaleźć jakiś punkt odniesienia a raczony jestem swoistego rodzaju poezją,

niedomówieniami, mniej lub bardziej wyrafinowanymi oszustwami. Taka sytuacja staje się bardzo frustrująca. Tak, Redaktor prawidłowo skojarzył, że ów pieszczoch (jak go określił) zerżnął obcą recenzję, nie informując o tym ani słowem. Podejrzewam, że większość czytających odebrała to,

jako osobiste wrażenia piszącego ów artykuł. Ciekawe, czy oceniający przeprowadzał badania słuchu ? Czy nie miał kataru, który przytyka uszy, czy nie miał 60 lat i w związku z tym .....

Jego subiektywna siłą rzeczy opinia, czasami wielokroć powielona leci w świat i ........

U jednego z moich kolegów badania audiometryczne wykazały kilkunastodecybelowy spadek w okolicach ok. 6KHz w lewym uchu, inny we wczesnym dzieciństwie przestał słyszeć na jedno ucho ale zajmował się obrazem.

W grudniu ub.r. byłem w delegacji służbowej 3 tygodnie w Poznaniu. Gdy miałem wolne godziny nie chciałem siedzieć w hotelu i włóczyłem się po mieście. Trafiłem m.in. do dużej galerii handlowej

(chyba Kulczykowy Bazar), gdzie m.in. zajrzałem do sklepu audio. Znudzony oglądałem sprzęt,

gdy zainteresował się mną młody człowiek oferując swoją pomoc. By nie wyjść na gbura zadałem mu pytanie, pokazując kolumny Canton'a z aluminiowymi membranami – czy w porównaniu z celulozowymi ''słychać'' ten metal ? Chyba nie odpowiedział mi na to w sumie trudne pytanie

ale powiedział bardzo interesującą rzecz;

- wie pan one mają ciekawą właściwość, uczą się odtwarzanej muzyki i gdy drugi raz grają to samo, to lepiej to brzmi.

Taaak ?! To interesujące ! Takie inteligentne bestie ?! Boże do czego to zmierza ?!

Nie dokonałem zakupu mimo, że cena była dosyć interesująca.

Już jest późno, trzeba iść spać.

Może mi się przyśni, że wchodzę do salonu audio i zadaję uprzejmemu pracownikowi pytanie;

- który z tych CD player'ów by pan polecił ?

- Niech się pan kieruje własnym gustem; srebrny czy czarny ?, szuflada centralnie czy z boku ?

ma czytać mp3 czy też nie ?

- A różnice w brzmieniu ?

- Praktycznie nie ma większych różnic między nimi.

- To ja wybiorę ............... Denon DCD-700AE. Ładnie wygląda i wydaje się być solidnie zrobiony.

- Proszę bardzo.

Tylko kurczę akurat ten Denon nie ma najlepszych ocen w testach .........

Pozdrawiam

Trzeba skupiac sie na negatywach - to jest jakies zrodlo wiedzy. Takze opinie uzytkownikow cos wnosza (takze pomin zadowolonych i bezkrytycznych no bo jaka informacje niesie 'moj sprzet rozwala na starcie wasz sprzet!' ;)

 

pzdrw

 

soso

Redaktor.Moim zdaniem to clou jest zupełnie inne.Mocno podejrzane i kojarzy mi się z oszustwem recenzujących.Można wyciągać dużo dalej idące wnioski,tylko....no właśnie wolę tego nie ciągnąć każdy swój rozum przecież ma i takowe dawno wyciągnął,no może nie każdy jak na tym forum widać.

Gość

(Konto usunięte)

sh, 2 Kwi 2009, 04:11

 

Sam sobie odpowiedziałeś na to pytanie:

 

>- który z tych CD player'ów by pan polecił ?

>- Niech się pan kieruje własnym gustem; srebrny czy czarny ?, szuflada centralnie czy z boku ?

> ma czytać mp3 czy też nie ?

>- A różnice w brzmieniu ?

>- Praktycznie nie ma większych różnic między nimi.

>- To ja wybiorę ...... Denon DCD-700AE. Ładnie wygląda i wydaje się być solidnie zrobiony.

>- Proszę bardzo.

 

Prima aprilis się skończył, więc:

 

Między różnymi CD z każdej półki nie ma ŻADNEJ różnicy, dla człowieka. Przyrządy pomiarowe wykrywają drobne różnice, wcale nie na korzyść najdroższych :)

 

Sam widzisz ile warte są recenzje, jedno wielkie NIC. Ci ludzie to są niespełnieni dziennikarze, wyrobnicy pióra, NIC więcej. Nie mają BLADEGO pojęcia o audio.

Szczegóły w moim "o mnie".

 

Skup się na kolumnach.

  • Redaktorzy

"Redaktor.Moim zdaniem to clou jest zupełnie inne.Mocno podejrzane i kojarzy mi się z oszustwem recenzujących"

 

No, jeśli piszę, ze zerżnął, to nie chodzi mi tu o stosunki małżeńskie czy nawet nieautoryzowany seks, więc raczej nie był to komplement.

 

A co do XYZ - zaczynam mieć wrażenie, Pawełku, że to co piszesz o kolumnach wynika z faktu, ze właśnie kolumny teraz budujesz. Zobaczymy co powiesz, kiedy spróbujesz zrobić odtwarzacz CD :-))

Gość

(Konto usunięte)

Redaktor, 2 Kwi 2009, 09:02

 

>A co do XYZ - zaczynam mieć wrażenie, Pawełku, że to co piszesz o kolumnach wynika z faktu, ze

>właśnie kolumny teraz budujesz. Zobaczymy co powiesz, kiedy spróbujesz zrobić odtwarzacz CD :-))

 

To są fakty, a kolejność była inna: po wielu latach błądzenia w audiofilskiej mgle, uświadomiłem sobie, że kolumny są najważniejsze, sprzedałem kabelki i audiofilski CD i postanowiłem zbudować porządne kolumny.

 

Sam realizuję to co piszę. Po co mam budowac CD ? Jak mogę kupić porządny za nieduże pieniądze ?

Gość

(Konto usunięte)

Chłopaki, ja z tej mgły wyszedłem, a Wy, tak chodzicie, błądzicie i, a jakże, walicie w te drzewa, walicie... :)) i potykacie się co chwila... bo fizyka tam normalna jest, ale wy NIC nie widzicie...

XYZPawel, 2 Kwi 2009, 10:51

 

>Chłopaki, ja z tej mgły wyszedłem, a Wy, tak chodzicie, błądzicie i, a jakże, walicie w te drzewa,

>walicie... :)) i potykacie się co chwila... bo fizyka tam normalna jest, ale wy NIC nie widzicie...

 

Potykać się można o kosodrzewinę. Przez wyrośniete dęby, klony, sosny i jesiony się we mgle nie przebrnie. No chyba, że się je przerośnie.

Gość

(Konto usunięte)

Darek Ocias, 2 Kwi 2009, 11:06

 

 

>>Chłopaki, ja z tej mgły wyszedłem, a Wy, tak chodzicie, błądzicie i, a jakże, walicie w te drzewa,

>>walicie... :)) i potykacie się co chwila... bo fizyka tam normalna jest, ale wy NIC nie

>widzicie...

>Potykać się można o kosodrzewinę. Przez wyrośniete dęby, klony, sosny i jesiony się we mgle nie

>przebrnie. No chyba, że się je przerośnie.

 

nie o drzewa się potykają, tylko o korzenie, kamienie i dziury w ziemi :)

>>>XYZPaweł,

"...ale wy NIC nie widzicie..."

 

O! to nowość! Do tej pory było, że nie słyszymy, teraz to już nawet nie widzimy. Nie słyszymy, nie widzimy. Dobra, no to może nas w ogóle nie ma?

Pawcio, ten wirtual szkodzi Ci coraz bardziej. Zmiejsz na jakiś czas aktywność na licznych forach które odwiedzasz. Zmniejszanie aktywności możesz rozpocząć od audiostereo.

Kożystaj z wiosny, ze świeżego powietrza! A najlepiej to buduj nadal te kolumny. Przynajmniej czymś się zajmiesz.

Pozdro,

Yul

modrzew47, 1 Kwi 2009, 08:30

 

>Wszystkie publiczne opisy sprzętu audio,to lep dla frajerów.Tylko własne uszy i preferencje są

>najlepszym weryfikatorem.Reszta to ble,ble.

 

Tylko problem polega na tym,ze od czegoś trzeba zacząć. Nie każdy ma czas na to aby godzinami wysiadywać na odsłuchach a jak wiadomo oferta jest ogromna. Stąd pojawiają się takie pytania które na wstępie moga zagęścić nasz obszar poszukiwań. Stąd też pojawiają się męki audiofilów którzy częściej zmieniają sprzęt niz własne skarpetki. Poza tym poza maniakami dźwięku są normalni ludzie, którzy stoją przed zakupem sprzętu grającego i zanim coś kupią chcą sie upewnić.

 

Sklepy niestety nie oferują pełnej gamy towaru i niedouczony klient idąc na zakup jest skazany na zdanie sprzedającego. Jeśli będzie uczciwy zainteresuje się gościem, jeśli ma w oczach interes wepchnie mu coś zalegającego od dawna w magazynie.

 

Dlatego publiczne opisy sprzętu dla początkujących są jak najbardziej potrzebne. Potem dla chcących następuje etap porównań i weryfikacji poprzez własne odsłuchy. I nic nie dzieje sie od razu.

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

Redaktor, 2 Kwi 2009, 09:02

>

>A co do XYZ - zaczynam mieć wrażenie, Pawełku, że to co piszesz o kolumnach wynika z faktu, ze

>właśnie kolumny teraz budujesz. Zobaczymy co powiesz, kiedy spróbujesz zrobić odtwarzacz CD :-))

 

Bardzo cenna uwaga. Choć twierdzę,że kolumny mają duży wpływ na rodzaj odbieranego dźwięku to inne komponenty mają taki również. Słyszałem parę wzmacniaczy i stwierdzam autorytatywnie ,że XYZ Pawel może mieć wielkie problemy ze słuchem. A jeśli tak to po co mu bawić się w kolumny?

 

Nie lepiej zbudować sobie szafę i w niej spać?

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

Yul

>>>XYZPaweł,

"...ale wy NIC nie widzicie..."

>Kożystaj z wiosny, ze świeżego powietrza!

 

"rz" wrrr...

 

- A dlaczego jeszcze nie było o tym że nic nie czujemy? Powonienie to poważna sprawa!

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Gość

(Konto usunięte)

sittek, 2 Kwi 2009, 12:20

 

>Bardzo cenna uwaga. Choć twierdzę,że kolumny mają duży wpływ na rodzaj odbieranego dźwięku to inne

>komponenty mają taki również. Słyszałem parę wzmacniaczy i stwierdzam autorytatywnie ,że XYZ Pawel

>może mieć wielkie problemy ze słuchem. A jeśli tak to po co mu bawić się w kolumny?

 

Żeby coś stwierdzić "autorytatywnie", to trzeba mieć "autorytet", a delikatnie mówiąc, brak Ci takiego...

 

Chyba, że jesteś w stanie udowodnić w teście ABX, że słyszysz.... Co oczywiście jest niemożliwe, w świetle faktów :)

 

Więc słyszysz, to co chcesz.

 

A ja się bawię w kolumny, bo mnie stać i lubię dobry dźwięk. Ty najwyraźniej wolisz bawić się kabelkami i w przekładanie klocuszków.

Gość

(Konto usunięte)

Yul, 2 Kwi 2009, 11:16

 

>>>>XYZPaweł,

>"...ale wy NIC nie widzicie..."

>

>O! to nowość! Do tej pory było, że nie słyszymy, teraz to już nawet nie widzimy. Nie słyszymy, nie

>widzimy. Dobra, no to może nas w ogóle nie ma?

 

Najwyraźniej nigdy nie słyszałeś o przenośni. Pewno do szkoły nie chodziłeś.

 

>Kożystaj z wiosny, ze świeżego powietrza!

 

faktycznie, chyba skończyłeś edukacje na poziomie 3 klasy, jeszcze nawet nie przerabialiści "korzystaj", bo tak to się pisze.

 

Może lepiej w piłkę pograj zamiast się kompromitować na forum ?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.