Skocz do zawartości
IGNORED

Ewa Demarczyk.


wojciech iwaszczukiewicz

Rekomendowane odpowiedzi

Kilka dni temu sprawiłem sobie małą przyjemność pod postacią gramofonu.W związku z czym wygrzebałem z półki stare winyle sprzed 20-30 lat,m.in. z muzyką Ewy Demarczyk( podwójny LP Wifon 1983).Miałem trochę obaw jak ta muzyka sprzed lat zabrzmi.A tak na marginesie to wyrosłem w kulcie dla sztuki p.Ewy i dla muzyki Koniecznego i Zaryckiego.

I otóż okazuje się,że płyta brzmi dobrze a piosenki bronią się świetnie!W związku z tym mam pytanie do Forumowiczów, tych starszych pamiętających i tych młodszych pozbawionych tej szansy ( miałem przyjemność być na koncercie).

Jak odbieracie te pieśni teraz?Które są to te ulubione?Jak umieścić fenomen muzyki Ewy Demarczyk na tle muzyki polskiej i światowej?

A do młodych,nieświadomych apel.Słuchajcie piosenek P.Ewy!Wśród obecnej produkcji muzycznej nie znajdziecie takich pięknych melodii i takich tekstów najwybitniejszych poetów.Nie mówiąc o interpretacji.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karuzela z madonnami

Grande Valse Brillante

Wiersze wojenne (Wiersze Baczyńskiego)

Tomaszów

Polska młodzież słucha polskiej muzyki ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kim jest mój przyjaciel, który jest nieprzyjacielem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rewelacja !

 

cieszę się bardzo z tego wątku ponieważ jak dla mnie Ewa Demarczyk jest największą gwiazdą (zjawiskiem) sceny i basta. Dopiero potem Niemen i Grechuta. Od dzieciństwa wychowywałem się na poezji śpiewanej ale pani Ewa przebija się daleko poza tą kwalifikację i jest talentem o skali światowej który niestety został zmarnowany w sensie podboju scen światowych. Mam wszystkie czarne płyty Ewy z tamtych lat i dokupuję kolejne aby mieć zapas kilku egz. Byłem na jej 2 koncertach napiszę o tym 2 słowa. Pozdrawiam miłośników jej talentu !

 

reart

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość papageno

(Konto usunięte)

W grudniu minie 30 lat od Jej pamiętnego występu w Teatrze Żydowskim w Warszawie. Coś pięknego!

"Jeszcze mi tylko z oczu jasnych do ust kropelka płynie słona, a Ty mi nic nie odpowiadzasz..."

Żal, ogromny żal...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pejzażżżżżż, taaaakiiiii peeeejzzzzzaaaaaażżż

 

Ewę Demarczyk widziałem dwa razy, pierwszy raz w Starym Teatrze jako widza, a drugi raz na koncercie. Pani Ewa trochę się spóźniła, ale szybko jej wybaczono. Czarne włosy, ciemny makijaż, czarna suknia, półmrok na scenie, nerwowym krokiem wchodzi p. Ewa i zaczyna się. Spiewała, a właściwie grała głosem. Istotne w tym wszystkim były wibrata, piana i forte, nagłe zatrzymania, rytm i melodia. Pani Ewa wszystkich sobie podporządkowywała i tych zblazowanych z pierwszych rzędów i tych z ostatnich rzędów. Mała kobieta, a tyle władzy. Jeden z niewielu przypadków kiedy z lubością ulega się władzy.

Nie wiem czego p. Ewa nie chciała robić czy śpiewać lub co robiła lub śpiewała, że część przekaziorów, a w szczególności pewni krytycy toczyli z nią regularne wojny. Mnie najbardziej utkwił Ibis - Wróblewski, bodajże z "Życia Warszawy", który był zbulwersowany, że p. Ewa zawładnęła statusem gwaiazdy bez tzw. uzgodnień i poza oficjalną reklamą. Denerwował go jak, i zapewne innych pismaków, brak chodzenia na kompromisy i brak dyspozycyjności akademijno-rocznicowej i stąd dość kąśliwe recenzje jej śpiewania.

 

Z jednej strony szkoda, że p. Ewa zniknęła tak nagle i na dobre, a z drugiej strony nikt i nic nie jest w stanie, no może odwiedziny Alzheimera, zniszczyć tego co urzeczeni jej sztuką mają w sobie do dzisiaj.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tu mały dowodzik, że rodzice mogą dużo w pewnej materii ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karuzela z madonnami

 

dziewczęciem będąc... ćwiczyłam dykcję do tej piosenki... :-P

ten utwór jak zwykle wywołuje u mnie gęsią skórkę

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wojciech iwaszczukiewicz,

mam box z płytami "Piwnicy pod Baranami". Jak napisano w ulotce Ewa Demarczyk nie zgodziła się na zamieszczenie w nim swoich utworów. Choć nie znam kulis sprawy, trochę to dla mnie niesmaczne - Demarczyk swoją karierę zawdzięcza głównie temu kabaretowi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, można pisać by godzinami. Ja jestem urzeczony ,skrzypkiem Hercowiczem groszkami , a wogóle to wszystkim. Mam chyba wszystko z dyskografi, niestety nielicznej.Pięknie koledzy piszą o fenomenie Ewy ,kto dziś tak zaśpiewa? z taką dykcją i temperamentem?

Słucham Ewy i z cd i z np.czarnego albumu ,po tylu latach nie ma przeciwniczek ,jest świetna.Szkoda że nie pozwoliła na umieszczenie swoich wykonań na boxie Piwnicznym , jest przez to niepełny wszak to Artystka piwniczna.A popatrzcie kto akompaniował?

Polecam tym którzy jeszcze nie mają, przedsmak na Małej Moskwie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-5712-100007735 1239538631_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie w demarczykowym kręgu!

 

obiecałem 2 słowa o wrażeniach na żywo. Oto i one przeniesione w części z innego wątku:

 

Ewa Demarczyk dała recital w Krakowie na Gali Festiwalu Piosenki Studenckiej. Teatr Słowackiego. Było to jakieś 8 a może 10 lat temu. Wychowany od dzieciństwa na poezji śpiewanej - cieszę się że "zdążyłem" na chyba jeden z ostatnich koncertów Ewy. Na wstępie zagaił Bałtroczyk i ... zaczęło się. Po prostu każdy kawałek to był spektakl. Muzyczny, wokalny, teatralny. W pewnym momencie jak swoim głosem Ewa Demarczyk "uderzyła" niczym dźwiękowe tsunami w mikrofon że przyłapałem się na odruchowym spojrzeniu na sufit - czy jest nadal na swoim miejscu. RE-WE-LA-CJA. Wykonania na płytach często są dopracowane, uśrednione, grzeczne. A tu był po prostu tak zwany czad. Głos, postać, interpretacja, muzyka po prostu genialna. Mimo upływu lata dała z siebie wszystko i to było widać i słychać i czuć. Nie żałowała mocy w płucach. WIELKI recital. Gdy po około 3/4 koncertu Ewa zeszła ze sceny żeby złapać oddech jej muzycy przez kilkanaście minut po prostu zaczęli szaleć. Z tła wyszli na pierwszy plan. Z instrumentów szły wióry i ogarnęła ich jakaś szalona głupawka! Dali nieprzeciętny popis muzycznego mistrzostwa w szalonej improwizacji. Wariactwo zupełne trezciego stopnia. Tego koncertu na pewno nie zapomnę - Ewa potwierdziła swój prymat wokalny i wielką, światową klasę swojego talentu. Szkoda że tak rzadko występuje. Wiersze wojenne - ciary chodzą po plecach i chwyta za gardło i dusi. Konieczny, Zarycki plus najwięksi poeci. I tak prawie każdy kawałek. Zjawisko i tyle. Ileż to gwiazd światowych mogłoby jej ustawiać mikrofon a w nalepszym razie śpiewać w chórkach ;-)

A duet zwłaszcza z Zygmuntem Koniecznym (potem Zarycki) - po prostu genialny. To co napisał dla Ewy Konieczny - to są same perły. Genialna muzyka która doczekała genialnej interpretatorki, więcej Ewa Demarczyk zrobiła z każdej majstersztyk (tak jak Hercowicz :-), brylant, no istny cud. Ciekawią mnie kulisy rozpadu ich duetu - ale to jakieś dziwne zawirowania - niedostępne dla ogółu, skrywane głęboko. I pozostał żal, wielki żal jak ktoś to wcześniej napisał że taki niedosyt, że tak mało, że tak niewiele. Że talent na miarę największych wokalistek, artystek estrady XX wieku rozpłynął się w mgle gdzieś na peryferiach wielkiego imperium soc(nie)realizmu.

 

PS

Zbigniew Wodecki który został wywołany do tablicy na zdjęciu powyżej, pięknie opisał koncert Ewy z zespołem w paryskiej Olimpii. Zagrali genialny kawałek - około 6 min - z tnącymi uderzeniami skrzypiec - Deszcze. Tak dramatyczny wzrost napięcia nachodzący kołami które zatacza dźwięk że widowni ponoć opadły szczęki na podłogę - nie spodziewali się takiej muzyki, takiej gwiazdy, takiego zespołu - po prostu szok. Po zakończeniu utworu była tylko cisza jak makiem zasiał. Cisza, długa cisza i totalny szok. Takiego zjawiska się nie spodziewali - przerosło ich najśmielsze oczekiwania. Był to reportaż TV o Ewie Demarczyk.

 

pozdrawiam - reart

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>reart

Szczęściarz!! reportaż widziałem .I jeszcze jedno, zwróćcie uwagę jak pięknie po Polsku śpiewa, akcent, wymowa dykcja ,no istny cud.

A że tak mało nagrała...może lepiej że mało ale takie perły niż masówka i komercha, chyba lepiej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem,że poprzeczka została wysoko ustawiona ale czekam na moment aż ktoś z młodzieży zmierzy się z tym repertuarem.Mam na myśli oczywiście osobistą,współczesną interpretację.

Póki co odważnych nie widać!

A tak na marginesie to w Polsce narodziły się trzy fenomenalne zjawiska na skalę światową.

Myślę tu o pieśniach Demarczyk,piosenkach Starszych Panów i Marka Grechuty.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądzę Wojciechu, że te trzy zjawiska to fenomeny właśnie na skalę Polską - i na szczęście tak się stało!

 

Co można napisać nowego i niebanalnego o twórczości takich Postaci???

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wojciech iwaszczukiewicz,

 

Witam Wojtku!

przyznam że miałem podobne reakcje jak prezenterzy Tivi mówili o kimś - "druga Demarczyk". Pukałem się w czoło. A było takich kilka osób. Tymczasem koleżanka która organizowała recital pewnej artystki zareklamowała jej występ repertuarem Ewy D. Poszedłem więc na recital Moniki Węgiel w krakowskiej filharmonii. Nigdy o niej nie słyszałem. I usłyszałem - jak śpiewa Grande Valse Brillante. I co? Było wszystko co lubię. Dynamika, interpretacja, odwaga w odjazdach głosem, moc, itp. Powiem bez wahania - dała radę. Moim zdaniem zaśpiewać tak wymagający repertuar - tak aby szły ciarki, z pełną skalą - to wieeelki sukces. Kto miałby odwagę i warunki aby sprostać wyzwaniu? Monika Węgiel na żywo - tak. Mam nadzieję że jeszcze o niej usłyszymy (ma 24 l ;-). Śpiewała repertuar Edith Piaf a Ewa Demarczyk była na deser.

 

PS

co do zjawisk rangi światowej na naszej scenie dodałbym koniecznie Czesława Niemena. Bema pamięci rapsod ... jego muzyka, wokalistyka to zjawisko fenomenalne, wielkie po prostu.

A Marek Grechuta nadal mnie zaskakuje - usłyszałem po raz pierwszy w życiu jego piosenkę "Odkąd jesteś" w interpretacji Soyki. REWELACJA. Genialny tekst i muzyka. Oczarowała mnie i opanowała, zmagnetyzowała i wzięła w jasyr. To piękna, finezyjna, wyszukana melodia i tekst - bajka.

 

pozdrawiam - reArt

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wojciech iwaszczukiewicz, 12 Kwi 2009, 20:51

 

Witam !

 

z tego co wiem - nie - ale ... ma wydać, koleżanka która organizowała ten recital postawiała sobie taki cel. Jak będę coś wiedział - dam znać.

 

pozdrawiam - reArt

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wojciech iwaszczukiewicz, 12 Kwi 2009, 19:00

 

"A tak na marginesie to w Polsce narodziły się trzy fenomenalne zjawiska na skalę światową.

Myślę tu o pieśniach Demarczyk,piosenkach Starszych Panów i Marka Grechuty."

 

Myślę, że to nasze dobro narodowe. A piszę to bez najmniejszych obaw o jakiekolwiek nadużycie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj wysoko ta poprzeczka. Ewę interpretują jak wiem :

Jacek Wójcicki ,Brawurowe wykonanie Czarnych aniołów. Postać niewątpliwie obdarzona odpowiednim organem wokalnym.Ale coś mi nie podchodzi ,choć go bardzo lubię.

Janusz Radek. O! i tu pisać można wiele. Płyta Serwus Madonna, cudnie wykonana Ballada o cudownych,Groszki,Tomaszów w męskim wykonaniu, no i Walc.To chyba jedyny wykonawca pieśni Ewy którego się nie czepiam o naruszanie świętości.

Grzegorz Turnau.Solidny w utworach Marka ale,solidny to za mało.Poza Motorkiem,brak tym inerpretacjom ognia i spontaniczności.Proszę posłuchać płyty Serce,koncert benefis z 1998 roku.Wielu próbuje i co? No takie te piosenki jakieś bezpłuciowe, okaleczone.

Staszek Sojka, w O dkąd jesteś, rewelacja!!

O Monice Węgiel nic nie wiem , natomiast ciekaw jestem np, Doroty Miśkiewicz czy Basi Stępniak jak one by do tematu pieśni Ewy podeszły? a może?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Nie ma co pisać o Ewie Demarczyk, bo to zjawisko nieopisywalne. Trzeba jej słuchać. To wystarczy.

Bardzo za to zazdroszczę kolegom, którzy mieli okazję obejrzeć jej wystep na żywo.

 

A że tak prowokacynie zapytam: co sądzicie o "Madonnach" w wersji przygotowanej przez Grzegorza Ciechowskiego dla Justyny Steczkowskiej? Pamiętam, że kiedy pierwszy raz mialem sluchać tego wykonania, to bałem się, że z tego utworu zostaną zgliszcza; już w myślach pomstowałem, że taka gówniara sponiewiera DZIEŁO. Ale moim zdaniem ta wersja mimo wszystko się broni.

Pozdrawiam Stempur

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znalazlem pomocna strone w wyszukiwaniu polskich plyt lp

troche malo wyszukana graficznie

ale pomocna w odnajdywaniu archiwalnych nagran

moze sie Wam przyda

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

ktos wspomnial o Basi Stepniak - Wilk ?

bardzo fajna plyta polecam

post-13141-100007580 1239697233_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Basia ma piękny głos choć tej płyty nie znam. Ciekaw jestem jak poradziła by sobie z repertuarem Wielkiej Ewy?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony Ewa Demarczyk to czas przeszły z racji porzucenia przez nią śpiewania, a z drugiej dlatego bo piosenka literacka, obecnie poezją śpiewaną zwana, zeszła z estrad świata do klubów studenckich i kabaretów. Najbardziej popularna była francuska piosenka literacka, może jeszcze niemiecka, ale zeszły do podziemia pod naporem piosenki anglosaskiej. Dzisiaj w erze fastfoodów mało jest chętnych do konsumowania i delektowania się taką piosenką, chociaż Nick Cave potrafił jakoś trafić do współczesnego słuchacza.

 

Posenkarka wykonująca tego typu repertuat była od razu nobilitowana, bo powszechnie uważano, że to sztuka wyższa i często o kimś takim mówiono pieśniarka. Dość powszechnym zjawiskiem w tamtych czasach było, że wykonawcy tego typu śpiewania dysponowali małą skalą głosu i nadrabiali niedostatki wokalne aktorskim zacięciem i dramatyzmem ponad miarę. Nie dotyczy to p. Ewy, pomimo iż skończyła PWST.

 

Jeśli idzie o stronę wykonawczą, to z twórczością Ewy Demarczyk czas obszedł się nader łaskawie, bo instrumentarium charakterystyczne dla takiego rodzaju piosenki opiera się na instumentach klasycznych a śpiewanie oparte jest na naturalnym sposobie śpiewania, więc całość brzmi dość współcześnie. Myślę, że ewentualnie tzw. audiofile mogą kręcić nosami na ówczesną realizację, ale z tego tytułu p. Ewy winić nie należy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tadeo, 14 Kwi 2009, 12:11

 

>Nawet Kora coś tam popełniła w temacie.

 

Trochę mną szarpnęło kiedy usłyszałem zapowiedź - i nie chodzi bynajmniej o odmawianie talentu Korze, ale niemniej było to dla mnie zaskoczenie. Trzeba mieć w sobie wiele odwagi, żeby zmierzyć się z takim Pomnikiem (nieużycie cudzysłowu zamierzone). Nawet zjechałem na pobocze, żeby odsłuchać w skupieniu. Wiem, że de gustibus... , ale w mojej opinii poradziła sobie świetnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kapitalna muzyka. Przejmująca. Interpretacja "Wierszy wojennych" stawia obrazy przed oczami, sądzę że sam Sp. Krzysztof K. Baczyński nie wymyśliłby lepszego wykonawstwa.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

papageno - "Frank.

Możesz napisać coś więcej na ten temat? Czemu największy leń?"

 

Tu nie ma o czym pisać,beznadziejnie skromny dorobek nagraniowy i nieduży koncertowy.

Granie praktycznie non-stop tym samym repertuarem !

W moim przekonaniu jest to brak szacunku wobec swoich fanów,fakt ,że Ewa jest osobą niezwykle chimeryczną,ale uważam ,że to w żadnym stopniu jej nie usprawiedliwia.

To podręcznikowy przykład klinicznego lenistwa,a szkoda ,bo ile lat można słuchać tej samej zdartej płyty !

Szkoda, bo potencjał wielki, a na koncertach w zasadzie nie do opisania.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 33

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.