Skocz do zawartości
IGNORED

Megadisc i jego właściciel


bakerloo

Rekomendowane odpowiedzi

--> MarkN

Zgadzam się z Tobą w całości. Brytyjski miesięcznik Record Collector promuje hasło aby wspierać lokalne, niezależne sklepy płytowe. W każdym numerze informuje o nowo otwieranych sklepach płytowych i zachęca do kupowania właśnie w takich miejscach gdzie można obcować z żywym towarem. U nas, no cóż… Wystarczy poszperać na forum, chyba wszystkie krajowe sklepy zostały obsmarowane… Ktoś nawet napisał, że w jednym ze sklepów sprzedawca śmierdzi – żenada…

Od 14 lat jestem klientem Megadiscu oraz przyjacielem Jacka. Nie podlega to żadnej dyskusji, że moje horyzonty muzyczne zostały astronomicznie poszerzone dzięki znajomości z Jackiem i wizytom w jego sklepie. Kolekcjonowanie płyt traktuję poważnie i dla mnie ten sklep nie ma absolutnie żadnej konkurencji, właśnie przez poważne podejście Jacka do tematu muzyki. Jacek handluje głównie oryginalnymi wydaniami, zawsze bardzo uczciwie ocenionymi. Tam nie ma śmieci ani przypadkowych płyt. Aby znaleźć sklep z ofertą na tym samym poziomie trzeba się udać do Londynu ale i tam znajdziesz takie sklepy 2 a może 3.

Tak się składa, że dziś byłem w Megadiscu – zgadza się płyty są ułożone jak leci a dokładnie leci od A do Z (płyty ułożone są alfabetycznie). Zgadza się- niektórych płyt nie wolno oglądać – ale czy to bezpieczne dać do rąk Jade Warrior na brytyjskim Vertigo w idealnym stanie, warte 300 Funtów jakiemuś amatorowi? Ja bym nie podjął się takiego ryzyka. A co do właściciela buca – pewnie klient był bucem i dostał adekwatną odpowiedź.

Prawda jest taka, że 95% ludzi nie płaci za płytę więcej niż 80zł, więc nie ma o czym gadać. Drogie, nieosiągalne gadżety wzbudzają u ludzi agresję i hejterstwo.

 

Nic dodać, nic ująć – w najnowszym numerze Record Collectora, w rubryce The Collector jest wywiad Jackiem Leśniewskim. Warto dodać, ze jest jedynym Polakiem, który zagościł na łamach tego kultowego pisma (jestem pewien, że również ostatnim) i jedynym kolekcjonerem, któremu zostały poświęcone aż trzy strony (zazwyczaj są to tylko dwie). Skany poniżej oraz link do strony Megadiscu, gdzie Jacek napisał komentarz do tego wydarzenia.

Udanej lektury!

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-6793-0-58344700-1418859905_thumb.jpg

post-6793-0-50689300-1418859918_thumb.jpg

post-6793-0-84500500-1418859929_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sratatata!

Stones_Fan = szef Megadisc J. L.

Ale wstyd tak nisko upaść, aby siebie samego polecać. Żenada.

Gdyby ten Record Cllection o wszystkim wiedział.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem okazję być w Megadiscu kilkukrotnie gdy studiowałem w Wawie. Właściciel sklepu nie sprawił na mnie pozytywnego wrażenia. Zainteresowanie moją osobą przejawiał do momentu kupienia płyt. Potem nie było już żadnych szans na rozmowę o muzyce, a ja naiwnie na to liczyłem...

Później dowiedziałem się prawdy o sprzedawanych tam wydaniach typu Red Fox, "australijskie" Progressive Line, itd. Ostatnio nagminnie promowany jest tam rzekomo szwedzki Flawed Gems. Jakim to dziwnym trafem niemal wszystkie wydane przez tę "wytwórnię" płyty są opisywane jako "kapitalnie brzmiące", "dużo lepsze od wcześniejszych wydań", itd.

Trzecia kwestia - rzekomo unikatowe tytuły. Kompletna bzdura! Sam znam polskie internetowe sklepy (nie będę robił reklamy i wymieniał nazw), posiadające bogatszą ofertę niszowego rocka, zwłaszcza jeśli chodzi o płyty spoza Europy, z krajów typu Peru, Argentyna, Maroko, itd.

Na tym forum jakiś rok temu był wątek dotyczący tego Pana i niestety został całkowicie usunięty, co pokazuje, że mamy tu do czynienia z cenzurą... przykre.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Medaaard
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sratatata!

Stones_Fan = szef Megadisc J. L.

Gdybyś zadał sobie trochę trudu, uruchomił choć jedną szarą komórkę śledząc moje wpisy to łatwo byś stwierdził, że nie jestem J.L (co może potwierdzić kilka osób z tego forum, z którymi mam rzeczywisty kontakt). Ale wiem, że umiejętność samodzielnego myślenia jest dziś towarem deficytowym czego jesteś świetnym przykładem.

 

dariusz może jakieś dowody,no bo jak to tak...

Właśnie, chętnie bym zobaczył jakieś dowody na poparcie tych idiotyzmów.

Dokładnie dwa lata temu niejaki Jarosław Sawic pisujący w Lizardzie (powiązany również ze sklepem abraxas) wysunął podobną bzdurną tezę na tym forum i widzę, że część osób nadal kurczowo się tego trzyma. Do Waszej wiadomości: Sawic to kryminalista, który za grożenie śmiercią Jackowi został skazany w procesie karnym wiosną bodajże 2013 roku prawomocnym wyrokiem. Ciekaw jestem czy Radio Lublin i redakcja Lizarda wiedzą, że współpracują ze świrem przestępcą?

Wszystkie te negatywne posty dotyczące Jacka są w kółko wypisywane przez kilku żenujących hejterów np: Marcin "Tarkus" Piwnik od lat związany ze stroną artrock.pl i promującą rock serwis i Trójkowe audycje Kosińskiego.

Czy to nie wygląda na prymitywne niszczenie wizerunku przez konkurencję i zarazem upust frustracji tych kolesi?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę nie wrzucać wszystkich do jednego worka. Ja np: nie jestem powiązany z żadną konkurencją i jestem przekonany, iz wielu tutaj forumowiczów również. Chodzi nam o elementarną UCZCIWOŚĆ w stosunku do klientów. Jeśli się im sprzedaje Red Foxy, Progressive Line'y, Flawed Gemsy i inne tego typu "wynalazki", należy ich lojalnie uprzedzać o prawdziwym pochodzeniu tych płyt, a nie wciskać kit o rzekomo australijskim czy szwedzkim pochodzeniu. I wtedy, jeżeli klient poznaje prawdę, jego sprawą jest ile chce za takie wydawnictwo zapłacić.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę nie wrzucać wszystkich do jednego worka. Ja np: nie jestem powiązany z żadną konkurencją i jestem przekonany, iz wielu tutaj forumowiczów również. Chodzi nam o elementarną UCZCIWOŚĆ w stosunku do klientów. Jeśli się im sprzedaje Red Foxy, Progressive Line'y, Flawed Gemsy i inne tego typu "wynalazki", należy ich lojalnie uprzedzać o prawdziwym pochodzeniu tych płyt, a nie wciskać kit o rzekomo australijskim czy szwedzkim pochodzeniu. I wtedy, jeżeli klient poznaje prawdę, jego sprawą jest ile chce za takie wydawnictwo zapłacić.

 

Według twojej logiki tej uczciwości mamy wymagać tylko od Jacka, tylko jego ma obowiązywać ta uczciwość? Pokaż mi gdzie takich informacji udziela Record Heaven, Doug Larson, Oscar czy Abraxas (na marginesie jego oferta wydawnictw bootlegowych jest dużo większa niż w Megadiscu - choćby prawie cała Ameryka Południowa). W prywatnych rozmowach w sklepie Jacek mówi, że to są bootlegi i chyba wszyscy klienci abraxasa też o tym wiedzą. Natomiast chyba nie wyobrażasz sobie, że będzie to rozgłaszać.

Może najpierw zacznij tej uczciwości wymagać od samego siebie. Nie widzisz, że twoje wpisy są tendencyjne, że plujesz tylko w jedną stronę?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A choćby ta autoreklama z przed lat:

 

Komisy z płytami - Warszawa

Napisano przez Stones_Fan w 04.03.2005 - 20:04 w Analog

Polecam jeszcze Megadisc na Nowym Świecie 52.Głównie handlują cd ale mają też sporo LP nawet pierwsze wydania w bardzo dobrych stanach! Generalnie raczej tylko dla fanów rocka z lat 60 i 70, troche heavy metalu, duzo rzadkich pozycji.

pozdrawiam,

Stones_Fan

 

Dodam tylko, że to był debiut na Audiostereo niejakiego - Stones_Fan.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez dariuszkmoch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie!! Czyli dochodzimy do sytuacji w której "ja nie muszę być uczciwy, gdyż inni też nie są uczciwi"!! Jest to typ moralności na poziomie kilkuletniego dziecka...

 

Nie wierzę w informację, iż właściciel Megadiscu na żywo mówi o prawdziwym pochodzeniu Flawed Gems, gdyż sam znam kilka osób, które kupiły tam płyty tej rzekomo szwedzkiej wytwórni i dopiero od osób trzecich dowiedziały się o ich prawdziwym pochodzeniu.

 

A dwa, w żadnym sklepie internetowym poza Megadiskiem nie spotkałem się, by te bootlegi były wychwalane pod niebiosa jako wspaniale brzmiące, najlepsze edycje! Ba, zaleca się tam nawet wymianę legalnych edycji (np: Repertoire) na te bootlegi! Opis jednej z płyt kończy się zdaniem: "Dzięki Szwedzi"!!!

 

Jednym słowiem, na stronie internetowej wypisujemy bzdury, nęcimy wspaniałą jakością "szwedzkiej" wytwórni, by potem spotykając się na żywo oznajmić, że to bootlegi! Dobre sobie!

 

Co do kwestii innych sklepów, to po pierwsze, są także te uczciwe, nie sprzedające tego chłamu, po drugie, nawet jeśli go sprzedają, nikt nie promuje ich tak nachalnie jak Megadisc! Choć oczywiście też zasługują na potępienie jeśli nie wspominają o ich pochodzeniu w internecie.

 

Temat posta tyczy się jednak Megadiscu.

 

Uczciwość wymaga by w internecie napisać: edycja bootlegowa, nie mająca ze Szwecją nic wspólnego!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mi się wydaje, że osoba skrywająca się pod pseudonimem "Stones_Fan" to szanowny pan Paweł N. Względnie Jakub S.

Ale to nie ważne.

 

Kupowałem kompakty u Leśniewskiego przez kilka lat i nigdy mi nie powiedział, że sprzedaje podróbki. Sam właściciel Megadiscu to jest niezły filut, który po prostu wykorzystuje dwa fakty - to, że w Polsce brakuje takich sklepów muzycznych z klasycznym rockiem oraz to, że ludzie, którzy mają słabość do takiej muzyki wydadzą niemal każdą ilość pieniędzy na upragnione tytuły. Stąd te zalewające jego sklep cudowne wydania pochodzące nie wiadomo skąd.

 

I nie prawdą jest, że nikt nie udziela informacji o piractwie. Udziela. Takie informacje pojawiły się np. w książce 'Acid Archives' - w niedawnym wznowieniu. Wprawdzie były to informacje skromne, ale jednak były.

 

Takie informacje padały też na stronach wykonawców, którzy doczekali się takich pirackich płyt, a nie mają z tymi wydawnictwami nic wspólnego. Ollie Halsall, jak wiadomo, nie żyje, ale na stronie internetowej jemu poświęconej widnieje informacja, że CD Patto wydany przez Flawed Gems to pirat (proszę spojrzeć na samym dole, po prawej stronie, tam, gdzie jest trupia czaszka).

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ostrzegał przed pirackimi wydaniami Radioactive także lider (niestety zmarły kilka miesięcy temu) amerykańskiej grupy Maypole Damian Bell.

 

Proszę więc panie Stones_Fan przestać mydlić ludziom oczy.

Na całe szczęście rynek się rusza i wiele oficjalnych wydawnictw wznawia te tytuły, które do tej pory były piratowane. Ale szczytem wszystkiego jest, że 'szefostwo' Flawed Gems się nie krępuje i wydaje świeży całkiem i wydany jakiś czas temu oficjalnie Canterburry Glass czy Mainhorse, albo Glass Harp i Spring (wydanie Repertoire jest dostępne na rynku...no tak, ale lepiej oszczędzać, czasy są trudne).

 

I nie jestem właścicielem sklepu, a więc konkurentem. Nawet płyty kupuję dość rzadko.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stones_Fan = szef Megadisc J. L.

Ale wstyd tak nisko upaść, aby siebie samego polecać. Żenada.

Gdyby ten Record Cllection o wszystkim wiedział.

Czy pisząc takie rzeczy masz na to jakieś dowody?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez kami1973
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, no - coraz ciekawiej!:)

Muzyka, kryminalista i filut.

 

Komu się robi "ciepło", panie StonesFan?:-))))

 

A gdy się historia naprawdę rozniesie?:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wg mnie fajnie, że są tacy zapaleńcy wśród nas jak Jacek Leśniewski.

Nic tylko pogratulować i ... pozazdrościć w pozytywnym tego słowa znaczeniu.

 

;-)

Stones_Fan jakiego znam musiałby przejść kosmiczną metamorfozę by przybrać wygląd właściciela Megadiscu ... a takie rzeczy tylko w Hollywood ...

:-))))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

PUNKS NOT DEAD ' ... analogowo w cyfrowym świecie ... '

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Megadiscu płyty latami kupował mój Tata a i mnie również zdarza się kupować. Zawsze spotykaliśmy się z profesjonalnym podejściem do tematu przez Jacka Leśniewskiego tak więc dziwią mnie trochę te powyższe historie.

 

Odnośnie bootlegów – każdy kto odrzuca ich posiadanie zamyka sobie dostęp do nieograniczonych źródeł fantastycznej muzyki. Dzięki nim poznałem mnóstwo świetnej muzyki i nie wyobrażam sobie abym mógł przestać je kupować. Nawet uważam, ze warto by założyć wątek "Bootlegi, które trzeba mieć!" Tak na marginesie kilka bootlegów na winylu kupiłem w Media Markcie i jakoś żaden z ich sprzedawców mnie o tym nie informował lub przestrzegał!

 

Ostatnia sprawa to świetna kolekcja płyt Jacka Leśniewskiego zaprezentowana w Record Collectorze. Niby na tym forum sami entuzjaści muzyki, kolekcjonerzy winyli a tylko Ahaja zwrócił na to uwagę. Przykre.

 

Ode mnie – gratulacje dla Pana Jacka za zebranie tylu świetnych płyt, tak trzymać!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

A choćby ta autoreklama z przed lat:

Widzę, że nic nie jest w stanie zmienić twojego niemyslenia. Nie mam zamiaru tego udowadniać, bo nie jest mi to potrzebne do szczęścia. Magadisc za to polecałem na forum sto razy i będę to robił kolejny tysiąc. W mojej ocenie ten sklep na to zasługuje – mam do tego prawo.

Nie wierzę w informację, iż właściciel Megadiscu na żywo mówi o prawdziwym pochodzeniu Flawed Gems, gdyż sam znam kilka osób, które kupiły tam płyty tej rzekomo szwedzkiej wytwórni i dopiero od osób trzecich dowiedziały się o ich prawdziwym pochodzeniu.

Jak masz wierzyć skoro nie bywasz w tym sklepie i nie kupujesz tam płyt. Za to pewnie bywasz w innych sklepach w których oczywiście mówią wszystko szczegółowo – prawda? Te osoby co niby się dowiedziały o tej wstrząsającej informacji, to co zrobiły - zabiły się? Muzyka nagle przestała się podobać, kompakt się popsuł od tych płyt? To oni słuchają kodu IFPI czy muzyki zawartej na płycie?

A dwa, w żadnym sklepie internetowym poza Megadiskiem nie spotkałem się, by te bootlegi były wychwalane pod niebiosa jako wspaniale brzmiące,

Skoro płyt z tej wytwórni nie kupujesz to skąd wiesz, że są gorszej jakości? Znowu smarujesz bez pokrycia. Gdybyś choć trochę się wysilił to nawet w tym wątku byś znalazł informację, że te edycje po prostu brzmią lepiej!

Co do kwestii innych sklepów, to po pierwsze, są także te uczciwe, nie sprzedające tego chłamu, po drugie, nawet jeśli go sprzedają, nikt nie promuje ich tak nachalnie jak Megadisc! Choć oczywiście też zasługują na potępienie jeśli nie wspominają o ich pochodzeniu w internecie.

Wszystkie sklepy, które specjalizują się w starym rocku sprzedają te płyty. Te które są komercyjne sprzedają też bootlegi (popatrz na ofertę DVD, CD lub L.P w Media Markt czy Saturn – zrobiłeś już tam aferkę za te pirackie AC/DC, Black Sabbath, Camel, IF, Led Zeppelin, The Rolling Stones i wielu wielu innych?). RoIO jest sprzedawane od początku tego biznesu i nikt tego nie zmieni. Naprawdę nie rozumiem twojej pokręconej logiki myślenia, za wszelkie grzechy tego świata obwiniasz jedną osobę – Leśniewskiego. Jacek jest specjalistą i pasjonatem tej muzyki. Promuje nieznane grupy od wielu lat, niezależnie na jakiej wytwórni zostały wydane. Promuje muzykę a nie wytwórnie! Poza tym jest niezależny finansowo, prowadzi prawdziwy sklep z CD bardziej dla przyjemności niż dla kasy. Jaką ma kolekcję płyt to możesz przeczytać w powyższym wywiadzie z Record Collectora. Napisał książę (zresztą wkrótce ukazuje się kolejny tom), publikował swoje artykuły w Teraz Rocku – jednym słowem powiodło mu się. Niestety jednak sądząc po tych wszystkich wpisach, zamiast wyszukiwania rzadkich płyt z rockiem powinien się zająć klasycznymi winylami na Ebayu i niczym innym.

A co możesz powiedzieć o sobie, kim ty jesteś anonimie, czym się możesz pochwalić? No właśnie… Pasjonatem starego rocka tez na pewno nie jesteś skoro zamykasz się na niszowe zespoły, które możesz posłuchać tylko na bootlegach. Ale jestem pewien, że na potęgę ściągasz pliki z netu. Tak więc marnuj swój czas na porównywanie Dark Side of The Moon wydanego przez Polskie Nagrania z wydaniem na ruskiej Melodii.

Uczciwość wymaga by w internecie napisać: edycja bootlegowa, nie mająca ze Szwecją nic wspólnego!

Haha! Powiedz to abraxasowi, który bootlegi opisuje jako oficjalne wydawnictwa (np: poczytaj opisy jego winyli wydanych przez austriacki Atlantide Records) To są dopiero jaja i wprowadzanie klientów w błąd! Pogadaj z nim aby zmienił opisy, później napisz do Doug Larson Imports (ma kilka tysięcy bootlegów w swojej ofercie), Record Heaven, Media Markt i innych aby również umieścili taką informację. Powodzenia!

 

 

Użytkownik Prawda – i w końcu pojawił się kryminalista Jarosław S.! Szybka rejestracja, jeden pościk – podobnie jak poprzednio – ta sama retoryka, te same bzdurne przykłady tytułów od lat już nieprodukowanych. Ale ta forma postów jakaś ugrzeczniona, bez epitetów, obelg i piany na pysku – czyżby adwokat doradził, że do czasu zatarcia wyroku trzeba być grzecznym? Jednak żyjąc z prawomocnym wyrokiem trzeba uważać na słowa, bo następnym razem może się nie skończyć tylko na „zawiasach”. Daruję sobie konwersację z tobą, bo nie mam zwyczaju dyskutować z marginesem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Stones_Fan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze Stones Fanie - kimkolwiek jesteś, nie obrażaj mnie pisząc o rzekomym ściąganiu plików z internetu, gdyż nigdy tego nie uczyniłem, słucham tylko i wyłącznie płyt CD. To raz, a dwa - przez wiele lat byłem otwarty na płyty z niszowym rockiem i mam ich około tysiąca. Także takich płyt, które w Megadiscu nigdy nie były i nie będą dostępne.

To jednak wszystko nie jest ważne. Nikt nie neguje zasług Leśniewskiego w popularyzacji niszowego rocka, to jednak w niczym nie usprawiedliwia oszukiwania klientów poprzez informacje na stornie sklepu o rzekomo "szwedzkich" wydaniach i wychwalaniu ich pod niebiosa. Tak, słyszałem kilka z nich i mówienie o tym, że brzmią lepiej od legalnych edycji jest kpiną (vide: dużo lepiej brzmiące Arcadium na Repertoire). Po drugie, są sklepy, które nie sprzedają tych bootlegów i zostały już w tym wątku wymienione. Po trzecie, wątek został założony na temat Megadiscu,( nie ja go zakładałem), więc logiczne, że wypowiadamy się o tym sklepie. Nikt nie broni Ci założenia innego tematu i podania tam nieprawidłowości występujących w innych sklepach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Madaaard ...przecież najpewniejsze jest, że ten cały Stones_Fan to właściciel MEgaDisc we własnej osobie :). Potwierdza to chociażby styl wypowiedzi, zarozumiałość, a na końcu ataki i zwykłe chamstwo, czego już sam uświadczyłeś. Do tego te wpisy pod siebie :). Szczyt braku dobrego wychowania i jakichkolwiek zasad etyki. Potwierdzenie tego stanowią chociaż dziesiątki negatywnych komentarzy jego sklepu w internecie, gdzie każdy zwraca na to samo uwagę - jak widać głupi ludzie nie potrafią się uczyć nawet na własnych błędach. Aktualnie w sklepie głownie "bootlegi" :). Generalnie, choćby ze względu na postawę i gburowatość właściciela, stanowczo powinno się to miejsce omijać szerokim łukiem. Jest tyle innych źródeł, do tego o wiele taniej, wystarczy poszukać... Zaś przyjemność obcowania z właścicielem znikoma, niech lepiej zamknie sklep, zejdzie do piwnicy i skupi się wyłącznie na słuchaniu muzyki, bez kontaktu z klientami. Takich sprzedawców nie było nawet na najgorszych bazarach. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 33

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.