Skocz do zawartości
IGNORED

co wam gra (w duszy, w pracy, w domu)?


parmenides
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Cher, "Believe", 1998 rok.

Idealna odskocznia od szarości dnia codziennego. W kontekście tego co aktualnie widać za oknem.

Muzyka łatwa, lekka i przyjemna; idealna do samochodu, na plażę czy przyjacielskie spotkanie w ogrodzie. Wykonawczyni znana od (już wieeeeelu) lat w światku muzycznym. Posiadaczka bardzo ciekawego pod względem barwy, głosu. Mało kto wie, że jej przygoda z aktorstwem swego czasu zaowocowała zdobyciem Oscara.

Chociaż zawartość krążka zalicza się do typowych kawałków dyskotekowych, to jednak zostały one zrealizowane i zaśpiewane z wielką klasą. Blisko czterdzieści pięć minut przyjemnego słuchania.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś z Was jeszcze tego nie słyszał:

Angelina Jordan - Bang Bang

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetny powrót Pata Metheny :

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja też czekam na nowa płytę Pixies.. Szkoda tylko, że z tych nowych singlowych kawałków jak na razie tylko jeden mi się podoba..

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Septem Verba Christi in Cruce, J. Haydn

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

pzdr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lambchop - This Corrosion

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co dobre, było kiedyś.

Coś w tym jest. Nawet jeśli w tym czymś aż połowę stanowi nasz mentalny powrót (chęć powrotu) do młodszych lat. To co pozostaje, to i tak dużo względem większości dzisiejszej (tak się już przyjęło mówić) produkcji.

Sięgnąłem po płytę sprzed trzydziestu lat. Wydana w 1985 roku, wznowiona dziesięć lat później, przez zespół Dire Straits: "Brothers in arms".

To już klasyka. Dosłownie i w przenośni. Takiej muzyki nie słucha się siedząc, a koledzy nas wtedy odwiedzający koniecznie muszą mieć krawat :)

Tu się nie da jednoznacznie wskazać jednego hitu. Cała płyta to jedno wielkie granie. I tak ją właśnie odbieram. Można ją słuchać tylko w całości albo wcale. Każdy utwór, a w nim każdy akord, każdy dźwięk- ma tu swoje wyznaczone, wcześniej zaplanowane, miejsce. Nic nie jest pustym, zwykłym wypełniaczem na ścieżce dźwiękowej. Kiedy ma być głośno, jest głośno. Nic nie hałasuje i nic nie zagłusza. Każdy instrument można doskonale rozróżnić i zlokalizować. Jeśli czasami słyszało się takie określenie jak "dużo powietrza pomiędzy instrumantami", a nie za bardzo wiadomo o co poecie chodziło, to wystarczy posłuchać tej płyty. Wzorzec. Majstersztyk. Brzmieniowo doskonała. Po prostu idealna do testów. Ale jej szkoda. Bo wtedy usłyszymy na pewno dźwięki, a zgubimy zupełnie muzykę.

 

W 1996 roku wydano ponownie ten album, w wersji tak zwanej cyfrowo poprawionej. Zupełnie nie łapię tu sensu. Już w 1985 roku nagrywano go "odpowiednio", gdyż był przewidziany głównie do wydania go właśnie w postaci płyty CD. Pomimo upływu całej dekady, zmiany w upodobaniach słuchanej muzyki, krążek ten okazał się znowu wielkim hitem. Bo sztuka broni się sama.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez DeeS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś ostatnio u mnie w stylu "retro" :)

To do kompletu jeszcze Electric Light Orchestra ze swoją nieśmiertelną płytą "Time" z 1981 roku.

(Ja mam akurat płytę wydaną z jej wznowienia w 2001 roku, dodatkowo zawiera ona o trzy utwory więcej niż ta wcześniejsza.)

Uwielbiam ją. Pamiętam jakie zrobiła na mnie wrażenie w czasach, kiedy była absolutną nowością. Miałem ją na kasecie. I pomimo tych trzech dekad nadal nic się nie zmieniło. Zamykam oczy i marzę. Tak jak wtedy. Wyobrażam sobie te wszystkie miejsca w kosmosie, które słychać na płycie. Niesamowicie się zaczyna. Lepiej niż niejedna kompozycja J-M Jarre"a. A potem tylko lepiej. Muzyki tego zespołu nie da się pomylić z żadną inną. Może tylko można "odnaleźć" jej echa w twórczości innych grup, jak Queen. To nie jest typowa muzyka elektroniczna. To jakiś dziwny miks różnych stylów dający w efekcie cudowny efekt. Jest tu wszystko. I rock, i stary dobry rock and roll, i elektronika, wirtuoz Vivaldi i zespół The Beatles...

Album niesamowicie spójny, bez słabych punktów. Przeogromne bogactwo dźwięków i melodii, i ich aranżacji. W jednym utworze jest ich więcej niż zawiera niejeden krążek współczesnej gwiazdy. Płyta dostarczająca niesamowitą dawkę emocji. Drzwi do świata alternatywnego, gdzie wszystko jest cudowne i gdzie... chcielibyśmy żyć.

Jedna z tych płyt, które na stałe wpisały się w dziedzictwo kulturalne człowieka.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie dzisiaj z winyla - Hot Chocolate z płytki "Class" z roku 1980, na której to pokusili się na nagranie covera mało znanej grupy Police;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez jarex

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do trzech razy sztuka...

Trzeci album z tamtego okresu to "Private dancer" Tiny Turner z 1984 roku.

Płyta-ikona lat 80-tych. Zawiera tyle wspaniałych kawałków ile inni twórcy wydają po dziesięciu latach na swoich składankach z największych przebojów.

Wspaniały, charyzmatyczny, wręcz hipnotyzujący głos artystki wciska w fotel słuchacza. Doskonale odnalazła się w repertuarze rockowym, nikogo nie naśladuje, ma własny styl.

Dziękujemy ci , Ike (że "pozwoliłeś" jej od siebie odejść). Cudowny śpiew to jedno, drugie to brzmienie. Kiedyś się starano. Płyta jest doskonale zgrana. Dźwięki wyraziste. Dobrze jest się wsłuchać w grę perkusisty. Dzisiaj się już tego nie usłyszy, bo dzisiaj perkusja łupie z syntezatora. Brakuje człowieka, który przekazuje pałkami swoją energię witalną.

Moja płyta w kolekcji pochodzi z 1997 roku i jest wznowieniem tej pierwszej. Do zestawu "oryginalnego" dołożono jeszcze kilka dodatkowych utworów w formie bonusa. Nie do końca jestem za takimi rozwiązaniami, ale tu akurat jest w porządku, gdyż dołożono utwory z tego samego okresu. Jest pięknie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość miniabyr

(Konto usunięte)

Ja mam dziś sentymentalny wieczór ,więc lecą "Dzwony rurowe" niejakiego Oldfielda. Lecą sobie w nowej wersji czyli materiał z 1973 ale zmiksowany od nowa w 2009 roku. Fajnie jest usłyszeć coś nowego, co było schowane w miksie z 1973.Efekt świetny. I jeszcze dziś moja ulubiona "ommadawn" też w nowej szacie. Ten mowy miks brzmi na tej płycie wręcz niewiarygodnie dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy współczesna muzyka jest słabasza niż ta sprzed lat trzydziestu?

Rzeczywiście. Dzisiaj zalewa nas masa strasznie prostych melodyjek z bardzo ubogim tekstem, który przeważnie brzmi "la la la la ". A tu, niespodzianka!

Płyta sprzed lat wprawdzie dziesięciu, ale to 2004 rok, ... więc (prawie) współcześnie.

 

Anastacia i jej album "Anastacia".

Podoba mi się ta charakterystyczna maniera w głosie piosenkarki. Kiedy śpiewa swoim normalnym, gubi się w zalewie miliona piosenek (piosenkarek) jej podobnych. Kiedy jej używa, ale od czasu, to słucha się tego z prawdziwą przyjemnością. A śpiewać potrafi. Gorzej, kiedy śpiewa nią cały czas. Wtedy skrzeczy jak "stara baba". Identyczna sprawa jak z Tatianą Okupnik.

Na płycie mamy ukazany pełen zakres talentów wokalnych piosenkarki obdarzonej bardzo mocnym głosem. Znana głównie jako piosenkarka popowa, tu dodatkowo jeszcze daje się poznać w doskonałym połączeniu rocka (głównie) i funky. Udowodniła, ze może śpiewać wszystko. A jej głos nie stanowi tylko wokalu, to instrument. Ten krążek to coś więcej niż kolejna płyta kolejnej (kolejnej odkrytej) gwiazdki. To krążek artystki nie tylko potrafiącej dobrze zaśpiewać, ale też takiej, która wie co chce tą muzyką osiągnąć. Tej muzycznej dojrzałości mogą jej inni wykonawcy pozazdrościć. I co mi się jeszcze podoba, płyta od strony technicznej jest doskonale nagrana.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziś bardzo dobrze mi się słucha:

 

czyli Abba Pater.

Alleluja, bracia i siostry :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Stereofonia – elektroakustyczna metoda odbierania, zapisywania, transmitowania i odtwarzania dźwięku, tak aby u słuchającego wywołać wrażenie przestrzennego rozmieszczenia jego źródeł."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koncert Police, pokazywany nawet kiedyś w polskiej TV publicznej - były takie czasy:-)

Sting wtedy jeszcze taki "kogucik" żwawy, ale to co gra Copland na bębnach to cudo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Józef Skrzek & Aleksandra Poniszowska - Erotyk

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez kangie

"Life is too short for boring HiFi..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

The Beautiful South - Worthless lie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Christina Aguilera, 2002 rok i krążek "Stripped".

 

Płyta długa. Za długa. Zwłaszcza, że... kiepska. Bardzo kiepska.

Blisko 80 minut i aż dwadzieścia piosenek, z czego da się posłuchać normalnie jakieś góra trzydzieści procent jej zawartości. Widocznie piosenkarka (a także kompozytorka i autorka tekstów) uznała wszystkie za arcydzieła. Płyta nie jest spójna. Wszystko pomieszane. Style. Gatunki. Całość przypomina zawartość koszyka w markecie.

Pierwsza połowa bardzo słaba. Ledwo dwa kawałki naprawdę przyzwoite. Od połowy zaczyna być już lepiej. Druga, to już zdecydowanie fajne granie (i śpiewanie), by ostatnią piosenką, kiedy już o całym wcześniejszym nieszczęściu zapomnieliśmy, wszystko popsuć.

Jeśli chce się wyśpiewać ból, to należy zrobić to sercem. Kiedy słuchałem jak to robi Aguilera od razu stanęli mi przed oczami ci wszyscy uczestnicy eliminacji do programu "Idol", niemiłosiernie marszczący i krzywiący się w tym ich (niby jakże wielkim) cierpieniu do mikrofonu... Koszmar.

Zawartość, ta gorsza, to typowa współczesna (no,powiedzmy, dwanaście lat wstecz) amerykańska muza; równie bez gustu co dizajn współczesnych (wtedy) amerykańskich samochodów. Album ten miał być bardzo osobistym krążkiem w dorobku piosenkarki. To dlaczego tu tyle zapożyczeń (wręcz kalki) dających złudzenie słuchającemu, że słyszy raz Whitney Houston czy Anitę Baker, a raz Michaela Jacksona? W pierwszym przypadku czy drugim jeszcze może być, w ostatnim- jest bardzo źle. Zupełnie bez emocji.

Płyty jako całości, nie polecam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajne ..)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez wojtek41
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.