Skocz do zawartości
IGNORED

co wam gra (w duszy, w pracy, w domu)?


parmenides
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dziś R.E.M., pierwszy koncert dla MTV "Unplugged" z 1991 r. Kurczę, pamiętam, jak to oglądałem na żywo w telewizji...

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja, pod wpływem artykułu w ostatnim "Lizardzie" o tragicznej biografii Nicka Drake'a (docenionego po śmierci folkowego barda), od rana przypominam sobie wczesne płyty Fairport Convention.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja może nietypowo na ten wątek, nie o tym co gra, ale o tym, co miało grać, a nie zagrało.

Nowa płyta mistrza Jarre,a :-(.

Powiem Wam wszystkim szczerze, że po wysłuchaniu jej ogarnął mnie najzwyklejszy w świecie smutek :-(.

Jak duża część Was z muzyką Jarre,a się wychowywałem. Jemu m.in. zawdzięczam to, że zainteresowałem się jeszcze w latach 80-tych muzyką elektroniczną i chociaż ( jak pewnie większość z Was, więc nic nowego nie odkryję ) uważam, że największy rozkwit jego talentu trwał do połowy lat 80-tych, więc znowu nie aż tak długo, to jednak.....No właśnie. To co mistrz zaczął "wyrabiać" w latach 90-tych już wtedy minęło się z tym, co wybitne ( ok, może ktoś mieć inne zdanie, ja natomiast porównując późniejsze produkcje z tymi z lat 80-tych będę bronił swojego zdania, jak Częstochowy ), ale gdzieś zawsze w podświadomości ten kredyt zaufania miał. Kolejne płyty czasami irytowały, czasami zaskakiwały negatywnie, czasami wręcz wywoływały uśmiech politowania. Jarre się pogubił, tak jakby na siłę starał się pokonać coś, co można by nazwać wypaleniem, jakby nerwowo w nowym świecie szukał ścieżki dla siebie i swojej twórczości, a każde nowe "dzieło" miało być ruchem w dobrym kierunku, odświeżeniem dawnej świetności. Niestety NIGDY nie było.

Natomiast to, co dostajemy na nowej płycie jest najzwyczajniej w świecie...przepraszam Was, ale nie umiem znaleźć innego słowa...po prostu żenujące :-(. Jest to tak słabe pod względem kompozycji, pomysłu na muzykę, że aż przykro tego słuchać. Ja wiem, że na 100% jego czasy już minęły. Ja wiem, że nie popełni już płyt na miarę pierwszej "Oxygene" ( boże broń późniejsze oxygeno podobne wynalazki ! ) i "Equinox", ale....wydaje się, że mistrz dalej uczestniczy w wyścigu z samym sobą donikąd. Pojawiła mi się przed oczami analogia z jakimś starzejącym się sportowcem, który nie umie zejść ze sceny w czas i dostaje w fatalnym stylu straszne młócki od młodych. Tak czuję, kiedy słucham tej płyty. Może sam Jarre by się obruszył, ale ja nie mogę się oprzeć wrażeniu, że składa się ona w równych połowach z jakichś starych śmieci, które nie znalazły się 20 lat temu na jakiejś ówczesnej płycie i z dogranych na prędce pozostałych utworów.

Jak to jest możliwe, że ta płyta po prostu nuży, tak tragicznie nuży, że siedząc z podpartą brodą sam do siebie mówiłem znudzony przewracając oczami "ok, no i co dalej?", a dalej były jakieś bzdurne melodyjki, jakieś bezsensowne muzyczne pasaże klasy C bez składu i ładu. Na całej płycie nie wyróżnia się absolutnie NIC (!). Nie ma utworu, nie ma 5 minut, które pokazują, że mamy do czynienia z artystą elektronicznej pierwszej ligi. Płyta nie umie zainteresować, wciągnąć, jest irytująco wręcz tragiczna.

Z muzyką elektroniczną żyję już ponad 30 lat w różnych jej odmianach i wiem, jak trudno dziś nagrać coś, nawet nie tyle przełomowego, bo to już chyba niemożliwe, ale nawet dobrego na 4 z plusem, ale pojawia się sporo produkcji zwyczajnie dobrych, świeżych na tyle, na ile jeszcze w ogóle jakaś muzyka może dziś taka być. Smutny ten dzień, bo czuję, że to taka kropka nad "i" w jego karierze. Nie wiem,czy jest jeszcze sens, aby mistrz wydawał takie padaki, bo jedyne co na tym zyska, to grono ludzi, którzy na hasło JMJ będą znacząco się uśmiechać, krzywiąc kącik ust.

I wiecie co jest w tym wszystkim najgorsze ? Takie poczucie, że to jedna z tych płyt, której pozytywny, czy negatywny odbiór nie zależy od gustu, bo ten bywa przecież różny. Nie, to jest prostu straszny mułowaty gniot :-( Plastik fantastic, nie wiadomo po co i dla kogo :-(.

Jedynym plusem, bądź raczej jaśniejszym punktem jest ta okładka nawiązująca do Wyspy Wielkanocnej i tych posągów, ale to jest za mało, dużo za mało :-(. Cóż, umarł król, niech żyje...kolejne pokolenie :-(.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez SynSama

Politykę robi się za pomocą pieniędzy, a pieniądze za pomocą polityki. Ot, taki przypadek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajna recenzja, zgrabnie i przejrzyście napisana. Samej płyty nie słuchałem, i gdyby tak istotnie było, jak piszesz o niemocy twórczej JMJ, byłoby szkoda...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam dzisiejsza trójeczka jak zwykle totalny rozjazd :gatunkowo /stylowo/nastrojowy 1. odkrycie wakacyjne ( takie stare elektro pop w dobrym smaku)

:

2. gitary + post rock!!!!!!!!!!!( super cała płyta niedoceniana wcale)

3.....

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Wam wszystkim szczerze, że po wysłuchaniu jej ogarnął mnie najzwyklejszy w świecie smutek :-(

 

Można się było spodziewać tego smutku ...

Przedostatnia płyta również nie nastrajała optymistycznie ...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetna płyta. A ile tu pięknie brzmiącego basu... ;-)

 

Piccolo_%28album%29.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez soundchaser
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem, że na 100% jego czasy już minęły.

 

Ostatnio mi elektroniczna muzyka całkiem nieźle wchodzi, więc jak wyszedł nowy JMJ to pomyślałem, że to dobra okazja, żeby poznać coś więcej niż oxygene, zwłaszcza, że to niby taki muzyk popularny wśród audiofili to pewnie przynajmniej produkcja będzie wysokiej klasy...

 

No i wytrzymałem ze 20 minut - straszny paździerz - lepszej elektronicznej muzyki można posłuchać włączając instalator jakiejś gry :)

 

Już się bałem że to ze mną coś nie tak, ale recenzja SynSama mnie pocieszyła :)

 

A skoro już o elektronice mowa, to wyszła bardzo niedawno nowa płytka weteranów juno reactor i tutaj na szczęście poziom co najmniej przyzwoity został spokojnie utrzymany.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Ujemny

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajna recenzja, zgrabnie i przejrzyście napisana. Samej płyty nie słuchałem, i gdyby tak istotnie było, jak piszesz o niemocy twórczej JMJ, byłoby szkoda...

 

Bez przesady, to nie miała być żadna recenzja, tylko opisanie wrażenia, jakie na mnie wywarła ta płyta.

I właściwie dodałbym coś jeszcze. Wielu wykonawców ( w ogóle artystów ) ma tzw. różne okresy twórczości.

W przypadku muzyki elektronicznej świetnym przykładem, jak różne one mogą być jest zapewne znane miłośnikom el muzyki Autechre. Fani dzielą ich działalność na z grubsza dwa okresy. Pierwszy tzw. "melodyjny", to pierwsze 3 płyty. I ten okres lubię, później poszli w kierunku " no music ", który np. dla mnie jest kompletnie niestrawny, ale nigdy nie nazwę go padaką, bo wiem, że ten okres ma swoich wiernych fanów i miłośników i być może ja akurat nie nadaję na tych częstotliwościach. Natomiast dźwięki wydobywające się z nowej płyty Jarre,a są swoją słabizną poza podziałem "ten,czy inny okres twórczości" i ten punkt tego wydawnictwa boli najbardziej....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Politykę robi się za pomocą pieniędzy, a pieniądze za pomocą polityki. Ot, taki przypadek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed położeniem się do snu Enya.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez cortes

,,Żyj prawdziwie, kochaj szczerze zanim wszystko śmierć zabierze".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem dlaczego Ich lubię (?)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez MSki

Dla mózgu najważniejsza jest logika i spójność, a nie prawda. Osoby które powielają fałszywe stwierdzenia, są przekonane, że mówią prawdę i zszokowane, gdy okazuje się, że fakty są inne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pineapple Thief to bardzo fajna kapela, znam wszystkie płyty.

Ostatnia jest bardzo dobra.

Ale ja tłukę dziś samego Herbie Hancocka...tym razem tego komercyjnego:

Secrets, Manchild, Mr. Hands.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.