Wysokotonowy a sybilanty

DoubleG · 18 Kwietnia 2009

tak przy okazji może ktoś mi napisze jaki charakter brzmienia reprezentuje właśnie oskarżany o sybilanty seas 27TBFC/G, bo mam zamiar się z nim trochę pobawić.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

**arturp** · 18 Kwietnia 2009

piotrek , ale w tym zestawie sa dwa płyny - jeden czyści ( i to faktycznie może byc izopropanol , którego sam osobiście mam litr :-) ale drugi to ten tajemny żel , który poprawia jakość styków . I to juz ma sens .

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

**muda44** · 19 Kwietnia 2009

DoubleG

27TBFC/G jest głośnikiem bardzo detalicznym - dokładnym. Blacha to blacha. To co metalowe - brzmi świetnie. Brak sybilantów , piaszczenia. Rewelacyjny stosunek cena-brzmienie. Warty spróbowania. Zwłaszcza za tak śmieszna cenę.

Kiedyś byłem zwolennikiem Ushera T 9950. Ale w obecnym pomieszczeniu ( bardziej wytłumione ) odsłuchowym przewaga Seasa jest ogromna.

Tak więc istniej możliwość że nie zagra w danym systemie - pomieszczeniu.

Ushery sprzedałem. Miałem jeszcze kiedyś SS D2010/8513 - nasłuchałem się ich od 96roku. Są wyraźnie gorsze od Seasów.

Z opinii forumowych Kolegów wynika ze dopiero takie SS D3004-6600 grają lepiej. Ale to na chwilę obecną znaaaaaaacznie większe pieniądze.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

**muda44** · 19 Kwietnia 2009

arturp

Nie ma lepszego połączenia jak ominąć gniazda i wtyki - lutując połączenia ;)

W docelowym systemie myślę że warto.

Tylko czy to już jest ten system docelowy ? Hehehee....

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

**arturp** · 19 Kwietnia 2009

święte słowa , święte słowa ... no i faktycznie systemu ,, docelowego " jeszcze nie zrobiłem . Ale np bardzo n ie korciła koncepcja przylutownia kabli głosnikowych do wyjścia LM3886 a nastepnie bezpośrednio do zwrotnicy . Tylko jak pomyślałem ,że moje kable głosnikowe sa 3 razy droższe niż wypasiony GC to mi sie odechciało . No i musiałbym kupić kolejne kable bo mam kilka wzmacniaczy ;p . No ale takiego Resona za 100-200 PLN z allegro to można podłaczyc bezpośrednio ...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Piotrek_kotek · 19 Kwietnia 2009

arturp

>piotrek , ale w tym zestawie sa dwa płyny - jeden czyści ( i to faktycznie może byc izopropanol ,

>którego sam osobiście mam litr :-) ale drugi to ten tajemny żel , który poprawia jakość styków . I

>to juz ma sens .

muda44 ma racje, zawsze byłem za pominięciem gnazd i zbędnych styków, a w sytuacji kiedy to już gniada muszą pozostać nawinąć srebrny drut i osobne wyprowadzenie na niego + oczywiście sygnał wyjściowy tylko przez ten drucik a nie gniazdo. To samo się tyczy złączy typu widełki - uciąć 4cm drutu zagiąć 2 razy i przylutować do kabla, potem można osłonką termokurczliwą ścisnąć i mamy złącza lepsze niż proponują nam firmy audiofilskie za niebotyczne sumy. Wracając do płynu co nam poprawi poza lekkiej poprawie przewodności prądu? pomijając już sam fakt że ok zadziała, ale na bardzo słabych złączach miedzianych i gorszych a napewno nie na srebrnych itp :>

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )