Brass Acoustic Lens - Nagroda Nobla !

[jozefkania]

Proszę mi wyjaśnić jakim prawem te małe punkciki mają cokolwiek zmienić w akustyce tego pomieszczenia o gołych ścianach ?

 

To jest czyste mamienie ludzi. Żerowanie na ludzkiej naiwności. Że chyba niby z głośnika fale rozchodzą się tylko po dwóch prostych... Jedna prosta idzie do ucha, a druga zostaje pochłonięta przez tą metalową pierdółkę. No ludzie, panie (jak mawiał klasyk).

 

Czy audiofil to rzeczywiście półgłówek z workiem pieniędzy ? Sprzedawanie takich bajek przez Pana Ricka Schultza to jest obrażanie ludzi, traktowanie ich jak marketingowe gąbki, które wszystko wchłoną. Powinno się zakazać sprzedaży tego kłamstwa, podobnie jak zakazuje się handlu bronią czy żywym towarem.

 

A Nobel ? Z fizyki, ekonomii albo literatury dla Pana S.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Matthew]

fajna kanapa ;D

[Marek]

Skoro sprzedają się demagnetyzery do płyt gramofonowych (rzekomo barwnik dodawany do winylu ma właściwości magnetyczne), demagnetyzery do płyt CD (magnetyczne właściwości nadruku), to pewnie niebawem pojawią się demagnetyzery do lamp, głośników czy dysków twardych używanych w serwerach muzycznych ;-)

[mlb]

Ale się uśmiałem :-)) Gość w poprzedniej pracy musiał być sprzedawcą samochodów albo telefonów - tak dobrze mu idzie manipulacja drobnymi faktami. A samo urządzenie - zwykły rozpraszacz. Już ładniej i zdrowiej postawić w pomieszczeniu kilka doniczek z kwiatkami. Nie mówiąc o cenie.

[jozefkania]

Wpływ (na brzmienie) tych metalowych punkcików jest taki sam, jak gdyby wpuścić kroplę atramentu do morza i przekonywać ludzi, że woda stała się czarna.

[marcinw899]

ludzie to łykną bez problemu. Tak samo jak płytki holfi i inne cuda.

[jozefkania]

mlb, 16 Kwi 2009, 22:44

 

Tak, również mowę ciała ma opanowaną do perfekcji. Wymachuje rękoma i gestykuluje jak wytrawny polityk.

[gelson]

No,to tylko patrzeć jak pojawią się na Alledrogo - robione przez domorosłych rzemiechów.

[L3VY]

Pewnie tak samo skuteczne jak nowe bimbałki o nazwie Acoustic ART za prawie 15.000zł więcej na www.audiofast.com

[gelson]

To,że się pojawią to jeszcze pikuś,już słyszę te wygłaszane peany na ich cześć.

Ciekawe,jak skalkulują cenę .....

[Marek]

>Tak, również mowę ciała ma opanowaną do perfekcji. Wymachuje rękoma i gestykuluje jak wytrawny polityk.

 

A jeszcze całkiem niedawno wymachiwanie 'ręcami' było oznaka złych manier...

Osobiście uważam, że nadużywanie mowy ciała utrudnia zrozumienie przekazu, a niejednokrotnie jest wręcz męczące.

[Gość]

jozefkania, 16 Kwi 2009, 22:13

 

>Czy audiofil to rzeczywiście półgłówek z workiem pieniędzy ? Sprzedawanie takich bajek przez Pana

>Ricka Schultza to jest obrażanie ludzi, traktowanie ich jak marketingowe gąbki, które wszystko

>wchłoną. Powinno się zakazać sprzedaży tego kłamstwa, podobnie jak zakazuje się handlu bronią czy

>żywym towarem.

 

Tak samo mówienia o "brzmieniu" kabli, CD i wzmaków... To też bujda, a 99% procent forum o tym pisze i SŁYSZY, więc dlaczego nie krążki na ścianę ?!? To jest logiczna konsekwencja: jeśli gra kabel, to może grać WSZYSTKO :) I są cwaniacy którzy to wykorzystują.

[mlb]

XYZPawel, masz tu sporo racji. Jedni ludzie rzeczywiście rozumieją muzykę i słyszą niuanse a inni nie - to właśnie ta druga grupa jest celem takich produktów. Pierwsza grupa zwyczajnie słyszy i wie co korzystnie wpływa na ten dźwięk a w co nie warto inwestować, druga nie słyszy ale chce zrobić wszystko żeby nie czuć się gorzej i to niuanse w końcu usłyszeć. A takie spryciule jak ten tutaj to wykorzystują.

[Gość]

mlb, 16 Kwi 2009, 23:21

 

>XYZPawel, masz tu sporo racji. Jedni ludzie rzeczywiście rozumieją muzykę i słyszą niuanse a inni

>nie - to właśnie ta druga grupa jest celem takich produktów. Pierwsza grupa zwyczajnie słyszy i wie

>co korzystnie wpływa na ten dźwięk a w co nie warto inwestować, druga nie słyszy ale chce zrobić

>wszystko żeby nie czuć się gorzej i to niuanse w końcu usłyszeć.

 

:)))

Bardzo chcesz w to wierzyć i w swoje wspaniałe uszy :)) Myślisz, że moje po 25 latach zainteresowania dobrym dźwiękiem nie są dobrze wytrenowane ?

 

Wiesz co łączy kable, CD, wzmaki tranowe i te płytki na ścianę ? To, że nie słychać ich wpływu na dźwięk w teście ABX...

[_WILU_]

to zdajesie ten sam kolo co w wątku rocha o budowaniu kabelka :] no tak bajere to on ma.

[GT]

A czy to nie ten sam kolo co sprzedawał roboty kuchenne w telezakupach mango? :D Eeee, może mi się pomyliło... ;)

[mlb]

Ale do prezentacji przygotowali się dobrze - puste ściany, echo wzorcowe. W takich warunkach może rzeczywiście nawet Brass Acoustic Lens przyniesie minimalną poprawę.

 

W kolejnej edycji pewnie zacznie sprzedawać swój fartuch jako najnowszy wynalazek do wytłumiania echa w najbliższym otoczeniu słuchacza :-) Różne rozmiary, różne kolory, koszulka do odsłuchu klasyki, sweterek do odsłuchu jazzu - to dopiero jest rynek!

[matee]

A ja jestem przekonany, że znajdzie się na naszym forum jedna taka osoba, która to kupi i napisze, że usłyszała różnice. Ciekawe kto to taki? ;o)

[jozefkania]

Właśnie na temat telezakupów mnie naszła pewna myśl.

Pamiętamy te sprzedawane różnorakie plastikowe przyrządy do ćwiczeń. 5 minut dziennie i masz brzuch jak kulturysta (pokazany na obrazku). Sprzedawanie takich bajek nie jest aż tak szkodliwe. Namawia się ludzi do ruchu, do sportu, chociażby te kilka minut dziennie. Każdy człowiek w końcu zrozumie, że tylko odpowiednia dieta i litry potu na siłowni dają wyraźne, super efekty. Wtedy znajomi i rodzina też to zauważą, docenią. Ma to same społeczne korzyści - mówiąc w wielkim skrócie.

 

Tutaj w audio sprzedaje się coś, czego efekty dzieją się tylko w głowie. Kupowanie takich pierdółek, to pogrążanie się w zaufaniu do takich marketingowców. Zgroza ! Każda kolejna sprzedana pierdółka generuje kolejne pomysły, bo pseudo-potencjał firmy rośnie - w oczach klientów oczywiście. A efekty działania tych "akustycznych cudów świata" słyszy tylko zagubiony, obłąkany audiofil. Rodzina i znajomi patrzą z politowaniem i się śmieją - i mają rację.

 

A jest to tylko manipulacja. Sztuka znana nie od dziś. Istnieją przypadki w historii, że ludzie bezgranicznie zaufali swoim wodzom, a teraz się tego wstydzą...

[gelson]

Na niektórych taka manilpulacja jednak działa,a poza tym,jak już pewnie wiele razy powiedziano,napisano - jak ktoś chce usłyszeć - usłyszy.

Autosugestia ma niesamowitą siłę.

[gelson]

I jeszcze taka mała dygresja : u ilu ludzi oglądających tenże filmik facet zasiał ziarno ciekawości,a może to jednak działa ....

[Marek]

Najbardziej zdumiewa mnie, gdy podobne ustrojstwa kupuje osoba zatrudniona na stanowisku dyrektora ds. sprzedaży i marketingu w dużej firmie. Wydawałoby się, ze tacy ludzie powinni być odporni na 'telezakupowe' manipulacje ;-)

[jozefkania]

Marek, 17 Kwi 2009, 10:48

 

Dyrektor to wcale nie musi być inteligentna bestia. Dyrektor to tylko stanowisko :)

[Marek]

Miałem na myśli osobę zawodowo zajmującą się sprzedażą, a dyrektor dlatego, że akurat znam taki 'przypadek' :)

[jozefkania]

gelson, 17 Kwi 2009, 10:43

 

>I jeszcze taka mała dygresja : u ilu ludzi oglądających tenże filmik facet zasiał ziarno ciekawości,a może to jednak działa ....

 

Niech się dowiedzą, że wspomniana doniczka z kwiatkiem za 5zł, ma większe znaczenie dla akustyki pokoju.

[ashirgo]

"Wiesz co łączy kable, CD, wzmaki tranowe i te płytki na ścianę ? To, że nie słychać ich wpływu na dźwięk w teście ABX..."

 

x2 :D Sceptycyzm z uśmiechem od ucha do ucha!

[Ekhangel]

Może jeszcze zaczną reklamować audiofilskie odganiacze owadów? W końcu taka mucha przelatująca przez pokój odsłuchowy może totalnie zdemolować nam scenę.

 

A poważnie - co za żenada, boleśnie prawdziwe oblicze komercyjnej audiofilii. A gość z filmiku faktycznie wyćwiczony w swoim fachu, o tych swoich bzdurach mówi, jakby to były oczywiste podstawy akustyki.

[americano]

A kto z was wie jak zbudowane są ściany w domach amerykańskich?

Byłoby dziwne, gdyby odważnik przyczepiony do deski nie zmieniał (obniżał) rezonansu tej deski. Poza tym nieźle gość ściemnia, co jest zaletą w zawodzie sprzedawcy czegokolwiek.

[mlb]

americano, 17 Kwi 2009, 18:22

 

>A kto z was wie jak zbudowane są ściany w domach amerykańskich?

 

Ja widziałem. Możesz mieć trochę racji - ale żeby za taki pojedynczy odważnik żądać $249 to naprawdę przesada. Zresztą zauważ że one nawet nie są wwiercane, tylko przyklejane do ściany taśmą obustronną. Ich masa ich jest zbyt mała na tak dużą powierzchnię.

[jozefkania]

Obniża...

 

Może o jakieś 0,01 Hz. Lepiej obraz na ścianie powiesić. Cięższy jest.

 

Tyle, że koleś nic na ten temat nie wspomina. Twierdzi, że to coś przede wszystkim rozbudowuje scenę, poprawia lokalizację. Na lokalizację to te pierdółki wpływają tak samo jak przyklejenie do ściany paczki zapałek za kilka groszy. Czyli wcale. Ich wpływ jest kompletnie pomijalny.