Bach - Kantaty

kazik · 9 Listopada 2009

>Jakew

Czy Shirley-Quirk nagrał tę kantatę tylko jeden raz? Pytam bo mam nagranie jak na załączniku i albo do niego nie dorosłem albo musi istnieć jakaś inna wspaniała wersja, bo ciężko mi dostrzec jakiekolwiek pozytywy :) Albo i gusta mogą być tak odmienne.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakew · 9 Listopada 2009

Ta! Na świecie żyją tysiące ludzi zachwyconych wykonaniem Shirleya-Quirka z Marrinerem, więc rzeczywiście czas chyba abyś uwierzył w odmienność gustów:)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

kazik · 9 Listopada 2009

To może jeszcze kiedyś tę płytę pomęczę... :) Przy okazji, wpadł mi też w ręce Kuijken (patrz obrazek). W BWV82 śpiewa Klaus Martens i zdaje się Kuijken nagrał tę kantatę ponownie (w serii "Cantatas for the Complete Liturgical Year"), to jest nagranie wcześniejsze. Nagranie na bardzo wysokim poziomie, perfekcyjne pod każdym względem i w instrumentach i w śpiewie, świetnie wyważone, sbałość o każdy detal, to wręcz niewiarygodne w dziele wokalnym. Jednocześnie chłodne, a stronę emocjonalną słuchacz musi dorobić sam w swojej głowie. Jeśli ktoś lubi takie interpretacje, polecam to nagranie. Moim zdaniem, akurat w tej kantacie, potrzeba czegoś innego.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakew · 9 Listopada 2009

Musisz znać przede wszystkim siebie, bo może męczenie nic nie pomoże, mnie nie pomaga:)

Tylko jedno wykonanie 82 cieszy się większym uznaniem świata muzycznego, a płyta w ogóle jest zaliczana do skarbca największych osiągnięć fonografii, już nie tylko prawda kantat - to interpretacja Hansa Hottera

W Amazonie można usłyszeć fragmenty które w przypadku dobrze znanego dzieła powinny przed zakupem dać niezłą ocenę czy dana interpretacja odpowiada osobistej wrażliwości

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakew · 9 Listopada 2009

Posłuchałem więc fragmentów wskazanej przez Ciebie płyty Kuijkena/Martensa i oświadczam uprzejmie:) że głos mnie nie nie odpowiada - przede wszystkim wydaje się młody, o wiele za młody do tego tekstu, po drugie nie schodzący dostatecznie nisko, natomiast oprawa instrumentalna wyśmienita.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

kazik · 9 Listopada 2009

Uprzejmie donoszę :) że wspomniany Martens śpiewa w tej samej kantacie u Koopmana, jeśli więc nie spodobał ci się tutaj, to i Koopmana również możesz sobie odpuścić. Natomiast stary głos umęczonego życiem, pragnącego zasnąć już snem wiecznym człowieka, ale jednocześnie radującego się na śmierć w ostatniej arii (czego o Martensie powiedzieć nie można) znajdziesz w wykonaniu Rillinga/Fischer-Dieskau, dla którego to wykonania szukam lepszego i nie mogę znaleźć. Fischer-Dieskau nagrał tę kantatę po raz któryś i ostatni, będąc już odpowiednio stary i umęczony i jest to świetne wykonanie. Niestety, głos zupełnie nie schodzi nisko :)

Hottera posłucham jak utrafię gdzieś przypadkiem, bo kantaty 82 mam już chyba sześć wykonań, a przecież czekają inne...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakew · 29 Stycznia 2010

Pozwolę sobie wkleić erudycyjną opinię nt. 60 płyt Teldeca (Harnoncourt, Leonhardt):

In order to restore the forgotten sence of baroque music, instrumentation is reduced to a minimum, the continuo is supported with antique instruments such as the basoon, tenors have been thoughtfully selected as NON-operatic. Another reconstructionist aspect was the use of boy choirs, which in later recordings Harnoncourt gave up. Boy choirs are not only authentical, but have the advantage of pitch purity. While in some arias (such as the extraordinary duet "lobe den herren" - BWV 137) this seems an excellent choice, in most it fails in more or less apparent manner.

While Herreweghe's or Gardiner's new interpretations are CERTAINLY better in both orchestral and vocal support, they all are greatly in debt of Harnoncourt/Leonhard, for it's always simple to improve something ALREADY existing instead of breaking new grounds (as this stellar 1970's recording did). Not to be forgotten is the fact newer version bring a sence of lightness which pleases anyone's ears, but it's manytimes inappropriate for the content of the music.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

meloman 62 · 29 Maja 2010

Posłuchałem sobie ostatnio kantat Bacha w pod dyrekcją Koopmana i porównywałem je z tymi pod dyrekcją Harnoncourta. Mam wrażenie, że gdy idzie o kantaty religijne Harnoncourt nie ma sobie równych, natomiast w przypadku niektórych kantat świeckich lepiej jest u Koopmana. Co o tym sądzicie ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

kazik · 29 Maja 2010

Ja sądzę, że w niektórych kantatach rzeczywiście lepszy jest Koopman, a w niektórych rzeczywiście Harnoncourt. A w niektórych Suzuki, a w niektórych Riling...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

meloman 62 · 30 Maja 2010

kazik, 30 Maj 2010, 00:41

>Ja sądzę, że w niektórych kantatach rzeczywiście lepszy jest Koopman, a w niektórych rzeczywiście

>Harnoncourt. A w niektórych Suzuki, a w niektórych Riling...

Tak, ale mi chodzi o regułę - przypadkowo wybrana kantata religijna pod Harnoncourtem prawdopodobnie będzie lepsza niż pod Koopmanem i na odwrót

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

meloman 62 · 30 Maja 2010

na odwrót - chodziło mi oczywiście o kantaty świeckie

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

kazik · 30 Maja 2010

Chodziło mi o to, że lepiej mówić o konkretnych kantatach. Trudno mi sobie wyobrazić żebyś przesłuchał ich tyle, aby wyciągać tak dalekie wnioski. Chociaż oczywiście wtedy okaże się, że każdy zna inne.

Mi np. taka BWV 80 - Ein feste Burg, bardziej podoba się u Koopmana (zachwyca) niż u Harnoncourta.

Harnoncourt ogólnie mało kogo zachwyca, ale być może jest tak, że do jego wykonań i jego bezkompromisowości w szukaniu ideału historycznego wykonania trzeba dorosnąć.

Przyznam też, że trzeba być już naprawdę znudzonym, albo przesłuchać wszystko, żeby sięgnąć tak poważniej po kantaty świeckie :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakew · 31 Maja 2010

Ad Vocem - Przesympatyczna pani Lucjana zaśpiewa nam o kawie:

W satyrycznym komentarzu kantata opowiada o uzależnieniu od kawy. Libretto kantaty (napisane przez Christiana Friedricha Henriciego) zawiera m.in. słowa: "Jeśli nie mógłbym napić się misy kawy trzy razy dziennie, wtedy w swej udręce, uschnąłbym jak kawałek pieczeni".

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

meloman 62 · 31 Maja 2010

kazik, 30 Maj 2010, 23:15

>Chodziło mi o to, że lepiej mówić o konkretnych kantatach. Trudno mi sobie wyobrazić żebyś

>przesłuchał ich tyle, aby wyciągać tak dalekie wnioski. Chociaż oczywiście wtedy okaże się, że każdy

>zna inne.

>

>Mi np. taka BWV 80 - Ein feste Burg, bardziej podoba się u Koopmana (zachwyca) niż u Harnoncourta.

>

>Harnoncourt ogólnie mało kogo zachwyca, ale być może jest tak, że do jego wykonań i jego

>bezkompromisowości w szukaniu ideału historycznego wykonania trzeba dorosnąć.

>

>Przyznam też, że trzeba być już naprawdę znudzonym, albo przesłuchać wszystko, żeby sięgnąć tak

>poważniej po kantaty świeckie :)

Przesłuchałem Koopmana pobieżnie, bez wgłębiania się - najlepiej znam wykonania Harnoncourta. Niejako na gorąco wpisałem poprzednie uwagi, jakie mi się nasunęły - byłem ciekawy, czy Koledzy mieli podobne wrażenie. Wiem, że to zabrzmi banalnie, ale dla mnie w wykonaniach Harnoncourta jest głębia pasująca bardziej do kantat religijnych niż do świeckich (np różne wykonania kantat 106 czy 4).

Z kantat świeckich bardzo lubię kantatę o kawie - słuchając wykonania Koopmana niemal sobie wyobrażałem "dyskusję" Schlendriana z córką.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tad46 · 13 Czerwca 2010

Ja za Jakewem gorąco wszystkich zachęcam do wysłuchania Hottera w Ich habe genug. Mono nie mono, nikt tak tego nie zaśpiewał (ze znanych mi wykonań). Głos jak trzy szafy trzydrzwiowe (specjalista od Wagnera...), poczyna sobie lekko i precyzyjnie. A ta intepretacja... wydaje się ot taka bez wysiłku i przyziemna, żadne tam popisy. To później posłuchajcie dowolnej innej. Będzie zmanierowana i wysilona. I nie trzeba żadnego historycznego wykonawstwa...

Choć zeznaję, że bardzo podobała mi się i wersja Hiolski/Wodiczko, Janet Baker, a w radio wysłuchana Nuria Rial zrobiła duże wrażenie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

rmgdansk · 16 Czerwca 2010

Kochani,

z pasją przeczytałem ten wątek. Słucham właśnie kantaty 21 ( Collegium Vocale Gent, Herreweghe, Harmonia Mundi ) , jednak wydaje mi się ona ... bezuczuciowa. Niby że moje serce czuje strach, żeś mnie opuścił o Najwyższy, etc. , a taka trochę bezpłciowość i mało tej emocjonalnej głębi i poruszenia. Czy to ja jestem z marmuru, czy taki jest właśnie Herreweghe ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakew · 16 Czerwca 2010

Sprawa wydaje mi się skomplikowana RM. Z jednej strony rzeczywiście wykonanie 21 Herreweghe nie wydaje się dostatecznie cierpiące. Z drugiej jednak, to jest własnie ten genialny dyrygent-drpsych. który sam koniuszek Pasji Mat. kończy tym tonem którego nikt inny nie użył! - tonem kontynuacji i nadziei, a nie definitywnego pogrzebu. Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakew · 17 Czerwca 2010

Przy okazji - właśnie pojawiło się 12-płytowe wydanie kantat Gardinera. Co myślicie?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

kazik · 17 Czerwca 2010

Wczoraj zahaczyłem po jakimś czasie o BWV82 w wykonaniu ASMF/Shirley-Quirk ale wytrzymałem ze trzy minuty...

Hotter - o jakiej płycie mowa?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tad46 · 17 Czerwca 2010

>kazik

O tej z Hotterem:

Bach, J.S.

* Cantata "Ich habe genug", BWV.82

1) 22,24th Mar. 1950, Kingsway Hall, London

* with Anthony Bernard / Philharmonia Orchestra, Geraint Jones(org), Sidney Sutcliffe(ob)

* Producer/Engineer ; Walter Legge/Arthur Clarke

* 78s info ; Columbia LX 1290~2 / CAX 10768~73

* LP ; EMI 1C 147 01633~34(2 set) / EX 29 1321 3(2 set) / Références 2902071

* CD ; EMI CDH 7 63198 2 / CDM 5 62807 2

Ostatnio wyszedł boks w EMI z nagraniami Hottera, jest tam i ta płyta. Wychodzi chyba poniżej 10 zł za płytę...

Mam wrażenie, że Testament brytyjski wydał to, ale nie mam jak sprawdzić. testament i naxos mają bardzo dobre edycje starych płyt monofonicznych, emi i inne są znacznie gorsze.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

meloman 62 · 17 Czerwca 2010

A gdzie to kupić ? Znalazłem tylko w mp3 :(

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

kazik · 18 Czerwca 2010

Znalezienie nagrania z Hotterem chyba zajmie mi trochę czasu.

Za to po drodze wpadło mi nagranie w którym śpiewa Thomas Quasthoff. Przesłuchałem wprawdzie pobieżnie, ale wygląda bardzo obiecująco. Świetny głos, a w szczególności świetna orkiestra (!). Śpiew tchnie radością i optymizmem człowieka wyczekującego śmierci i radującego się na nią. Kto szuka zmęczenia życiem i bólu, musi poszukać gdzieś indziej.

Jeszcze mała ciekawostka. W sąsiednim wątku pytałem o niemieckojęzyczne forum o muzyce. Na "Tamino Klassikforum" liczba tematów i wypowiedzi jest przeogromna, wszystkie wpisy treściwe, a każda kantata Bacha ma swój osobny wątek. Oto wątek dla BWV 82:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nic tylko znać język...