Skocz do zawartości
IGNORED

Straszny. temat-USZKODZENIA SLUCHU):


Gość Maz.

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Maz.

(Konto usunięte)

Czy zdejecie sobie sprawe z niebezpieczenstwa !!!

Nie widze nic zlego w sluchaniu muzyki nawet umiarkowanie glosnej...

Glosny dzwiek potrafi uszkodzic komorki sluchowe i to praktycznie nieodwracalnie moze dojsc do czesciowej utraty sluchu dla jakiejs czestotliwosci tkzw. uraz akustyczny , rzekomo uszkodzone komorki sluchowe wcale nie musza calkiem wysiasc i wtedy w uchu moga pojawic sie irytujace dzwieki takie jak chocby cichutki szum, dzwonienie w uchu, cichutenki pisk i trzeba z tym lazic i sluchac tego czy sie chce czy nie ):-a wystarczy chwila szalenstwa lub wystarczy pojsc na jakich durny koncert, wybuch petardy...

 

los ludzi z uszkodzeniami sluchu jest czesto smutny-bo. to moze bycuciazliwa dolegliwosc...

Ja znalazlem sie w polu razenia szalonego goscia ktory nagle zaimponowal widowni ze moze glosno...

Bylem na badaniu sluchu wykresy sa w porzadku. ,ale w prawym uchu w nocy gdy jest cicho slysze cichutenkie brzeczenie nie ma juz idealnej ciszy , ze jestem osoba wrazliwa to sie denerwuje popadlem nawet w depresje.

 

Dowiedzialem sie ze !!! za kazdym razem gdy stwierdzimy ze co w uszach jest inacze to nalezy ciagu kilku godzin jak najszybciej isc do laryngologa ktore poda leki-co zmniejsza pozniejsze skutki...

 

Mam pytanie jak wasze uszy sie maja jakie macie doswiadczenia z glosna muzyka itd... ... ...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/5241-straszny-temat-uszkodzenia-sluchu/
Udostępnij na innych stronach

Pamietam za mlodu jak opuszczalem Koszalinski Amfiteart po koncercie Acid Drinkers, na ktorym bawilem sie za blisko glosnika ... musze przyznac, ze nawet podpity nie zataczalem sie jak wtedy - koledzy mieli radoche ze frycu wytrabil za duzo winska :)))))

Gość Marcin W.

(Konto usunięte)

Ale kto mówi tu o głośnym słuchaniu muzyki!!!???

Przeciez tutaj wypowiadaja sie ludzie ,ktorzy słuchaja glownie w domach ,w malych pokojach gdzie glupota byloby glosnie sluchanie.Kolejna sprawa to to ,ze nie jest rzecza najprzyjemniejsza bardzo glosnie sluchanie bo wowczas w pomieszczeniu zamiast muzyki mamy wielki jazgot a przeciez nie o to tu chodzi.

No chyba ,ze ktos chodzi raz w tygodniu na koncerty w co nie wierze.Albo przebywa dziennie w jakiejs chorej dyskotece to bardzo mozliwe ,ze za pare lat mu sie to udzieli.

maz,jesli wykresy sa w porzadku to nie masz sie czym martwic,tzn.ze nic trwalego nie zaistnialo,natomiast szumy to czesto bardziej skomplikowana sprawa niz piszesz ,moga miec podloze trudne do wykrycia czesto takze nerwicowe,takze relax,unikaj halasu ale nie mysl ciagle o tym

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

Mam podobny problem. A wszystko zaczelo sie od lekkiego stanu zapalnego uszu, z zatkanymi uszami lazilem przez tydzien

Wykresy wprawdzie sa ok, ale standardowo bada sie w zakresie do 8k, i spadki 10dB od "normy", to standardowa norma, co wcale nie znaczy ze nie nastapilo obnizenie progu slyszalnosci. Nie wiem jak to bedzie dalej wygladac, ale wzgledem tego jak slyszalem rok wczesniej, jest drastyczna roznica i to mnie niepokoji

Jesli chcesz miec obektywne wyniki to zrob sobie audiometrie do 16k i otoemisje akustyczna

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Tam ew.mogą Ci pomoc

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

oczywiscie ze badanie badaniu nierowne,ale podstawowe badanie sluchu jest obiektywne nawet jesli zgrubne,apropo stosunku do normy to zawsze odnosi sie ja do wieku i musze was uspokoic,a moze tez przestrzec niektorych ze tzw. normy nie osiaga wg niektorych badan do 35 % mlodziezy!,coz klania sie sluchanie lokmenow itp.,robienie dodatkowych badan moze tylko niepotrzebnie wpedzic w depresje bo mowiac miedzy nami wiadomosc ze mam ubytek sluchu w obrebie jakiejs czesci pasma slyszalnego nic nie daje,bo nawet jesli tak jest to co z tego?zaden lek tego juz nie zwroci,a zycie ze swiadomoscia jakiegos czesto urojonego inwalidztwa bedzie przykre,stad odnioslem sie do tych fenomenow typu brzeczenie,szumy itd.,wazna jest tylko profilaktyka,czyli ochrona przed halasem

kazda infekcja wirusowa np.grypa czy tzw. przeziebienie z powodu obrzeku trabki odbija sie na badaniu sluchu,ale sa to zmiany ODWRACALNE,

podobnie kazde zapalenie ucha zostawia jakis slad na tym badaniu,KAZDE zapalenie,nie ma w tym nic dziwnego,natomiast nie chce mi sie wierzyc ze powoduje tak duze subiektywne pogorszenie sluchu,widze tutaj jednak role psychiki,dlatego dobrze jest zrobic sobie badanie sluchu nie majac zadnych niepokojacych objawow i zachowac by po latach moc porownac zeby obiektywnie stwierdzic stan faktyczny i cz rzeczywiscie doszlo do znaczacych zmian,a drugiej strony jeden koncert acid drinkers czy blenders przy scenie moze zrujnowac sluch na cale zycie(organizatorzy za to nie odpowiadaja) ,takze wybor jak zwykle nalezy do nas

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

Gość chrobot

(Konto usunięte)

Ja kiedyś dość długo słuchałem discmana w słuchawkach dousznych. Nie rozstawałem się z nim przez kilka tygodni po 2-3 godziny dziennie, aż w uchu zrobił mi się wrzód. Wyciskanie tego ustrojstwa bolało.

Dlatego szczególnie nie polecam słuchnia (szczególnie głośnego) w słuchawkach "korkach". Te słuchawki silnie odciskają uszy, a wtedy o wrzodzik nie trudno...

Gość chrobot

(Konto usunięte)

a jak kiedyś byłem na komisji wojskowej na szczegółowych badaniach słuchu, to pani po przebadaniu mnie od razu stwierdziła, abym ograniczył używanie walkmana, albo słuchał go ciszej.

Potwierdzam. Mam zalatwione lewe ucho po koncercie KIng Crimson w Maple Leaf. Brzeczenie w u uchu - na to cierpia miliony ludzi , slychac je podczas ciszy ale mozna sie do tego przyzwyczaic. Na glosne koncerty rockowe najlepiej isc z korkami w uszach. Jest jeszcze jedno potencjalne zagrozenie - nowoczesne kina z dzwiekiem ktory powala - uwaga na to. Ale to juz chyba temat na zakladke obok:)

Gość chrobot

(Konto usunięte)

Ale na uszkodzenia uszu cierpią przeważnie panowie ze sklepów HIFI, bo nigdy nie słyszą charczenia kolumn, gdy im się je zaniesie z reklamacją :) Nie słysza też pytań o możliwość udzielenia rabatu przy zakupie :)

>Maz

koniecznie odpocznij od wszelkiego rodzaju dźwiękowych niespodzianek!!!

nasz wspaniały zmysł na szczęście jest wyposażony w mechanizmy obronne ale potrzebuje też czasu żeby dojść do siebie.

pamiętajcie, że temat nie dotyczy tylko słuchu! hałas to stres dla całego organizmu!

Gość sound

(Konto usunięte)

oczywiscie ze badanie badaniu nierowne,ale podstawowe badanie sluchu jest obiektywne nawet jesli zgrubne

 

Podstawowe badanie sluchu przeprowadzane we wszystkich przycodniach to audiometria tonalna, ktora nalezy do subiektywnych badan sluchu, bazuje na subiektywnym wskazaniu badanego, wplyw na wynik ma wiele nieprzewidywalnych czynnikow. najczesciej przeprowadza sie to wykorzystaniem wiekowych generatorow tonow, ktorych margines bledu wynosi ponad 10 dB, w dodatku w warunkach nie nadajacych sie do tego typu badan (halas), wiec te badania nie sa obiektywne a wyniki czesto drastycznie roznia sie od rzeczywistego stanu

Obiektywne (nie podstawowe) badania to tympanometria i otoeemisja akustyczna

Audiometria slowna i tonalna moga byc wykladnikiem slyszenia pod warunkiem ze zostaly przeprowadzone z wykorzystaniem nowoczesnej apartury i w odpowiednich warunkach ale to nie zdarza sie czesto

Tak to wyglada

ale to nie zdarza sie czesto

:sprobuj w kazdym szpitalu klinicznym AM,mysle ze powinno sie udac,

obiektywne chodzilo mi w znaczeniu ze godne zaufania a nie sensu stricto:),masz racje z podzialem badan ale jest jasne ze audiometria tonalna ma sens tylko jesli mamy do czynienia z dobra wola badanego,proste masz okreslony czas na uslyszenie dzwieku ,nie naciskasz przycisku- nie punktujesz,dla pewnosci dzwiek ten moze byc powtorzony nawet kilka razy(zwykle nie ma potrzeby),w praktyce mozliwy jest raczej problem nie ze ktos slyszy zle,a podaje ze uslyszal dzwiek dobrze tylko ktos slyszy dobrze a z powodow odszkodowawczych czy rentowych udaje gluchego jak pien:),ale na to tez sa sposoby

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

sam troszenke przygluchlem ale co ciekawe nei przez wieze ktora ma 400W(miala w sumie bo w serwisie lezy) ktora grala 2 lata nic a nic nei stracilem na sluchu.. dobilo minimalnie moje uszy sluchanei muzy na komorce(sl45i-siemens).. wg mnei wlasnie najgorsze co moze byc to glosna muza na sluchawkach.. najszybciej katujesz uszy.. wiec jesli macie mocny sprzet a starzy lub sasiedzi sie dop*** to nie dajcie sie wrobci w sluchawki chocby z pozlacanym wtykiem wam przyniesli:) sluchawkom NIE!!!!!

Faktycznie, słuchawki na dłuższą metę do zabójstwo dla uszu. Nawet głośne słuchanie z kolumn nie jest równie destrukcyjne - ucho zupełnie inaczej reaguje na dźwięk rozproszony. Słuchając muzyki na dużych słuchawkach zamkniętych pozbawiamy się "powietrznego filtra" jaki dzieli nasz narząd słuchu od źródła dźwięku. A te piep.. słuchaweczki wkładane do uszu to już masakra.

Jest jeszcze jedno niebezpieczeństwo - słuchając muzyki z walkmana albo discmana w "warunkach polowych", zwłaszcza w mieście, każdy ma tendencję do zbyt wysokiego ustawiania poziomu głośności, żeby zagłuszyć szum tła (samochody, tramwaje głosy). Zróbcie kiedyś eksperyment i spróbujcie ustawić ten sam poziom głośności, kiedy jesteście w domu, a wokół panuje cisza. Daję głowę, że będzie nie do wytrzymania.

Ostatnio również ja miałem zapalenie ucha - i niestety na razie (mam nadzieję) pozostało piszczenie w jednym uchu. Wizyta u laryngologów (byłem u 2 różnych), przyniosła ulgę biorąc pod uwagę zapalenie jednak piszczenie pozostało. :(

 

CASKP

Gość adam-wwa1

(Konto usunięte)

sluchanie walkmana/discmana na miescie... ano, na pewno zagrozenie. pamietam, kiedy bylem w usa, kupilem tam sobie walkmana sony, no i ten walkman mial cos, co nazywalo sie AVLS i byl to system "ochrony sluchu" z dwoma poziomami dzialania, przy czym mozna go bylo oczywiscie wylaczyc calkowicie. no coz, w ich systemie prawnym korporacje wola sie zabezpieczyc przed procesami zwiazanymi z utrata sluchu. wybor nalezy do konsumenta. u nas nie za bardzo jest wybor, bo rzeczywiscie trudno jest samemu ustawic w miescie bezpieczny poziom glosnosci.

a koncerty i roznorakie wizyty klubowe rzecyzwiscie moga byc niebezpieczne dla sluchu. kiedys po takiej impreze prawie przez 2 dni mialem przytlumiony sluch, no i piski. fatalnie sie sluchalo hi-fi. ale chyba sie zregenerowalo;)

Ja kolumn za bardzo nie katuję i głośne odsłuchy zdarzają mi się raczej podczas testów ( wiadomo - dynamika), albo gdy mam na to ochotę. Nigdy nie zauważyłem zmian w swoim słcuhu po takich eksperymentach. Jednego tylko nie polecam - głośnych odsłuchów w słuchawkach, szczególnie zamkniętych. Można nawet nie zauważyć, kiedy gałka wyląduje na godzinie dwunastej, a wciąż mamy ochotę zrobić głośniej. Dopiero, kiedy zdejmiemy słuchawki okazuje się, że coś jest nie tak. Ja na szczęście w porę się kapnąłem i w dosyć krótkom czasie zacząłem słyszeć normalnie. Jednak lekarze alarmują, że za którymś razem może tak już pozostać. Na szczęście przy moich HD-600 wcale nie muszę robić głośno, żeby słyszeć wszystko. I chwała im za to:-)

  • Redaktorzy

No tak, z walkmanami jest kłopot, bo w najczęstszej praktyce one właśnie służą do zagłuszenia dźwięków otoczenia. Subiektywnie odbiera się wtedy to, co wychodzi ponad poziom tła, który np. na ulicy albo w pociągu jest b. wysoki. I druga rzecz - kiepski walkman/discman, plus nędzne słuchaweczki douszne = zaburzone pasmo, większość mocy idzie w wąskie zakresy, a nie rozkłada się w całym pasmie. To tak, jakby wbijać sobie gwóźdź. Jest na to pewna rada - używać możliwie dobrych słuchawek obejmujących całe uszy, najlepiej zmkniętych. Wtedy nie tzreba będzie tak zagłuszać otoczenia, bo same słuchawki odetną połowę hałasu. Osobiście jak już słucham w drodze, to jest to najczęściej walkman WMD-6C albo discman Panasonica, ze sporymi słuchawkami zamkniętymi. Warto spróbować. A że nie da się przy tym jeździć na desce, i jednocześnie pić koka-koli z puszki, cóż, coś za coś.

  • Redaktorzy

A po słuchu dało mi raz - kiedy byłem ochroniarzem na jakimś koncercie rockowym, i stałem koło tzw. ściany głośników. Co efektowniejsze pasaże podnosiły i kładły mi włos na głowie, co było zabawne, ale potem przez jeden dzień nie słyszałem nic, a przez dwa następne tylko trochę. Na szczęście, minęło bez śladu.

Gość Przemski

(Konto usunięte)

Potwierdzam. Po każdej wizycie w jakimkolwiek klubie, gdzie głośno gra muzyka (nie to nie cytat...) przez kilka godzin odczuwam przytłumienie słuchu i słuchanie czegokolwiek później jest bardzo męczące.

Odnośnie odsłuchów na świeżym powietrzu to dawno sobie to darowałem, nie tylko ze względu na jakość, ani zważywszy na negatywne skutki głośnego słuchania, ale także na fakt że nie mieszkam w Japonii i widok człowieka z dużymi słuchawkami circumaural budzi jeszcze zdziwienie i uśmiechy na wielu twarzach, tak samo nie odważyłbym się grać na GBA w autobusie. To wina poziomu społeczeństwa i nic się na to nie poradzi.

Kolejny powód - zapraszam na forum EmuDreams i temat dotyczący grania na przenośnych konsolach w środkach transportu - prawdpodobieństwo napadu/kradzieży jest tak duże że ludzie nie pokazują się w miejscach publicznych z takim sprzętem - KOMPLETNY PARADOXXX - sprzęt przenośny jest używany w domu.... TO JEST POLSKA

Też kiedyś miałem jakiś szum po koncercie, ale chyba minęło. A na dwór do discmana niestety niewiele pomoże, nawet duże słuchawki zamknięte. Może te z wygłuszaniem szumu z sennheisera, testował ktoś?

  • Redaktorzy

Są takie specjalne, Clark się nazywają, można je obejrzeć w filmach akcji - zwykle w śmigłowcach. Mają takie charakterystyczne skorupy z seledynowego tworzywa. Miałem parę razy na głowie - odetną od wszystkiego. I przy okazji zmiażdżą łeb na placek - to się nazywa solidny pałąk...

electro

Szpitale nie dysponują nowoczesnymi audimetrami i pomieszczeniami do przeprowadzenia takich badan

Nie maja rowniez wykwalifikowanej obslugi od audiometru

Jedynie placowki naukowe a nie medyczne posiadaja taki sprzet (najlepszy maja w Wawie na Okolniku) i ludzi

Rowniez nowoczesne procedury przeprowadzenia fachowych badan audiomertycznych eliminują oszustwo ze strony badanego

soundeng

no widze ze mimo ze obaj piszemy po polsku to trudno nam sie jakos porozumiec:),audiometr na ktorym badalem sluch w klinice AM mial 2 lata,mysle ze calkiem niezle,w pokoju badan bylo tez raczej cicho,badanie przeprowadzala osoba legitymujaca sie kierunkowym wyksztalceniem,konsultowal profesor takze nie bylo sciemy

badania otoemisji o ktorych piszesz sa to techniki cenne,ale dopiero raczkujace w polsce,a przede wszystkim referencyjne,stad tez zrozumiale ze wykonywane w osrodkach uslugowo-badawczych i to niewielu,wymagaja one pomieszczen o zaostrzonych warunkach, najwieksze korzysci przynosza w badaniach noworodkow i w takich przypadkach sa koniecznoscia,,mozna je wykorzystac do zbadania wplywu halasu na aparat sluchu i tutaj zgoda,ale nie do konca chyba zrozumiales o co mi chodzi,albo ja nie wyrazilem sie jasno,mianowicie o aspekt praktyczny tego przypadku,dostajemy wynik badania powiedzmy u doswiadczonego audiofila,jesli sie nie oszczedzal i nie gardzil trashem to-NIEPRAWIDŁOWY i co z tego? siasc i plakac? takze powtarzam nic to nie wnosi,grunt to ochrona przed halasem i unikanie lekow ototoksycznych,dodam jeszcze ze w przypadku tych metod pojecie normy moze byc jeszcze sprawa rozwojowa,szczegolnie jesli chodzi o doroslych ,ktorych przebadano malo

Twoja sytuacje rozumiem i rozumiem ,ze zdecydowales sie na poszerzona diagnostyke,prawdopodobnie postapilbym tak samo

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.