Skocz do zawartości
IGNORED

Zużycie igły = utrata stereofonii?


Mickiewicz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Panów,

 

Sprawa przedstawia się tak - jest sobie Technics 1200mk5 (używka), zakupiony wraz z systemem Shure'a Whitelabel (gramiak do słuchania typu kapcie i kulturka, więc wkładka wyłącznie na przetrzymanie). Wcześniej miałem najprostszy plastik Denona DP-27f. Miała je dzielić przepaść. I dzieli, o dziwo. Z tym że zwycięzca nie ten.

 

Podobno Technics nie był używany do skreczu (wątpliwe), choć ramię bez zarzutów, obroty ideał. Whitelabel kupiony 2 lata temu, wkładka w stanie właściwie sklepowym, igła - nie mam pojęcia, nie mam lupy, niby nic do zarzucenia. A jednak.

 

W związku z tegoroczną wizytą Bono i Gahana postanowiłem uzbierać ich płytoteki na winylach. Wkładam pierwszą lepszą (Unforgettable Fire - miłe uszom pastele Eno), powinno mnie zabić przestrzenią. A tu lipa - dźwięk jest bardzo płaski (nie jest to wprawdzie mono, ale bardzo zubożone stereo), tam gdzie dźwięk ma być izolowany w jednym kanale, na Whitelabel gra na obydwa. Nacisk ustawiony na 2g, antyskating na 3, wysokość w zasadzie zero (wygląda równolegle). Są ponadto problemy z głośnością na kanałach (prawy nieco ciszej), ale zrzucam to na karb złych (?) ustawień. Kable podpięte dobrze, zmieniałem je nawet, odsłuch był także na słuchawkach - bez zmian. Technics podpięty pod pre CA 640P. Podłączam Denona, problemy znikają całkowicie (pomijam kwestie jakości odsłuchu na wkładce no name).

 

Pytanie jest zasadnicze - czy oznacza to ekstremalne zużycie igły? Czy starta igła może wpłynąć na jakość stereofonii? Na przykład wcześniejszy właściciel źle skalibrował, starła się jedna ścianka i tak dalej... Proszę o pomoc.

 

[nie znalazłem podobnego problemu w archiwum]

 

Pozdrawiam,

Mickiewicz

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, w Denonie wkładka jest na stałe, ot taka chińska zabawka dla niepełnosprytnych. Przeczyściłem wcześniej styki, Whitelabel jest długim systemem, kable są, hm, odlane w formie. Teoretycznie nie ma opcji, żeby coś nie stykało wewnątrz.

 

Noszę się z zamiarem zakupu jakiejś podłej wkładki na przetest. Z racji pewnych perturbacji życiowych (aczkolwiek przyjemnych :)) nie mogę pozwolić sobie na zakup 440, a coś mi musi w domu brzęczeć. Jak coś komuś zalega, to niech wali do mnie, choć generalnie najważniejszy jest problem - czy igła może zepsuć stereofonię?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak stara igla scisza, a najbardziej gorne rejestry gdzie rozrozniamy stereofonie choc efekt niemal calkowitego braku podzialu miedzy kanalami jest nieco dziwny, bez dobrej lupy i rozeznania poznasz ja po tym jak wrzucisz ta sama plyte na oba gramofony i na tej zwalonej igle trzaski beda przynajmiej o polowe wieksze. Sprawdz tez czy nie sa zle popodpinane kable w headshellu i interkonekty czy glosnikowe. Jeden kanal ciszej czyli jak zwykle azymut, warto sprawdzic wlasciwy badz (w przypadku zjechanej wkladki) wiekszy przesieg, szablon na dwa punkty, ramie rownolegle z talerzem choc w tym wypadku zanim wymienisz igle co warto zrobic bo szkoda plyt (mozesz ramie nieco podniesc by opadalo na plyte), antyskating wlasciwie sprawdz tylko na sluch. Dodaj nacisk 0.5g. Sprawdz koniecznie na roznych plytach z roznych zrodel bo moze sie okazac ze to nie tylko starta igla ale i zajechane plyty. Pozatym co to za wkladka white? jesli dejocka to stereofoni juz fabrycznie moze byc nniej (choc niekoniecznie) bo estrada potrzebuje glownie dynamiki a dejoci czasem i skreczu w dodatku wtedy moze byc wlasnie juz bardzo zajechana igla naprawde szkoda plyt.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Płyty ok, first pressy niemieckie, raczej w sensownym stanie. Sprawdzałem też na nówkach (tylko na chwilę, bo aż żal słuchać). Różnica między gramofonami kolosalna przy tej samej płycie (jeszcze raz podkreślę - w Denonie jest jakiś noname).

 

2. Interkonekty i kable do głośników - OK, zmieniałem, podpinałem do innych klocków - śmiga. Zresztą teraz są podpięte inne, bo stopień paranoi wzrasta. Kabli we wkładce NIE DA SIĘ sprawdzić. Nie znam stanu kabli w ramieniu, nawet nie wiem, czy to można jakoś bezinwazyjnie (jestem początkujący) sprawdzić.

 

3. Raczej nie będę kupować igły do Whitelabela - to niby delikatniejsza wkładka dejocka, wolę jeszcze bardziej stonowane rozwiązania, stąd chcę na testy zakupić jakiś podstawowy model AT bądź podobne. Może to jest jakieś rozwiązanie? Za parę miesięcy rzucę się na coś lepszego na stałe.

 

 

Jeden z forumowiczów na PW (może nie powinienem zdradzać? :)) sugeruje problem z ramieniem, coby poluzować całość i praca u podstaw.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@conri:

Hehe, celny cios w amatorskie rozwiazania. O wkladce Denona nie wiadomo nic, zreszta w tych nowych Denonach NIC nie wiadomo :) do 1500zł kupuje się kota w worku. Co do Whitelabel:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Nigdzie nie pisze o separacji, podstawa, której zdradzenie akurat w tym wypadku Shure uznaje za nieosiągalne dla śmiertelników :) Najszerszy opis oferuje chyba RMS.pl: (tu już może bez linka)

 

Masa skupiona na końcu ramienia

Regulowany wysięg igły

Pewne połączenia elektryczne

Poprawiona widoczność igły

Wysoka odporność na przeskakiwanie

Wysoki sygnał wyjściowy

Bardzo niskie zużycie płyt

Sferyczny kształt igły

Rodzaj brzmienia: solidne basy ze szczegółami w średnicy i górze pasma

Wyjście stereo: 6.0 mV

Pasmo przenoszenia: 20 - 20 000 Hz

Typowy nacisk: 2 g

Zakres nacisku: 1,5 - 3 g

Wymienna igła: N-WHLB (ciemno niebieska)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@conri:

Hehe, celny cios w amatorskie rozwiazania. O wkladce Denona nie wiadomo nic, zreszta w tych nowych Denonach NIC nie wiadomo :) do 1500zł kupuje się kota w worku. Co do Whitelabel:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Nigdzie nie pisze o separacji, podstawa, której zdradzenie akurat w tym wypadku Shure uznaje za nieosiągalne dla śmiertelników :) Najszerszy opis oferuje chyba RMS.pl: (tu już może bez linka)

 

Masa skupiona na końcu ramienia

Regulowany wysięg igły

Pewne połączenia elektryczne

Poprawiona widoczność igły

Wysoka odporność na przeskakiwanie

Wysoki sygnał wyjściowy

Bardzo niskie zużycie płyt

Sferyczny kształt igły

Rodzaj brzmienia: solidne basy ze szczegółami w średnicy i górze pasma

Wyjście stereo: 6.0 mV

Pasmo przenoszenia: 20 - 20 000 Hz

Typowy nacisk: 2 g

Zakres nacisku: 1,5 - 3 g

Wymienna igła: N-WHLB (ciemno niebieska)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troszkę z boku nurtu

Z jaką najwyższą tłumiennością między kanałami zetkneliście się we wkładkach ?

Oczywiście czy duże żyłowanie parametrów ma sens, czy wtedy warto po drodze popatrzeć na inne ważne podawane przez producenta parametry techniczne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwykle i inne parametry idą w parze.

Materiał cantilevera, nacisk na iglę ,pasmo, rodzaj szlifu igły.

Choc czasem inne są słabsze , jak sygnał użytkowy (AT24 2,2 mV, shure V15II 3,5mV)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parametry parametrami a warto zwrocic uwage na tzw "firmowe" brzmienie - czasem zwyczajnie tej stereofoni sie nie widzi bo wkladka gra jak np. wiekszosc audiotechnic. Koetsu black jest super - wszystko poukladane i kazdy dziwek odzielony jednoczesnie calosc bardzo zgrana i melodyjna, w dodadtku odpowiednio zestawione z reszta ma to idealny rytmicznie bas ktory niby stereo nie tworzy ale bez niego to plumkania na gorze nie maja sensu. Jednym slowem solidna stereofonia a nie pospolite dzielenie zbitych dziwiekow na kanaly, jesli gogos jednak interesuje tylko pseudostereofonia moze sobie poszukac niektorych plyt z lat 60 i 70 takza bardzo czesto polskich gdzie wystepowalo sztuczne dzielenie muzyki na kanal prawy, lewy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tej pory stereofonię raczej słyszalem, ale Piotr_ otworzył mi oczy na dźwięk.

A o ktorym ew.posiadanym Koetsu dzielisz się wrażeniami?.

To ze każda linia danego producenta ma swój charakter to od dawna wiadomo.Odkrycia "świeżości" wynikaja z fizjologi słuchu. Nowe-ucho odbiera jako "inne"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, czy zatem przetestowanie wkładki Audio Technica AT-91BL (koszt ~75zł) i przewiosnowanie na niej parę miesięcy wystarczy?

 

** Audio Technica AT-91BL **

• pasmo prznoszenia: 20-20.000 Hz

• separacja kanałów: 20 dB przy 1 kHz

• impedancja: 47 kΩ

• napięcie wyjściowe: 3,5 mV

• kształt: stożkowy

• siła nacisku: 1,4-2,5 g

• waga: 5,8 g

 

 

Czy może lepiej:

** Audio Technica AT-95 E **

• pasmo przenoszenia: 20-20.000 Hz

• separacja kanałów: 20 dB przy 1kHz

• impedancja: 47 kΩ

• napięcie wyjściowe: 3,5 mV

• kształt: 0.4 x 0.7 mil eliptyczny

• siła nacisku: 1,4-2,5 g

• waga: 5,8 g

 

Czym w zasadzie się one różnią? Bo cenowo różnica do 90zł

 

Będzie chociaż ta stereofonia? :) ("20 dB przy 1kHz"), nie musi być dynamicznie... Nie będzie... Kiedyś może Audio Technica AT120E/T (29dB at 1 kHz, 5,0 mV)... Generalnie wkładka musi być w miarę neutralna, nie chcę dunięcia a la szur.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba sam sobie odpowiem - stożkowy vs eliptyczny. Podejrzewam, że lepiej nie pchać się w to pierwsze rozwiązanie? (może sobie tam nieśmiało pierdzieć, rzecz w tym, by nie niszczyła płyt).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Mic plyty zniszczy kazda igla nigdy nie czyszczona, zle skalibrowana i zdarta na skutek tego po latach nieuzytkowania.

corni nie dziekuj skoro nie zamierzasz skorzystac ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do odkryc swiezosci faktycznie celne spostrzenie, jednak po znalezieniu czegos ciekawego czesto jest tak ze nie mozna juz wrocic do poprzedniego i nie jest to raczej spowodowane znudzeniem tym co sie do tej pory znalo - wkladka jest o tyle wazna ze nie slucha sie disco na ortofonie spu ktory w jazzie z lat 50 jest ciekawszy nawet od koetsu black ktore z kolei laczy wszystkie dynamiczne zalety mm z kultura przekazu mc. Procz preferowanych gatunkow muzycznych najistotniejsze sa oczywiscie wlasne gusta - jeszcze nie spotkalem at w jakimkolwiek systemi ktora by grala w interesujacy sposob poczynajac od mm at11 konczac na mm 20sla czy 3200 ho mc i lo mc oc10. Jedyna at ktora bym chcial jeszcze posluchac to jedna nowa mc chwalona tu bardzo przez kilku maniakow niesety z dziwnych powodow niedostepna w polce. Celowo napisalem o basie bo potocznie wiadomo ze stereofonia tam nie ma wiekszego znaczenia ale jednak kilka przypadkow znakomitej stereofoni bez znakomitej rytmiki wyraznego punktowego basu psulo caly efekt. Z moich podkresle bardzo subiektywnych wrazen (na ktore oczywiscie tez maja wplyw sluchane gatunki muzyczne jak disco, funky, etno) wieksza stereofonie miala np przecietna parametrowo shure v15 na zamiennym eliptiku niz znakomita parametrowo at sla20 z shibata.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

=>Piotr__, 25 Kwi 2009, 11:25

 

Jednym slowem solidna stereofonia a nie

>pospolite dzielenie zbitych dziwiekow na kanaly, jesli gogos jednak interesuje tylko

>pseudostereofonia moze sobie poszukac niektorych plyt z lat 60 i 70 takza bardzo czesto polskich

>gdzie wystepowalo sztuczne dzielenie muzyki na kanal prawy, lewy.

 

Nie wiem czy o tym samym mówimy, mnie na przykład bardzo się podoba jak każdy instrument jest dokładnie rozseparowany od sąsiedniego, nawet niech to będzie gitara z prawej kolumny wokal pośrodku a saksofon z lewej.Fizycznie wygląda to inaczej każdy nazwijmy to głos w utworze ma inny pogłos robioną wokół akustykę-to po prostu jest do dupy!Przykładowo gitara z dużą przestrzenia i pogłosem a talerz w perkusji wyrazisty tak jakby był w innym pomieszczeniu-totalny brak spójności.W latach 70-80 tez nagrywano instrumenty muzyczne w osobnych studiach muzycznych ale np. taki Phil Spector potrafił to spójnie połączyć aż się chciało słuchać. Pójdę dalej ze swoim poglądem mam dość w nagraniach tzw plamo-instrumentów fortepian od kolumny do kolumny a nawet szerzej, toż to rzygać się chce jak się słyszy pospolite dzielenie każdego klawisza z osobna a fortepian ma wielkość chóru z dziurą po środku jak po wyrwanym własnie zębie. A już totalnie mnie wkurzają "skupiające uwagę" przeszkadzajki np trójkąt nagrane na miejscu wydobywającego się wokalu podpowiadające "tu mnie słuchaj tu" Taka podpowiedź to chyba dla debili muzycznych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Walery o tym samym mowimy - to czego tak niecierpisz znam glownie z cd i niektorych nowszych tzw realizacji kompaktowych, znane mi dobrze gramofony graja zawsze calosciowo i melodyjnie (z wyjatkiem tych sztucznie podzielonych na dwa kanaly plyt z lat 60-70 jak nakazywala kiedys po przesiadce z mono "stereomoda") czestym problem w znanych mi przypadkach jest jednak zbyt duze zlepianie wszystkiego nazywane wlasnie muzykalnoscia gramofonu i realizacji dla winylu w

kontrascie do cyfrowego grania sporej liczby cd i realizacji na kompaktach. (spora liczba nowych

srednich wkladek tez czesto chce przypominac cd - zero muzykalnosci i zgrania czasowego koszmar)

Cos takiego wlasnie jak polaczenie poukladanej sceny z doskonalym zgraniem wszystkiego i melodyjnoscia mialem okazje sluchac na koetsu black wraz z preampem tranzystorowym diy i calkowicie miedzianym okablowaniem. Efekt praktycznie ktorego nigdy nie slyszalem w roznych warunkach z wkladek mm (procz samego basu np ze shure v15 z cs silver) a ktory udalo sie znakomicie uzyskac (wraz z idealnie czasowym basem) ze wspomnianego zestawienia. Separacja na papierku w tej wkladce to 25db wiec teoretycznie jest bardzo przecietnie i wszystko co ma przynajmiej 30db powinno byc odbierane jako cos ze znacznie lepsza stereofonia tymczasem moje odczucia w przypadku klku innych wkladek z niby doskonala teoretyczna stereofonia sa odwrotne. Nie liczac obecnych fanaberii z wkladkami koetsu ozdabianych sam juz nie wiem czym i w cenach nawet 10 krotnie wyzszych od pierwszych modeli mysle ze ta 30 letnia wkladaczka robiona jeszcze przez zalozyciela firmy z tego wlasnie konkretnie powodu stala sie znana i ceniona. Inna kwestia moim subiektywnym zdaniem jest

mylne nazywanie stereofonia przestrzeni z muzyka wypelniajaca cale pomieszczenie o co zawziecie

walczy sporo posiadaczy np burczybasow w ktorych wszystko jest przyklejone do glosnikow (w takim przypadku przyklejenia widowiskowy jest np. wlasnie efekt sztucznego stereo z lat 60-70 ale ma to niewiele wspolnego z dobra stereofonia podobnie jak prymitywnie wypelniona muzyka rozlegla przestrzen)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumowujac uwazam ze w stereofoni najwazniejszy jest wlasciwy czas wszystkiego w wyniku ktorego tworzy sie doskonale zgranie czyli muzykalnosc (mylona czesto ze stereotypowym lampowym graniem) oraz wyroznianie intrumentow ktore jednak nie sprawiaja wrazenia sztucznosci bo naprawde dobre nagrania nie sa nigdy w inwazyjny sposob grzebane. Mysle ze nagrania posiadajace to jest wlasnie ow kwintesencja anlogu tak samo jak sprzet posiadajacy te cechy na ktotym slucha sie wlasnie takiego nagrania. Niestety natlok przecietnej muzyki i efekciarskiego sprzetu sprawia ze jest to coraz mniej rozpoznawane jako dobry wzor w analogu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"...najwazniejszy jest wlasciwy czas wszystkiego..."

 

Pod tym nieudolnym określeniem kryje się tzw. timing, a nie stereofonia. To zupełne pomieszanie rzeczy. Pojęcia timingu używa się w odniesieniu do muzyki rozrywkowej, w tym jazzu. W muzyce klasycznej nie mówi się o timingu, zamist tego jest harmonia. Podobnie, nie należy mylić harmonii ze sterofonią.

Wpływ na timing i właściwe oddanie harmonii w nagraniu ma bardzo wiele innych rzeczy, np. jest to silnie warunkowane przez jakość wzmacniacza audio i kolumn. Ja osiągnąłem znaczną poprawę timingu i harmonii w momencie gdy zrezygnowałem z kolumn z dużymi głośnikami polipropylenowymi na rzecz mniejszych, celulozowych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

=>Yul, 26 Kwi 2009, 09:23

>Wpływ na timing i właściwe oddanie harmonii w nagraniu ma bardzo wiele innych rzeczy, np. jest to

>silnie warunkowane przez jakość wzmacniacza audio i kolumn. Ja osiągnąłem znaczną poprawę timingu i

>harmonii w momencie gdy zrezygnowałem z kolumn z dużymi głośnikami polipropylenowymi na rzecz

>mniejszych, celulozowych.

 

Ja uzyskałem poprawę w timingu przechodzac z 15" celulozy na 15" z lekkiego EPCD i z celulozowych podwójnych 4,5" średniaków na pojedyńczą 3" jedwabną kopółkę. doczedł jeszcze brak podbarwień celulozą. No i oczywiście na bas nie ma nic lepszego niż napędzenie go AM250

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 26

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.