Skocz do zawartości
IGNORED

Klub miłośników Audio Academy


goliatpl
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dziękuje wszystkim za przybycie i pozytywne wpisy.

Ja też trochę ubolewam, że Phoebe nie grały z czymś po 6000zł za klocek, bo tak na prawdę Phoebe powinny kosztować właśnie tyle i z takimi klockami powinny być zestawiane. Myślę, że bardzo dobrze było by z Creekiem 5350. Słyszałem je tez z całym kompletem Bladeliusa i było wyśmienicie.

 

Rega też bardzo mi się podobała. Bardzo równy i dynamiczny dźwięk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem możliwość grania Phoebe III u siebie na Vicku. Grało fajnie, słabsza kontrola basu niż na AS, ale to zasługa Vicka, gra ciepło i nie jest taki szybki. Poza tym bardzo podobnie jak w Warszawce. Oczywiście moje Tethysy zagraly inaczej (mnie bardziej odpowiadały), ale to już też inna półka cenowa. Phoebe są dosyć uniwersalne i myśle, że w tańszych systemach też będzie dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tylko dodam od siebie, że wspaniałym partnerem dla moich AA Hyperion III lux 4 ohm BR do tyłu idealnym partnerem jest Exposure 3010s. Zachęcam wszystkich do posłuchania. Ciepły i dokładny... Co do kolumn to są fantastyczne. Polecam odsłuchy z zatkniętym BR. Zyskujemy wspaniały impuls i buczenie znika...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość tomasz dudzinski

(Konto usunięte)

Moim zdaniem i z doświadczenia wiem ,że takie zabiegi nie zadowolą Cię na dłużej , tymbardziej że kolumna która ma bas refleks ,a buczy i nie ma tego wydechu , tego oddechu na basie który sie czuje jest albo żle zestrojona albo pracuje w bardzo trudnych warunkach .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Tomaszu, trafił Pan w samo sedno mojego problemu. Moje kolumny pracują w ekstremalnie trudnych warunkach, są dosunięte do ściany za nimi niemal na styk. Wynika to z mojej chwilowej sytuacji, czyli ograniczonego miejsca w pokoju. Kolumny posiadam już jakieś 2,5 roku i jestem z nich BARDZO zadowolony. Ideał nie istnieje, a za te pieniądze tym kolumną nie mam nic do zarzucenia. Aby uzyskać poprawę o 5% musiałbym wydać ponad 2x więcej na same kolumny, a to już nie dla mnie z dwóch powodów: oczywisty jest taki ze mnie nie stać, a po drugie uważam że "renomowani" producenci z zachodu pogłupieli i życzą sobie ogromne sumy za coś co gra często gorzej niż kultowy Altus 300... Oczywiście nasza waluta ma z tym wiele wspólnego ale mimo to zachodni producenci oszaleli. Słuchałem ostatnio na AudoShow Audio Phisyc jakieś topowe... Mówię teraz poważnie, wolałbym stare Altusy 300 a resztę kaski na fajne auto wydać... Reasumując, kolumny starczą mi na długo, chyba że zrobie lepsze sam...

 

Wracając do zabiegu zatkania BR. Dzięki niemu całkowicie wyeliminowałem buczenie, które powstało poprzez dosunięcie kolumn do ściany za nimi. Dodatkowym atutem tego zabiegu jest poprawa tempa basu, jego kształtu i kontroli. Polecam, zwłaszcza że zabieg ten nic nie kosztuje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

umowmy sie tak. jak sie zdecyduje na sprzedaz to wpadniesz, posluchasz i sam ocenisz ile sa warte.

za te pieniadze nie uswiadczysz takiego dzwieku u konkurencji (mowie rowniez o polskich markach). sam glosnik to jedno a jego aplikacja i pomysl na calosciowe brzmienie zestawu to drugie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludziska przewertowałem to forum i mam problem :(

Czym różni się Phobe IIs od Phobe II, poza oczywiście tym, że jeden jest ma 8ohm a drugi 4.

Różnią się one jakością, brzmieniem?? Gdzie są lepsze komponenty. Czy zagrają mi z sony fa5es?

Bo mam na oku albo phobe IIs za 1250 albo phobe II za 1100.

Pozdrawiam

Artur

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korzystając z obecności Konstruktora pozwolę sobie zapytać:

Czy może zbliża się już data premiery Tethysów III?

Widać znaczne poruszenie na rynku wtórnym z drugą odsłoną tych zacnych kolumn. W ostatnich dniach chyba dwie oferty. Tethysy z drugiej ręki to zawsze jest wydarzenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś tam się robi ;) ale daty premiery to ja nie podam.

Ludzie sprzedają Tethysy bo są spragnieni jeszcze lepszego dźwięku, a, że nie mam nic w ofercie za 10 i więcej tysięcy złotych, to jest tylko i wyłącznie moja wina. Na pewno nikt ze sprzedających nie czeka na nowe Tethysy. Dobre kolumny niestety długo się rodzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba na to spojrzeć inaczej. W sumie to chyba ja najwięcej domagałem się nowych kolumn w cenie ponad 10 tysi ale przekalkulowałem to na spokojnie i ból jest następujący:

- kupując produkt polski (AA, 16hertz,avcon,harpia) za dajmy na to 12-14 tysi od razu zawężamy rynek potencjalnego zbytu w przyszłości i musimy sie liczyć że cena i warunki odsprzedaży będą dla nas bolesne. szczerze wątpię, że ktoś zainteresuje się używaną polską kolumną mającą rok, dwa za więcej niż 60 % ceny pierwotnej,

- kupując produkt zagraniczny (używany) w cenach 12-14 tysi mamy stosunkowo szeroki rynek zbytu w przyszłości oraz minimalną stratę wartości sprzętu przy odsprzedaży, a często brzmienie używanych kolumn w tej cenie będzie prawdopodobnie miało większy potencjał niż odpowiedników produktów polskich. (cały czas mowa o używkach).

 

Niestety takie są realia i myślę, że moje postulaty o droższe kolumny nie były trafione o ile marka (każda polska) chce być marką "lokalną". Wiadomo że lepiej, prościej, wygodniej sprzedać 10 par kolumn za 4 kzl niż 2 par po 20 kzl. w tych nizszych przedzialach cenowych raczej należy sie poruszac z biznesem ale warto też mieć jeden model "top" i jeździć z nim na audio show'y etc.

zapraszam do dyskusji bo może jestem w błędzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... a często brzmienie używanych kolumn w tej cenie będzie prawdopodobnie miało większy potencjał niż odpowiedników produktów polskich. (cały czas mowa o używkach).

 

Co chcesz przez to powiedzieć? Uważasz, ze jakość kolumn "wielkich" firm bedzie nie do pobicia przez naszych polskich producentów?

To przecież on (krajowi) staraja sie dopieścić w każdym calu swoje wyroby ponieważ wiedza ze nie maja szans zabłysnąć na całym swiecie-a jedynie zaspokoją gusta nielicznych smakoszy-którzy wiedzą czego chcą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Mr.S

 

Trochę chyba odwróciłeś istotę zagadnienia... jeśli traktujemy zakup kolumn jako inwestycję, to szukamy rare-vintage, a nie nówek (albo mamy duszę hazardzisty). Kolumny do słuchania mają przede wszystkim ładnie grać, a nie mało tracić na wartości :).

 

>a często brzmienie używanych

>kolumn w tej cenie będzie prawdopodobnie miało większy potencjał niż odpowiedników produktów

>polskich. (cały czas mowa o używkach).

 

Tutaj przydałoby się jakieś wyjaśnienie.

Mówimy o używkach: dlaczego używane zagraniczne za 14 tys. - nowe ~17,5 przed 20% utratą wartości - miałyby zagrać lepiej od krajowych za 14 tys. (23 tys. przed 40% utratą wartości)?

 

Mówimy o nowych: 14 tys. zagraniczne z wliczoną ceną marki, kaskadą marż i kosztem importu vs. 14 tys. za krajowe na lepszych przetwornikach z solidniejszą obudową? R&D przecież w obu przypadkach jest porównywalne - czegoś nie rozumiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. jasne... ładnie grać... ile osób zostaje z kolumnami dłużej niż rok,dwa,trzy? jak szukamy dalej idealnego dźwięku strata na używanych zagranicznych nie istnieje lub jest minimalna.

 

2. używane za 14 tysi kosztowały jako nowe (5-10 lat temu) blisko lub ponad 30 tysi. (myslisz ze ich dźwięk jest zły? w kategoriach hi-end jest swietny tylko trzeba je dobrze zestawic z resztą). z dużym prawdopodobieństwem ich potencjał brzmieniowy jest szerszy niż polskiej nowej kolumny z zakresu cen do 14 tyś. ważne czy uda sie wpasować w resztę toru ale to oczywiste.

 

3. nowych zagranicznych w tej cenie (14tys) wogole nie rozpatruje bo ich dźwięk dają polskie "dobre" produkty za 7-10 tys.

 

reasumując mają do wydania kwotę X i wiedząc że to tylko krok w dalszej drodze lepiej, moim zdaniem, skupic sie na uzywkach bo na tym poziomie cenowym polski produkt wiecej straci na wartosci, trudniej i dluzej bedzie sie dalej odsprzedawal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>1. jasne... ładnie grać... ile osób zostaje z kolumnami dłużej niż rok,dwa,trzy? jak szukamy dalej

>idealnego dźwięku strata na używanych zagranicznych nie istnieje lub jest minimalna.

Jeżeli rozpatrujemy nabywców kolumn w ogóle, to faktycznie niewielu. Natomiast wśród nabywców kolumn za 12-14 tys. już znacznie więcej. Poza tym wydając tę kwotę na de facto rozrywkę jaką jest audio bez problemu (jak sądzę) przełyka się różnicę ~2 tys. przy odsprzedaży - to jest max. 16pp.

 

>2. używane za 14 tysi kosztowały jako nowe (5-10 lat temu) blisko lub ponad 30 tysi. (...)

To jest tzw. cios poniżej pasa :) - wyłączasz z konkurencji 5 letnie polskie konstrukcje w cenie za nowe np. 32 tys. Dlaczego?

 

>3. (...) bo ich dźwięk dają polskie "dobre" produkty za 7-10 tys.

Sam potwierdzasz, że mając 14 tys. możesz mieć dźwięk za 14 tys. i 4-7 tys. na osłodzenie goryczy utraty wartości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>2. używane za 14 tysi kosztowały jako nowe (5-10 lat temu) blisko lub ponad 30 tysi. (...)

>To jest tzw. cios poniżej pasa :) - wyłączasz z konkurencji 5 letnie polskie konstrukcje w cenie za

>nowe np. 32 tys. Dlaczego?

 

wskaż mi proszę polskie konstrukcje z tego zakresu cenowego (32 tys) które pojawiają się na rynku wtórnym. chętnie im się przyjrzę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie ta dyskusja nie ma sensu. Masło maślane. Z tą utratą wartości to uważam, że jest dokładnie odwrotnie. Kupując coś używanego z zagranicy w cenie powidzmy 14 tysi już jesteśmy w dupe, bo lepszy dzwięk możemy mieć wybierając coś naszego za np. 10-12 tysi i do tego mamy nówki! W kieszeni zostaje 2-4 tysiące + satysfakcja, że to nam przyjdzie ich rozdziewiczanie! :) Dajmy jeszcze troche czasu polskim producentom na stworzenie legend hi - endu! Wtedy zachód nie będzie miał już zupełnie z czym startować w danym zakresie cenowym! ;)

 

Myśle, że do tej pory nikt, albo niewiele polskich firm chciała wchodzić na ten zakres cenowy, powód oczywisty - znając naszą mentalność zaraz wzieli byśmy liczydła i obliczyli, że te głośniki + taka zwrotnica + taka stolarka to powinna kosztować 6.000zł, a nie np. 30.000zł Firma zamiast zarobić na dobrym produkcie zostałaby zjechana za oszustwo i manipulację cenową! To nie wiecie jak jest? ;)

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo, ze firmy zarabiaja glownie na tych tanszych, bardziej w zasiegu klientow, kolumnach (w przypadku AA to Phoebe i Hyperiony, ewentualnie jeszcze Tethysy ale te juz troche drozsze). Natomiast wedlug mnie nei zaszkodizloby opracowac jeden model juz z calkiem gornej polki, taki do pochwalenia sie ;] Chocby po to zeby wlasnie utrzec nosa drogim zachodnim konstrukcja, ktore jak przypuszaczam nie sa czyms rewelacyjnym jak na ich cene.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz trochę danych:

 

Ktoś sprzedaje Tethysy II za 5000zł - 77% wartości.

Hyperiony można kupić za 2500, a te starsze w fornirze za 2000zł - 60% i więcej wartości.

Ktoś chce kupić Phoebe IIs za 1100zł, czyli proponuje zakup za 65% wartości.

 

Nie wiem jak się sprzedają inne używane polskie kolumny, ale ja jestem zadowolony z obrotu sprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nieco się zagalopowałem, mam je mniej więcej od połowy sierpnia, czyli 4 m-ce.

 

Ale Phoebe III chyba już mają poł roku, bo właściciel jak był u mnie na prezentacji co najmniej miesiąc wcześniej. Póki co kolumny mnie nie zawodzą i na wszystkich robią dobre wrażenie. Na samym początku obawiałem się nieco o bas ale po wymianie kabla zasilającego dostały mocniejszego kopa i wyraźnie lepszej kontroli w tym zakresie. Poprawiła się także i tak już bardzo dobra stereofonia, kolumny jakby sobie po prostu stały a dźwięk dobiegał ze ściany za nimi. Nieco mało wyraźna jest scena w głąb, ale to może być kwestia pozostałego okablowania i póki co gołej ściany za kolumnami. Nie mam narazie zasłon na oknie, ale jak próbnie powiesiłem na części gruby koc, to scena się całkiem nieźle pogłębiła.

 

O kablach TARA LABS Helix 6 wspominał także sam konstruktor. W styczniu lub w lutym zrobie mały przegląd i opiszę wrażenia. Jednak wstępnie też skłaniam się ku Tarze, ponieważ mój wzmak jest nieuziemiony i w wypadku Supry musiałbym kombinować z uziemieniem ekranu.

System gra dobrze, albo nie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.