Skocz do zawartości
IGNORED

Pseudokino domowe


dd6

Rekomendowane odpowiedzi

sattik,Przeczytaj dokładnie linka 24bit ma czasami materiał źródłowy na taśmie matce a potem jest kompresowany (11:1) stratnie do 16 lub 14 bitów w sygnale DD

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy sygnał dźwiękowy (nawet skompresowany) może być odtworzony lepiej lub gorzej, ostrzej lub delikatniej, mniej lub bardziej naturalnie, itd. Uważam że barwę, naturalność, nasycenie lepiej odda porządny wzmacniacz + audiofilskie kolumny, aniżeli ampli KD z kiepskimi głośnikami. Co z tego, że nowe formaty kinowe są bezstratne, skoro przepuścisz je przez rozjaśniony amplituner i wyostrzone kolumny o szarej barwie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"naturalność, piękna barwa, szlachetność i wyrafinowanie dźwięku"

 

Z lekka wchodzimy na grunt "audiofilskiej" ezoterii... Czy jest na nią czas podczas oglądania filmu? Co innego gdy słuchasz muzyki, często z zamkniętymi oczami lub po ciemku. Wtedy głównym zmysłem jest słuch, i wrażenia dźwiękowe są inaczej (intensywniej) odbierane. Zaś podczas oglądania filmu, zmysł słuchu schodzi na dalszy plan, i zmienia się percepcja dźwięku. Wtedy soniczne smaczki zanikają. Tak mi się przynajmniej wydaje...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"...Kto zagląda pod powierzchnię, czyni to na własną odpowiedzialność..."

Don Kichote to zły człowiek był...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie zdarza się wsłuchać w miodną barwę głosu, zwłaszcza jakiejś pięknej pani, czy docenić, że deszcz z głośników brzmi jak ten za oknem (mam wtedy dźwięk dookólny :) a muzyki po ciemku nie lubię słuchać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zanikają, tylko system kinowy epatujący dynamiką i dookólną sceną dźwiękową je maskuje - z głośnika centralnego być może masz dokładniejsze umiejscowienie dialogów, ale czy taki głośnik za np. 500zł odda fakturę głosu jak audiofilskie kolumny za kilka czy kilkanaście tysięcy? To kwestia innych priorytetów i innego rozłożenia akcentów.

 

W opinii nt. mojego wzmacniacza swojego czasu napisałem:

 

Pierwszy film jaki obejrzałem z dźwiękiem z Carata, to był "Dom latających sztyletów" (TVP2 z kablówki). Podkręciłem 6dB na basie, żeby zrekompensować brak subwoofera i zasiadłem na kanapie. I mało się nie polałem herbatą jak usłyszałem trójwymiarową scenę, z czterema planami, z całkowitym zniknięciem kolumn i taką namacalność dźwięku, że bałem się czy jeden z tych sztyletów nie świśnie mnie w ucho. Ja wiem, że to głupie, pisać w ten sposób o systemie za 10 tys. zł, zwłaszcza, że w wyżej wspomnianej sytuacji, w roli źródła wystąpił dźwięk z TV.

 

Nie wycofuję się z ani jednego wyrazu z tego fragmentu. Ale też doskonale rozumiem zwolenników KD dla których najważniejsza jest dynamika, ultraniski bas i dookólne efekty przestrzenne. Najważniejsze, żeby oglądać (i słuchać) z przyjemnością, a że do tej przyjemności można dojść różnymi drogami, to nawet lepiej, bo jest jakiś wybór. Different strokes for different folks (jak to mówią za oceanem).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno nie czytałem tak zabawnej dyskusji :) chyba równie zabawne są tylko dyskusje czy lepszy jest xbox 360 czy PS3 :)

 

Mieszamy totalnie pojęcia i funkcje:

1. jeżeli chcesz kupić coś dobrego zazwyczaj musisz zapłacić więcej. Banał. Niewazne czy do stereo czy do kina musisz mieć sporo kasy, żeby oddać wierność zapisu

2. po co stawać przed wyborem KD czy stereo? Jest masa wątków na tym forum: pre-out z ampli KD wyprowadzasz do swojej integry i już. Chcesz stereo? grasz stereo. Chcesz KD włączasz ampli. A fronty zawsze są napędzane przez integrę

3. czasem trudno uwierzyć ludziom na tym forum, że są ludzie o różnych gustach i priorytetach. Dla wielu CD podpięte pod budżetowego Denona i tak będzie wielkim skokiem w stosunku do posiadanej miniwieży.

4. ta dyskusja to kolejna próba przekonania do swoich jedynie słusznych racji. A czy nikt nie dopuszcza, że .... wszyscy mogą mieć rację? Po prostu golden rule of all rules:

LUDZIE! KUPUJCIE CO WAM (i tylko i wyłacznie WAM) SIĘ PODOBA. Nie to co mówi się wam, że powinno się podobać. Każdy jest wyjątkowy. Jeśli podoba wam się muzyka z CD puszczona przez wasz tani amplituner - nie wstydźcie się. Nikt za was potem tego nie będzie słuchał. Jeśli macie wątpliwości czy dołożyć 5000 do swojego systemu czy zabrać Żonę na wakacje - jedźcie na wakacje. Bo prawda jest taka: ZAWSZE ZAWSZE ZAWSZE można wydać więcej na jeszcze lepsze KD czy stereo. Tylko zadajcie sobie pytanie: gdzie jest granica tego wyścigu zbrojeń.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że nie odda, dlatego zawsze i z uporem maniaka uważam iż to centralny jest najważniejszy, co prowadzi do konieczności zapewnienia przynajmniej 3 identycznych, wysokiej jakości kolumn z przodu. Co do pozostałych 2 (4) kanałów z tyłu, zdania (wynikające z preferencji/potrzeb) są podzielone... Jeśli ktoś buduje dźwięk w kinie oparty tylko na dobrych kolumnach lewej i prawej, to nie może się spodziewać dobrych efektów.

 

I właśnie indywidualne priorytety są najistotniejsze, vide Twoje ostatnie dwa zdania. Mnie osobiście jakoś nie bawi ciągła wymiana sprzętu, mam od dawna pewien poziom minimum (a nawet baaaardzo minimum... ;) :D ), zdarzyło mi się słyszeć dużo lepsze systemy, ale dutki zawsze wolałem wydawać na płyty...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"...Kto zagląda pod powierzchnię, czyni to na własną odpowiedzialność..."

Don Kichote to zły człowiek był...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde ludzie przestańcie wymyślać jakieś dziwne podziały na kolumny do stereo do kina czy jeszcze lepiej audiofilskie i doszukiwać sie czegoś czego po prostu nie ma!

sattik - faktura głosu?? - nowoczesne procesory dźwięku tak obrabiają dźwięk że z oryginalnym do jakiego dąży się w stereo ma to niewiele wspólnego np. taki Audyssey przerabia dźwięk całkowicie - opóźnienia, barwę , reguluje tony, steruje głośnością a nawet stosuje odcięcia przy pewnych częstotliwościach itd. a ty chcesz w tym szukać faktury głosu???!!!

Piszesz tak o audiofilskich kolumnach a nawet sami audiofile nie są w stanie się dogadać czy dany model można nazwać audiofilskim czy nie. Bo kolumny świetne w np. małych składach jazz czy kobiecych wokalach mogą całkowicie się nie nadawać do np techno R&B czy rocka i metalu i takie audiofilskie kolumny zagrają w kinie raz dobrze a raz tragicznie więc do kina się wręcz NIE NADAJĄ. A co ma robić taki audiofil który słucha wszystkiego po trochę, ano kupuje kolumny bardziej UNIWERSALNE i takie kolumny w kinie jak i w stereo sprawdzą się wyśmienicie. Przestańmy też tu pitolić o kolumnach i ampli czy wzmakach stereo za kilkadziesiąt tysięcy sztuka bo jeśli kogoś stać na taki sprzęt to i stać go na odpowiednie pomieszczenie i na oddzielne dedykowane zestawy kina i stereo do muzy jaka konkretnie słucha i nie musi iść na żadne kompromisy. Zejdźmy ludzie na ziemię.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>maq75 Weź trzy głębokie oddechy, po co się tak unosisz? Wyraziłem mój punkt widzenia i moje wrażenia, i tyle. Chyba nie chcesz ludziom dyktować jakie mają mieć odczucia z odsłuchów, zwłaszcza na zestawach, których kompletnie nie znasz? A że nie są to odczucia jednostkowe (bo nie tylko ja mówiłem w tym wątku o niezłym brzmieniu filmów w stereo) więc coś w tym musi być. Pozdrawiam i kończę. Miłego oglądania :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Renesans stereo to efekt tylko tego, że na kinie domowym klasy średniej nie osiągnięto , no właśnie czego. Odpowiednie poziomu doznań, tak przyjmę. Resztę załatwił marketing.

Gęste wieloformatowe nagrania wysokiej jakości nie przyjęły się. Może miała na to wpływ cena dedykowanych systemów bądź brak potrzeb rynkowych. MP3 też zrobiło swoje.

W efekcie tego mamy kino domowe i stereo.

Jest nieporozumieniem oczekiwać od dwóch różnych systemów wspólnego mianownika. Nie ma to nic wspólnego z pieniędzmi, bo zapalony hobbysta sprzeda ostatnią koszulę, by kupić wymarzony klocek.

 

Osobiście uważam,że rozbudowa kina domowego o porządny wzmacniacz stereo czy końcówkę mocy i dwie przednie kolumny o klasę czy dwie wyższe to przerost formy nad treścią. Nieoptymalne ustawienie kolumn, niezgranie z centralnym, pogarsza jakość generowanego dźwięku dla obu systemów.

Podsumowując.

Albo kino domowe albo stereo. Kompromis to ugoda która nie zadowala nikogo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Renesans stereo? Moim zdaniem stereo nigdy przez kino nie było zagrożone,to że są to dwa odmienne systemy nie znaczy wcale że nie mogą ze sobą funkcjonować ze znakomitym skutkiem, zwłaszcza jeśli mamy tylko jedno pomieszczenie do tego celu, a zazwyczaj dotyczy to większości z nas .I właśnie jeśli tak jest to kupowanie dobrego wzmacniacza stereo, albo końcówek mocy to właśnie jest dobra droga żeby mając kino cieszyć się również dobrym stereo. Jeśli chcemy stereo to reszta zostaje po prostu nie włączona, nawet z pominięciem procesora-korzystamy tylko ze wzmacniacza i źródeł do niego podpiętych. Jeśli chcemy kino to oczywiście głośniki muszą być dobrane pod kątem charakterystyk brzmieniowych i trzeba w to włożyć nieco wysiłku, ale lepsze głośniki w stereo na pewno tego kina nie popsują ,a wręcz przeciwnie. Najlepiej jeśli głośnik centralny będzie tej samej lub podobnej klasy co frontowe ,natomiast na efektowych można już nieco przyoszczędzić jeśli koniecznie gdzieś musimy szukać oszczędności(moim zdaniem)

Więc taka rozbudowa to nie jest żaden przerost formy nad trescią dla ludzi którzy chcą sie cieszyć i jednym i drugim w dobrej jakości,jest to njbardziej optymalne rozwiązanie i na pewno tańsze niż budowanie dwóch oddzielnych systemów,jeśli ktos natomiast interesuje się jedynie kinem to z pewnością nie bedzie bawił sie w stereo bo dla niego bedzie to przerost formy nad treścią!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacekwacek, 9 Maj 2009, 10:20

 

 

>Osobiście uważam,że rozbudowa kina domowego o porządny wzmacniacz stereo czy końcówkę mocy i dwie

>przednie kolumny o klasę czy dwie wyższe to przerost formy nad treścią. .....

>Albo kino domowe albo stereo. Kompromis to ugoda która nie zadowala nikogo.

 

Tutaj pozwoliłbym się z Tobą nie zgodzić. Nie każdego stać na zestaw AV w cenie ponad 10.000 złotych, bo tyle należałoby zainwestować w lepszą jakość dźwięku w zestawie AV. Podpięcie końcówki mocy do amplitunera z odpowiednimi wyjściami już daje wymierne(nauszne) efekty. I wówczas można się cieszyć dobrym dźwiękiem stereo. Dużo ludzi jednak przedkłada nad AV odsłuch muzyki. Zakup dwóch oddzielnych systemów jest :

1. kosztowny i nieekonomiczny;

2. zajmuje dużo miejsca i robi studio z mieszkania lub domu;

3. często zderza się z czynnikiem WAF.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Rotel A14, RCD-971 & Dynaudio Focus 140.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tu ja się nie zgodzę ;)

Podpięcie końcówek mocy pod wyjścia pre-out amplitunera KD nie na wiele sie zda bo nadal korzystamy z przedwzmacniacza tegoż ampli a jakie one są to każdy wie :)

Jedyna metoda pożenienia kd i stereo to dobry wzmak stereo podpięty wejściem main-in do pre-out ampli kd i napędzający w kinie fronty a z kolei do wzmaka stereo podpięty jest Odtwarzacz CD. Jak chcemy kino to odpalamy oba klocki( niektóre amplikd dysponują możliwością uruchamiania właśnie takiego opcjonalnego wzmaka) a jak stereo to tylko cd i wzmak stereo z pominięciem ampli. Ja tak mam i się sprawdza, do tego jakiś logitech żeby nie żonglować pilotami i całkiem przyjemnie to funkcjonuje.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po prostu nie lubię półśrodków. Tak się uparłem na jednakowe kolumny na wszystkich kanałach, że nie prędko zmienię zdanie. Nie mogłem ścierpieć tej dziury pomiędzy przodami a centralnym.

Inna sprawa ,że traktuję ten pokój jako centrum rozrywki i bardzo często film jest tłem dla innych prac jak klejenie modeli kartonowych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacekwacek, wszędzie te same głośniki to właściwa droga, u mnie niestety puki co nie do zrealizowania - czytaj brak dedykowanego pomieszczenia a ustawienie 5 tak dużych 3-drożnych kolumn jakie robią u mnie za fronty nie wchodzi w rachubę, puki co ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zachowam całkowicie odmienne zdanie.

Nie żadnej różnicy miedzy stereo a wielokanałowym systemem nagłośnienia.

Bo termin KD to jakieś nieporozumienie.

 

Rozumiem, że wyznawcy STEREO nie słuchają SACD i DVD AUDIO 5.1/7.1. bo lepsze 2.0 jest.

No tak wynika z Panów wypowiedzi.

W moim przypadki system AV controller ONKYO PR SC885 + 6 monitorów aktywnych gra tak samo znakomicie stereo jak i 5.1.

Także nie wiem o czym tu się pisze.

 

I jeszcze:

Zakładając, że nasz ogromny ekran (LCD/PDP) HD ma 50 - 60 cali siedzimy w odległości góra 3-4 merty od sceny frontowej. Bo dalej oko przestaje widzieć szczegóły co jest istotą wizji HD.

Nie są więc to parametry dużych pomieszczeń - 20 - 30 m.kw.

Zakładam, że nikt w Polsce nie ma plazmy 110 cali.

Oczywiście wyjątkiem są posiadacze projektorów rozciągający przekątną do takich rozmiarów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze opiszę tor audio.

Ze źródła BD po HDMI 1.3 idzie bezstratny bitstream do controllera AV.

Tamże po deszyfryzacji ( dtsMA/DTHD) każda z 5 ścieżek trafia do swojego modułu D/A.

Tamże beż żadnej ingerencji (tryb DIRECT) następuje wysył po XLR LINE OUT do monitorów aktywnych.

Więc się pytam:

gdzie jest różnica 2.0 od 5.1 ?

Bo ja jej ani nie słyszę ani nie widzę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z całym szacunkiem dla Jacekwacek,ale rozmawiamy tutaj chyba o zupelnie innych światach.Nie wiem czy dobzre wnioskuje ,ale jeśli chodzi Ci o system budowany na JBL Northridge ( dla mnie jest to absolutnie budżetowy start w kinie domowym który nie daje żadnych szans na wzbudzenie emocji w stereo)i za chwile piszesz ze nie znosisz kompromisów to ja chyba czegoś tu nie rozumiem.Jeśli by ten system uzupelnić o przyzwoity wzmacniacz,końcówki mocy i napędzić tym dobre kolumny stereo,a na srednicę i efekty dać te JBLe to wtedy możemy nawiązac w jakimś tam stopniu do koncepcji o łaczeniu kina i stereo o której wspominałem wcześniej( w stereo niezalezne napędzanie ze wzmacniacza,w kinie korzystanie z lepszego sprzetu na fronty i lepszego wzmacniacza,nie będe sie rozpisywał bo juz o tym pisałem.) Oczywiscie 5 takich samych kolumn to dobra droga,ale nie budżetowa i nie na budżetowych kolumnach.Juz lepiej zainwestowac w trzy dobre głośniki i uzupełnic je budżetowymi na efekty,niż robić to na 5 budżetowych i krytykować ceniących dobre stereo argumentując w dodatku że nie znosi się kompromisów.Pisałeś również że nie znosisz dziury między frontami ale nie podajesz żadnych przykładów pozwalając sobie na dość kategoryczne stwierdzenia.Ja np mam system budowany na zupełnie innuch głośnikach ale nie mam zadnej dziury na środku ,jestem też zwolennikiem dodawania suba do kina nawet gdyby fronty miały niezly ,nisko schodzący bas.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właściciele projektorów nie stanowią w kinie wyjątku,jest to sprzet coraz bardziej powszechny i absolutnie niezbedny do zapewnienia prawdziwie kinowych wrazeń w domu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym, że fanów tgz. atmosfery kinowej nie jest zbyt wielu.

Osobiście nie znoszę sal kinowych, całkowitego zaciemnienia, zbiorowego przeżywania z wymuszaniem pełnej koncentracji.

Żle się w takich warunkach czuję. Nie ja jeden.

Preferuję doświetlenie (dyskretne) pomieszczenia i pełną, egoistyczną swobodę.

Więc ustalmy tolerancyjnie, że nie ma w tym zakresie reguł.

Z danych sprzedażpowych GFK-Polonia jasno wynika, że sprzedaż projektorów to maleńki margines rynku AV. W dodatku maleje.

Wprost: projektory to malejąca nisza.

Żeby mieć czerń musicie całkowicie wygasić oświetlenie. A dla mnie to za dużo.

Rozmiar to jedyny pozytyw.

Ale nie rozmiar się liczy tylko kąt widzenia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście regul nie ma i kazdy wybiera to co lubi i jest dla niego dobre,ale rozmawaiamy własnie o kinie domowym,w warunkach domowych nie jesteś zmuszany do zbiorowego przeżywania i koncentracji,masz pełną egoistyczną swobowdę.Nie wiem gdzie znalazles takie dane sprzedazowe,osobiście mnie to troche śmieszy.Generalnie rynek hi-hi ,urządzenia wyższej klasy,mniej komercyjne to jest nisza,ułamek czy promil rynku i to nie tylko w Polsce.Większośc ludzi kupuje plastikowe miniwieże i bumboksy ale czy to jest jakiś argument dla miłosników dobrego dżwięku i obrazu?Dla mnie żaden.Jeśli ktoś odczuwa taka potrzebę i chce się cieszyć kinem to kupuje własnie projektor a nie 32 calowy lcd.Jako kontrargument dla twoich danych sprzedażowych mogę podac taki że rynek projektorów ma sie bardzo dobrze,ciagle pojawiaja sie nowosci i technologia ta intensywnie sie rozwija przy relatywnie spadajacych cenach co jedak świadczy o tym że sprzedaz takich urzadzeń rośnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro nie o przezywanie tu chodzi ,nie o wrazenia audiowizualne które zgaszone swiatło potęguje oprócz zapewnienia czarnego koloru,bo możemy skoncentrowac nasze zmysly jedynie na tym co widzimy i slyszymy to po co cała zabawa w budowanie kina i nazywanie sie fanem AV unikającym kompromisów?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm. Ja przy oglądaniu filmów zaciemnienie robię (iłem) zawsze. Gdy DVD podłączone było do 21" CRT, do 28" CRT 16:9 i do projektora. Miało dwa cele: poprawa kontrastu (tak tak, także z CRT) i stworzenie atmosfery. Mi osobiście to pasuje, ale de gustibus... ;)

 

Co do rozmiaru, po wyświeceniu sporo ponad 300 lampogodzin mogę stwierdzić że MA ZNACZENIE. Oczywiście że istotny jest kąt, ja osobiście zawsze siadałem jak najbliżej wyświetlacza, aby choć nieco do owego kąta się zbliżyć (przy CRT owocowało to doskonale widoczną strukturą luminoforu ;) ). Jednak ROZMIAR obrazu przy projekcji daje nieporównywalne wrażenia, zapewne działa tu przytłoczenie, pochłonięcie widza owym obrazem. 42" ekran LCD czy plazmy nawet wysokiej jakości, to tylko kolorowe widokówki w porównaniu z efektem "okna na rzeczywistość", jaki daje obraz nawet z przeciętnego projektora do kina.

 

Co do sprzedaży projektorów, jest to oczywista nisza. Pomijam komplikacje natury instalacyjno - użytkowej (wbrew pozorom nie takie wcale duże), szeroka publika potrzebuje TV, tylko zamożnych stać na dublowanie urządzeń wizyjnych (TV+projektor). Ale żaden TV, poza tylnoprojekcyjnymi gigantami, nie zapewni kinowych wrażeń w domu. Lecz tu znów wkraczamy na grunt indywidualnych preferencji. Mi osobiście TV do niczego nie jest potrzebne, prognozę pogody i newsy czytam w necie, chociaż przyznam że Omenaa ma pewną przewagę nad WP Pogoda... ;) A co do filmów, to od baaardzo dawna, w czasach jeszcze dla mnie telewizyjnych, gdy w TV leciał jakiś dobry film to wolałem pójść do wypożyczalni DVD i obejrzeć go z płyty, niż z TV. Powody chyba oczywiste i nie wymagające dla miłośników kina w domu wyjaśnień.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"...Kto zagląda pod powierzchnię, czyni to na własną odpowiedzialność..."

Don Kichote to zły człowiek był...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.