Skocz do zawartości
IGNORED

Gra super, ale łeb boli....


Desant

Rekomendowane odpowiedzi

Po długich latach basrefleksiarstwa i małych średnioniskotonowych zrealizowałem kiełkujący od jakiegoś czasu plan i kupiłem głośniki aktywne (niech pozostaną na razie anonimowe), trójdrożne, obudowa zamknięta, duży niskotonowy 25cm. Można powiedzieć - dokładne przeciwieństwo VA Haydn, które umilają mi czas od 3,5 roku. Pierwsze wrażenia - rewelacja, duży dźwięk, świetna szczegółowość, separacja instrumentów, naturalny bas, no i przede wszystkim - genialna góra. Blachy brzmią po prostu zjawiskowo - mnóstwo nowych informacji, świetne wybrzmienia, masa barw i szczegółów. Jeszcze nie słyszałem tak nagranych bębnów, nagrania koncertowe SBB z lat 70-tych czy koncertówki Pink Floyd - miód. Odkrywanie starych nagrań od nowa, itd. Niestety, po paru godzinach słuchania - a czasem i szybciej - muzyka przestaje sprawiać przyjemność, boli głowa i kłuje w uszach. Wyłączam z ulgą, i wracam do Haydnów - robi się błogo i ... ubogo. Cieplutko i milutko, ale przecież tam nie ma górnego skraju pasma! Można słuchać godzinami, ale po wcześniejszej uczcie wysokich dźwięk już tak nie angażuje i trochę nudzi, a instrumenty się sklejają w miękką kulkę.

 

Nowych głośników słucham dopiero od dwóch dni. Będę jeszcze zmieniał przedwzmacniacz (obecnie gram na wbudowanym w Pioneera sx1250) i kombinował ze źródłem, ale niezależnie od tego ciekaw jestem, czy ktoś miał kiedyś podobne odczucia jak ja i czy się ostatecznie PRZYZWYCZAIŁ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To proste, jak mozna z pelnym skupieniem i zaangazowaniem sluchac glosno kilka godzin i nie miec bolu glowy?

 

Scisz po pierwsze.

 

Sluchaj gora 1-2 albumy dziennie na nowych, a potem relax na haidnach.

 

Moze po wygrzaniu bedzie lepiej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy źródłem jest cd czy winyl,

w przypadku SBB na cd (szczególnie jeżeli to remastery Metal Mind Prod.) problemem mogą być właśnie płyty,

pewnie te aktywne kolumny niczego nie ukrywają, a haydny co nieco maskowały, co jest zbawienne dla realizacji jw.

może posłuchaj jakiejś dobrej (audiofilskiej) realizacji na cd, nawet jeżeli wykonawca nie będzie Ci do końca odpowiadał.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wspaniała muzyka której słuchasz, wydawana była pierwotnie na winylach, i na nich brzmi najlepiej, wersje cd są naczęściej celowo przesterowane, z obniżoną dymaniką żeby dobrze grało na boomboxach itp., (oczywiscie zdarzają się wyjątki),

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akustykę masz do kitu :)

Żeby dało się słuchać tych ostrych, jasnych kolumn aktywnych, to trzeba wprowadzić do pomieszczenia więcej elementów pochłaniających dźwięk. Wtedy uspokoi się góra i wyższy środek. Inaczej chyba nie obejdziesz tego problemu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przedmówcy mają rację. Akustyka pomieszczenia i za wysoka głośność odsłuchu. Przy dobrej dynamice słuchamy ciszej. Dużo ciszej.

Przesterowane nagrania lub po protu źle nagrane to kolejny problem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I zdecydowanie przerwy w odsłuchach. Co pół godziny minimum przejść się gdzieś na pięć minut, posłuchać ptaków. Jak taka przerwa się przeciągnie do tygodnia, to strach myśleć, jak pięknie zagra pierwsza płyta, na którą się skusisz! :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od jednego z forumowych kolegow polecam lampizacje, od siebie innowacje akustyki pomieszczen, jest o tym watek, a od innego naszego kolegi z forum wyrzucenie wszystkiego przez okno z okrzykiem ZLODZIEJE, na wszelkie bole pomoze kazde z wymienionych rozwiazan

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Desant. Kupiłeś pewnie jakieś kolumny do pracy w studio i nie dziw się że dostajesz po uszach. Mówi się że materiał wytłoczony na płycie traci około 30% informacji zarejestrowanych w studio. Niestety większość płyt cd wogóle ze względu na jakość zarejestrowanego materiału brzmi średnio. W tym wypadku płyta analogowa wypadnie dużo lepiej.

Poza tym nie wiedząc kosztują twoje kolumny myślę że poszukiwania preampu z używki w granicach 5000PLN nie będzie przesadą. I to niekoniecznie lampa bo to może być jeszcze większe zamieszanie. Skłaniałbym się chyba za dobrą drabinką rezystorową ewentualnie za pre Audioneta.

Może Serwer i FLACKI pokazałyby klasę?

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Desant:

Takie są kolumny aktywne. Być może męczy Cię wzmożona koncentracja na szczegółach, których one Ci dostarczają. Przywykniesz. Również rodzaj muzyki jakiej słuchasz (W o sobie) budzi szacun.

Na SBB z czasów ich fascynacji Mahavishnu Orchestra, wychowałem się. Nie znam ich dobrych realizacji CD. Może faktycznie winyle brzmiały jako tako, ale wystarczyło być na koncertach aby stwierdzić, jak słabo studio w przypadku SBB oddaje ich atmosferę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wszystkie wpisy. Problem powoli rozwiązuje się sam, bez etopiryny :)

 

I bez ściszania! Naprawdę nie w tym rzecz, chociaż faktycznie lubię słuchać dość głośno, ale kiedy przestać kręcić gałką w prawo też wiem. O jakości nagrań i jego wpływie też chyba nie ma co pisać, bo to oczywiste.

 

Po pierwsze - jak zauważyli koledzy, intensywne wsłuchiwanie się przez długi czas w różne kawałki musiało zrobić swoje - a jak to zwykle po kupieniu czegoś nowego, zaserwowałem sobie przegląd stylów muzycznych, tu sprawdziłem jak się ma wokal, tu jak bas, tam jak scena... Przy tej jasności i rozdzielczości - mogło dać po głowie. Ale nie tylko to.

 

Dochodzę do wniosku, że podstawowym problemem jest bas i akustyka pomieszczenia. Od zawsze miałem jakiś tam problem z basem, który w drugim końcu pokoju dudnił, ale w zasadzie nie przeszkadzało to nigdy. Teraz, przy niskotonowym o większej powierzchni i innej charakterystyce pokój domaga się adaptacji - i będę nad tym pracował. Na razie przy utworach z bardziej rozhulanym basem obcinam dół pasma na potencjometrach i jest wyraźnie lepiej.

 

Kolejna rzecz to wysokość standów - początkowo postawiłem na 75cm podstawkach, później zmniejszyłem tę wysokość o połowę. Jest inaczej - na początku wydawało mi się że lepiej, ale jeszcze z całą pewnością nie umiem tego stwierdzić, jutro wrócę do ustawienia wyżej i porównam.

Na pewno się powoli przyzwyczajam - dzisiaj słuchanie jest już czystą przyjemnością :)

 

Na koniec spuszczę zasłonę sprzed kolumn - zgodnie z trendem, którego się staram trzymać, sprzęt jest vintage - Grundig Aktiv Box 30 :)

 

No i pozdrowienia dla kolegów słuchających dobrego rocka z lat 70-tych!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

    Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Słuchawki

    Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

    W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

    audiostereo.pl
    audiostereo.pl
    Muzyka 26

    Marantz Cinema 30

    Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Systemy

    Indiana Line Diva 5

    Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

    Fr@ntz
    Fr@ntz
    Kolumny

    Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

    O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

    AudioNews
    AudioNews
    Newsy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.