Czy muzyka umiera?

[łasic]

:-DDD

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[audiograde]

"Majka Starepole w żadnym kanonie nie widzę, brrr... ;)"

 

:-) boś krótkowidz zapewne...

 

 

wrzucę parę nazw kapel, które nagrały coś w trakcie ostatnich dziesięciu lat (dla mnie to tyle co rok), nie są to żadne wybitne dzieła, muzyka raczej mainstreamowa, często ze źródłem gdzieś w progresji... ale spełnia jedno moje kryterium przynajmniej - nie odrzuca mnie przy słuchaniu w tle (a od paru lat to niestety już dużo). Być może ktoś z tak pojętego "środka" znajdzie coś dla siebie.

 

podkreślam - te rzeczy nie aspirują do bycia w żadnym sensie ponadczasowymi - żeby zaraz ktoś sie nie odezwał, ze promuję "średniaków". Tak - to są średniacy, przeciętniacy, których jestem w stanie słuchać bez obrzydzenia...

 

Wybitnych jednostek w tym okresie nie stwierdziłem - jeśli ktoś się natknął :-) - chętnie posłucham.

 

to lecimy:

Alquin, Amethystium, Anglagard, Anathema, Ambrosia, Antimatter, Carptree, Sylvan, The Mercury Program, The Amber Light, Cressida, Chandeen, Das Zeichen, Slowdive, Oddyssice

 

to tak prawie alfabetyczny wycinek pewnego "środka"

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Violet]

Muzyka, jak wszystko dookoła ewoluuje wciąż - Europa to tylko wąski jej ułamek. IMO potrzeba nam więcej pokory i więcej wysiłku aby do niej prawdziwej dotrzeć...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Violet]

cd

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Violet]

cd

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[santadog]

Slowdive jest ok.

 

Zobacz jak ocenili ich ostatnia plyte na Pitchfork:)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[audiograde]

santadog - nie mogę wszystkiego weryfikować, ale nie ma potrzeby, to nie są dzieła sztuki :-)

 

violet - duża rodzina, niektórzy nawet podobni do siebie :-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[josef]

ta wersja przetrwa dziesięciolecia

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[CharlieStereon]

dajcie spokój z ta afryką, pewnie podniecają was obrazy malowane przez słonie....

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[dong]

^CharlieStereon

 

a słuchałeś może którejkolwiek z tych płyt?

 

bo ja znając dwie (bardzo dobre!) mogę tylko przyklasnąć takiej propozycji poszerzenia horyzontów.

 

słoniowych obrazów niestety nie widziałem.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[dekoracja]

przy tej płycie czas się zatrzymuje i otwiera głębia. również audiofilska.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

moim zdaniem top dziesięciolecia lekko...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[audiograde]

no niezły żart :-)

 

kiwaczka przy tym ćwiczysz? tylko główką o ścianę nie uderzaj :-)

 

co w tym genialnego? - proste (prymitywne) regały...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[post.swan]

>Czy jesteśmy świadkami powolnej agonii muzyki?

 

Nie sądzę. "Problem" jest inny. Jeżeli jesteś melomanem od nastu, czy może nawet 20-stu, 30-stu lat, jeżeli poszukiwałeś, poznawałeś wciąż nowe rejony, to z czasem po prostu mocno się osłuchałeś i teraz niewiele jest Cię w stanie zaskoczyć, ująć kompozycjami i nową estetyką. Stąd wrażenie, że wszystko już było, że teraz to tylko wtórne itd. Ktoś wspomniał, że warto by powrócić do starej szkoły: przesłuchaj płytę 10 razy i dopiero oceniaj. Ja się z tym zgadzam, co oczywiście nie oznacza, że każdą muzykę można zdzierżyć.

Jest też problem "podaży" i "popytu". Kiedyś muzykę trzeba było zdobywać, czatując przy radioodbiorniku czy kupując winyle za ciężko i wolno gromadzone pieniądze. Teraz prawie wszystko jest na wyciągnięcie ręki. Odkrywasz jeden zespół i nawet nie przesłuchasz jego dokonań, bo jest już kolejny. Młodzież nie nagrywa z radia 2 razy w tygodniu, tylko ciągnie gigabajty mp3 z netu.

No czynnik, który się nazywa SENTYMENT, czyli to, co się poznawało w młodości, co kojarzy się z najfajniejszym okresem życia. Nic nowego nie jest w stanie się równać z TAMTYM.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[dekoracja]

audiograde, 14 Maj 2009, 09:49

 

>no niezły żart :-)

>

>kiwaczka przy tym ćwiczysz? tylko główką o ścianę nie uderzaj :-)

>

>co w tym genialnego? - proste (prymitywne) regały...

 

co z tego, że proste? prostota potrafi być piękna. od początku XX wieku zjawiska artystyczne będące czasem ekstremalnie proste miały swoje ważne miejsce w sztuce.

 

i to nie są regały żadne. dub i reggae to nie to samo.

 

zespoły niektóre z twej listy też można by srogo wyśmiać, jako koturnowe przykłady gitarowej rzeźby.

jednak obecność slowdive jakoś cie ratuje :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[CharlieStereon]

pochylanie się nad muzyką z czarnego lądu, uważam za objaw litości. ten rodzaj wrażliwości mi nie odpowiada, wolę już austriacką elektroakustykę, albo japońską scenę onkyo.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[audiograde]

Sentyment owszem - może mieć wpływ na ocenę i kształtowanie się gustów muzycznych. Ale to samo doświadczenie jest też rodzajem wyrobienia tego gustu - byle co cię już nie zachwyci, nie wzruszy. To doświadczenie pozwala stanąć z boku aktualnych wydarzeń i powiedzieć: to co teraz jest modne - jest skopiowane z ....., kompilowane z...... i z......., to jest linia melodyczna z ...... tamto to Hendel w czystej postaci niemalże (jeden z większych rockmanów tamtych czasów dla mnie) :-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[post.swan]

audiograde

>To doświadczenie pozwala stanąć z boku aktualnych wydarzeń i powiedzieć: to co teraz jest modne -

>jest skopiowane z ....., kompilowane z...... i z......., to jest linia melodyczna z ...... tamto to

>Hendel w czystej postaci niemalże (jeden z większych rockmanów tamtych czasów dla mnie) :-)

 

No tak, ale często te "znane już" nam cytaty są niezamierzone, przypadkowo lub nieświadomie zagrane. Powtórzenia sekwencji dźwięków, nut nie da się uniknąć.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[audiograde]

jednak obecność slowdive jakoś cie ratuje :)

 

widzisz... - moja szerokość jest inna, niż twoja szerokość

horyzontów ofc.... :-)

 

dla mnie te rzeczy które wymieniłem - są między sobą porównywalne (przy czym, jak zaznaczyłem, to są dla mnie tapetki) - dla ciebie z jakichś przyczyn nie są porównywalne....

 

nikt mi jednak nie wytłumaczy w czym tak prosta, że aż prymitywna muzyka jak regge czy roots bluesowy różni się między sobą ARTYSTYCZNIE w poszczególnych wykonaniach / utworach.

 

dla mnie jest tam dominanta brzmieniowo-rytmiczna, która zabija wszelką możliwą do włożenia tam wartość interpretacyjną / intelektualną.

 

weź pod uwagę, że z muzyki typu Ethno czy world - potrafiono w ostatnich latach wykrzesać ciekawe rytmy, skojarzenia muzyczno-rytmiczne, łączenia kierunków czy wykorzystanie interpretacji instrumentalnych. dało się z tego zrobić dobrą, świeżą, nową muzykę....

nawet jeśli ona przeminie i nie będzie się rozwijać dalej - jest to jakiś tam powiew....

 

a męczenie kota w postaci klasycznego bluesowego zawodzenia jest po prostu uwłaczające inteligencji. ale to szczegół - wykonawca czy słuchacz nie musi być inteligentny.

to uwłacza inteligencji jako pojęciu mówiącemu o rozwojowi i wrażliwości...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Champignon]

Niezlych rzeczy sie mozna z tego watku dowiedziec. Afrykanska muzyka to dno nad ktorym mozna sie tylko z litoscia pochylac, blues uwlacza inteligencji...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[audiograde]

przesadzasz i uogólniasz

 

napisałem że klasyczny (przedwojenny - ok ?) blues (wykonywany na modłę naszych starszych braci w korzeniach) - jest niestrawny i nierozwojowy sam w sobie.... w formie w jakiej jest wykonywany

 

natomiast jego ewolucja w wielu kierunkach jest jak najbardziej pożytecznym i owocnym zjawiskiem - od co najmniej 50 lat mamy tego przykłady.... to chyba jasne??? jest ich tyle, że nie da się nawet wymienić.

 

co do muzyki afrykańskiej - też napisałem, że jest tam naprawdę KOPALNIA pomysłów (choćby instrumentarium, rozumienie rytmu, frazy, relacje czasowe - tak odmienne od europiejskiego "czucia rytmu") - które były i mogą być wykorzystywane nadal....

 

nic nie stoi na przeszkodzie

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soso]

CharlieStereon, 14 Maj 2009, 00:12

 

>dajcie spokój z ta afryką, pewnie podniecają was obrazy malowane przez słonie....

 

Slonie to raczej nie maluja, no chyba, ze taka figura opisujesz robienie kup.

 

Za to muzyka z Afryki jest calkiem calkiem. Dla mnie malo kto pobije Cheikh Lo - talen naturalny - swietna barwa glosu, wyczucie muzyki i zdolnosc do przekazania emocji. AMJ moze co najwyzej puszczac farta w rytm jego muzyki jezeli zaprosi ja na scene ;)

 

pzdrw

 

soso

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[audiograde]

kwestie wokalne - to jeszcze inna bajka...

 

wybór brzmień głosów, możliwości koloraturowych jest nieprawdopodobny - jeśli do tego dodać inną technikę emisji, zróżnicowane źródła kulturowe... to jest naprawdę w czym wybierać i z czego potencjalnie korzystać

 

problem w tym - że ciężko to wszystko razem połączyć z "nurtami głównymi" (właśnie chyba najtrudniej kulturowo) w dłuższym okresie - bo prób współpracy było przecież dużo i to udanych...

 

najłatwiej współpraca wychodzi chyba w tzw. "muzyce świata" - ale to akurat oczywiste

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[M.B.]

Muzyka nie umrze, potrzeba organizowania dźwięków należy do istoty człowieczeństwa. Górnolotnie, ale każdy badacz cywilizacji, etnomuzykolog itd. to potwierdzi. Utalentowanych, niepozbawionych słuchu ludzi też raczej nie braknie, nawet w totalnie wyjawionej przez komercję schyłkowej formie kapitalizmu - najwyżej będzie ich trochę mniej :)

Natomiast internet prawie już zabił tradycyjną dystrybucję muzyki i tradycyjne kanały informowania o muzyce, ludzie dowiadują się za darmo o niej z internetu, a samą muzykę przeważnie za jego pomocą kradną. Utrzymać w takich warunkach można się na ściśle komercyjnych zasadach, stąd dochodzi jeszcze upadek radia, teraz działającego już prawie zawsze pod gust najbardziej przeciętny.

Reasumując - jeśli ktoś jest przyzwyczajony do tradycyjnych mediów, może być święcie przekonany o śmierci muzyki, bo to nie jest już kanał, przez który można dowiedzieć się, co ciekawego się dzieje. Ale dla chętnych nowej, wielkiej i ponadczasowej muzyki jest dosyć. O czym już tu parę osób pisało.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[dekoracja]

audiograde: sporo w Twoich wpisach pomieszania "naukowego" podejścia ze zwykłym nadęciem i brakiem dystansu. Wierzysz chyba w jakiś paradygamt "inteligentnej" muzyki. Oczywiście Twoje prawo. Jednak nie wydaje mi się aby taka analiza była zawsze uprawniona.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[audiograde]

nowej, wielkiej i ponadczasowej muzyki jest dosyć.

 

właśnie chcielibyśmy tutaj to tak troszeczkę skonkretyzować...

ale kiepsko nam idzie :-) może trochę sugestii.... ?

jesteśmy otwarci i jakby co - walimy kawę na ławę...

 

z pozostałą częścią się jak najbardziej zgadzam

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[audiograde]

dekoracja - wierzę we własną wrażliwość muzyczną - nic innego mnie nie interesuje.

 

nie interesuje mnie, że ktoś się czymś podnieca - bo mu dobrze się:

- coś kojarzy z przeszłości

- przy czymś tańczy,

- tupie nogą,

- pogwizduje,

- zna - to lubi

- nie zna i nie rozumie - to nie lubi

 

Ja mam jeden prosty wymiar i tu ci podam przykład z rękawa:

jeśli za młodu / w dzieciństwie nie zachwyciłeś się "Pawaną na śmierć Infantki" (tu ci mogę podać jeszcze trrochę tytułów)

- to kim jesteś?

 

to taka paralela do bycia za młodu socjalistą lub alternatywnie: na starość świnią - jakby ktoś nie zrozumiał idei :-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[M.B.]

Kawa na ławę: Muzyka z LINE, w mniejszym stopniu z 12K, a z trochę innej beczki: Animal Collective, MONO, NOMO, St. Vincent, Yagya, Alva Noto, Trentemoller... Dużo utalentowanych ludzi siedzi w chiptunes/8bit, choć mnie odrzuca samo brzmienie i jakość. Wspominane tu już Rhythm & Sound ja też zaliczam do muzyki głębokiej i ponadczasowej, nawet jeśli na pierwszy rzut ucha - zwłaszcza w postaci mp3 i fragmentu z netu - wydaje się że to po prostu "reggae"...

 

Jedną rzecz chcę jeszcze uściślić - muzyka komercyjna jeśli nie umiera, to ma się jednak gorzej. Kiedyś w sporym stopniu o tym czego "się słucha" decydowali dziennikarze muzyczni - w radiu, w prasie, w telewizji. Teraz decydują prawie wyłącznie ludzie z wytwórni którzy płacą za to, co ma być grane. I raz że od nich nie wymaga się wyrobionego gustu i erudycji muzycznej, dwa - celuje się w tzw. największy wspólny mianownik.

Inaczej - to identyczna sytuacja jak z hipermarketami wypierającymi małe, specjalizowane sklepy - w efekcie wybór jest mniejszy, a jakość niższa.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[dekoracja]

audiogarde: jakbym słyszał mojego starego. On też najbardziej szanuje własne zdanie i trąbi o tym przy każdej okazji.

 

Powodzenia.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[audiograde]

dekoracja - odbiegasz od tematu...

to, że mogę być dziadkiem nie zmienia nic w meritum naszej rozmowy :-)

 

i jeszcze - ja nie trąbię - na mnie trąbią (na przejściu, jak się zagapię)

 

M.B. - dzięki za dane

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[M.B.]

I jeszcze takie spostrzeżenie na koniec, tzn. koniec mojego wkładu w ten temat. To nie jest chyba tak naprawdę problem konkretnych gatunków (rock umiera przecież od pół wieku, bo wszystko już było, i jakoś gad zdechnąć nie chce), ale raczej ludzkich postaw:

- jedni grają i komponują bo jest to dla nich interesujące, czy zwyczajnie fajne - zabawa, eksperyment

- drudzy, bo w ten sposób potrafią komunikować lepiej niż przez słowa

- trzeci, bo zauważyli że jak się gra, to ludzie wrzucą parę złotych do kapelusza - a jak się będzie grać odpowiednio, to wrzucą więcej.

 

Problem w tym, że im bardziej brniemy w kapitalizm, komercję (a nic nie wskazuje na to że coś się zmieni, no chyba że nastąpi zwycięska rewolucja islamu czy inny radykalny koniec obecnej cywilizacji) - tym mniej zauważalni stają się muzycy z dwóch pierwszych kategorii. Ci ostatni, wraz ze swoimi sponsorami coraz bardziej rozpychają się łokciami, cyckami czy czym tam.

 

Do tego dochodzi efekt o którym już tu ktoś wspomniał - im jesteśmy starsi tym bardziej wtórne i nieświeże wydaje się wszystko nowe. NIc się pod tym względem nie zmieniło od antyku.

 

Także jak dla mnie, nie umarła, ale dla objawień nie wystarczy już słuchać radia, tylko trzeba pogrzebać głębiej i bardziej jest się zdanym na siebie w poszukiwaniach.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )