Skocz do zawartości
IGNORED

Odsluchy w Krakowie


Hiena-podrobka

Rekomendowane odpowiedzi

Witaj Martin powinienem być w Krakowie w poniedziałek koło 17.00. Odezwę się jutro na priva, bo potrzebuję adres, ewentualnie zatelefonuję na komórę to się umówimy. Pozdro! Może nie będę sam, bo jeden z forumowych Krakusów poprosił mnie o dorobienie docisku do patefonu i zapewne będę go miał ze sobą. Pozdrowienia z Wrocka!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki niniejszym Mahlerowi i Martinowi za umożliwienie posłuchania muzyki na bardzo ciekawych systemach oraz za gościnę. Fajnie jest mieć świadomość, że zakręceni w podobny sposób ludzie mieszkają w około. W jakimś sensie intro do moich „odsłuchów w Krakowie” odbyło się jeszcze we Wrocławiu, gdzie byliśmy z osiekiem i Witkiem - Delta Studio u Cortazara – posłuchać muzyki na jego zmodyfikowanych S&L Guardianach w towarzystwie znanego mi już wcześniej CD CECa oraz DIY wzmacniacza Gainclone i Delty Studio KT 88 na nowych lepszych lampkach. W czasie mojej poprzedniej wizyty system grał ze wzmacniaczem Creek 5350 - poprawa w stosunku tamtego systemu wyrażna. Jeszcze lepsza przestrzenność i dynamika, szczególnie ciekawie wypadły nagrania muzyki dawnej i akustyczny jazz. Niestety cały czas pozostawał problem z podbarwieniem średnicy – zwłaszcza wokale żeńskie były nim obarczone. Zastanawialiśmy się potem co może być powodem, i co właściwie jest nie tak – co ciekawe nie byliśmy z Witkiem tego samego zdania ale jedno było pewne, że: „coś JEST nie tak”. Zjawisko w mniejszym lub większym stopniu występowało przy wykorzystaniu zarówno tranzystora jak i lampy. Może to pomieszczenie, może kable – trudno powiedzieć. Atmosfera u Cortazara i jego małżonki jak zwykle bardzo miła i czas zleciał wyjątkowo szybko. Parę dni później gościłem w Krakowie – najpierw u Malhera, któremu przywiozłem egzemplarz Gainclona (nie wiem czy tak się to pisze:). Sprzęt Mahlera znany ze zdjęć parę pięter wyżej robi niesamowite wrażenie swoim wyglądem. Ogromne kolumny napędzane 25W końcówką pracującą w klasie A, grały przede wszystkim bardzo głośno. Trudno tutaj wypowiadać się jednoznacznie o klasie dźwięku, ponieważ pomieszczenie odsłuchowe wyraźnie ograniczało system – nie chodzi tutaj nawet o problemy z basem ile z uzyskaniem głębi i stereofonii oraz o wrażenie siedzenia w pierwszym rzędzie przed sceną, która jest przynajmniej metr wyżej od słuchacza. Mahler ma wszystkie zabawki przenosić do kilkukrotnie większego pomieszczenia co powinno pomóc sprawie. Ciekawa rzecz, że malutki Gainclon zagrał dźwiękiem pełniejszym od potężnie wyglądającej końcówki – dźwięk był może lekko przybrudzony na przełomie środka i góry, ale za to z pełniejszym basem i mniej agresywny – całościowo bardziej mi się podobał. Na koniec danie główne – wizyta u Martina – Pretoriany, Krell, CEC i Theta spięte Audioquestami i Fadelem (o ile dobrze pamiętam) tworzyły zgrany zestaw. Muzyka porażała dynamiką i fantastycznym basem, (Victor Wooten strącił w „Locie kosmicznego Hipopotama” jakiś sprzęt w kuchni za kolumnami :))) gładka średnica nie pozostawała wiele do życzenia (w końcu i Krell robi droższe wzmacniacze;), perlista i szczegółowa góra bez śladów wyostrzeń dopełniała obraz wyśmienitej prezentacji. Lubię zestawy które grają dla słuchacza, a nie dla siebie – przy takiej prezenacji można było zarówno uciąć ciekawą pogawędkę, jak i wziąć udział w spektaklu na żywo ze wspaniałą holografią i namacalnością. Ja niestety nie mam zbyt często tej drugiej możliwości ze względu na innych domowników :(. Na takim poziomie cenowym o żadnych wyraźnych wadach dźwięku nie powinno być mowy – i tak jest w opisywanym przypadku. Jedyny problem stanowił sporadycznie najniższy bas, który nieco wzbudzał się w niewielkim pomieszczeniu (kolumny dedykowane do min 30m2). Ale co tam sprzęt – niektóre pozycje z płytoteki Martina zrobiły na mnie jeszcze większe wrażenie niż elektronika – cóż, w kwestiach znajomości muzyki klasycznej długa droga przede mną – Leopoldinum ze Staniendą wcale nie zagrało 4 pór roku najszybciej na świecie Panie Osiek:). Bardzo ciekaw jestem połączenia Pretorianów z mocniejszymi wzmacniaczami z oferty Delta Studio – Martin do takich połączeń podchodzi sceptycznie, ale coś mi się wydaje, że i jego jeszcze można czymś zaskoczyć. Jeszcze raz dzięki za gościnę i poświęcenie swojego cennego czasu. Nie pozostaje mi nic innego jak pogratulować S&L świetnych konstrukcji i zaprosić Krakusów do Wrocławia, nie tylko w celach stricte audiofilskich;)))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

">Zegarmistrz:

jakie problemy zauważyłes z basem w konsulach ? sądząc z bogatego opisu 18 scanspeaka zrobiła lepsze wrazenie .Pytam bo słuchałem konsuli i byłem pod duzym wrażeniem ich możliowsci w zakresie basu i dynamiki . Wystarczy spojrzec na zdjęcie :)

Cortazar

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem z basem w kolumnach Mahlera nie był problemem natury jakościowej - bas był dobrze kontrolowany, twardy i konturowy (prywatnie wolę nieco więcej mięska), to co było charakterystyczne - w momencie gdy słuchało się muzyki głośno bas był reprodukowany w odpowiedniej ilosci, przy próbach sciszenia bas gdzieś znikał - nawet ja przyzwyczajony do zdecydowanie cichszego słuchania odruchowo podchodziłem aby dać głośniej. Mahler tłumaczył to właśnie wymogami głośnika niskotonowego, który po prostu potrzebuje solidnej ilości prądu do odpowiedniego napędzenia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to prawda, że system Martina zrobił na mnie lepsze wrazenie, ale trzeba wziąć pod uwagę ogromną róznicę w klasie elektroniki, która kolumny zasilała.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

 

Do -->romekp: pozwolę sobie odpowiedzieć na pytanie - nie Romku, nic sie nie zmieniło dzwiekowo od czasu kiedy Ty ich słuchałeś, wszelkie próby który prowadzone na konstrukcjach - sa przeprowadzane "na nas" a nie na naszych gościach. Nie mniej nie więcej - znaczy to że w kwestii rozwiązań i podzespołów nic sie nie zmieniło - doszło tylko wykończenie. Co do opisów dzwieku zaś - o gustach poszczegołnych słuchaczy z zasady ja nie dyskutuje - kazdy słyszy inaczej : każdemu podoba sie coś innego ( oczywiscie istnieją pewne "ogólne" kryteria - które dla wyrobionego słuchacza niestety musza byc takie same ). Reasumując - kategorie dzwięku wydobywającego się z konsuli - obiektywniej dla poszczególnej osoby można ocenić bieglej - posiadając odpowiadający kazdemu sprzęt towarzyszący. Słuchając ich u Mhlera - i nie przywożąc swojego sprzętu - skazane to osoby są wybór sprzętu ktorym dysponuje Mahler. Co do kwestii pomieszczenia - wieksze pomieszczenie dla nich jest juz praktycznie gotowe - kwestia opracowania profilu akustycznego. Odpowiadając na pytanie dotyczące wersji : kolumny stojące u Mahlera - nie są seryjnymi "konsulami" - seryjne "konsule" są "ciut" inne choć dzwiekowo podobne. Mam nadzieje zresztą - że rzucicie kiedys na nie uchem :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"...Idiotów podobno nie ma aż tak wielu na świecie, ale ich niewątpliwym sukcesem jest, że tak się sprytnie rozstawili, że spotkasz ich na każdym kroku..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin, dzieki za opis. Rzuce bardzo chetnie - tylko glosno i wyraznie daj prosze znac, jak bedzie gotowe pomieszczenie. W sumie byly to jedne z najciekawszych kolumn, jakie w swojej krotkiej karierze slyszalem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, ale nieco sie "zakrecilem" czytajac Twoje wypowiedzi dotyczące Konsuli.

 

Oto trzy cytaty:

 

1. "Dodam także że "Konsule" tez zostały dośc powaznie zmodyfikowane "dzwiekowo" aby wykrzesać z nich jeszcze więcej".

 

2. "Nie Romku, nic sie nie zmieniło dzwiekowo od czasu kiedy Ty ich słuchałeś".

 

3. " Kolumny stojące u Mahlera - nie są seryjnymi "konsulami" - seryjne "konsule" są "ciut" inne choć dzwiekowo podobne".

 

Dosc poważnie zmodyfikowane=nic sie nie zmieniło=ciut inne choć dzwiekowo podobne

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do --> Hiena-podróbka:

 

Zamieszanie "nazewnicze" powstało z powodu zmiany której musielismy poddać konstrukcje z przyczyn o których wczesniej wspominalem, nawet gwoli pamięci o tym rozmawialiśmy podczas Twojej wizyty. Wyjasniam więc że moje cytaty dotyczyły dwóch różnych konstrukcji - ale wynika z tego że były zbyt dalekim skrótem myślowym - stąd sprostowanie w jednym z ostatnich postów "że kolumny Mahlera" nie są seryjnymi kolumnami glośnikowymi o nazwie "konsul". Żeby więc była jasność od dzisiaj - kolumn grających u Mahlera - nie będę nazywał "konsulami". Ilekroć więc od dnia dzisiejszego będzie mowa w moich wypowiedziach o "konsulach" - pod tym pojęciem będzie się kryła nowo opracowana konstrukcja trójdrożna która jest w pełni powtarzalna. Podobieństwo zaś dzwiękowe w nawiązaniu do mojego może niezbyt fortunnego stwierdzenia - jest spowodowane zastosowaniem tych samych rozwiązań i bliskich dzwiękowo przetworników co w kolumnach których słuchaliście u Mahlera. Poza tym co wyżej - nie widze żadnych uchybień w treści i przesłaniu moich wpisów, mam więc nadzieje że skreślając te kilka zdań rozwiałem choć część Twoich wątpliwości.

 

To tyle tytułem wyjaśnienia - za "nazewnicze" zamieszanie przepraszam tych którzy się pogubili.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"...Idiotów podobno nie ma aż tak wielu na świecie, ale ich niewątpliwym sukcesem jest, że tak się sprytnie rozstawili, że spotkasz ich na każdym kroku..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Martin

 

Tak, rozmawialismy i stad posrednio moje pytanie.

Dziekuje za wyjasnienie. Juz wszystko jasne:)

 

Chcialem jeszcze spytac o "właściwe" Konsule. Jaki uzyskaliscie z nich dzwiek, jakie glosniki znajduja sie w tej konstrukcji itd.

 

Pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Pytanie do konstruktorów pretorianów, konsuli

 

Mam pytanie jak poradziliscie sobie z rezonansami w okolicach 400-500 Hz niestety w konstrukcjach dwu-głośnikowych zawsze występują , co z dołkami które w konstrukcjach z linią transmisyjną występują

niestety dołków można się pozbyć stosując dodatkowy głosnik który zaczyna pracować od pierwszego dołku

ale to dodatkowy głosnik czyli dodatkowy koszt większa skrzynka i koło się zamyka.

Przyznam że linia transmisyjna brzmi całkiem nieżle niestety z wielu zalet jakie posiada ma równierz wady (w konstrukcjach dwó-głośnikowych)

 

Pozdrawiam i rzyczę sukcesów

 

Nowy090

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkiem niedawno bo w zeszłym tygodniu w piątek wybraliśmy się z kolegą posłuchać u Martina Pretorianów.

Jak Martin nas poinformował zwrotnica zastosowana w Pretorianach pochodzi z wersji ART.

Sprzet towarzyszący to transport CEC + DAC Theta Basic III, piecyk skromny Krell 300iL, wszystko leciało na torze zbalansowanym.

Nie można się odnieść do zmian jakie wprowadza wersja zwrotnicy ART., gdyż pamiętne moje odsłuchy były przeprowadzane z innym sprzętem towarzyszącym, dlatego nie będę wspominał tamtego brzmienia

Zaczęło się.

Muza popłynęła z głośników...bez fajerwerków, bez spektakularnych opadów szczęki w pierwszych taktach odsłuchu. Gdyby trafić na taki odsłuch i wpaść tylko na chwilkę można by przejśc koło tego dźwięku obojętnie, ot gra sobie i tyle, bez zachwytów.. . Im dłużej jednak odsłuch trwał tym niżej szczęka opadała, opadała powoli, ale zdecydowanie. Muza płynęła sobie tak mimo chodem, jakoś tak... no właśnie. Dźwięk pozbawiony był zupełnie kompresji, co rzucało się od razu to analogowy przekaz, brak ostrości, grało cicho, ale detale skryte w aksamitnej czerni tej ciszy analogowej tliły się gromkim światłem i pięknie wyłaniały na światło dzienne. Równowaga, spokój, plastycznośc, cóż można powiedzieć, kiedy i tak wydaje się pewne, że Krell jeszcze nie jest tym partnerem, który Pretoriany zmusi do wysiłku.

To co na pewno powalało to ten zawodowy spokój w przekazie. Siadasz, słuchasz i powoli zostajesz wciągnięty w wir muzyki, ta wspomniana analogowość , świetne zrównoważenia brzmienia wydawałoby się na początku, że będzie usypiać, ale tak, KLASA !!!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkiem niedawno bo w zeszłym tygodniu w piątek wybraliśmy się z kolegą posłuchać u Martina Pretorianów.

Jak Martin nas poinformował zwrotnica zastosowana w Pretorianach pochodzi z wersji ART.

Sprzet towarzyszący to transport CEC + DAC Theta Basic III, piecyk skromny Krell 300iL, wszystko leciało na torze zbalansowanym.

Nie można się odnieść do zmian jakie wprowadza wersja zwrotnicy ART., gdyż pamiętne moje odsłuchy były przeprowadzane z innym sprzętem towarzyszącym, dlatego nie będę wspominał tamtego brzmienia

Zaczęło się.

Muza popłynęła z głośników...bez fajerwerków, bez spektakularnych opadów szczęki w pierwszych taktach odsłuchu. Gdyby trafić na taki odsłuch i wpaść tylko na chwilkę można by przejśc koło tego dźwięku obojętnie, ot gra sobie i tyle, bez zachwytów.. . Im dłużej jednak odsłuch trwał tym niżej szczęka opadała, opadała powoli, ale zdecydowanie. Muza płynęła sobie tak mimo chodem, jakoś tak... no właśnie. Dźwięk pozbawiony był zupełnie kompresji, co rzucało się od razu to analogowy przekaz, brak ostrości, grało cicho, ale detale skryte w aksamitnej czerni tej ciszy analogowej tliły się gromkim światłem i pięknie wyłaniały na światło dzienne. Równowaga, spokój, plastycznośc, cóż można powiedzieć, kiedy i tak wydaje się pewne, że Krell jeszcze nie jest tym partnerem, który Pretoriany zmusi do wysiłku.

To co na pewno powalało to ten zawodowy spokój w przekazie. Siadasz, słuchasz i powoli zostajesz wciągnięty w wir muzyki, ta wspomniana analogowość , świetne zrównoważenia brzmienia wydawałoby się na początku, że będzie usypiać, ale tak, KLASA !!!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Abraxas to był i inne wynalazki za duże pieniądze. Odłsuch 6 wzmaków w ciągu 4 godzin, nie mam wniosków oprócz organoleptycznych. Co do Centurionów to u mnie z Amplifonem graja lepiej niż tam i tyle, pomieszczenie było fatalne. Za duzo mieszaliśmy, za dużo chcielismy posłuchać naraz. Wiem, że NUda Veritas WI4 był jednym z wzmaków, którego chciałbym posłuchać dłużej. Tyle moich wniosków. Robert chciał nam jak najwiecej pozwolić posłuchac i wyszedł kogielMogiel:(

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 4 tygodnie później...

odświeża mwątek, ponieważjestem ciekaw czy doszło do wcześńiej wspominanego odsluchu Pretorianów w W-wie w więszym pomieszczeniu? Może w Krakowie w nowym pomieszczeniu S&L?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 miesiące temu...

Witam Wszystkich !

 

Pozwalam sobie zawitac z krótką notką od źródła, czyli Sound&Line - nie będzie lania wody.

 

Pewnie część forumowiczów już wie ale jeśli ktoś byłby zainteresowany i wyrażałby chęć na lekturę - to w nowym (3/04) Magazynie Hi-Fi - jest zamieszczony obszerny artykuł z testem naszych " Centurion -ów ".

 

Wkrótce (styczeń-marzec 2005) można będzie się zapoznać z nowymi konstrukcjami - wytyczającymi nasze drogi rozwoju na najbliższe kilka lat w kwestii zarówno wzornictwa jak i dźwięku w kategorii konstrukcji dwudrożnych, w incydentalnie reprezentowanych dotychczas przedziałach cenowych, w tym w najpopularniejszej chyba kategorii cenowej do 10 000 pln. Zaznaczam że nie będzie to nowa oferta całości produkcji, modele bedące już w ofercie w niej pozostają ( założeniem i ambicją jest utrzymanie produkcji każdego modelu przez okres minimum 5 lat ), ale uzupełnienie brakujących luk w naszej ofercie.

 

Chciałbym także rzucić temat w eter - nie na dziś, nie na jutro - temat z pytaniem do szerokiej rzeszy forumowiczów - a mianowicie o organizację cyklicznej może co rocznej i nie aż tak globalnej imprezy jak AudioShow, pod znamiennym tytułem "Odsłuchy w Krakowie" - może byłaby to okazja do prezentacji ciekawych urządzeń z małych, większych ale świeżych manufaktur które nie mają okazji, mozliwości pokazać co robią - rzadko bowiem w Krakowie jest się okazja spotkać, posłuchać i porozmawiać z audiomelomanami z terenu kraju nie ograniczjąc się do małopolskiego podwórka. Chętnie podejme się takiego wyzwania jeśli odzew będzie sprzyjał jego organizacji. Po prostu pomyślcie - producenci również... gdyby coś ktoś miał, moga nawet być pomysły :-) to żeby nie "zaśmiecać" wątku wrzućcie na początek na e-mail.

 

I na sam koniec, jeszcze jedna sprawa którą, korzystając z okazji pozwalam sobie opisać. Pozostawiam ją jednak bez chęci dyskusji czy dalszego odzewu, Was o to samo prosząc. Postaram się więc przekazać to w sposób jak najbardziej obrazowy bez nadzieji że "życzliwi" adresaci zrozumieją. Ot taki krótki "Hyde Park" tyle tylko że nie do końca po Polsku bo nikogo nie bedę wskazywał palcem, wywoływał do tablicy i ganił z nazwiska. Otóż nie dziwią mnie (bo to ponoć już cecha narodowa) wśród naszej nacji zachowania osób które postrzegają swoje niepowodzenia, sytuację i bezradność jak splot wydarzeń losu i innych osób który to przecież z założenia działa im na złość i wbrew. Jak wspomniałem, nie dziwią mnie ... co nie znaczy że moge się z tym pogodzić, choć niestety w pewnym stopniu muszę. Cóż - nie jesteśmy pewnie pierwsi którzy (na szczęscie w małym stopniu) doświadczyli ze strony "innych" zjawiska które najczęsciej można zaobserwować na postoju taxi ... a mianowicie złości bądź narzekania czy miotania się i agresji reszty kierowców z powodu wyboru przez pasażera innej a nie jego taxi. Co dalej powiedzieć ... - siedzący w taksówce pasażer tego już na szczęscie nie widzi, no bo jedzie - szkoda że muszą patrzeć na to inni ... A gdyby się takiej własnie a nie innej decyzji czy, temu a nie innemu wyborowi pasażera przyjżeć z bliska (na miejscu rzecz jasna, tego jednego "pokrzywdzonego" bądź nawet całej rzeszy "pokrzywdzonych" kierowców) to tak naprawdę oczywistym okazuje się że ... wystarczyłoby tylko umyć swój samochód ... z jednym acz zastrzeżeniem ! zarówno z zewnątrz jak i od środka ... Mając na względzie powyższe, o mechanizmie powstawania plotek nie będę wspominał bo chyba nie warto.

 

To tyle w temacie ... w Krakowie wszystko w najlepszym porządku... co widać i słychać ...

 

Pozdrawiam Wszystkich !

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"...Idiotów podobno nie ma aż tak wielu na świecie, ale ich niewątpliwym sukcesem jest, że tak się sprytnie rozstawili, że spotkasz ich na każdym kroku..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

->Martin

A juz myslałem przez chwilę że S&L znikneło z horyzontu.A tu proszę jak miła niespodzianka.Sam się już nie moge doczekać przentacji Waszych produktów w W-wie.Pozdr

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Martin,

 

Świetny pomysł z imprezą w Krakowie.

"Audio-Alternatywa - Odłsuchy w Krakowie". Już się piszę.

A może na dobry początek zacząć od nowej, pełnej oferty S&L ?

Słyszałem tylko raz Pretoriany, ale ...od tego czasu tęsknię za nimi.

 

Pozdr,

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Martin - zawsze sie troche "szalencow" znajdzie, ktorzy te 300 km z Wawy przejada, zeby posluchac ciekawych klockow. A jak bedziesz chcial pokazac cos znowu w Wawie to wal smialo :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda nie jestem z samego Krakowa, ale czasami tam bywam. Zresztą znam z tamtąd jeszcze inną małą manufakturę (której reklam nigdzie na razie nie widziałem). Nie znam Waszych kolumn (widziałem je tylko na zdjęciach), ale byłbym skłonny ich posłuchać na jakimś pokazie. Zaznaczam, że nie jestem potencjalnym klientem, ponieważ ze swojego obecnego systemu jestem całkowicie zadowolony - ale zobaczyć coś nowego (interesującego w domyśle) - owszem.

 

PS. Czy te nowe konstrukcje także będą oparte na TL?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do --> wierzbowski:

 

Wszystkie nasze konstrukcje sa oparte na linii transmisyjnej - to jedno z podstawowych założeń naszych projektów. Natomiast co do odsłuchów ... choć może wydac się to dziwne, to naprawdę chętnie gościmy także osoby które nie zaliczają się do "potencjalnych klientów" ( jest to zazwyczaj jakis przyczynek do czesto ciekawej dyskusji, wymiany poglądów lub choćby miłego spędzenia czasu zwłaszcza że ze spostrzeżeń innych osób można też często wyciągnąć ciekawe wnioski które nierzadko się przydają ). Potrzebne do kontaktu namiary są w "o mnie". Wystarczy dac znać, uzgodnić termin i zapraszamy !

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"...Idiotów podobno nie ma aż tak wielu na świecie, ale ich niewątpliwym sukcesem jest, że tak się sprytnie rozstawili, że spotkasz ich na każdym kroku..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-> Leszek

Celowo napisałem w Warszawie bo wiem że kiedyś były juz plany szerszej prezentacji głośników S&L w stolicy.

Do Krakowa jakoś trudno mi się zebrać, zresztą i tak przed ewentualnym zakupem chciałbym posłuchać w swoim systemie w warunkach domowych

pozdr

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.