Skocz do zawartości
IGNORED

No i stało się..


Gość rochu

Rekomendowane odpowiedzi

Gość rochu

(Konto usunięte)

Ktoś to przewidział na tym forum.

No i stało się. W tym wątku można poczytać ludzi którzy słyszą różnicę pomiędzy dyskami twardymi.

http://www.computeraudiophile.com/content/Audible-differences-between-hard-disks

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/56739-no-i-sta%C5%82o-si%C4%99/
Udostępnij na innych stronach

Nic nowego. Ja już jakoś pod koniec zeszłego roku temu opisałem przecież w tym wątku

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) moje doświadczenia z odsłuchów różnych HDD.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

"The Seagate has my 'blues' collection on it, the WD my 'acoustic/americana' collection and the Samsung my 'rock' collection. I can confirm that the sound I get from all three drives is significantly different."

 

Czyli dobrze zrobiłem kupując Samsunga ;D Widać podświadomie organ uszno-mózgowy skierował mnie w stronę tej firmy. Czy maniak blues'a chciałby odkupić ode mnie Seagate'a? Mam dwa :P

 

Apropos, chcę kupić kabelek SATA, taki który lekko rozświetli mi średnicę :)

-> mannuell

"Czyli dobrze zrobiłem kupując Samsunga ;D Widać podświadomie organ uszno-mózgowy skierował mnie w stronę tej firmy."

 

Nie podświadomie, bo akurat faktycznie dyski Samsunga grają najładniej. W wątku o rochowym referencyjnym PC pisałem do samego Petera Daniela, że "polecam Samsunga, brzmi jakoś tak bardziej gładko i miękko, niż WD. Może to zabrzmi dziwnie, ale ma taką analogową sygnaturę brzmienia".

 

Widać mannuell masz dobry słuch i wystarczająco przejrzysty system.

 

A tak btw, nie rozumiem sceptycyzmu co poniektórych. Przecież HDD to drugi (po samym pliku) element systemu. "Shit in - shit out".

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

Heh, pewnie jeszcze zależnie od dysku twardego jest dodatkowe 15 do 76 ps jittera, nie wspominając o tym, że dyski wzbudzają drgania, które rozchodzą się po całym komputerze i zakłócają pracę wszystkich układów scalonych! Czy już zapomnieliśmy o podstawowym wpływie drgań na wzmacniacze i cedeki?

Gdzieś już widziałem wrażenia ODSŁUCHOWE z porównań różnych kart GRAFICZNYCH.

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

Jak na spokojnie posłuchasz, to z pewnością wysłyszysz te różnice. One są małe, ale jednak znaczące.

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

Mnie tam już nic w audio nie dziwi. Kolega BuBos pewnie od niedawna w temacie, stąd poza inwektywami wiele do powiedzenia nie ma.

Na pewnym poziomie jakościowym sprzętu już słychać wpływ chyba wszystkiego. Niestety tak jest, więc nie jestem skłonny tak z miejsca wątpić we wpływ tych dysków.

Gość rochu

(Konto usunięte)

nedj, 11 Cze 2009, 00:29

 

>Jak na spokojnie posłuchasz, to z pewnością wysłyszysz te różnice. One są małe, ale jednak

>znaczące.

 

Jakoś nie udało mi się tego dokonać.

Natomiast odpalenie RAID-a w mirroringu dało mi wiele do myślenia.

Swego czasu MusicFinder pisał na temat niedoskonałości aktualnie produkowanych dysków na rynek konsumencki. I chyba coś w tym jest.

Ja wiem, że niektórzy dostali przepustki ze szpitala, ale trzeba wyjaśnić pewną rzecz. Otóż, zapomnieliście że dysk twardy jest nośnikiem CYFROWYM a nie analogowym jak kaseta czy winyl. Nośnik cyfrowy ma to do siebie, że KAŻDY odczytuje TĄ SAMĄ informacje, niezależnie jakiej jest firmy. Mowa oczywiście o sprawnym urządzeniu.

Jeśli mam sobie muzyczkę we FLACzku to na każdym dysku będzie tą samą muzyczką we FLACzku, niezależnie czy dysk jest od Seagate, WD, Samsung czy co tam innego.

Czy to jest jasne?

Wierzę w jedynego, kabla grającego.

Gość rochu

(Konto usunięte)

BuBos18,

moim zdaniem mylisz pojecie nośnika z samą informacją.

 

Zapis na HDD jest zapisem magnetycznym, a zatem tak samo analogowym jak zapis na kasecie magnetofonowej. Tyle że zamiast zapisu zmiennej amplitudy jest zapis układu zero-jedynkowego Natomiast sam układ informacji zapisanej na takim dysku ma charakter cyfrowy. Pamiętasz karty perforowane do komputerów sprzed 40 lat? Kartonik do perforacji był przecież zjawiskiem fizycznym jak najbardziej realnym, natomiast układ dziurek na nim niósł informację o charakterze cyfrowym.

Podobnym przykładem mogą być magnetofony Kasprzaka na których niektórzy nagrywali w 80-tych latach programy komputerowe emitowane przez Rozgłośnię Harcerską. Przecież zapis był dokonywany jak najbardziej analogowo : )

 

Zważ proszę, iż prąd płynący przez cewkę głowicy magnetofonu jak i głowicę takiego dysku jest także zjawiskiem analogowym.

To na szczęście nie ma znaczenia, gdyż ..... i tutaj była moja długaśna wypowiedź na temat "dlaczego to jest niemożliwe". Ale nie ma sensu o tym pisać, zainteresowanych odsyłam do podstawowej wiedzy na temat dysków twardych, domeny cyfrowej i konwersji cyfrowo/analogowej.

Zresztą, zwolenników metody naukowej zachęcam do zaniechania takich tematów, gdyż nie mają jakichkolwiek konsekwencji, po prostu sobie zainteresowani kupią dysk takiej czy innej firmy i tyle. Chyba że ktoś zacznie produkować audiofilskie dyski za pięciokrotność ceny, wtedy trzeba będzie walczyć z mitami :)

Ciekawe, czy ktoś ma podobne spostrzeżenie jak ja. A mianowicie u mnie zawsze drugie przesłuchanie tego samego utworu wypada jakościowo sporo lepiej, niż za pierwszym razem. Wynika to zapewne z faktu, że podczas pierwszego odtworzenia cały plik zostaje sczytany z HDD i załadowany do RAMu. Za drugim razem będzie dzięki temu w całości odtworzony z pamięci operacyjnej (która nie posiada żadnych elementów ruchomych, przez co ma wielką przewagą nad mechanicznym HDD).

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

nedj, 11 Cze 2009, 10:10

 

>Ciekawe, czy ktoś ma podobne spostrzeżenie jak ja. A mianowicie u mnie zawsze drugie przesłuchanie

>tego samego utworu wypada jakościowo sporo lepiej, niż za pierwszym razem. Wynika to zapewne z

>faktu, że podczas pierwszego odtworzenia cały plik zostaje sczytany z HDD i załadowany do RAMu. Za

>drugim razem będzie dzięki temu w całości odtworzony z pamięci operacyjnej (która nie posiada

>żadnych elementów ruchomych, przez co ma wielką przewagą nad mechanicznym HDD).

 

Najpierw zapytam o ważną rzecz: czy jesteś zdrowy na umyśle? Leczyłeś się kiedyś na głowę?

 

Teraz do sedna. Zapis na HDD jest zapisem cyfrowym. Jak słusznie zauważyłeś, dane w postaci cyfrowej (czyli 0 i 1) są zapisywane na talerzu magnetycznym. Elektronika dysku ma za zadanie zapisać i odczytać dane w identycznej postaci, a to za sprawą różnego rodzaju sprzętowych korekcji. W sprawnym dysku korekcja ta działa w ten sposób, że NIE MA możliwości błędny zapis/odczyt.

Gdy korekcja nie działa poprawnie z powodu uszkodzenia dysku, dane są przekłamane. Efekty są proste do przewidzenia, np. błędy w rozpakowywaniu jakichkolwiek archiwów. Muzyka zapisana w formacie FLAC (lub dowolnym innym), posiada błędy, które to są wyrzucane przy słuchaniu.

Gdyby dysk zachowywał się tak jak piszesz, byłby bezużyteczny.

Podsumowując, HDD zapisuje i odczytuje TE SAME dane, identyczne co do 1 bita.

Jeśli próbujesz wmówić komuś, że jest inaczej, to... masz chyba poważne braki w wiedzy lub problemy natury zdrowotnej.

Wierzę w jedynego, kabla grającego.

ja jestem skłonny ku opinii, iż jeśli jest zmiana w zależności od rodzaju dysku wynika to wyłącznie z największej bolączki całego audio czyli zasilania - może ktoś dla testu zbada syfy na liniach zasilających np. dla 1,2 czy 4 twardzieli (grunt, żeby pracowały głowicami a nie chodziły w idle)

albo drugi test - uruchamiamy jakiś benchmark katujący CPU i GPU (najlepiej z tych "wypasionych" biorących po 100W) i słuchamy czy dźwięk się zmienia

-> BuBos18

I co się tak bulwersujesz?

Posłuchaj na spokojnie. Jeśli tylko masz wystarczająco przejrzysty system i dobry słuch, to na pewno usłyszysz różnicę.

 

Zacznij może na początek od porównania Pendrive vs. HDD. Na tym forum wielokrotnie można było znaleźć, że oba rodzaje urządzeń grają inaczej. Chociażby opinię Petera Daniela, że "hard drive (WD Scorpio, 320G, SATA) gra zdecydowanie lepiej niz Kingston 8G Flash USB". Chwilę później rochu dodał: "Ze swej strony potwierdzę obserwację Petera. U mnie pendrive nie zdał egzaminu jako nośnik plików audio".

Dodatkowo na stronie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Wojciech Pacuła napisał:

"wciąż na wyjaśnienie czekają takie sprawy, jak różnice w dźwięku między różnymi typami twardych dysków (u mnie najlepiej grały urządzenia Seagate), różnice w dźwięku miedzy różnymi pendrive’ami (naprawdę!), a także wpływ napędu w komputerze użytego do ripowania na dźwięk."

 

Czyli coś jest jednak na rzeczy. I Twoje wyzywanie tego stanu nie zmieni.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.