Skocz do zawartości
IGNORED

Jak otworzyć firmę kablarską ?


jozefkania

Rekomendowane odpowiedzi

jozefkania@ tak czytam cały ten wątek i nigdzie nie ma napisanego nic asertywnie. NIkt nie zauważył, że w środku kabla takiego czy innego jest drut, a dokładniej linka pleciona z metalu lub stopu metalu. Często zabrudzonego metalu.

Nikt nie definiuje tego najważniejszego elementu kabla, nie pisze o typie, przeznaczeniu tylko dyskutuje się o kolorze izolocji i złudzeniach. Uważam, że w ten sposób to będzie ci trudno założyć firmę kablarską.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kable muszą byc w miarę grube,im większy pyton tym lepsze voodoo,najlepiej jeszcze cos skrobnoc o kosmicznej technologi.

zakładasz także kilka kont po co,ano po to aby w zakładce opinie napisać recenzje wychwalające kable pod niebiosa (podobno można na to także wyrwać klienta).kabel nie może byc tez za tani,no bo wiadomo tani nie działa tak dobrze jak drogi,robisz promocje na początek, czyli kabel za 50% ceny powiedzmy 2k a normalnie 4k itd.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jozefkania, zgadzam się z tym co mówi HM69, pozatym spróbuj zakupić bardzo dobre kable czyli niekoniecznie tanie, i porównaj ze swoimi w jakimś drogim zestrojonym systemie, będziesz miał obraz jaką politykę cenową zastosować do swoich produktów ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Matthew

 

Polityka mojej pseudo firmy jest jasna - im ładniejszy wygląd i grubszy przekrój poprzeczny tym wyższa cena :)

 

HM69

 

Po to jest ten wątek. Konkretów odnoście produkcji dobrych albo niedobrych kabli jak do tej pory brak.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego można produkować piwo (na małą skalę oczywiście), a kabelków audio już nie ?

 

Liczy się zadowolenie klienta. Przecież w jednym i drugim przypadku nie jest potrzebna żadna tajemna wiedza. To rynek oceni jakość.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HM69, 14 Cze 2009, 17:04

 

>jozefkania@ tak czytam cały ten wątek i nigdzie nie ma napisanego nic asertywnie. NIkt nie

>zauważył, że w środku kabla takiego czy innego jest drut, a dokładniej linka pleciona z metalu lub

>stopu metalu. Często zabrudzonego metalu.

>Nikt nie definiuje tego najważniejszego elementu kabla, nie pisze o typie, przeznaczeniu tylko

>dyskutuje się o kolorze izolocji i złudzeniach.

 

Zamiast obejrzeć sobie na Discovery "Jak to jest zrobione" gdzie można sobie dokładnie obejrzeć proces produkcji kabla albo na przykład się dowiedzieć, że na całym naszym globie są tylko TRZY fabryki wytwarzające kable. A ilu jest producentów okablowania w samej branży audio? Chyba ze dwustu w samej tylko Europie, bardzo ciekawe...

Niestety (dla zwolenników wiary w kosmiczne materiały i nano technologie drzemiące w ich kablach) prawda jest taka, że efekt takiego czy innego "grania" konkretnego przewodu, to tylko i wyłącznie efekt uboczny jego takiej a nie innej konstrukcji czy budowy. Ale nie siedział nad tym żadem projektant w laboratorium Tara Labs czy innym, tylko Czing Czang Czong w chińskiej hucie, któremu to zwisa i powiewa dokładnie, bo on tam ma normę do wyrobienia i serdecznie go wali ile do pieca wrzuci zgniecionych samochodów, pralek czy pociętych na kawałki statków, żeby po ich stopieniu i wymieszaniu w jednym kotle mieć płynny surowiec na kilometry kabli, które ma w tym tygodniu wyciągnąć. I koniec, to tyle w temacie "projektowania" kabli tak czy inaczej "grających", które "brzmienia" i przede wszystkim "wartości" nabierają dopiero po pocięciu na kawałki, przylutowaniu pozłacanych wtyczek i zapakowaniu w drewniane skrzyneczki... za to się płaci najwięcej, bo sam kabel, jaki by tam sobie nie był, to i tak każdy jeden na etapie produkcji kosztuje podobnie (może ze dwa centy za metr gotowego wyrobu) Oczywiście nie twierdzę, że wszystkie kable grają tak samo, bo to też jest bzdura, ale chyba większą bzdurą jest płacić zyliony za cztery metry druta w rzeźbionej skrzyneczce i opowiadać pierdoły o jakichś tajemniczych i zaawansowanych technologiach, które rzekomo tyle kosztują. Najwięcej kosztuje głupota i naiwność, ale to też nic nowego przecież, bo tak zawsze było, jest i będzie ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jest to, że na naszym rynku są w obiegu kabelki IC wyprodukowane w Chinach. Są one często bardzo podobne lub wręcz wizualnie takie same jak produkty europejskie, amerykańskie czy japońskie.

Jest wiele na ten temat na forum. Ale w zasadzie nie mogę sobie przypomnieć przypadku, żeby ktoś jednoznacznie opisał przypadek, że dany kabel gra inaczej czyli gorzej od orginału.

Natomiast forum pełne jest opisów jak rozróżnić dany kabelek produkcji chińskiej od orginału przez kolor izolacji, wykonanie napisu na konfekcji lub samym kabelku, błędach w języku angielskim w opisie i.tp. odstępstwa od orginału. No i przede wszystkim, że cena jest inna niż orginału czyli niższa.

To jest bardzo znamienne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najlepsze kable sa na tajwanie robione, prawie wszystkie lepsze firmy od nich surowiec biora, zarowno miedz jak i srebro, srebro kosztuje straszne pieniadze, nawet jako drut oem, nie ma sensu inwestowac duzych pieniedzy w kable do czasu kiedy inwestycja w kolumny czy wzmacniacze daje wielokrotnie wiekszy progres, a ma to miejsce w 99, 999999999 % systemow ....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MEDELIN, 14 Cze 2009, 15:07 >

A tu się z przedmówcą nie zgodzę. Tak twierdzą tylko ci, którzy nie sprawdzili ( z uwzględnieniem polaryzacji włącznie). "Gra" każdy odcinek przewodu i to wcale nie "audiofilskiego"

Panowie - przecież to się normalnie mierzy. Wprawdzie wcale nie "normalnym" sprzętem ale to nie jest żadne woodu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"mietowy,kup glosnikowe 4PR i PBJ Kimbera i na dlugo Ci wystarcza to solidna propozycja.Sama ich dluga obecnosc na rynku mowi za siebie."

 

Arek, one są dość grubaśne

 

Procaby nie wystarczą?

 

zdr

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

O głośnikowych jest nie wiele. Poza tymi kolorami izolacji :)

Wszystko to takie brzydkie, surowe i nieaudiofilskie... Przecież kable audio produkują kosmici w sterylnych warunkach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mamel, 14 Cze 2009, 21:07

> A tu się z przedmówcą nie zgodzę. Tak twierdzą tylko ci, którzy nie sprawdzili ( z uwzględnieniem

>polaryzacji włącznie). "Gra" każdy odcinek przewodu i to wcale nie "audiofilskiego"

>Panowie - przecież to się normalnie mierzy. Wprawdzie wcale nie "normalnym" sprzętem ale to nie jest

>żadne woodu.

Chodzi mi o to, że kabel jest bliżej ideału, niż reszta systemu. Nawet kabel od lampki nocnej będzie "grał". Natomiast już np. kolumny nie moga być byle jakie bo to wyraźnie słychać - różnice parametrów są znacznie większe.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Zamiast obejrzeć sobie na Discovery "Jak to jest zrobione" gdzie można sobie dokładnie obejrzeć

>proces produkcji kabla albo na przykład się dowiedzieć, że na całym naszym globie są tylko TRZY

>fabryki wytwarzające kable. A ilu jest producentów okablowania w samej branży audio? Chyba ze dwustu

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kapelli, 14 Cze 2009, 21:41

 

>to proste,

>zbierz paru kolegow, oglądaj bacznie sąsiadów, nagrywaj,

>i potem kabluj na nich na policję, w pracy itp :)

 

żyj jak towarzysz iwaszczukiewicz!

 

(z majakowskiego: "młodzieńcze co wahasz sie jak żyć, wzór ci podam bliski, żyj i nie wahaj się by żyć, jak żył towarzysz dzierżyński.")

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może teraz dla odmiany wklei ktoś listę producentów na przykład kolumn głośnikowych,

a pod spodem poda adresy fabryk, w których projektują od podstaw i wykonują swoje głośniki?

To właśnie taki mniej więcej będzie stosunek prawdziwych fabryk wytwarzających kable i firm kablarskich sprzedających audiofilskie druciki. Mówię o fabryce z prawdziwego zdarzenia, gdzie proces produkcji każdej pojedynczej żyły zaczyna się od wyładunku zardzewiałą koparką z zardzewiałego statku kilkudziesięciu tysięcy ton zardzewiałego złomu, który po przetopieniu w dwustuletniej hucie i dalszej obróbce na stuletnich maszynach nabiera magicznych właściwości... a nie o tajnych audiofilskich laboratoriach gdzie świstak siedzi i te same druty zawija w sreberka, po czym leśne skrzaty pakują je w wymyślne pudełeczka, a czarnoksiężnik audiovoodoo posypuje gwiezdnym pyłem dla ostatecznego szlifu brzmienia i wystawia certyfikat audiofilskości pary kabelków, które w drodze z huty w Chinach na półkę w europejskim audio salonie zyskały 1000% na wartości.

Tak samo audiofilskie kabelki projektuje i samodzielnie wytwarza audiofilska fabryka

jak RollsRoyce projektuje i ręcznie wytwarza swoje samochody. Najwięcej czasu im zajmuje szycie foteli i lakierowanie nadwozia, a cała reszta przychodzi zafoliowana w paczkach i tylko kwestia wsadzenia wszystkiego na swoje miejsce. To ta słynna ręczna produkcja, za którą tyle się płaci.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

parantulla, 15 Cze 2009, 11:27

 

Mówię o fabryce z prawdziwego zdarzenia, gdzie

>proces produkcji każdej pojedynczej żyły zaczyna się od wyładunku zardzewiałą koparką z

>zardzewiałego statku kilkudziesięciu tysięcy ton zardzewiałego złomu, który po przetopieniu w

>dwustuletniej hucie i dalszej obróbce na stuletnich maszynach nabiera magicznych właściwości...

 

Masz za duże wymagania. Podejrzewam, że takiej fabryki nie znajdzie się ani jednej. Bo kto produkuje kable z zardzewiałego złomu? No i huta musi być zabytkowa? itd.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

No cóż, Supra na przykład. Ale oni nie są zabytkowi i nie jestem pewien, czy mają własną hutę. Jest natomiast trochę firm, które same przetapiają swój materiał, korzystając z gotowego półproduktu, niekiedy korzystając przy tym z własnych patentów. Na przykład Acrolink opracował technologię produkcji stopu wspólnie z Mitsubishi i teraz Mitsubishi robi dla nich ten drut w swojej hucie. Czy to źle? A jeśli jeszcze wziąć pod uwagę, ze w pzrewodach bardzo istotna jest kwestia poprowadzenia żył, izolacji oraz ekranowania, to kwestia kto wytopił żelastwo może nie być najważniejsza. Inaczej z kolei mówią firmy, które szczycą się wyjątkowym składem lub wyjątkową czystością, ewentualnie długością kryształów metalu (korzystające OCC na przykład). Tu jest dużo zmiennych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

No cóż, jest Supra na przykład. Ale oni nie są zabytkowi i nie jestem pewien, czy mają własną hutę. Jest natomiast trochę firm, które same przetapiają swój materiał, korzystając z gotowego półproduktu, niekiedy korzystając przy tym z własnych patentów. Na przykład Acrolink opracował technologię produkcji stopu wspólnie z Mitsubishi i teraz Mitsubishi robi dla nich ten drut w swojej hucie. Czy to źle? A jeśli jeszcze wziąć pod uwagę, ze w pzrewodach bardzo istotna jest kwestia poprowadzenia żył, izolacji oraz ekranowania, to kwestia kto wytopił żelastwo może nie być najważniejsza. Inaczej z kolei mówią firmy, które szczycą się wyjątkowym składem lub wyjątkową czystością, ewentualnie długością kryształów metalu (korzystające OCC na przykład). Tu jest dużo zmiennych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A weźmy, że stosujemy gotowca (jakiś tani, chiński kabel mikrofonowy) dajemy ładny oplot nylonowy - kolor do ustalenia, rurki termokurczliwe. Malujemy logo firmy itd. itp.

 

Można to wypromować na hi-end ? Bo moim zdaniem wszystko da się wypromować.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.