Prof karta muzyczna: DAC / pre gitarowe

Micke 13 · 21 Czerwca 2009

Zastanawiam się czy dobrym pomysłem będzie kupno jakiejś profesjonalnej, studyjnej karty dźwiękowej na USB (chyba najlepiej zewnętrznej), którą można by podpiąć bezpośrednio do końcówek mocy. Regulacja głośności odbywałaby się softwareowo, bez udziału mechanicznego pre. Karta miałaby służyć również jako przedwzmacniacz gitarowy i do nagrywania tejże gitary elektrycznej. Jeśli jednak lepszy efekt da podpięcie do tego zestawu jeszcze zewnętrznego DACa to oczywiście również można rozważyć taką możliwość. Też ewentualnie jeśli regulacja programowa nie jest najszczęśliwszym pomysłem, to może wystarczy dobrej jakości potek na tejże zewnętrznej karcie dźwiękowej ? Chciałbym też dzięki temu uniknąć wydatków związanych z kupnem dodatkowego interkonektu łączącego końcówki mocy z przedwzmacniaczem i to dalej z DACiem itp.

Pomysł luźno narodził mi się przed chwilą w głowie dlatego nie wiem czy jest sensowny. Nie jestem zbytnio obeznany w tym temacie, dlatego też prosiłbym o komentarze mądrzejszych forumowiczów :)

Micke 13 · 22 Czerwca 2009

Widzę że na tym forum głównie rozprawia się o srebrnych, złotych czy innych kabelkach zamiast o tym co ma istotny wpływ i tworzy dźwięk :/

xok · 23 Czerwca 2009

Pierwsze co przyszło mi do głowy, i było by tym, czego szukasz, to E-MU 0202 USB.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Masz tam wejście dla gitary, mikrofonu, regulowaną głośność. Zresztą na rynku jest trochę podobnych rozwiązań, wiele zależy od tego, ile jesteś w stanie na to wydać.

Można też kupić osobno jakiś DAC na USB i interfejs gitarowy, ale myślę że takie rozwiązanie byłoby mniej wygodne.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Micke 13 · 23 Czerwca 2009

Właśnie zastanawiam się czy nie kupić najnowszego Beresforda i do tego jeszcze taką kartę dźwiękową. Tylko musze najpierw posłuchać Beresforda jak gra na wyjściu regulowanym z pominięciem przedwzmacniacza.

Z tym że niby Beresford jest już na USB, czyli nie potrzebuje karty :/ Więc może starczyłby jakiś starszy, klasyczny ale jakościowo lepszy DAC, np. Theta.

Pablo-rock · 23 Czerwca 2009

Myślę że dac Zhaolu D3 a jeszcze lepiej Valab będzie lepszy od Beresforda,Beresford jest przereklamowany,sam zastanawiam się na zakupem właśnie Valaba

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Micke 13 · 23 Czerwca 2009

Zhaolu słuchałem u siebie, zagrał gorzej niż mój obecny Akai za 200zł, po prostu nie pasuje do Roteli i Dynaudio :>

A może ktoś coś wie o DACu Thety DSPro Prime II ? To jakiś tańszy, podstawowy model, mało o nim informacji w necie.

Pablo-rock · 23 Czerwca 2009

Micke 13, 23 Cze 2009, 12:54

>Zhaolu słuchałem u siebie, zagrał gorzej niż mój obecny Akai za 200zł, po prostu nie pasuje do

>Roteli i Dynaudio :>

>

>A może ktoś coś wie o DACu Thety DSPro Prime II ? To jakiś tańszy, podstawowy model, mało o nim

>informacji w necie.

dokładnie,kwestia dopasowania do systemu,u mnie Beresford zgrał na poziomie cd za 500zł,nawet trochę przyciął scenę

**GRADO__Fan** · 24 Czerwca 2009

Coś trzeba wyjaśnić w kwestii DACów. Niezależnie czy to Zhaolu, Beresford czy Valab.

Jest czynnik, bardzo istotny dla jakości dźwięku, a mało kto sobie zdaje sprawę jak wielki ma wpływ - jakość sygnału cyfrowego z transportu.

Doprowadzenie w możliwie niezmienionej formie informacji do przetworzenia w zewnętrznym urządzeniu jest sprawą kluczową. Z moich doświadczeń wynika, że jest to jeszcze istotniejsze niż stricte dopasowanie brzmieniowe do wzmacniacza i kolumn/słuchawek.

Coś dla tych co za chwilę będą twierdzić, że bit o bit. Rzućcie proszę okiem na zdjęcia z pomiarów na oscyloskopie z wyjść cyfrowych różnych CD (Revox B126, Grundig 9009, Sony CD 338ESD) zamieszczone na stronie p.Fikusa. Przecież są "identyczne" :)

Przypominam,że powinniśmy widzieć prostokąt.

Dlatego ten sam DAC u jednego może zagrać dużo lepiej niż u drugiego. SHIT IN -> SHIT OUT jak to mówią ;)

Ferowanie wyroków co jest przereklamowane, a co nie, trzeba poprzeć szeroką bazą testów. Długie połączenia niestety wpływają negatywnie na poprawność transmisji. To kolejna rzecz.

Przy porządnym i stabilnym sygnale interkonekt cyfrowy ma niewielki wpływ, ale im słabszy sygnał tym jakość kabla znacząco wpływa na rezultat.

Nie ma co dziwnie patrzeć na cudze, odmienne opisy wrażeń. Po prostu DAC miał tam lepsze warunki do pracy niż gdzie indziej. Innymi słowy słabej jakości transporcie większość DACów zagra podobnie źle. Dlatego warto korzystać jeśli jest możliwość wypożyczenia sprzętu i sprawdzenia u siebie.

Coś jeszcze w temacie transportów:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )