Skocz do zawartości
IGNORED

Gdzie granica między muzyka a prawdą?


P.L.

Rekomendowane odpowiedzi

Od jakiegoś czasu zastanawia mnie jedna kwestia, a mianowicie gdzie jest granica między muzykalnością a szczegółowością? Czy złoty środek to lampa? Zaraz posypią się posty, że dobry tranzystor gra muzykalnie i jednocześnie szczegółowo. Zgoda, o ile nakarmimy go bardzo dobrze nagranym materiałem. W przeciwnym wypadku będzie jak zwykle „Jełopkowa brzmi tak, że sam luzuje się pasek u spodni… tylko sporo płyt musiałem wywalić do kosza.”. Ciężko powiedzieć obiektywnie, który sprzęt jest naprawdę tym najlepszym. Ten muzykalny, ocieplony i nie boje się użyć tego słowa, nieco zamulony? Czy ten pokazujący prawdę jak na dłoni, w większości przypadków prawdę nie do strawienia? Co ty gadasz człowieku, przecież na takim Audioshow sporo systemów wydaje się grać bardzo dobrze i super szczegółowo. Oczywiście o ile, właśnie O ILE, nie zaproponujemy włączenia jakiejś popularnej muzyki nagranej po prostu średnio. A może inaczej, nasza valhalla to sprzęt grający jak najbliżej brzmienia live? Live bez prądu czy koncertowego? Audiofile chodzą na koncerty? To jest niby ten dźwięk, który chcemy osiągnąć? Ten łomot i przester ze stodoły? Aha…

 

To samo jest z kablami, bardzo ciężko dopasować je do systemu w ten sposób, aby dało się z przyjemnością słuchać większości posiadanych płyt i z tych nagranych najlepiej móc wycisnąć soki. Srebrne Kondo „dobre ale głównie do lampy”, Albedo „fajne ale osusza”, Siltech „oj nie, jakie to bezdusznie prawdziwe kable”. Klotz zamulacz z allegro „cudowny kabel, z żoną mieliśmy podwójny orgazm a teściową szlag trafił”.

 

Kończę... Nie wierzmy w posty, że na bardzo drogich systemach prawie każda płyta brzmi muzykalnie, tak, że chce się słuchać. Tak, że w brzmieniu poza klasą coś ciągle cieszy ucho i nie pozwala się oderwać. To dla mnie bzdura. Wdzięczny będę za dowód, że jest inaczej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tym świewcie nie ma nic idealnego !!! Jeżeli ktoś słucha npdamskich wokali to idealna jest lampa/ Ale jeśli czasami ma ochotę na elektronokę lub metal? Lampa już nie bedzie idealna. Myśle, że genaralna zasada jest jedna: im sprzęt wyższej klasy, tym wiekszy odsetek naszych płyt da się słuchać. Ale 100% raczej nierealne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im lepszy sprzęt tym większy odsetek płyt nie da się słuchać (tych źle zrealizowanych).

 

Jest możliwe by 100% płyt słuchało się doskonale - pod warunkiem że wydawca nie będzie sprzedawał dziadostwa z przesterami, przeequalizowanymi (do poziomu sztuczności) wokalami/całym pasmem itd.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie wczoraj o tym pomyslałem będąc na koncercie - pomyślałem że to co słyszę przypomina mi grę Musical F. w domu. Jak wiadomo twórca Musical Fidelity za credo konstruktorskie przyjął zbliżenie prezentacji muzyki ze sprzętu do tej live, gdy słuchacz jest na koncercie (w sali o przyzwoitej akustyce rzecz jasna). Ani to nie było szczegółowe, ani zamulone, ani neutralne, a było na pewno wciagające, spójne, muzykalne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakew

 

Niom i jeszcze żeby ten Musical jeszcze rytm chciał trzymać... A łon jakiś taki jest "leniwiec". Jak lubisz taki ciapły, mało rozdzielczy, wywalony dużym rozmiarem do przodu dźwięk to można dużo taniej: Xindak XA6950 - idealna kopia brzmienia podstawowych Musicali. Tylko po co?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Wij - muszę dodać że do dużych składów wolę bardziej rozdzielcze sprzęty, a Musicala lubię najbardziej ze wszystkiego do kameralnych składow i piano solo, i w ogole najbardziej jakbym miał wszystkiego na jednym słuchać. Dzięki za hint co do Xindaka, poslucham jak będzie okazja, bo jeszcze nie slyszalem. Generalnie uważam że nie ma najlepszego sprzetu dla każdego, tak jak nie ma najlepszej żony dla każdego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tania chińska lampa jest dla dziadów i dla tych którzy myślą, że słyszą a są całkowicie wg mnie głusi - sprawdzone empirycznie na spotkaniach tzw odsłuchowych

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakew, 29 Cze 2009, 22:02

 

>@Wij - muszę dodać że do dużych składów wolę bardziej rozdzielcze sprzęty, a Musicala lubię

>najbardziej ze wszystkiego do kameralnych składow i piano solo, i w ogole najbardziej jakbym miał

>wszystkiego na jednym słuchać. Dzięki za hint co do Xindaka, poslucham jak będzie okazja, bo jeszcze

>nie slyszalem. Generalnie uważam że nie ma najlepszego sprzetu dla każdego, tak jak nie ma

>najlepszej żony dla każdego.

 

Tym samym potwierdzasz mje spostrzeżenie:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jarex, 29 Cze 2009, 22:04

 

>tania chińska lampa jest dla dziadów i dla tych którzy myślą, że słyszą a są całkowicie wg mnie

>głusi - sprawdzone empirycznie na spotkaniach tzw odsłuchowych

 

Hmmmm... A tak w ogóle to o co temu Panu chodzi? Jakiś następny ekstermista - ideolog, uczacy się przy jarzeniówkaach?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kyle, 29 Cze 2009, 21:22

 

>Im lepszy sprzęt tym większy odsetek płyt nie da się słuchać (tych źle zrealizowanych).

>

>Jest możliwe by 100% płyt słuchało się doskonale - pod warunkiem że wydawca nie będzie sprzedawał

>dziadostwa z przesterami, przeequalizowanymi (do poziomu sztuczności) wokalami/całym pasmem itd.

 

Nic podobnego. Jak masz na prawdę dobry sprzęt, to się przekonujesz, że realizatorów nie jest aż tylu idiotów, jak to niektórzy próbują głosić. To powyżej to jeden z głupszych audiofilskich mitów. Też kiedyś myślałem, że mam ileś tam kiepsko zrealizowanych płyt, teraz jestem pewny tylko co do jednej - zamienili kanały i na słuchawkach jest przedziwny efekt grania za głową, a jak zapnę na krzyż, to dźwięk normalnieje.

 

Co do tematu - nie ma granicy ani kompromisu i życzę Ci, żebyś się niedługo o tym przekonał. Najbardziej muzykalna jest muzyka. Im więcej słyszysz z muzyki, tym bardziej jest muzykalnie, a detale... No niestety trzeba usłyszeć ileś razy prawdziwe detale, żeby wiedzieć, że one są dobrem, a nie złem. Niektórym się wydaje, że szczegóły to są wszelkie wyostrzenia i wywalony sopran. Tymczasem detale to wszelkie informacje muzyczne, których nie słychać na takim sobie sprzęcie. Trudno mi jest je opisać, w każdym razie to jest tak, że tania, pozorna detaliczność jest jak zdjęcie w niskiej jakości jpg po podkręceniu ostrości. Kłuje w oczy, ale głębi nie ma i szczegółów też nie ma, tylko narzucająca się uproszczona i płaska faktura. Tymczasem detale to złożoność zjawisk, niuanse, zafalowania wybrzmień, potrafią się pojawić np. na dolnej średnicy poprawiając odbiór akustyki wnętrza. Jak słyszysz oddech flecistki przed zadęciem, to nie jest to przeszkadzającym "melomanom" szumek, a pełny emocji wdech wycelowany w takt muzyki i można usłyszeć nawet drgnięcie strun głosowych, takie "och" na wdechu i to właśnie dodaje realizmu i emocji nagraniu, a nie że głupi realizator za blisko mikrofon przysunął, a kretyn za konsolą podciągnął sopran dla niedosłyszących i seniorów, a takie wrażenie można mieć, gdy taki wdech to beznamiętne sapnięcie jak z gruszki do opróżniania nosa. ;) Niestety, przeskok na poziom sprzętu, gdzie zaczyna być słychać pewne rzeczy, ale są one jeszcze wypaczone, może prowadzić do chęci nawrotu do mulenia i podkolorowaniu - jest słodko, prosto i przaśnie, ale nie wykręca gęby od nadmiaru tanich przypraw. Po prostu łatwiej wchodzi jadło z McDonalda, niż specjalność kuchni w kiepskiej restauracji.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakew, 29 Cze 2009, 22:15

 

>Tak, lubię to jak gra Musical, i Twój opis jego gry nie budzi moich zastrzeżeń.

 

 

Tak Ci się tylko wydaje. Proponuję więcej posłuchać i gwarantuję , że zmienisz zdanie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość rochu

(Konto usunięte)

P.L.,

 

Zadajesz pytanie, a nie wiemy nawet kto pyta.

Uzupełnij informacje w "o mnie".

To byłoby oznaką pewnego szacunku dla tych którzy będą chcieli podjąć założony przez Ciebie wątek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rochu

 

jak zwykle głos rozsądku, cóż robi doświadczenie na forum

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

michelangelo, 29 Cze 2009, 22:19

 

">Nic podobnego. Jak masz na prawdę dobry sprzęt, to się przekonujesz, że realizatorów nie jest aż

>tylu idiotów, jak to niektórzy próbują głosić. To powyżej to jeden z głupszych audiofilskich mitów.

>Też kiedyś myślałem, że mam ileś tam kiepsko zrealizowanych płyt, teraz jestem pewny tylko co do

>jednej - zamienili kanały i na słuchawkach jest przedziwny efekt grania za głową, a jak zapnę na

>krzyż, to dźwięk normalnieje."

 

Niektóre wytwórnie czasem chrzanią robotę. Mam kilka płyt Brillant Classic, których nie da się słuchać - takie wpadki nie powinny się zdarzać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PL,

pytasz: "Ten muzykalny, ocieplony i nie boje się użyć tego słowa, nieco zamulony? Czy ten pokazujący prawdę jak na dłoni, w większości przypadków prawdę nie do strawienia?"

A może jednak da się połączyć te cechy? Czyli tak, żeby słyszalny był każdy detal, każdy drobiazg a jednocześnie żeby to grało muzyke, było płynne, cieple i homogeniczne? Bawiłem sie kilka tygodni takim sprzętem ( dzielony odtwarzacz Metronemoe T3 Signature) i on właśnie dawał taki dżwięk. Tylko k**wa pioruńsko drogo kosztuje ...

Pozdrawiam Stempur

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

michelangelo, 29 Cze 2009, 22:19

 

To nie mit tylko prawda. Na dobrym sprzęcie jak słyszę przester to sprawdzam w np. Adobe Audition i dopiero piszę na forum że był przester. Jak masz zamulony sprzęt z zabarwieniem to tego nie słychać.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kyle, a według Ciebie jaka płyta jest lepiej zmasterowana - taka na której jest kilka trudnych do wychwycenia przesterów, czy taka, której głośność wyrównali do jednego jedynego piku, przez co cała płyta jest o połowę ciszej niżby mogła być?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

michelangelo, 30 Cze 2009, 09:40

 

>Kyle, a według Ciebie jaka płyta jest lepiej zmasterowana - taka na której jest kilka trudnych do

>wychwycenia przesterów, czy taka, której głośność wyrównali do jednego jedynego piku, przez co cała

>płyta jest o połowę ciszej niżby mogła być?

 

Ten jeden pik przez całą płytę można by przyciąć ... ale kilka nawet niewielkich przesterów to już za wiele.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz, a dla mnie obniżanie rozdzielczości bitowej całego materiału - a do tego sprowadza się równanie do pojedynczych pików - to głupota, bo psujesz jakość i dynamikę tego, co słyszysz cały czas. Ściszenie o połowę amplitudy to dwukrotny spadek rozdzielczości i strata 6dB zapasu dynamiki. Mądre? W ogóle to nie o takich niuansach i błędach realizacji tu piszemy, a o ogólnie nieprzyjemnym odbiorze albumów jako całości. Musiałby być clipping co parę sekund, żeby to w kość dawało. Poza tym clipping w kontekście jakości sprzętu to chyba nie na temat - słychać go z wyjścia słuchawkowego komputera albo playera mp3, jeśli tylko ktoś ma wprawne ucho w jego wyłapywaniu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

michelangelo, 30 Cze 2009, 12:46

 

>No widzisz, a dla mnie obniżanie rozdzielczości bitowej całego materiału - a do tego sprowadza się

>równanie do pojedynczych pików - to głupota, bo psujesz jakość i dynamikę tego, co słyszysz cały

>czas.

 

Samo tkwienie w CD-AUDIO to głupota. Swoją drogą Twój wywód nie zmienia faktu że słyszalne przestery są nie do zaakceptowania. A jak dynamika 16 bit to za mało to patrz pierwsze zdanie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie tkwię, przemysł fonograficzny tkwi. Wielu wydawnictw po prostu nie ma na winylu, a na gęstych krążkach cyfrowych to już w ogóle posucha. Jest też ryzyko i uzasadnione podejrzenie, że część wychodzących płyt winylowych to może być bezczelny przerzut materiału CD na czarną płytę, a przynajmniej mastering gdzieś tam po drodze był cyfrowy. Pliki wysokiej rozdzielczości i serwery muzyczne to chyba właściwy kierunek na najbliższą przyszłość.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę przeczył, prawdopodobnie takie zestawy wierząc Twoim słowom istnieją. Tylko ile osób na nie stać? Ba, ile osób je słyszało? Większość z nas wybiera mniejsze lub większe kompromisy. Popatrzmy nawet na dość drogi sprzęt, co z tego, że teoretycznie taki DCS gra bardziej liniowo i szczegółowo, skoro to mniej prawdziwego audio research słucha się lepiej. Fenomen Tannoy M1 i M2 teoretycznie powinien audiofila dziwić, toć to takie zamulone skrzyneczki. A jednak zestrojone tak, że czasem ciężko oderwać ucho mimo słyszalnych od ręki niedostatków w brzmieniu.

 

rochu - niebawem, muszę pomyśleć co tam napisać. :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawde mówiąc ten enigmatyczny wpis "o sobie" ja odebrałem jako pozytywny wyraz skromości a nawet - jako pewien wyraz przemysleń filozoficznych związany z mało znanymi większości internautów trudnościami procesów poznawczych (kim jestem prawda - jedno z podstawowych i najtrudniejszych zagadnień intelektualnych, wiekszośc podaje nazwisko i zawód i myśli że po klopocie), tym niemniej również dociekliwośc Rocha mi zaimponowała w jakiś sposob

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

supplement - o nazwisku i zawodzie to oczywiście w kontekście poza forum, tu częstsza jest specyfikacja sprzetowa - prawda jestem denon itd.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość rochu

(Konto usunięte)

Tu nie chodzi o wpisywanie nie wiadomo jakich opowieści w "o mnie" czy też historii choroby (jak w moim wypadku ; )

Jeżeli ktoś napisze tylko że np. słucha tylko vinyli i kropka, wiemy z kim mamy do czynienia.

Gdy ktoś napisze, że szuka pierwszego w życiu zestawu stereo, też wiemy o co chodzi.

Natomiast gdy w o mnie jest wpis "xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx" to co ja mogę wiedzieć o człowieku, który pisze na forum?

W końcu szereg klonów na forum w "o mnie" ma wpisy typu:

"aaaaaaaaaaaaaaaabbbbbbbbbbbbbbbbbccccccccccccc"

czy też standardowe zaklęcie:

"Napisz kilka słów o sobie: kim jesteś, jakie są Twoje zainteresowania audio, jaki masz sprzęt - wszystko co pozwoli poznać Ciebie innym użytkownikom forum. Pamiętaj, że to co tutaj wpiszesz jest ważne, będąc nową osoba na forum nie będziesz anonimowy. Wpis musi mieć przynajmniej 100 znaków."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma czegoś takiego jak "prawda" w muzyce lub w jej przekazie za pomocą sprzętu. Jest tylko większe lub mniejsze oszustwo. Często dochodzę nawet do wniosku, że muzyka "na żywo" jest nieprawdziwa, a ta w domu na głośnikach- prawdziwa. To żart, oczywiście, ale coś w tym jest. Nieprawdaż?

 

Dla mnie najważniejszy jest przekaz emocji, plastyczności i przestrzeni w muzyce odtwarzanej na sprzęcie w domu - dlatego "pożeglowałem" w stronę Musical Fidelity - tak jak kilku Kolegów z forum. Tak, wiem, że jestem okłamywany, ale miło mi nawet z tym :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Stereo i Kolorowo - Underground

Mój blog i recenzje różnych urządzeń audio-stereo: stereoikolorowo.blogspot.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rochu, data rejestracji nie jest wczorajsza i za klona się nie uważam, trzeba wierzyć moim rodzicom. :) Tfu, co ja gadam, urodziłem się "troszkę" wcześniej niż Dolly. Tak więc, teoretycznie, jestem czysty. Czas obnażania nadejdzie, nie lećmy w "oftopa" jeśli prosić można. :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • House of Marley Positive Vibration Frequency Rasta

      Patrząc na to, co lada moment zacznie wyprawiać się za oknem aż chciałoby się zanucić za nieodżałowanym Markiem Grechutą chociażby fragment niezwykle będącego na czasie utworu „Wiosna – ach to ty”. Dlatego też powoli, acz konsekwentnie warto przygotować się na prawdziwy wybuch zieleni a tym samym niemożność wysiedzenia w czterech „betonowych” ścianach. Jak to jednak w życiu bywa jeszcze się taki nie urodził, co … więc doskonale zdaję sobie sprawę, iż nie dla wszystkich pierwszy świergot ptaków j

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Słuchawki

      Czy płyty CD cieszą się jeszcze odpowiednią popularnością?

      W dzisiejszych czasach, ludzie coraz więcej rzeczy chętniej robią online. Odchodzi się od klasycznych rozwiązań, na rzecz nowatorskich rozwiązań. Ten stan rzeczy dotknął również branżę muzyczną. Normą jest, że artysta wydając nowy album, wypuszcza go również w wersji fizycznej, najczęściej w postaci płyt CD, które można zakupić w wielu sklepach. W opozycji do takich zakupów stoi oczywiście internet i rozmaite serwisy streamingowe, takie jak YouTube, czy Spotify. Warto się zastanowić czy, a jeśli

      audiostereo.pl
      audiostereo.pl
      Muzyka 13

      Marantz Cinema 30

      Choć z pewnością większość śledzących dział recenzencki czytelników zdążyła przyzwyczaić się do tego, że kino domowe gości u nas nad wyraz sporadycznie, to o ile tylko światło dzienne ujrzy coś ciekawego, to czysto okazjonalnie takowym rodzynkiem potrafimy się zainteresować. Oczywiście nie zawsze jest to klasyczny, przeprowadzany w zaciszu domowych czterech kątów test, jak m.in. w przypadku budżetowego, acz bezapelacyjnie wartego uwagi i po prostu świetnego Denona AVR-S770H, lecz również nieco m

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Systemy

      Indiana Line Diva 5

      Śmiem twierdzić, ze nikogo mającego choćby blade pojęcie o tym, co dzieję się wokół, jak wygląda rynek mieszkaniowy uświadamiać nie trzeba. Po prostu jest drogo, podobno będzie jeszcze drożej i tanio, to już było i nie wróci, a skoro jest drogo, to do łask wracają mieszkania o metrażach zgodnych z założeniami speców z lat 50-70 minionego tysiąclecia. Znaczy się znów aktualnym staje się powiedzenie „ciasne ale własne”. Dlatego też logicznym wydaje się popularność wszelkich rozwiązań możliwie komp

      Fr@ntz
      Fr@ntz
      Kolumny

      Bilety | DŻEM koncert urodzinowy| Koncert

      O wydarzeniu Kup bilet na koncert jednego z najważniejszych polskich zespołów bluesowych - zespołu Dżem! Grupa świętuje 40-lecie działalności, w związku z czym na koncertach na pewno nie zabraknie dobrze znanych przebojów, takich jak Wehikuł czasu, Whisky, Czerwony jak cegła czy Sen o Victorii. Dżem bilety na jubileuszowe koncerty już dostępne! O zespole Dżem Połączyli rocka, bluesa, reggae, country. Nagrali piosenki, które uwielbiają zarówno koneserzy, jak i niedzielni słuchacze

      AudioNews
      AudioNews
      Newsy
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.