Kopułka

[Royber]

Witam. Nabyłem lekkie wklęśnięcie ( 2mm*3mm) przy samym brzegu kopułki Scan Speac mały Revelator ( tekstylna membrana). Nie muszę dodawać, że jak to zobaczyłem to prawie zemdlałem. Oczywiście nikt się nie przyznał. Jakiś dzieciak chyba prysnął jakimś napojem podczas przyjęcia. Na razie nie mogę tego wyprostować palcem , odkurzaczem się boję. Czy feler ten będzie miał jakieś negatywne skutki w odbiorze muzyki. Słuchałem trochę ale żadnej na razie różnicy nie usłyszałem. Macie może jakiś delikatny sposób aby tę kopułkę wyprostować? Pozdrawiam.

[KoRnik]

Uczyłeś się na kursach BHP robić oddychanie usta-usta? Nie żartuję, sam tak naprostowałem miękką kopułkę. Połóż kolumnę na podłodze tweeterem do góry rzecz jasna. Następnie zwilż sobie usta, pochyl się nad biedną kopułką i (za przeproszeniem) ssij. To pomaga:-)

[zyzio]

Zgadzam się z KoRnikiem-małe ssanko powinno pomóc ! W jakości dźwięku nie powinno być różnicy, chodzi tylko o walory estetyczne i spokój użytkownika.

[Royber]

Tzn. mam dotykać powierzchni membrany zwilżonymi wargami?

[Frycu]

Mozesz ustami, albo ... odkurzaczem - ale delikatnie :)

Ale hardcore :))))

[anlu]

Proponuję rurę odkurzacza i ssanie ustami.

Będzie lepsza kontrola.

Jeśli odkurzaczem to najpierw otwórz zawór na rurze

tak aby odkurzacz ssał przez dwa otwory. Potem stopniowo

go zatykaj aby zwiększać podciśnienie na końcu rury.

To tak na wszelki wypadek, żeby odkurzacz nie wessał kopułki.

 

Andrzej

[gutten]

Kopułkę możesz delikatnie potraktować języczkiem, zwilżona chętniej sie poddaje... Potem zabierz się za drugą, żeby nie było jej smutno. Głośniki średniotonowe i niskotonowe to już prawdziwe wyzwanie - zwłaszcza w układzie wielodrożnym. Musisz też zadbać, żeby w czasie wyżej wymienionych czynności nie nakryła Cię rodzina (zwłaszcza żona może czynić Ci potem wyrzuty).

A w ogóle to ciesz się, że nie masz kolumn McIntosha - tam w jednej sztuce siedzi aż szesnaście kopułek wysokotonowych. I wyobraź sobie teraz, że ktoś Ci je wgniata... mhhmmmm...

 

P.S. Czasami żałuję, że Elaki mają wstęgi zamiast kopułek. Chyba nie wiem, co tracę...

[Frycu]

mega hardcore :)))

[Gość Jazz MD]

Niestety, opisane powyzej metody blizsze sa charakterystyce ich autorow niz zdrowemu rozsadkowi. Jeden siedzi i caluje i piesci klocki w swojej "swiatyni", nastepny jest swieza emigracja ze wsi i zamienil siekiere na odkurzacz. Skad sie biora te pomysly?! No ale nic. Zlap kawalek tasmy samoprzylepnej np matowego scotch'a, poloz na membranie, lekko zaokraglonym twardym przedmiotem (np. lyzka do herbaty) przyklej tasme do membrany i ja podnies do gory odlepiajac tasme. Jesli nie wyjdzie za pierwszym razem powtorz zabieg. No, chyba, ze juz szukasz membrany w worku odkurzacza. LOL

[avw]

To może przynieś aparat do sztucznego oddychania - jeszcze tylko defibrylator i masz full serwice - kolumna na pewno wróci do zdrowia... A jak nie to koneczna będzie operacja ;-)

[avw]

to lepsze niż niechgieniczne oddychanie usta-usta (kpułka :-)))

[Royber]

He He Macie poczucie humoru. I dobrze. Ale chciałem się upewnić czy to zwilżenie membrany kopułki jest konieczne. Czy nie zrobię jeszcze większej draki!

[Frycu]

=>Jazz MD

Tez dobry pomysl, ale nie zawsze sie sprawdza ... odkurzacz nie wyrwie kopulki.

No i nikt ci nie kaze tego robic na pelnej mocy "ssania" tylko ja regulujesz - ale kazdy pomysl dobry oby skuteczny.

[Royber]

Jakbym chciał wymienić ten głośnik to muszę wysłać do wymiany oby dwa? Z tego co wiem tak. Chyba chodzi o spasowanie parametrów czy cuś. Mylę się?

[avw]

Być może są parowane pod wzgledem efektywności, ale w większości przypadków to pic na wodę. Naprawa polega na rozkręceniu, wywaleniu układu drgającego i założeniu nowego. Wymiana to bułka z masłem - tym bardziej, że revelator nie ma ferrofluidu. Taki układ drgający luzem nazywa się "zestaw naprawczy" - niektórzy producenci sprzedają je w sklepach np. SEAS, Tonsil, Monacor ;-)

[KoRnik]

Jazz -> Taśma nie pomaga. Kopułka którą niechcący wgniotłem była czymś nawilżona i taśma nie chciała się trzymać. Ze ssaniem mówię poważnie, tyle że niekoniecznie z języczkiem:-) Rura od odkurzacza też może byc, byle nie ssała za mocno i była na tyle szeroka, żeby nie dotykać samej membrany. Pomysł jest naprawdę skuteczny a przy tym prosty i tani. I nie trzeba długo ćwiczyć:-)

[gutten]

Revelator drogi jednak, doradzałbym wcześniej jakieś ćwiczenia, żeby nie popełnić błędu. Może żona pomoże, a może koleżanka...?

[gutten]

Kornik ma rację - Scan-Speaka wprawdzie nie obmacywałem, ale np. kopułki Dynaudio są nasączane lepką i nigdy nie wysychającą substancją. W takiej sytuacji taśmę można sobie przylepić co najwyżej na czoło... gently speaking.

[jozwa maryn]

Ale jednak bałbym się z odkurzaczem. Omsknie się, przyssie się do kołnierza głośnika, i wchlipnie membranę ani się obejrzysz. Może rednak jakiś restoration kit?

[Royber]

Wypróbowałem wszystkie w/w metody i niestety..... nic nie poskutkowały. Ten wklęśnięty obszar jest jakby twardszy od pozostałej membrany. Można to porównać do zaschniętego syropu na ortalionie.

[Gość sovajazz nzlgw]

>Gutten

 

to ja ide ćwiczyć (tak na wszelki wypadek), bo strzeżonego... ;)