Skocz do zawartości
IGNORED

Klub miłośników Classe Audio


wurger
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
W dniu 16.06.2020 o 20:30, mol01 napisał:

A tu taki filmik, jakie kolumny mają Ci co się znają i na audio zjedli zęby (wspominałem o nich parę razy na forum):

 

zakładając że gościu z filmiku powyżej mówi prawdę i oglądając od środka taki na przykład CA 201 to widać że nie posiada on dużych kondensatorów a sporo małych. Biorąc wiedzę z filmiku powyżej ca-201 nie ma dużej wydajności prądowej takiej jak na przykład mają wzmacniacze krela.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, adams84 napisał:

Biorąc wiedzę z filmiku powyżej ca-201 nie ma dużej wydajności prądowej takiej jak na przykład mają wzmacniacze krela.

Już w kilku miejscach na Forum tłumaczyłem, że w Classe (podobnie jak w Sphinxie) poszli na impuls, ponieważ kondensatory małej pojemności oddają znacznie szybciej zgromadzony ładunek, więc armada takich będzie maiła o wiele szybszą odpowiedź impulsową (słyszalną dynamikę) niż dwa wielkości "wiadra", a jak na ich pojemność i tak są bardzo duże i mają również bardzo mały ESR. Zaś przy równoległym łączeniu wielu kondensatorów mamy dalsze zmniejszanie ESR (rezystancja zastępcza połączenia równoległego - krotność liczby kondensatorów odpowiada krotności pomniejszenia ich rezystancji).

Edytowane przez mol01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na filmiku mowa o tym, że w oryginale był np. zamontowany 22000uF 63V i ESR=0,01 oma (szklanka), a Janusz serwisu wstawił sobie 22000uF 63V i ESR=0,5 oma (kieliszek setka), a Classe dało na to 10szt. 2200uF 63V i ESR=0,05 oma (znów kieliszek setka, ale przy 10x mniejszej pojemności), co dało przy połączeniu równoległym ESR=0,05/10=0,005 oma ?

Edytowane przez mol01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 6 miesięcy temu...

Ja się chciałem wymienić z facetem na Primare A30.2 z mają dopłatą, ale ostatecznie do niego nie pojechałem. Ciekaw jestem jak by wypadło ich porównanie, ale to już trochę wiekowy klocek w średnim stanie wizualnym. Jak będę przy okazji w jego rejonach i mu termin podpisuje to nie omieszkam sprawdzić z czym to się je.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...

To będziesz skazany na niezbalandowane konstrukcje. Wszystkie znane mi modele bez wyświetlacza mają zwykły potencjometr stereo, co zmusza do zdesymetryzowania sygnału przed nim. Nie wiem, czemu nie poszli w 4-sekcyjne potencjometry - czyżby bali się nazbytniego rozjazdu na sekcjach potencjometru mogącego wnieść więcej zniekształceń niż korzyści z samego prowadzenia sygnału w formie zbalandowanej od wejścia do wyjścia?

Edytowane przez mol01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
33 minuty temu, baksiu napisał:

patrzyłem na cp-800 i cp-500 i wyglądają jak małe komputery

Jeśli o nich mowa, dla mnie to też już przesada, poza tym z serii trzycyfrowej ja bym stawiał na CP-700. Myślałem, że chodziło Ci o coś z serii DR...

Edytowane przez mol01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
34 minuty temu, mol01 napisał:

Jeśli o nich mowa, dla mnie to też już przesada, poza tym z serii trzycyfrowej ja bym stawiał na CP-700. Myślałem, że chodziło Ci o coś z serii DR...

cp-700 to też taki komputer. nie znam zbytnio tych serii, myślałem że pre to zawsze cp jak w rotelu rc... z tych cp to chyba najlepsze są 47,5 i 65, przynajmniej tak gdzieś pisałeś... a z innych serii też coś godnego polecisz? szukanie sprzętu classe jest utrudnione z powodu zbieżności nazwy firmy z oznaczeniem klasy pracy wzmacniacza, np: classe A itp...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprócz CP są jeszcze serie DR, C, kilka wersji flagowca Omega i aktualna seria Delta (pomijając już prawdziwe "komputery" do kina serii Sigma), ale tak jak pisałem, według mnie najlepsze i w granicach rozsądku są CP-47.5 i CP-65. Powalającą konstrukcję ma też DR-7, ale 5 toroidów i kondy wielkości słoików w zasilaczu to już chyba przerost formy nad treścią.

Edytowane przez mol01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, mol01 napisał:

Oprócz CP są jeszcze serie DR, C, kilka wersji flagowca Omega i aktualna seria Delta (pomijając już prawdziwe "komputery" do kina serii Sigma), ale tak jak pisałem, według mnie najlepsze i w granicach rozsądku są CP-47.5 i CP-65. Powalającą konstrukcję ma też DR-7, ale 5 toroidów i kondy wielkości słoików w zasilaczu to już chyba przerost formy nad treścią.

ok, na pewno ten nowy pre musi mieć pilota 😊 czyli seria dr chyba odpada...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale CP-45/50/60 już nie są w pełni zbalansowane - jak wspominałem, jest w nich desymetryzacja przed standardowym potencjometrem. Zaś w polecanych przeze mnie modelach większość elementów też jest w montażu przewlekanym, a tylko takie elementy jak właśnie scalone drabinki rezystorowe (i układy sterowania) są w montażu powierzchniowym. Pomijając to, że i elementy montowane powierzchniowo można wymienić (tylko wymaga to lepszych narzędzi i umiejętności), to wszystko co może wpłynąć na brzmienie ze względu na starzenie lub uszkodzić się przez nieuwagę użytkownika jest w montażu przewlekanym. Dopiero modele CP trzycyfrowe mają w pełni powierzchniowy montaż elementów i tam przy serwisie bez lupy, pęsety i hot-air'a nie podchodź...

1 godzinę temu, bemol napisał:

Przymierzałem się do kupna CP-47.5 od kol.Adams84,ale w rezultacie kupiłem starszy CP-50.

Swoją drogą, być może wiesz, że ten CP-47.5 był kiedyś mój i ciekawi mnie jak wypadł w porównaniu z CP-50, o ile sprawdzałeś?

Edytowane przez mol01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O CP-50 i CP-60 piszą,że są zbalansowane,ale pewny nie jestem.Kupiłem CP=50,bo opisany jest jako bliżniaczy do CP-60,tylko bez wyrzuconego na zewnątrz zasilania.Ale to tylko wiadomości z internetu i nie wiem ile w nich prawdy.Nie miałem okazji porównania tych dwóch pre i nie wiem czy dobrze zrobiłem nie decydując się na kupno CP-47.5.

 

 

Zajrzałem do instrukcji obsługi i pisze "balanced preamplifier"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, bemol napisał:

O CP-50 i CP-60 piszą,że są zbalansowane,

Właśnie, myk polega na tym, by czytać uważnie, określenie "zbalansowany" z reguły oznacza, że ma wejście i wyjście zbalansowane (XLR), a dopiero "w pełni zbalansowany" (full balanced) oznacza, że cała konstrukcja jest w zbalansowana od wejścia do wyjścia...

2 godziny temu, bemol napisał:

Kupiłem CP=50,bo opisany jest jako bliżniaczy do CP-60,tylko bez wyrzuconego na zewnątrz zasilania.

Tu się zgodzę, choć oprócz zewnętrznego bardziej rozbudowanego zasilacza CP-60 ma kilka komponentów lepszej jakości w obwodzie audio.

Edytowane przez mol01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aktualnie widzę ogłoszenia na cp-45 za 2,5kzl oraz cp- 47,5 za 6kzł. czy aż taka przepaść brzmieniowa dzieli te wzmacniacze? czy 45 zagra lepiej od rotela, a ten droższy się odwdzięczy za wysoką cenę? 6kzł raczej nie zamierzam wydać, ale mogę się przyczaić 😎

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, baksiu napisał:

aktualnie widzę ogłoszenia na cp-45 za 2,5kzl oraz cp- 47,5 za 6kzł. czy aż taka przepaść brzmieniowa dzieli te wzmacniacze? czy 45 zagra lepiej od rotela, a ten droższy się odwdzięczy za wysoką cenę? 6kzł raczej nie zamierzam wydać, ale mogę się przyczaić 😎

Mój cp47.5 poszedł za 2800zl. Stan praktycznie idealny. Zacząłem sprzedaż od 4tys po pół roku postanowiłem że to pasja i chcę zmienić pre a to oznaczało że że chcę szybko sprzedać. 

W dniu 30.03.2021 o 11:15, bemol napisał:

Przymierzałem się do kupna CP-47.5 od kol.Adams84,ale w rezultacie kupiłem starszy CP-50.

Sprzedawałem swojego czasu końcówkę Primare A33.2 i przyjechał po nią Pan z cp50. Miałem więc u  siebie bezpośrednie porównanie cp50 i cp47.5. może CP 50 była popsuta w końcu to starszy model ale brzmiała w stosunku do 47 po prostu źle. Po pierwsze to bardziej było słychać szum a po drugie barwy by mniej rzeczywiste. I na końcu wyglądała sporo starzej.

Edytowane przez adams84
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, adams84 napisał:

może CP 50 była popsuta w końcu to starszy model ale brzmiała w stosunku do 47 po prostu źle.

W końcu ktoś potwierdził to, co podejrzewałem od samego początku mojego zainteresowania klockami Classe. Co prawda, dajesz tu dozę niepewności co do stanu urządzenia, ale uważam, że o ile CP-47.5 ma prostrzą konstrukcję, to bardziej przemyślaną (nastawioną głównie na zbalansowany system). Nie jest to może jeszcze pre idealne, ale w cenie ok. 3000zł można liznąć jak powinien brzmieć prawdziwy hi-end.

Edytowane przez mol01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jaki był stan tamtej CP-50,ale u mnie jest idealnie cicho.Lepiej,gorzej to też pewnie kwestia zestawienia,w którym gra,zresztą nie miałem możliwości posłuchać obydwu w swoim systemie..Jeśli chodzi o zbalansowanie,to i tak gram po rca,więc na tym mi nie zależało.Wybrałem CP-50,bo w/g opinii na Audiogonie CP-47,5 jest trochę przyoszczędzony.Ale to wszystko teoria.Adams84,sądziłem że jednak zostawiłeś sobie Classe,2800 zł to znakomita oferta dla kupującego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, bemol napisał:

Lepiej,gorzej to też pewnie kwestia zestawienia,w którym gra,zresztą nie miałem możliwości posłuchać obydwu w swoim systemie..Jeśli chodzi o zbalansowanie,to i tak gram po rca,więc na tym mi nie zależało.

No właśnie, dla każdego lepsze będzie co innego... W CP-47.5 jakość gniazd RCA woła o pomstę do nieba, a sygnał jest od razu symetryzowany, więc podłaczając do niego zródło oraz końcówkę za pośrednictwem RCA mamy po drodze dwie konwersje, bo wewnątrz tego pre sygnał idzie wyłącznie w formie zbalansowanej. Zaś w CP-50 jest na odwrót - gniazda RCA są porządne, a używając wyłącznie wtyków XLR będziemy mieli po drodze dwie konwersje. Uważam jednak, że prowadzenie wewnątrz preampa (gdzie sygnał przebiega przez wiele elementów biernych mogących nie do końca trzymać znamionowe parametry po latach) w formie zbalansowanej (w teorii dążącej do likwidacji zakłóceń "różnicowych") jest bardziej korzystne niżeli poza preampem (tylko na kablach XLR). W praktyce w CP-50 akurat spora część obwodu jest nadal prowadzona w formie zbalansowanej i niema zamiany sygnału tuż przy wejściach/wyjściach XLR, ale nie jest on (teoretycznie) "zakłócenioodporny" jak CP-47.5.

Edytowane przez mol01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

jest w Niemczech cp-60 uszkodzony do kupienia, pewnie ponad 2500zl wyjdzie. nie działa jeden kanał, gość pisze że 3 lata wcześniej też wystąpiła ta usterka i minęła... brać na próbę? chyba powinien rotela zmieść w przedbiegach?! stan optyczny bdb, jest pilot i karton.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.