Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  153 członków

Linn Klub
IGNORED

Klub Linna


McGege
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Redaktorzy

A propos pojawienia się Linna w Top hi-fi itd. Jakoś tak niedawno reklamowano tam LP12 z ramieniem produkcji Jelco. "W sprawie szczegółów prosimy o kontakt". Skontaktowałem się więc na adres podany na stronie, pytając o dostępność i cenę, a także przy okazji o model z nowym ramieniem. Cisza głucha. Po tygodniu skontaktowałem się w tej samej sprawie z samym Audio Klanem, powołując się na wcześniejszy email. Nie muszę chyba mówić, że od zeszłego miesiąca trwa cisza? A nie, przepraszam, po jednym dniu dostałem automatyczną odpowiedź, że "zgłoszenie jest rozpatrywane z najwyższą uwagą i przedstawiciel się niedługo odezwie". Co prawda nic nie zgłaszałem, ale niech będzie. Mimo to jednak cisza. Obraziłem tym pytaniem kogoś czy co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest dystrybutor typu Tom-Tom Audio czy Audio-T, który ma kilka sprofilowanych marek w które jest mocno zaangażowany. Polski przedstawiciel ma Linna w głębokim poważaniu bo nie jest to Yamaha którą sprzedaje się paletami.

Pisz do Szkocji i opisz sytuację. W moim wypadku zadziałało.

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 4 tygodnie później...

Dopisuję do klubu kolejny klocek - tym razem Linn Classic Music.

Obecnie testuję ze słuchawkami Sennheiser HD660S i nawet daje radę. Jestem mile zaskoczony dźwiękiem, słucham kolejną godzinę i chyba tak zostanę do rana 🙂 jest tak sympatyczna jakość i repertuar.

Jest poza tym piękny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Cześć ,

 

kilka lat mnie nie było w Klubie ale obecnie jestem na etapie budowy nowego systemu .

Pierwszy element nowego systemu już w drodze i w związku z tym mam do sprzedania klocki Linna [Linn Majkik DSM , Linn Majik 2100 oraz kabel Linn Black].

Jak by ktoś był zainteresowany to proszę o kontakt. 

Jak ktoś jest poważnie zainteresowany to sprzęt można obejrzeć, posłuchać itp . 

IMG_5732.jpeg

IMG_5734.jpeg

IMG_5726.jpeg

Edytowane przez McGege
zapomniałem dodać zdjęcia

there are no answers, only choices ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 4 tygodnie później...

Witam. Jeszcze nie jestem posiadaczem żadnego klocka Linna ale mocno zastanawiam się nad modelem AV5103 w celu połączenia go z moją końcówką RHB10 Michi... Do tej pory jako PRE używałem Parasounda PLD 1100 ale niestety uległ awarii która pod względem jej usunięcia kosztowo się nie opłaca zatem jestem na etapie poszukiwania nowego/używanego PRE do mojego systemu.

AV5103 co prawda nie jest to rasowe PRE stereo ale zbiera bardzo dobre opinie w sieci zarówno jako procesor kina jak również PRE do systemu stereo.

Proszę kolegów użytkowników o opinię o tym modelu. Ktoś zapewne miał i użytkował. Jak wspomniałem wyżej, u mnie miałby grać z końcówką RHB10 Michi + Dali E870 oraz źródłami: BURSON SWING Vivid 6, ROTEL RCD 975, RT 955, RD965, DUAL CS731Q... Potrzebuje przede wszystkim informacji czego można spodziewać się po AV5103. Nie chciałbym stracić na dynamice i detaliczności. Czy AV5103 ma szanse zagrać lepiej od PLD 1100?

Z góry dziękuję za wasze opinie.

 

PS. Czy to prawda że przyciski na panelu frontowym we wszystkich modelach Linn z serii o którą pytam chodzą bardzo ciężko? Czy ten typ tak ma czy po prostu wymaga to jakiegoś okresowego czyszczenia/serwisu?

wzmocnienie: Rotel RHB-10 Michi, pre: Parasound P/LD 2000, dac: BURSON VIVID V6, źródła: Rotel RCD 975, Rotel RD 965BX, ROTEL RT 955, DUAL CS731Q, paczki: DALI Evidence 870, DALI Grand

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMO, nie widzę w tym pomyśle sensu.

Linn to zamknięty ekosystem. Prócz elektroniki, to kolumny, kable, wkładki, konektory.

Łączenie przypadkowych, pojedynczych elementów Lina z obcą elektronika prowadzi li tylko do powstawania idiotycznych opinii o sprzęcie Linna jak i o samej firmie.

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, rochu napisał:

IMO, nie widzę w tym pomyśle sensu.

Linn to zamknięty ekosystem. Prócz elektroniki, to kolumny, kable, wkładki, konektory.

Łączenie przypadkowych, pojedynczych elementów Lina z obcą elektronika prowadzi li tylko do powstawania idiotycznych opinii o sprzęcie Linna jak i o samej firmie.

Czyli w obcym towarzystwie Linn nie zagra na 100% swoich możliwości? Trochę to mało uniwersalne ale zapewne kolega wie co pisze. Rozumiem że ktoś wcześniej wpadł już na taki pomysł i nie był zadowolony z połączenia co i tak uważam nie musi być regułą. W dobrym towarzystwie porządnie zbudowane klocki powinny się uzupełniać lub lepszy powinien wyciągnąć na maksa z tego słabszego co tylko się da 🤔

Ryzyko jest zawsze ale wiadomo jak jest - nikt nie lubi rozczarowań. Nie ukrywam że trochę mnie zdziwił wpis kolegi rochu,  ja jak dotąd spotkałem się z samymi dobrymi opiniami o marce Linn i nikt nie marudził że grają tylko ze sobą dlatego rozważałem opcję adaptacji w moim systemie.

wzmocnienie: Rotel RHB-10 Michi, pre: Parasound P/LD 2000, dac: BURSON VIVID V6, źródła: Rotel RCD 975, Rotel RD 965BX, ROTEL RT 955, DUAL CS731Q, paczki: DALI Evidence 870, DALI Grand

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
41 minut temu, Mariusz Marciniak napisał:

Trochę to mało uniwersalne (...)

A kto powiedział, że Linn ma być uniwersalny?

Ktoś wymyślił to jako system i tak jest sprzedawany tam gdzie istnieje prawdziwa dystrybucja tej marki.

Zamawiasz wizytę dystrybutora. Przyjeżdża do ciebie pan, podłącza klocki, ustawia, stroi i kiedy jest zadowolony z efektu masz możliwość odsłuchu w swoich domowych warunkach. Jak ci się podoba to zamawiasz, płacisz i po jakimś czasie sprzęt wraz z technikiem przyjeżdża do ciebie. Znowu pan podłącza klocki, ustawia, stroi i ma prawo opuścić twój dom gdy ty będziesz zadowolony z efektu.

To ma pomóc w uniknięciu przypadkowości oraz innych błędów w zestawieniu sprzętu. Kupujesz bowiem system.

Lata temu Naim miał podobną metodę sprzedaży, zanim postanowił zostać firmą marketową w imię zwiększenia obrotów.

 

Nie mówię, czy podejście LInna jest dobre czy złe. Nie mniej jest wiele osób, które takie podejście firmy cenią.

Jak wejdziesz na forum Linna na WAM, znajdziesz wielu ludzi mających nieprzerwanie urządzenia tej firmy od lat 30-40, właśnie dlatego.

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, rochu napisał:

A kto powiedział, że Linn ma być uniwersalny?

Ktoś wymyślił to jako system i tak jest sprzedawany tam gdzie istnieje prawdziwa dystrybucja tej marki.

Zamawiasz wizytę dystrybutora. Przyjeżdża do ciebie pan, podłącza klocki, ustawia, stroi i kiedy jest zadowolony z efektu masz możliwość odsłuchu w swoich domowych warunkach. Jak ci się podoba to zamawiasz, płacisz i po jakimś czasie sprzęt wraz z technikiem przyjeżdża do ciebie. Znowu pan podłącza klocki, ustawia, stroi i ma prawo opuścić twój dom gdy ty będziesz zadowolony z efektu.

To ma pomóc w uniknięciu przypadkowości oraz innych błędów w zestawieniu sprzętu. Kupujesz bowiem system.

Lata temu Naim miał podobną metodę sprzedaży, zanim postanowił zostać firmą marketową w imię zwiększenia obrotów.

 

Nie mówię, czy podejście LInna jest dobre czy złe. Nie mniej jest wiele osób, które takie podejście firmy cenią.

Jak wejdziesz na forum Linna na WAM, znajdziesz wielu ludzi mających nieprzerwanie urządzenia tej firmy od lat 30-40, właśnie dlatego.

Nie oceniam ani nie deprecjonuję Linna w żadnym aspekcie. Nigdy nie słyszałem pojedynczego klocka a co dopiero całego systemu. Miałem pomysł żeby spróbować włączyć go do mojego systemu ale skoro to tak purystyczny sprzęt to teraz nie mam odwagi 😅

Co do podejścia do klienta to chapeau bas bo tym na pewno Linn wygrywa z wieloma potęgami.

 

wzmocnienie: Rotel RHB-10 Michi, pre: Parasound P/LD 2000, dac: BURSON VIVID V6, źródła: Rotel RCD 975, Rotel RD 965BX, ROTEL RT 955, DUAL CS731Q, paczki: DALI Evidence 870, DALI Grand

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
IMO, nie widzę w tym pomyśle sensu.
Linn to zamknięty ekosystem. Prócz elektroniki, to kolumny, kable, wkładki, konektory.
Łączenie przypadkowych, pojedynczych elementów Lina z obcą elektronika prowadzi li tylko do powstawania idiotycznych opinii o sprzęcie Linna jak i o samej firmie.

Imo nie widze sensu w tym co napisałeś. Mialem streamer Linna, funkcjonalnie świetne urządzenie i nie mam pojęcia w czym miałoby być zamknięte. Brzmienie swoje mial podobnie jak każde urządzenie na tej planecie, niemniej nie było w nim nic Linnowego. Linn bardzo wiele rzeczy odkrył przed tym jak to stały się modne, systemy multiroon mieli ogarnięte kilkadziesiąt lat temu podobnie jak domowe kolumny aktywne czy zasilacze oraz wzmacniacze impulsowe. Do tego nawet do najstarszych streamerow sprzed ponad 10 lat wychodzą ciagle nowe softy i funkcjonalności, poproszę o wskazanie drugiej firmy z tak działającym wsparciem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, barni napisał:


Imo nie widze sensu w tym co napisałeś. Mialem streamer Linna, funkcjonalnie świetne urządzenie i nie mam pojęcia w czym miałoby być zamknięte. Brzmienie swoje mial podobnie jak każde urządzenie na tej planecie, niemniej nie było w nim nic Linnowego. Linn bardzo wiele rzeczy odkrył przed tym jak to stały się modne, systemy multiroon mieli ogarnięte kilkadziesiąt lat temu podobnie jak domowe kolumny aktywne czy zasilacze oraz wzmacniacze impulsowe. Do tego nawet do najstarszych streamerow sprzed ponad 10 lat wychodzą ciagle nowe softy i funkcjonalności, poproszę o wskazanie drugiej firmy z tak działającym wsparciem.

Rochu ma tendencję do bajerowania. W jednym klubie nabija się z fanatyków i dorabia filozofię a w drugim działa podobnie 🙂

 

Fajne te aktywne kolumny linn, muszę sobie zapisać gdzieś żeby mi nie wyleciało z głowy żeby je posłuchać kiedyś jak będą na AS. 

obiektywnie o audio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, barni napisał:


Imo nie widze sensu w tym co napisałeś. Mialem streamer Linna, funkcjonalnie świetne urządzenie i nie mam pojęcia w czym miałoby być zamknięte.

Warto posłuchać w pełnym firmowym systemie. Wtedy jest szansa na zrozumienie.

Mnie coś takiego przydarzyło się przed laty. Przez całe lata 90-te słyszałem o Naimie. Nawet odsłuchiwałem kilka klocków i nic nie rozumiałem o co to całe halo. Aż trafiłem do pewnego gościa, który miał dzielonego Naima z firmowymi zasilaczami, okablowaniem Naima na aluminiowych bananach z LP12 i Linn Kan. Potem przez kilka lat moja krew była zielona, jak to mówią w Tom Tom Audio. A tak na prawdę to zielona jest nadal.

Ktoś to dobrze przemyślał.

 

 

 

8 minut temu, S0nic napisał:

Rochu ma tendencję do bajerowania. W jednym klubie nabija się z fanatyków i dorabia filozofię a w drugim działa podobnie 🙂

Nic nie poradzę, że stare angielskie granie najbardziej mi podchodzi. Linn, Exposure, Celef, Naim, Boothroyd Stuart, ION i Royd.

Niestety powoli się to kończy.

Edytowane przez rochu

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 12.10.2021 o 13:12, rochu napisał:

IMO, nie widzę w tym pomyśle sensu.

Linn to zamknięty ekosystem. Prócz elektroniki, to kolumny, kable, wkładki, konektory.

Łączenie przypadkowych, pojedynczych elementów Lina z obcą elektronika prowadzi li tylko do powstawania idiotycznych opinii o sprzęcie Linna jak i o samej firmie.

Pozwolę się nie zgodzić z tezami Rochu iż Linn to zamknięty system i najlepiej gra z własnymi klockami .

Wszystko zależy od preferencji słuchowych a że kilka razy miałem okazję posłuchać „całych” systemów Linn to mogę stwierdzić że jako całość gra to dobrze , tyle że kombinując z komponentami innych firmy można to zrobić lepiej .

Używam od 8 lat Majka DSM i próbowałem go zestawiać z różnymi końcówkami mocy i niestety z końcówkami Majik [również w bi-ampingu] czy Akurat nie grało to tak dobrze jak chciałem .

Były również kable od Linna itp itd. Finalnie  DSM gra jako źródło i pre a reszta jest innych producentów.

Linn to dla mnie przede wszystkim znakomite źródła , reszta jest ok i tyle.

Czekam obecnie na dostawę Selekta w wersji Katalyst , który ma robić podobną funkcjonalność tj. zródło , intergrator HDMI oraz pre i pewnie się zacznie znowu zabawa żeby zestawić to z jeszcze lepszą końcówką mocy.  Być może Klimax Twin były tu rozwiązaniem , ale też już wiem że za te pieniądze, a nawet mniejsze można lepiej .

 

there are no answers, only choices ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DS to po prostu źródło i z tego co mi wiadomo to w tym zakresie jest to identyczna elektronika jak w Majik DSM. Jedyna zmiana w tym zestawie co piszesz jest na poziomie pre w Majik I vs Majil DSM. Reszta to po prostu koncówki mocy Dynamik .

Raczej nie spodziewałbym się w porównaniu takich zestawów zbyt dużych różnic.

Jak widzisz zapewne na moim profilu nadal posiadam Majik DSM oraz końcówkę Majik 2100

Zapewniam Cię iż taki zestaw zapięty do BW 804D niestety przegrywa z zestawem MDSM \+ 2 x Belcanto ref500. Piszę to żeby pokazać że całość od jednej firmy to nie koniecznie musi być ta najlepsza opcja.

Tak więc na miejscu Mariusz Marciniak , jeśli ma taką możliwość aby wypróbować połączenie Linna z Michi , to czemu nie . Może się okazać że sonicznie mu to odpowiada i Linn świetnie się wpasuje w całość jego systemu 🙂 

there are no answers, only choices ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....i poważyłeś budowaną przez lata przez rocha koncepcję ,że tylko system w całości złożony z klocków jednej firmy  zagra najlepiej 🙂

osobiście gratuluję

 

Edytowane przez slawek.xm

ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, slawek.xm napisał:

....i poważyłeś budowaną przez lata przez rocha koncepcję ,że tylko system w całości złożony z klocków jednej firmy  zagra najlepiej 🙂

osobiście gratuluję

 

i upada kolejna religia, coraz lepszy ten świat 🙂

obiektywnie o audio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic na to nie poradzę, że doświadczenie nauczyło mnie, że najlepiej współpracują ze sobą urządzenie tego samego producenta.

Mam w sypialni teraz zestaw Musical Fidelity z kolumnami ... a jakże Musical Fidelity. Poszczególne elementy w sumie OK, ale nic szczególnego. Ale zebrane razem to już inne granie.

Dobranoc.

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
DS to po prostu źródło i z tego co mi wiadomo to w tym zakresie jest to identyczna elektronika jak w Majik DSM. Jedyna zmiana w tym zestawie co piszesz jest na poziomie pre w Majik I vs Majil DSM. Reszta to po prostu koncówki mocy Dynamik .
Raczej nie spodziewałbym się w porównaniu takich zestawów zbyt dużych różnic.
Jak widzisz zapewne na moim profilu nadal posiadam Majik DSM oraz końcówkę Majik 2100
Zapewniam Cię iż taki zestaw zapięty do BW 804D niestety przegrywa z zestawem MDSM \+ 2 x Belcanto ref500. Piszę to żeby pokazać że całość od jednej firmy to nie koniecznie musi być ta najlepsza opcja.
Tak więc na miejscu Mariusz Marciniak , jeśli ma taką możliwość aby wypróbować połączenie Linna z Michi , to czemu nie . Może się okazać że sonicznie mu to odpowiada i Linn świetnie się wpasuje w całość jego systemu  

Majik to dosyć podstawowe urządzenie w ofercie wiec ciężko aby nie przegrywało z czymś pólkę wyżej, Linn ma tez serie Akurate i Klimax i tego BelCanto bym bardziej odnosił. Postrzeganie Linna trochę zaburzają wysokie brytyjskie ceny stad nieco błędne pozycjonowanie i postrzeganie.
A DS to czysty player, DSM ma wejścia i wyjścia cyfrowe w tym HDMI. Do niektórych DS mozna dorobić wyjście cyfrowe ale musi trafić wtedy do fabryki. Z ciekawych rzeczy in plus Linna oprocz możliwości wymiany elektroniki w środku - Tidal, Qobuz, Roon, czy Room Acoustic pojawił sie w sofcie za free nawet na najstarsze DS/DSM. Jakaś konkurencja tak ogarnęła temat w swoich streamerach ? ;-)

Natomiast słyszałem ze Linn przy upgrade nie oddaje już starej elektroniki jako dodatkowego urządzenia w obudowie Renew - prawda to ?

Z kolei z dziwactw

https://www.linn.co.uk/blog/mqa-is-bad-for-music-heres-why

Z wejsciem USB i WiFi sie chyba dopiero zaprzyjaznili w nowych Klimaxach, wczesniej udawali zw nie istnieją


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisałem wcześniej końcówka Akurate też była grana bo to był naturalny krok wyżej , skoro obecny Majki DSM + Majki 2100 nie do końca mnie satysfakcjonowały.

Akurate 2200 grał kilka dni ale niestety nie dał rady , nie z tymi głośnikami. Dramatu nie było , ale to nie było to.

Klimaxa nie miałem w testach i nie brałem pod uwagę bo budżet był w okolicach 20 tys. A Klimax to jakoś dwa razy tyle.

Za kilka miesięcy planuję zmienić wzmocnienie i z chęcią bym porównał Klimaxa Twin do takiego Maca 312 czy też Luxmana 700 bo to będą odpowiedni konkurenci w podobnym przedziale cenowym , chociaż nadal tańsi niż Klimax.  Może będzie okazja, to dam znać co wyszło z tych porównań, 

Żeby nie było że  hejtuję Linna, to nie to . Moje wpisy to reakcją na to co napisał Rochu że Linn jako „całościowy” zestaw to dopiero jest takie granie jak trzeba. Ja tak ortodoksyjny 🙂 nie jestem w tym zakresie, więc podałem mój przykład poszukiwań

Kocham Linna za źródła , za jakoś dźwięku, ergonomię, funkcjonalność, to że nawet kilku letnie urządzenia są nadal uaktualniane . To wszystko daje poczucie że dobrze się wydało pieniądze, dlatego też zamówiłem następnego 🙂 chociaż przyznam się że mocną konkurencją był tym razem Naim.

Edytowane przez McGege

there are no answers, only choices ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

McGege, barni, S0nic - dzięki za wasze głosy w sprawie. Mój "strach" został zapędzony z powrotem do szafy 😜. Religijny jakoś ostatnio nie jestem więc chyba zgrzeszę i będę szukał mezaliansu w moim systemie. Problem mam natomiast taki że Linn AV5103 ma jeszcze od kilku dni konkurenta w postaci Primare P30 i nie wiem jeszcze który z nich padnie moim łupem. Zdecyduje zapewne lepsza okazja..., albo pojawi się jeszcze jakiś pomysł o którym w tym momencie nie wiem. Najgorsze w poszukiwaniach na rynku wtórnym jest to że do końca się nie wie czego można się spodziewać i zawsze jest ten znak zapytania co lepsze.

wzmocnienie: Rotel RHB-10 Michi, pre: Parasound P/LD 2000, dac: BURSON VIVID V6, źródła: Rotel RCD 975, Rotel RD 965BX, ROTEL RT 955, DUAL CS731Q, paczki: DALI Evidence 870, DALI Grand

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 1 miesiąc temu...
W dniu 12.10.2021 o 20:38, rochu napisał:

A kto powiedział, że Linn ma być uniwersalny?

Ktoś wymyślił to jako system i tak jest sprzedawany tam gdzie istnieje prawdziwa dystrybucja tej marki.

Zamawiasz wizytę dystrybutora. Przyjeżdża do ciebie pan, podłącza klocki, ustawia, stroi i kiedy jest zadowolony z efektu masz możliwość odsłuchu w swoich domowych warunkach. Jak ci się podoba to zamawiasz, płacisz i po jakimś czasie sprzęt wraz z technikiem przyjeżdża do ciebie. Znowu pan podłącza klocki, ustawia, stroi i ma prawo opuścić twój dom gdy ty będziesz zadowolony z efektu.

To ma pomóc w uniknięciu przypadkowości oraz innych błędów w zestawieniu sprzętu. Kupujesz bowiem system.

Lata temu Naim miał podobną metodę sprzedaży, zanim postanowił zostać firmą marketową w imię zwiększenia obrotów.

 

Nie mówię, czy podejście LInna jest dobre czy złe. Nie mniej jest wiele osób, które takie podejście firmy cenią.

Jak wejdziesz na forum Linna na WAM, znajdziesz wielu ludzi mających nieprzerwanie urządzenia tej firmy od lat 30-40, właśnie dlatego.

 Bujdy Pan Opowiadasz! Sprzęt Lina to pożądane Audio ale nie zamknięte. Ich źródła świetnie współpracują w domowych systemach audio na całym świecie (digital streamery, LP12) w różnych połączeniach. Wzmacniacze i Comba (np. DSM-y) bardzo dobrze napędzają inne głośniki i słuchawki. Sam słucham słucham Sennheiser hd 660s na wzmacniaczu Linn Majik I i jestem zachwycony jaką dynamikę  i ile detalu ten wzmacniacz wyciska ze źródła. Kable Lina to średnia półka, oferują bardzo fajną jakość za przyzwoite pieniądze na tle konkurencji ale znam dużo lepsze kable które nawet w full linowych systemach znacznie poprawiają jakość dźwięki w zależności od preferencji słuchającego. Z kolumnami to samo. 

Inną sprawą jest że firma linn ma specyficzną politykę i buduję swoje systemy kompletne i je promuje. Nie wiem jak jest teraz ale jeszcze pare lat temu sam Ivor Tiefenbrun je odsłuchiwał na zasadzie kontroli jakości i odpuszczał do sprzedaży lub kazał poprawiać. Więc pośrednio jest coś w tym co piszesz ale sens jest zupełnie inny. Można Kupić, dalej upgrade-ować systemy Linna który jest ze sobą zgrany daje konkretne doznania dźwiękowe (bardzo dobre) które przygotowała dla odbiorcy firma ale będąc audiofilem można iść o krok do przodu i samodzielnie łączyć ich produkty w poszukiwaniu idealnego dźwięku który w moim odczuciu odkrywcy nie istnieje. Bo lubię zmiany i na nowo odkrywać co kryje się w ulubionych przeze mnie utworach. 

I nie neguję systemów Full Linn bo kiedyś byłem na prezentacji Linn lp12 grającymi z full active kolumnami Linn Majik Isobarik, Majik DS-I jako pre i końcówkami mocy linn akurate i to był jeden z najlepszych odsłuchów winyla jaki w życiu słyszałem. Ale czy jakbym go co dzień słuchał przez 10 lat to by mi się nie znudziło?

Ps.

Życzę radości z odkrywania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Jasion1 napisał:

 Bujdy Pan Opowiadasz! Sprzęt Lina to pożądane Audio ale nie zamknięte. Ich źródła świetnie współpracują w domowych systemach audio na całym świecie (digital streamery, LP12) w różnych połączeniach. Wzmacniacze i Comba (np. DSM-y) bardzo dobrze napędzają inne głośniki i słuchawki. Sam słucham słucham Sennheiser hd 660s na wzmacniaczu Linn Majik I i jestem zachwycony jaką dynamikę  i ile detalu ten wzmacniacz wyciska ze źródła. Kable Lina to średnia półka, oferują bardzo fajną jakość za przyzwoite pieniądze na tle konkurencji ale znam dużo lepsze kable które nawet w full linowych systemach znacznie poprawiają jakość dźwięki w zależności od preferencji słuchającego. Z kolumnami to samo. 

Inną sprawą jest że firma linn ma specyficzną politykę i buduję swoje systemy kompletne i je promuje. Nie wiem jak jest teraz ale jeszcze pare lat temu sam Ivor Tiefenbrun je odsłuchiwał na zasadzie kontroli jakości i odpuszczał do sprzedaży lub kazał poprawiać. Więc pośrednio jest coś w tym co piszesz ale sens jest zupełnie inny. Można Kupić, dalej upgrade-ować systemy Linna który jest ze sobą zgrany daje konkretne doznania dźwiękowe (bardzo dobre) które przygotowała dla odbiorcy firma ale będąc audiofilem można iść o krok do przodu i samodzielnie łączyć ich produkty w poszukiwaniu idealnego dźwięku który w moim odczuciu odkrywcy nie istnieje. Bo lubię zmiany i na nowo odkrywać co kryje się w ulubionych przeze mnie utworach. 

I nie neguję systemów Full Linn bo kiedyś byłem na prezentacji Linn lp12 grającymi z full active kolumnami Linn Majik Isobarik, Majik DS-I jako pre i końcówkami mocy linn akurate i to był jeden z najlepszych odsłuchów winyla jaki w życiu słyszałem. Ale czy jakbym go co dzień słuchał przez 10 lat to by mi się nie znudziło?

Ps.

Życzę radości z odkrywania

[wzruszenie ramion]

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

U mnie zabawa w audio zaczęła się od posłuchania systemu w którym grał Denon 3560, lampa chyba Wall czy coś takiego i zestawy Linn Kaber. Było to w jakimś klubie we Wrocławiu na spotkaniu audiofili. Po powrocie popatrzyłem na swój zestaw Technicsa i stwierdziłem „co Ty wiesz o muzyce” ;-)

PS. Nawet chodziło za mna aby sobie kupić Kabery do domu dla zabawy, ale ponoć nie powinno się spotykać swoich miłości z młodości aby sobie nie zepsuć wspomnień

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 4 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...
  • 5 tygodni później...

Ponieważ potrzebuję 30m K20 zadzwoniłem do lokalnego dealera Linna czyli do krakowskiego Top Hi-Fi na Chodkiewicza.

Pan zapytany o dostępność kabelka odpowiedział mi dość niemiło, że nie ma go i nie będzie. Potem zaś poradził mi abym sobie kupił przez internet.

To do cholery, Top Hi-Fi jest czy nie jest tym dealerem Linna w Polsce? A może tylko udaje?

 

BTW. Dalszą część rozmowy tyczącą możliwości demonstracji Selekta DSM Katalyst w moim domu, odpuściłem sobie bo po co mam pana wprowadzać w nieciekawy nastrój.

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.