Skocz do zawartości
IGNORED

Zamiencie wtyczki w gniazdku sieciowym.


grzegorzlepek

Rekomendowane odpowiedzi

>Skoro podłączenie przewodu sieciowego jak koledzy sugerują powinno się odbywać w jedynie słuszny

>sposób i ma to tak znaczący efekt brzmieniowy, to dlaczego oprócz Luxmana (i może jeszcze jakichś

>pojedynczych producentów) wszyscy producenci zgodnie ignorują ten temat?

 

Polaryzacja ma znaczenie, chociaż zwykle nieduże. Myślę, że producenci ignorują temat, by nie komplikować obsługi, trendy dzisiaj takie, że zwykły człowiek ma się trzymać jak najdalej od napięć i wszelkiego dłubania technicznego. Sądzę, zupełnie poważnie, że UE nie pozwala sugerować użytkownikowi bez uprawnień SEP-owskich wsadzania do gniazdka czegoś (próbnik fazy) innego niż wtyczka.

 

Na niektórych urządzeniach bolec fazy jest jakoś zaznaczony, np. czerwoną kropką, mimo, że instrukcja nic o tym nie mówi.

Urządzenia Audioneta informują komunikatem na wyświetlaczu o nieprawidłowym podłączeniu fazy, ale Audionet to inna filozofia.

 

Poniżej procedura sprawdzenia prawidłowej polaryzacji. Po jej przeprowadzeniu zmniejszają się napięcia pomiędzy masami urządzeń >> ekranami interkonektów płyną mniejsze prądy wyrównawcze.

 

za:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

wpis: Mirkk 20 Sie 2004, 22:52

 

Fazowanie urządzeń Hi-Fi

 

(*) i nie tylko (*)

(tłumaczenie ze stron Stein Music)

Podstawa techniczna

 

Prąd zasilający przenosi się do poszczególnych urządzeń przez wbudowane w nie kable i zasilacze. Ta zależność jest nieunikniona, chociaż może być zminimalizowana przez podłączenie zasilania 'na około', a jeśli to niemożliwe, to przez 'przekablowanie' podłączenia zasilania w urządzeniu.

Wpływ na odtwarzanie dźwięków

 

Poprawne sfazowanie kabli i wtyków sieciowych poprawia obraz o przestrzeń w muzyce. Muzyka i wokale maja więcej 'życia', są bardziej wypełnione.

fazowanie - po kolei

 

Przydatne będą:

 

* miernik napięcia przemiennego (o zakresie minimum 500VDC) - IMHO wskazówkowy jest lepszy, ale w czasach obecnych o taki trochę trudno.

* kontrolka (śrubokręt z wskaźnikiem czy końcówka jest pod napięciem).

* kartka papieru, albo dobra pamięć ;-).

 

1. Wyłącz wszystkie jednostki zestawu. Porozpinaj interkonekty i podłączenia masy.

2. Zmierz polaryzacje gniazda sieciowego (w ścianie) np. przy pomocy kontrolki.

Właściwa polaryzacja gniazda sieciowego jest opisana poniżej

3. Ustaw multimetr na zakres 220VAC. Podłącz jeden przewód multimetru do obudowy urządzenia, a drugi do zera ochronnego.

4. Podłącz urządzenie do zasilania i zmierz napięcie pomiędzy urządzeniem a zerem ochronnym - zanotuj wynik

5. Włóż wtyk odwrotnie (przy wtyku euro bez uziemienia) lub podłącz kable we wtyku lub urządzeniu odwrotnie - ponownie zmierz napięcie pomiędzy urządzeniem a zerem ochronnym.

6. Porównaj wyniki poszczególnych pomiarów. Urządzenie jest w fazie, przy mniejszym napięciu pomiędzy urządzeniem a zerem.

7. Zaznacz polaryzacje na wtyku zasilania, tak abyś mógł znaleźć pozycje 'w fazie' przy pomocy tylko kontrolki.

8. Dobrze jest zmierzyć fazowość dla wszystkich urządzeń wchodzących w skład zestawu.

 

UWAGI

 

* Dla kabli z uziemieniem stosowanych w Polsce ( z bolcem uziemiającym) czasem konieczne jest przełożenie żył L i N we wtyku, lub w obudowie urządzenia - przy samodzielnej przeróbce można strącić gwarancje na urządzenie.

* Dla urządzeń, które maja zasilanie + zero ochronne warto robić pomiary przy odłączonym zerze ochronnym - inaczej pomiary wykażą 0 (zero) i nie będzie wiadomo które połączenie jest w fazie, a które nie. Szczegóły wyjdą przy pierwszej okazji podłączenia urządzenia do sieci bez zera ochronnego.

 

 

Polaryzacja gniazda sieciowego

 

tutaj powinien byc rysunek typowego gniazda sieciowego z uziemieniem

 

 

 

L - punkt zasilania (tzw. faza)

N - punkt zerowy (zero robocze)

G - punk ochronny (zero ochronne)

 

audio

 

 

góra strony

 

 

strona domowa

 

UWAGA: Autor nie ponosi odpowiedzialności za nieumiejętne wykorzystanie ww. wskazówek. Wszelkie przeróbki we własnym sprzęcie wykonywane są na własne ryzyko.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyrazy szacunku. Jestem w szoku, bardzo rzadko na tym forum można spotkać takie wypowiedzi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedawno kombinowałem z wtykiem sieciowym subwoofera. Przyniosło poprawę pod kątem wygaszenia nikłego przydźwięku sieciowego. Tłumaczę to sobie pętlą masy lub drobnymi różnicami potencjałów masy na połączeniu niskopoziomowym z amplitunera.

 

Niech to będzie nawet voodoo- jeśli działa, jest OK.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mlb, 26 Paź 2009, 12:56

>Nie jestem za argumentami typu "wszyscy tak robią więc tak jest najlepiej". Praktyka często

>pokazuje że większość nie ma racji.

 

Większość audiofilów uważa, że odpowiednie wkładanie wtyczki do gniazdka jest niezwykle ważne :-)

 

mlb, 26 Paź 2009, 12:56

>Edward, ponieważ wiem że lubisz pomiary, proponuję następujący eksperyment

(...)

>Dasz radę?

 

Nie. Nie mam odpowiedniego sprzętu. Takich pomiarów nie robi się oscyloskopem.

 

Less, 26 Paź 2009, 13:00

>Należałoby być ostrożnych z takimi słowami jak "Wszyscy"

 

Zgadzam się, trzeba ostrożnie formułować opinie, dlatego pełne moje zdanie brzmiało: "to dlaczego oprócz Luxmana (i może jeszcze jakichś pojedynczych producentów) wszyscy producenci zgodnie ignorują ten temat?"

 

->jerry224

 

Sensowny tekst.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Zgadzam się, trzeba ostrożnie formułować opinie, dlatego pełne moje zdanie brzmiało: "to dlaczego

>oprócz Luxmana (i może jeszcze jakichś pojedynczych producentów) wszyscy producenci zgodnie ignorują

>ten temat?"

 

Hipoteza 1. Ponieważ budują tak wzmacniacz, że polaryzacja nie ma znaczenia.

 

Hipoteza 2. Ponieważ myślą, że w ich konstrukcji to nie ma znaczenia.

 

Hipoteza 3. Ponieważ uważają konsekwencje wpięcia na odwrót za nieistotne dźwiękowo.

 

Tak na dobrą sprawę znaczenie mają resztki z filtracji zasilania przy spięciu mas sygnałowych różnych urządzeń. Zależnie od kombinacji włożenia wtyczek tych urządzeń do gniazd całkowity "śmietnik" pełzający po masie będzie się odejmował lub sumował, dlatego raz jest lepiej, a raz gorzej w zależności od polaryzacji napięcia. Efekt ten będzie szczególnie miał znaczenie tam, gdzie prąd w gniazdku mało przypomina sinusoidę i jest bogaty w parzyste harmoniczne, bo dla nieparzystych teoretycznie się znosi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wpis depawelo z wątku :

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Pozwolę sobie zacytować odpowiedź HFOL

 

Początek cytatu:

 

Poruszony przez Pana problem nie jest wymysłem redaktorów czy szalonych audiofili i ma swoje fizyczne uzasadnienie. Pomimo bowiem, że prąd w gniazdku to prąd przemienny, zawsze jedna z linii (pomijam przewód ochronny) jest "gorąca", a jedna "zimna". Przewody te podłączane są do transformatora i to tutaj siedzi diabełek. Oto bowiem nie jest wszystko jedno, gdzie podłączymy "gorący" przewód - czy do zwoju wchodzącego (idącego z powierzchni do środka), czy do zwoju wychodzącego (tj. ze środka). Ponieważ transformator jest elementem nieliniowym, nie jest wszystko jedno, czy wznoszenie sinusoidy ma taki czy inny kierunek względem rdzenia. Wprawdzie standardowo nie mierzy się tego, jednak uważne i rozbudowane pomiary pozwalają wykryć te różnice. Jedną z części problemu jest miejsce uziemiania ekranu trafa. Właściwą polaryzację można łatwo zmierzyć: należy zmierzyć napięcie pomiędzy obudową urządzenia i zerem gniazda - w każdym z położeń napięcie będzie inne - właściwe jest to niższe.

 

Przyjmuje się, że żyłą "gorąca" powinna być podpięta do zwoju wchodzącego. I część urządzeń, jak YBA czy Luxman, posiadają na tylnych ściankach wskaźniki prawidłowego podłączenia wtyczki. Teoretycznie złe ustawienie powinno być zawsze słyszalne, jednak jeśli system jest zbyt mało rozdzielczy, to efekt może być raczej subtelny. Można go również nie usłyszeć przy korzystaniu z kondycjonerów symetryzujących napięcie sieciowe, tj. podające na każdej gałęzi 115 V (liczone względem przewodu ochronnego). Ponieważ zmiany w dźwięku zależą od wielu czynników, najlepiej zrobić tak, jak Pan opisał, tj. wpiąć kabel sieciowy do wzmacniacza w dowolny sposób i szukać w CD. Następnie można spróbować w drugą stronę. Zmiany nie będą porażające, jednak właściwe ustawienie polepsza separację instrumentów i rozdzielczość dźwięku.

 

Koniec cytatu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszym co sie poprawia prawidlowo wpinajac wtyczke to jakosc basu jest go poprostu wiecej ,rozdzielczosc tez ulega poprawie dlatego od lat zawsze sprawdzam przed wpieciem wtyczki do pradu gdy nie jest z ,,bolcem,,

 

Mam nowa instalacje ,jakies super hiper gniazdko w scianie zalozone przez mojego kolege ktory ma na tym punkcie bzika oraz prawidlowo zpolaryzowane gniazdka (wczesniej tesc pomylil zyly i bylo zle)

 

Nie jestem wyznawca voodoo ale jesli opiera sie to na czystej fizyce to musi to miec znaczenie i tyle.

 

robix

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

robix, 26 Paź 2009, 17:28

>Pierwszym co sie poprawia prawidlowo wpinajac wtyczke to jakosc basu jest go poprostu wiecej

 

W takim razi nic prostszego, wystarczy puścić sygnał testowy około 40 - 100 Hz (np. nagrany na CDR), podłączyć woltomierz napięcia przemiennego do zacisków kolumny i dokonać dwóch pomiarów, raz z wtyczką włożoną "normalnie", a drugi raz "odwrotnie". Skoro słychać różnicę w ilości basu, to miernik musi to pokazać.

 

Kto dzisiaj zrobi w domu to doświadczenie?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"robix, 26 Paź 2009, 17:28

>Pierwszym co sie poprawia prawidlowo wpinajac wtyczke to jakosc basu jest go poprostu wiecej

 

W takim razi nic prostszego, wystarczy puścić sygnał testowy około 40 - 100 Hz (np. nagrany na CDR), podłączyć woltomierz napięcia przemiennego do zacisków kolumny i dokonać dwóch pomiarów, raz z wtyczką włożoną "normalnie", a drugi raz "odwrotnie". Skoro słychać różnicę w ilości basu, to miernik musi to pokazać.

 

Kto dzisiaj zrobi w domu to doświadczenie?"

 

Nawet gdyby robił to pomiar byłby taki sam ale za to basu było by dwa razy więcej.

 

 

 

Panowie ja trochę żartuję z tym voodoo ale mam trochę doświadczenia i wiem co jest możliwe do usłyszenia a co nie.

 

Piszecie o pojemnościach zakłóceniach nieliniowości transformatora. Wszystko ok i wszystko się zgadza. Tylko musicie mieć świadomość też tego jak duże są wartości o których piszecie. Albo inaczej o ile się zmienią te wartości przy odwrotnym połączeniu i wreszcie jaki realny to ma wpływ na dźwięk.

Zakłócenia o których piszecie występują w zakresie wielu kHz zazwyczaj poza słyszalnym obszarem i mają bardzo małą wartość. Dla techniki audio pomijalną. Transformator to jedno ale po nim są mostki prostownicze i kondensatory zasilacza. Proszę zmierzcie zakłócenia na wyjściu zasilacza (już nawet nie na wyjściu wzmacniacza bo tam dojdą szumy samego wzmacniacza) przy prawidłowym połączeniu i odwrotnym. Ja takiego pomiaru nie potrafię dokonać bo będą to różnice poniżej 1 mV. A czegoś takiego to ja nie jestem w stanie mierzyć a już na pewno usłyszeć.

 

Mam spore doświadczenie jeżeli chodzi o zakłócenia i walkę z nimi bo oprócz audio zajmuję się budową zasilaczy impulsowych na moce rzędu kilkunastu KW. Ale jeżeli chodzi o audio to największą lekcją było robienie badań na CE. Nie wychodziły w tedy pomiary i robiłem cuda żeby to poprawić. Badania były wykonywane w Niemczech w firmie Mikes Babt na sprzęcie i komorach o których można tylko pomarzyć. Wtedy też miałem okazje porównać pomiary przy odwróconym zasilaniu. Wyniki były praktycznie identyczne!!!!! W moim przypadku rozwiązaniem okazał się filtr sieciowy odsprzęgi RC na mostkach. Przy zmianie biegunowości zasilania różnice były ale problem pozostawał. Jedna uwaga mówię tutaj o ekstermalnie niskich sygnałach i zakresach kilkudziesięciu kHz a nie zakresie słyszalnym. Dokumenty z pomiarów mogę chętnym udostępnić. Niestety nie mam w wersji elektronicznej.

Obecnie sprzedawany sprzęt musi te dość wyśrubowane normy spełniać. Samo prawidłowe podłączenie transformatora nigdy nie wystarczy bo niewiele ono zmieni. Zatem jeśli spełnia te normy to nigdy nie uwierzę w to że słyszycie różnice praktycznie niemierzalne. Dlatego twierdzę że to voodoo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to może małe interludium Mickiewiczem?

 

Czucie i wiara silniej mówi do mnie

Niż mędrca szkiełko i oko.

Martwe znasz prawdy, nieznane dla ludu,

Widzisz świat w proszku, w każdej gwiazd iskierce;

Nie znasz prawd żywych, nie obaczysz cudu!

Miej serce i patrzaj w serce!

 

:)

 

Czyżby nasz Wieszcz przewidział nasze dysputy o prądzie, kablach i innych "robaczkach"?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Stereo i Kolorowo - Underground

Mój blog i recenzje różnych urządzeń audio-stereo: stereoikolorowo.blogspot.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

=>michelangelo

 

amplifon, błaźnij się dalej. Swoją wiedzą i kulturą robisz sobie świetną reklamę. Zasilanie można zrobić różnie, jak się ktoś uprze to i na autotransformatorze zrobi, bo taniej, a to nie jedyne rozwiązanie i powód, dla którego miejsce włączenia fazy może mieć znaczenie. Popatrz chociażby na wpisy Edwarda.

 

Skoro już o bzdurach i voodoo mowa, to bzdurą dla mnie jest 8500 PLN za Twój CDek. Taką kasę można przeznaczyć na AudioNemesis DC-1 Upgrade 2 lub Stello DA-100 + jakiś SACD w roli transportu i chyba więcej sensu z tego będzie.

 

 

Mam ochotę odpisać ale znowu wybuchała by kłótnia. Napiszę ci tylko że nie wyobrażam sobie wzmacniacza na autotransformatorze ale może ty znasz się lepiej. A co do CD to czy go słuchałeś skoro porównujesz do AudioNemesis DC-1 Upgrade 2 ? Nie pasuje nie kupuj kup DC-1 a jak kupisz to proponuję żebyś i mojego CD posłuchał.

 

 

Ilekroć pojawię się na tym forum dostaję po łapach za kulturę i bark wiedzy. Ok jestem głupi nie mam doświadczenia, na elektronice wcale się nie znam w dodatku jestem chamem. Głuchym chamem skoro nie słyszę różnic w brzmieniu systemu po zmianie polaryzacji zasilania. Jestem w stanie to zaakceptować ale od czasu do czasu będę podważał wasze opinie na temat czegoś co jest delikatnie mówiąc wysoce naciąganymi teoriami. Myślę że byłbym tu bardziej lubiany gdybym bił pianę z zachwytu jakie to wielkie różnice usłyszałem po przełożeniu wtyczki, wymianie kabelka sieciowego itp. a nie pisał że większy wpływ ma wiatr słoneczny, i odymianie z fajki pokoju.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Panowie ja trochę żartuję z tym voodoo ale mam trochę doświadczenia i wiem co jest możliwe do

>usłyszenia a co nie.

 

No właśnie z tego co kolega pisze to nie za bardzo to doświadczenie widać. Pomiary swoją drogą a testy odsłuchowe swoją. Jak napiszę że osobiście nie dalej niż parę dni temu - nie wchodząc w szczegóły - spotkałem się z przypadkiem kiedy ten sam kondensator foliowy inaczej działał na układ audio w pozycji stojącej a inaczej w leżącej to też zaraz pewnie ktoś napisze że to voodoo bo to przecież ten sam kondensator, te same ścieżki, te same elementy. Takich ciekawostek jest więcej, ale akurat nie o tym dyskusja.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Ja właśnie to zrobiłem. Nic się nie zmieniło, w jedną i w drugą stronę był dokładnie taki sam odczyt (+/- 0,01 V)"

 

Zmieniło by się gdybyś mierzył z dokładnością 0,0001 i na wyższych totalnie niesłyszalnych częstotliwościach.

 

 

 

"No właśnie z tego co kolega pisze to nie za bardzo to doświadczenie widać. Pomiary swoją drogą a testy odsłuchowe swoją. Jak napiszę że osobiście nie dalej niż parę dni temu - nie wchodząc w szczegóły - spotkałem się z przypadkiem kiedy ten sam kondensator foliowy inaczej działał na układ audio w pozycji stojącej a inaczej w leżącej to też zaraz pewnie ktoś napisze że to voodoo bo to przecież ten sam kondensator, te same ścieżki, te same elementy. Takich ciekawostek jest więcej, ale akurat nie o tym dyskusja."

 

Problem w tym że jestem głuchy co z resztą napisałem. Zatem nie mogę mieć aż takiego doświadczenia. A tak poważnie to myślę że nie o doświadczenie tutaj chodzi ale o nastawienie. Wy dążycie do ideału za wszelką cenę i psychicznie się do tego tak nastawiacie że w efekcie lepiej słyszycie. Ja pomimo tego że zajmuję się tym od 12 lat zawodowo nie dałem się audiofilizmowi do końca zwariować. Słyszę rzeczy i różnice jeżeli jeżeli takowe faktycznie występują a nie te na granicy percepcji (pomiarów już w to nie mieszam) i psychicznego nastawienia. Widzisz wchodząc głębiej w temat osłuchów to wcale nie jest powiedziane że niektóre systemy lepiej nie zagrają na odwróconym zasilaniu. Tylko kto to usłyszy?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może coś na temat i na poważnie, bez kpin (głównie z przedmówców) i tzw. woodu

Kablem sieciowym podajemy energię elektryczną na dwa końce uzwojenia pierwotnego na transformatorze sieciowym. Jak drut ma dwa końce to znaczy że jest początek i jest koniec uzwojenia.

I czy się to komu podoba, czy mniej, w zależności od tego czy faza trafi na początek, czy na koniec uzwojenia - tak gra.

A jak ma grać? - a jak się komu podoba

(Kłopot jak trafa są dwa a producent sprzętu, "zapomniał" zlecić producentowi traf zaznaczenie początku uzwojenia)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-> mbar

 

Gratuluję Ci, że zrobiłeś pomiar. Prawdę mówiąc bylem pewien, że nikomu nie będzie się chciało. A jednak...

 

Zmierzona różnica (0,01 V) to może być zwykły błąd pomiarowy. Jakie to było napięcie? Zakładając, że faktycznie taka różnica była oszacujemy ją w decybelach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

amplifon, może audiofilizm jest i wariactem, ale przynajmniej dla mnie polegającym na zbliżenie się do nieosiągalnego ideału - czyli brzmieniu żywego instrumentu. Sam kiedyś trochę grałem, od czasu do czasu słucham muzyki na żywo i do takiego żywego brzmienia dążę. Wiem że cel nieosiągalny, ale można się do niego bardziej lub mniej zbliżyć. A wszystko po to żeby ułomna muzyka z płyty czy pliku również sprawiała dużo przyjemności. Stąd podejście do testów odsłuchowych też może być różne - albo w kategori zmieniło się/nie zmieniło albo w kategorii dzwięk jest bardziej prawdziwy lub mniej. Drobna ale zasadnicza różnica w sposobie jego percepcji.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że przy właściwym sfazowaniu urządzeń nie otrzymujemy więcej mocniejszego basu czy wzmocnienia lub osłabienia amplitudy jakiegoś przedziału częstotliwości.

Natomiast wyraźnie słychać poprawę precyzji i rozdzielczości co bezpośrednio przekłada się na "znaczną" postrzeganą poprawę konturowości i szczegółowości grających instrumentów a w zakresie impulsów basowych w postrzegany konkret, punktowość, czystość. Scena zyskuje na przejrzystości i klarowności w opozycji do nienaturalnego nadmuchania, przybliżeniu do słuchacza i (obrazowo mówiąc) mgiełki w jednoznacznym lokalizowaniu pozornych źródeł dźwięku.

Tak więc z pozoru ta "niewielka zmiana" przy prawidłowym podłączeniu do prądu urządzeń może przełożyć się na całościowy sposób odbioru muzyki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

minidsp SHD Studio; Nordost Thor; DAC Musetec MH-DA005; Octave V80; Dynaudio C1; 2xREL.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie trzeba "czucia i wiary" aby stwierdzić, że kierunek wtyczki ma znaczenie. W jakimś wątku sprzed kilku miesięcy nawet to uzasadniałem.

Problem w tym, że obserwuje się to wyraźniej w klockach z kiepskimi zasilaczami (głównie transformatorami). Jak to pogodzić z faktem, że taką przypadłością chwalą się Koledzy mający uznane sprzęta? Nie wiem?

Pewnie naraziłem się komuś. . .

A swoją drogą najgorzej jest mając instalację 2 przewodową. W instalacji 3 przewodowej (z przewodem ochronnym – chyba PE) jest dużo łatwiej. Wystarczy symetryczne trafio z ekranowaniem między uzwojeniami. Jeszcze trzeba wiedzieć gdzie ten ekran podłączyć :).

Ważne nadal jest aby poszczególne klocki łączyć podobnie. Uziemianie i wybór punktu uziemienia. Uziemianie a potencjał w PE, wiele dylematów. . .

I zawsze mnie nurtuje jak pozbycie się problemów z siecią może poprawić brzmienie? Albo jest brum, trzaski i szum albo ich nie ma (prawie). Gdzie tu do poprawy sceny, itd.?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm - no tak ale u mnie obie dziurki w gniazdku sa "gorace". tzn w mierniku zapala sie dioda niezaleznie od otworu w ktorym zostanie umiejscowiona. miernik polski ale gniazdko skandynawskie - slyszalemn ze tu u nas jest inaczej puszczony prad - ze oba przewody kopia - o tym to nawet sie przekonalem organoleptycznie.

chyba nie mam sensu przepinac kierunku wtyczki?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>I zawsze mnie nurtuje jak pozbycie się problemów z siecią może poprawić brzmienie? Albo jest brum,

>trzaski i szum albo ich nie ma (prawie). Gdzie tu do poprawy sceny, itd.?

 

To dość proste. Im więcej zakłóceń przedostaje się z sieci do układów tym stopnie wzmacniające pracują z mniejszą sprawnością a w efekcie z mniejszą dynamiką bo układy oprócz wzmacniania sygnału audio wzmacniają też zakłócenia. Stąd różnice w przestrzeni, spreżystości basu, dźwięk wydaje się bardzej zamulony itp.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mateuszek:

To są właśnie problemy. Ciężko coś z tym zrobić. Kondycjoner? Ale nie taki pusty w środku (patrz odpowiednie wątki) i drogi, tylko kawał trafa o mocy większej niż wszystkie klocki razem. Trafo 1:1 z przynajmniej jednym ekranem między uzwojeniami. Po stronie klocków gniazda sieciowe z zaciskami połączonymi do uzwojenia wtórnego a „bolec” z ekranem i do jednego z zacisków zgodnie z zasadami opisanymi w wątku o kierunkowości gniazdek. Wszystkie klocki wpięte po stronie wtórnej. Będzie dużo lepiej.

Ale czy to opłacalne? Same takie trafo to pewnie od ok. 500 zł w górę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mlb:

Nieprzekonujące ;)

Choć zapewne słuchać z zakłóceniami i bez; to w drugim przypadku poprawa wszystkich parametrów. Psychologia?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Grzegorz7

 

No cóż, usunięcie niektórych problemów z siecią (sfazowanie, pociągnięcie przewodu od licznika, dobre sieciówki, czyste i solidne połączenia w gniazdkach) a następnie podłączenie sprzętu i posłuchanie wpływu to jest takie wielkie wow! :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

minidsp SHD Studio; Nordost Thor; DAC Musetec MH-DA005; Octave V80; Dynaudio C1; 2xREL.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzegorz7, 26 Paź 2009, 22:28

>Nieprzekonujące ;)

 

Właśnie chciałem namówić Edwarda żeby pokazał to wizualnie na oscyloskopie ale ten tylko stwierdził że oscyloskop się nie nadaje i już. To już sam nie wiem co się nadaje - a jak widać uszy to za mało.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mlb, 26 Paź 2009, 22:17

>To dość proste. Im więcej zakłóceń przedostaje się z sieci do układów tym stopnie wzmacniające

>pracują z mniejszą sprawnością a w efekcie z mniejszą dynamiką bo układy oprócz wzmacniania sygnału

>audio wzmacniają też zakłócenia.

 

A cóż to za teoria?! Zakłócenia, których nie słychać w głośniku nawet gdy się ucho przyłoży nagle wysysają moc ze wzmacniacza, pozwalają grać muzyce z odpowiednią dynamiką i obniżają sprawność wzmacniacza? A to ci heca! :-) Możesz to jakoś wytłumaczyć? :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mlb, 26 Paź 2009, 22:45

>Właśnie chciałem namówić Edwarda żeby pokazał to wizualnie na oscyloskopie...

 

Rozmawialiśmy już o tym, że oscyloskop to nie jest magiczne pudełeczko z guziczkiem p.t. "pokaż mi wynik". Zaproponuj metodę pomiaru konkretnych wartości fizycznych (zakłócenie nie jest wartością fizyczną), oszacuj jaki sprzęt o jakiej dokladności będzie potrzebny, zaproponuj metodę analizy uzyskanych danych to porozmawiamy poważnie o pomiarach.

 

Tak, uszy to za mało, uszami nie mierzy się prądu ani napięcia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.