Aiwa XR-M30, brak lewego kanału

[Enleth]

Witam,

 

od pewnego czasu bezskutecznie staram się znaleźć przyczynę problemu z wysłużoną Aiwą XR-M30, w której bez żadnego wyraźnego powodu przestał działać lewy kanał. Nie miało miejsca jakiekolwiek przepięcie, przeciążenie wyjścia czy zmiana w okablowaniu przy której mógłbym popełnić jakiś błąd, po prostu pewnego dnia sprzęt przestał grać na lewym kanale, niezależnie od wybranego wejścia i wyjścia syngału. Prawy kanał działa prawidłowo w każdej sytuacji, tak jak działał wcześniej.

 

Sprawdziłem wszystkie możliwe kombinacje wejść (wbudowany deck CD i kasetowy, wbudowany tuner, wejście zewnętrzne) i wyjść (głośniki, AUX) poza S/PDIF, żadna nie działa. Głośniki oczywiście przetestowałem z innym wzmacniaczem (sprawne), jak i Aiwę z innymi głośnikami (bez zmian).

 

Oscyloskop pokazał, że coś tam na tym lewym kanale na wyjściu AUX nawet jest, ale ostatecznie okazało się, że to był przydźwięk z prawego - zanikał, jak na wejściu dźwięk był tylko na lewy kanał. Analizatora stanów logicznych nie mam, więc nie jestem w stanie sprawdzić co się dzieje wewnątrz urządzenia - cholerstwo jest w większości cyfrowe. Schematu serwisowego nie znalazłem, w wynikach wyszukiwania były tylko strony z generowanymi listami wszystkich możliwych modeli dla GoogleBota, zero prawdziwej treści.

 

Wnioskuję, że problem musi być przy jakimś punkcie, przez który sygnał przechodzi zawsze, niezależnie od wejścia i wyjścia. Być może to zimny lut, którego nie jestem w stanie zlokalizować (układy TQFP i bardzo wąskie ścieżki tego nie ułatwiają), być może któreś z wbudowanych źródeł uległo uszkodzeniu i ściąga lewy kanał do masy w jakimś zbiorczym punkcie (ale bez schematu i tak nie jestem w stanie pojedyńczych źródeł odłączyć na próbę), a może po prostu zdechł jakiś scalak specyficzny dla tego modelu, którego już nie zdobędę. Liczę na to, że ktoś obeznany z tym lub podobnym modelem będzie w stanie dokładniej określić naturę problemu, oraz że będzie to coś możliwego do naprawienia niewielkim kosztem. Jeśli nie - cóż, Aiwa pójdzie na śmietnik, to nie jest jakiś wartościowy high-end wart drogich napraw czy szukania dawcy części, ale jednak wolałbym najpierw wyczerpać inne możliwości, nie lubię wyrzucać rzeczy które mogłyby jeszcze działać.

 

Pozdrawiam,

Remigiusz "Enleth" Marcinkiewicz

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )