Tannoy ... z innej beczki.

[TeQuila]

Witam,

 

po moich bardzo pozytywnych przygodach z seria Definition zaczynam rozgladac sie za czyms co pozwoli mi na naglosnienie duzego pomieszczenia (80m2) przez relatywnie slaby 70W wzmacniacz. Ale w sumie ja nie o tym chcialem pisac :) Bardzo duzo mowi sie o popularnych u nas zestawieniach, czesto wykorzystywanych i przez to dobrze znanych. Nie spotkalem natomiast jeszcze nikogo, kto moglby napisac kilka wrazen z odsluchow kolumn z serii Prestige Tannoya. Zestawy z tej serii graly chyba w nie najlepszej konfiguracji pomieszczenie-wzmacniacz na AudioShow. Konkludujac, czy jest ktos kto moze napisac slow o charakterze dzwieku produktow np:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

czy chocby jakichkolwiek z tej serii.

Patrzac na parametry mozna pomyslec, ze stanowia idelana pare do lampy. Wiem, ze sa zestawiane z np. produktami Jadisa (Orchestra). I wiem, ze w tej konfiguracji sie spisuja. A jak z tranzystorem?

 

pozdrawiam

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Zbig]

Zdaje się że kiedyś na AS Struss podłączył jeden ze swoich wzmacniaczy do pary Westminsterów i to było straszne.

[TeQuila]

Zbig,

 

wlasnie o tym wspominalem.

 

Ale wine moim zdaniem ponosilo przede wszystkim pomieszczenie (malutkie) no i w drugiej kolejnosci "najleszy wzmacniacz" na swiecie, ajk to mozna wyczytac na www.

 

pozdrawiam

[fadeover]

Był tu na forum taki jeden , który miał cos podobnego - Szczęśliwiec go zwali :-).

A poważnie - niestety ze słabą lampą- mimo ,że mają dużą skuteczność - będą brzmieć źle - z ocen ludzi którzy słuchali ( ja słuchalem tylko Kensingtony) o , w miarę dobrym brzmieniu można było powiedzieć dopiero przy wzmacniaczach lampowych powyżej 50 W. Dlaczego ? bardzo ciężka mambrana? Czyżby ważny był tu wsp .tłumienia?

Co ciekawe - profesjonalne monitory 15 DMT II i 215DMT II zachowywały się - mimo dużo większej skuteczności ( 101 dB i 104 dB), bardzo podobnie.

Natomiast przy podłaczonym wzmaku tranzystorowym... to zupełnie inna bajka.

[TeQuila]

fadeover

 

Dlatego wspominalem o Jadis Orchestra. Tu mocy powinno wystarczyc. Membrany chyba faktycznie sa ciezkie, bo z celulozy.

Jednak to co mnie najbardziej interesuje, to charakter dzwieku. Majac takie szafy to z amplifikacja mozna sobie jakos poradzic.

 

pozdrawiam

[marek.j.]

Moje wpomnienia pochodza z ktorychs tam targow audio w Paryzu. Gral najprawdopodobniej Westminster, chociaz cala ta rodzina duzych Tannoyow ma wspolne cechy dzwiekowe. Otoz, uwazalbym z lampa, bo ta kolumna sama gra troche jak czesto czyni to lampa czyli - miekko, jednak z wiekszym basem. Ogromny dzwiek, duzo oddechu, swietna faza, a mimo to pozostaje sie z nienasyconym apetytem na te naprawde wysokie tony i na szybkosc. Pamietam, ze w sali obok graly Bose - ten model na nodze, ktory ustawia sie w kacie pokoju, aby slyszec dzwiek odbity od scian. Te Bose, to byl dynamit: ostrosc, precyzja, szybkosc. Powrot do Tanoya byl w pierwszej chwili nijaki. A jednak po chwili sluchania dostrzegalo sie duza muzyke i to cisnienie dzwieku!

Sadze, ze doswiadczenie pana Strussa z Tannoyami musialo odbyc sie w zlym, a napewno zbyt malym pomieszczeniu. Te kolumny wymagaja przestrzeni. Wowczas wrocilbym do posluchania ich ze Strussem - aktualnym, nie tym sprzed tych kilku lat. Poza tym nie wszystko musi grac ze wszystkim. Moj Struss gra swietnie z D700, jednak D700, to nie Canterbury, czy Westminster. Pamietajmy ze, nie bez kozery, te wielkie Tannoye naglasnialy i ciagle naglasniaja wiele sal kinowych tej ziemi dajac poczucie autentyzmu z jakim malo jaki glosnik moze sie rownac.

Wrazenia warte porownania z Klipschhornami (tymi tez do kata).

[marek.j.]

Jeszcze dwa slowa do posiadacza kolumn z serii Definition. Otoz moje D700 graja genialnie na wzmacniaczu niewiele mocniejszym - w pomieszczeniu okolo 60m2. Moc dajaca duzo dzwieku jest daleka od maksimum potencjometru przy popie i rocku. Za to mam nagrania tzw. muzyki powaznej, przy ktorych moge pokrecic na max. i nie bedzie sie dziac nic strasznego, tylko forte beda OGROMNE. Sadze, ze seria Prestige wniesie tutaj nie tak wiele, podobnie jak lekkie podniesienie mocy wzmacniacza. Warto zastanowic sie nad tym, czego naprawde oczekujesz - czy chodzi o piorunujacy "grzmot" na dluzsza mete? Obawiam sie, ze Prestige tego nie dostarczy. Tu by trzeba wzmacniacza z innej kategorii mocy

[TeQuila]

Dziekuje Marku za opinie,

 

takich informacji szukalem. Co do serii Definition to mam bardzo podobne odczucia. W obecnej chwili D500 graja w pomieszczeniu 50m2 ze slabym relatywnie i budzetowym rotelem 935. I graja wspaniale. Duzym dzwiekiem bez problemu naglasniajac to pomieszczenie. Dlatego najprawdopodobnie bede szukal jednak D700, albo D900 z drugiej reki. Takie zestawienie bedzie chyba odpowiednie. Co do serii Prestige zdaje sobie sprawe, ze potrzebuja bardziej wyszukanego towarzystwa i w przypadku tych takie bym im chcial zapewnic, ale jest to niestety kwestia zdolnosci finansowych. Wydaje mi sie, ze seria Kingdom moze byc pozbawiona tych "wad" o ktorych wspomniales w opisie Prestige.

 

pozdrawiam

[boris]

Skontaktuj Sie z konstruktorem wzmacniaczy lampowych - Kornelem Mikolajcem z firmy Puzon w Katowicach - robil ostatnio wzmacniacze "szyte na miare" do Tannoi Ardenow (ten sam glosnik 38 cm co w Westminster).