Skocz do zawartości
IGNORED

Problem ze wzmakiem Creek Evo Integra - prośba o pomoc


Elvis

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Jakiś czas temu w prawym kanale zaczęły się pojawiać trzaski, dźwięk zaczął się „gubić”. Wzmacniacz jest stosunkowo nowy, bo 2-letni, więc to raczej nie problem zanieczyszczonego potencjometru itp., zresztą w Evo regulacja głośności odbywa się w scalaku. Dodam, że przez pierwszy rok wzmacniacz grał bez zarzutu, więc teoria „zimnych lutów” chyba raczej odpada (?). Ciekawe jest to, że jak do gniazda słuchawkowego włożę jacka i zaraz go wyjmę, to wszystko wraca do normy. Samo gniazdo słuchawkowe działa bez zarzutu. Sygnał do niego biegnie taśmą komputerową z wyjść głośnikowych. Może problem tkwi w końcówce mocy?

Wolałbym nie oddawać wzmaka do serwisu, bo trzaski pojawiają się sporadycznie, czasami nawet przez kilka dni wszystko jest OK... Znając polskie realia, pewnie czekałbym z miesiąc, albo i dłużej... Czy ktoś miał w ogóle do czynienia z serwisem Audio Systemu (Warszawa, ul. Henryka Brodatego 3)? Solidna to firma? Można im zaufać?

Rzecz jasna odpada problem z okablowaniem, źródłem i kolumnami – wszystko sprawdziłem, to „wina” wzmacniacza.

Macie jakieś sugestie?

witaj ,nie ma nic gorszego jak takie dziadostwo , ja mam creek 5350 se i miałem identyczny problem co ty ,z tą różnicą ,że u mnie było to w lewym kanale ,i tak samo jak u ciebie gdy wkładałem jacka w gniazdo słuchawkowe to wszystko wracało do normy , jeżeli otworzysz wzmacniacz i patrząc od przodu za potencjometrem głośności jest płytka która jest połączona z resztą układu ( dużą płytką )taśmą ,nie wiem jak to dziadostwo nazywa się fachowo ale przyjmijmy że komputerową , po wymianie tej taśmy problem zniknął , zanim jednak doszedłem do tego sporo czasu minęło , nie wiem natomiast czy twój creek jest zbudowany podobnie , ale jeżeli masz jakieś taśmy to spróbuj odpiąć i wpiąć ponownie ,wiem że pisze chaotycznie ale nie mam wiedzy technicznej , życzę sukcesów

OK, creek1 wielkie dzięki - sprawdzę ten trop. U mnie też to wygląda podobnie. Może faktycznie chodzi o tę taśmę, tyle że nie bardzo wiem, gdzie można by taką dostać... Mógłbyś napisać, skąd wziąłeś nową?

ja kupiłem we wrocku na giełdzie elektronicznej ,kilka złotych , ale jak zadzwonisz do dystrybutora to poproś o nr tel.do servisanta , mnie podali , niestety nie pamiętam jak facet ma na imię ale jest bardzo miły i konkretny wysłuchał przez tel.i podpowiadał co mozna z tym fantem zrobić ,w każdym razie nie odesłał mnie z kwitkiem ,powodzenia!

Miałem to samo i ze zdziwieniem stwierdzam że to problem nieodosobniony.

Po otwarciu wzmacniacza zdjąłem pokrywkę z przekaźnika załączającego wyjścia głośnikowe i delikatnie przetarłem jego styki papierem ściernym 2500 a potem jeszcze kilka kropel aerozolu "Kontakt". Trzaski i zaniki sygnału zniknęły. Nie wiem na jak długo, ale może przez jakiś czas znowu będzie spokój. Na marginesie, włożenie i wyjęcie jacka słuchawkowego powoduje odłączenie i załączenie głośników przez ten przekaźnik, co na pewien czas poprawia kontakt na jego stykach. Spróbuj, to w sumie prosty zabieg. Jedynie zdjęcie tej pokrywki przekaźnika wymaga trochę gimnastyki, bo jest mało miejsca i ciężko jest się dostać do trzymających ją zatrzasków. Powodzenia.

Kurczę, ciężko zdjąć tę pokrywkę. Polo, czy masz na to jakiś patent? Te zatrzaski to są takie małe czarne prostokąty u dołu z przodu i z tyłu? Trzeba je nacisnąć, podważyć?

Identyczny problem miałem kiedyś ze wzmacniaczem NAD 304. Kiedy pojawiały się zakłócenia, przerwy w działaniu jednego kanału, wystarczyło mocno podkręcić wzmocnienie, aby wszystko na krótko wróciło do normy. Większy prąd poszedł na styki i to chwilowo wystarczało. Z trudem zdjąłem pokrywkę przekaźnika i oczyściłem styki drobnym papierem ściernym, następnie pędzelkiem naniosłem na nie odrobinę kontakt sprayu. To pomogło na kilka lat, praktycznie do momentu kiedy zmieniłem wzmacniacz na inny. Swoją drogą, tak dużą wagę przywiązujemy do solidnych gniazd głośnikowych, dobrego mocowania kabli, a we wnętrzu wzmacniacza takie delikatne, łatwo zanieczyszczające się styki przenoszą cały sygnał, i dowiadujemy się o tym dopiero wtedy, gdy coś zaczyna przerywać.

  • 4 tygodnie później...

No i mnie (a raczej moją integrę EVO) też dopadła ta przypadłość, zrobiłem tak jak chłopaki pisali powyżej (taśmy nie wymieniłem na nową, tylko odpiąłem i wpiąłem z powrotem) i... teraz w ogóle nie gra, tzn. przez kolumny nie gra, a przez słuchawki gra. Czy macie jakieś pomysły co jest (nie)grane?

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.